Siemanko! Macie czasem jakies zawieszenia jak cos mowicie??
Ja dzis bylem z kolegą w sklepie. Wyjmuje kartke co mialem kupic i mowie: Mleko weszło, chleb nie, jogurty tak

pomylilo mi sie z kuponem

druga akcja: Kolega sie pyta jaki mam rozmiar buta, bo ma do sprzedania. ja mówie, ze zaraz zobacze. Biore buta z nogi chce zobaczyc ta naklejke na jezyku i mowie mu: jest godzina 44,5

hehe
a wy cos takiego mieliscie??

pozdro