Autor : zludnaJelena Jankovic - Svetlana KuznetsovaData spotkania: 20.05.2007 16:00
Nasz typ: 1
Kurs: 2.04
Stawka: 3
Bukmacher: PinnacleW finale planowo (zgodnie z parami półfinałowymi) zmierzy się Rosjanka Svetlana Kuznetsova z Serbką Jeleną Jankovic.
Pozwolę sobie przypomnieć fragment mojej poprzedniej analizy o dokonaniach Serbki.
W tym sezonie wygrała już dwa turnieje, raz była w finale, trzy razy w półfinale i ani razu nie odpadła szybciej, niż w trzeciej rundzie - trzeba przyznać, że to imponujące. W Warszawie i Berlinie grała z Justine Henin. Oba mecze miałam niewątpliwą przyjemność oglądać. Sądzę, że niewiele jest zawodniczek, które mogłoby pokonać (aktualnie) Belgijkę, ale Serbka do nich należy, oba mecze kończyły się w stosunku 6-4 w trzecim secie. Henin momentami była bezsilna, dokładność, zmiany tempa, znakomita gra w defensywie Jankovic były po prostu lepsze. Wracając do turnieju w Rzymie... W pierwszej rundzie łatwy mecz z Paszek, którą wiele osób się zachwyca, a potem pojedynek z Aloną Bondarenko, finalistką z Warszawy. Imponujący procent pierwszego serwisu Serbki (94%) i mecz wygrany w dobrym stylu, Alona niewiele miała do powiedzenia. Wczorajszy mecz z Eleną Dementievą, to właściwie mecz bez historii, Rosjanka ze swoim słabym podaniem została 6 razy złamana, a Jankovic po raz kolejny pokazała, że jest w wielkiej formie. W półfinale rozegrała łatwe spotkanie z Patty Schnyder, nie miała żadnych problemów z pokonaniem Szwajcarki. 66% piłek wygranych przy serwisie rywalki, bo wygrała wszystkie jej gemy serwisowe (łatwo można wywnioskować, że Patty przełamała Serbkę 4 razy).
Kuznetsova jest dość pechową zawodniczką, bo w tym roku grała już w kilku finałach, to będzie jej czwarty i dotychczas nie zwyciężyła w żadnym, zawsze schodziła pokonana. Warto odnotować, że tydzień temu pokonała w półfinale Belgijkę Justine Henin, w finale, mimo to przegrała z Aną Ivanovic (w trzecim secie Serbka grała z kontuzją). Tu, w Rzymie w pierwszej rundzie odprawiła z kwitkiem Marę Santangelo, następnie Yulianę Fedak i Dinarę Safinę. W półfinale grała z Danielą Hantuchovą, też stosunkowo łatwy mecz. Słowaczce się mocno poszczęściło, że dotarła do tej fazy turnieju. Podanie Rosjanki jest solidne, ale dwie pierwsze rywalki dość często ją przełamywały.
Warunki fizyczne lepsze ma Jelena, 59 kg przy wzroście 1.77, Sveta 73 kg przy wzroście 1.74. Szybsza na korcie jest Serbka, generalnie lepiej się porusza, Dla obu to jest trzeci turniej z rzędu, ale mniej meczów rozegrała Jankovic, odpadała we wcześniejszych fazach turnieju, ze względu na losowanie (dwa razy Henin w ćwierć- i półfinale).
Dlaczego górą będzie Jelena Jankovic? Bo Svetlana nie wytrzymuje w finałach (presji), bo Jelena potrafi sobie radzić z siłowo grającymi zawodniczkami (Svetę mimo wszystko należy do takich zaliczyć), bo Serbka jest silna (a na pewno silniejsza, niż kiedyś) psychicznie. Przede wszystkim Jankovic sprawiła lepsze wrażenie, z łatwością wygrywa wymiany z głębi kortu, nie oddaje punktów za darmo.
Spodziewam się meczu trzysetowego, zaciętego, z którego zwycięsko wyjdzie Jankovic i wywalczy swój trzeci tytuł w tym sezonie. Jest lepiej przygotowana fizycznie (a przede wszystkim mniej zmęczona, bo rozegrała mniej spotkań w ciągu ostatnich tygodni) i chyba mimo wszystko ma troszkę więcej szczęścia...
PS. Kurs spada, w
Bwin faworytką jest Jankovic.
Autor: zludna
Data: 19.05.2007 22:15
Analiza dla
http://www.typowanie.pl/