#1301795 - 15/06/2007 05:23
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: Nonda_powraca]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/09/2006
Postów: 3801
Skąd: Wiadomości: 33333
|
Zainteresowały mnie dwie pozycję na dzień jutrzejszy. Jako, że jednak jeśli chodzi o tenis jestem zielony jak trawka na której obecnie zawodnicy grają, postanowiłem zaczerpnąć wiedzy u osób bardziej czujących temat niż ja. Blake - Kohlschreiber 1 (1.51 - prof)Jak wszyscy wiemy, albo nie wiemy trawka to zdecydowanie najszybsza z nawierzchni na której się gra. Może ktoś, kiedyś wymyśli jakąś szybszą nawierzchnię, ale jak na razie to korty trawiaste są najszybsze. Blake jest Amerykaninem, jak wszyscy wiemy, albo nie wiemy. Nie będę się zagłębiał w jego drzewo genealogiczne i skąd x lat temu przywędrował do USA, no ale jest Amerykaninem (przepraszam, że się powtarzam, muszę nad tym jeszcze popracować). Na jakich nawierzchniach najlepiej czują się Amerykanie (znowu powtórzenie ;/)? Nie jestem jednym z nich, aby odpowiedzieć na to pytanie z czystym sumieniem, ale na podstawie moich obserwacji wynika, że odpowiedź powinna brzmieć "szybkich". Aby nie być goło słownym przytoczę kilka przykładów z historii , np. Sampras, Agassi, teraz na hardzie dobrze radzi sobie Roddick. Pozwolę sobie wrócić do jutrzejszego meczu. Dlaczego Blake? Bo nie Kohlschreiber  Cóż Niemiec w tym roku osiągał już wyniki, które nie jednego wprawiały w osłupienie (np.wygrany turniej w Monachium ), ale te wyniki osiągał na kortach znacznie wolniejszych, owszem gra u siebie co może być czynnikiem dodatkowo mobilizującym i sprzyjającym, ale moim zdaniem na Amerykanina to nie wystarczy. Blake - bardzo dobry serwis, a to w Halle już sporo znaczy. Niemiec pokonał we wcześniejszej rundzie jakiegoś gościa o którym pierwszy raz słyszę więc zbyt wiele o formie Kohlschreibera (trudne to nazwisko, nie wiem jak to odmieniać w ogóle) to ja nie napiszę. Ja to widzę tak jutro Blake wygrywa, bo jest po prostu lepszy od Niemca na tej nawierzchni. Baghdatis - Mayer 1 (kursy jeszcze nie ma, ale coś w granicach 1.5 przewiduje)Ciekawe spotkanie dziś rozegrał Marcos, ale to już za nami, a przed nami jutrzejsze spotkanie z przedstawicielem gospodarzy Florianem Mayerem. I znowu będę musiał się powtórzyć  Baghdatis na trawie radzi sobie całkiem, całkiem  Należy przypomnieć, że to ubiegłoroczny półfinalista Wimbledonu, w tym roku też zapewne marzy mu się równie długa przygoda z Wimbledonem, a dobre wyniki teraz w Halle, a później w Hertogenbosch z pewnością podniosły by morale u Cypryjczyka. Serwis funkcjonuje przyzwoicie dziś 14 asów. Co do Mayera jeszcze to ograł Davydenke - fakt, ale Denko to na tej nawierzchni gra tak jak ja na plaży  A poza tym bardzo udany RG, więc chłopak zasłużył na odpoczynek, musi też przecież poświęcić czas małżonce. Ja jutro widzę w tym spotkaniu zwycięstwo Baghdatisa. Tylko właśnie, czyżby dwóch przedstawicieli gospodarzy miało odpaść tego samego dnia? Przeciwników mają naprawdę dobrych, więc zarówno Kohlschreiber, jak i Mayer będą mieli od kogo nauczyć się jak grać  A jakie jest zdanie ekspertów na ten temat? Teraz pora wpaść w objęcia Morfeusza, ale jutro sobie przeczytam, oby było co. To tyle ode mnie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1301962 - 15/06/2007 07:38
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: zostać modem_MLS]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Zainteresowały mnie dwie pozycję na dzień jutrzejszy. Jako, że jednak jeśli chodzi o tenis jestem zielony jak trawka na której obecnie zawodnicy grają, postanowiłem zaczerpnąć wiedzy u osób bardziej czujących temat niż ja. Blake - Kohlschreiber 1 (1.51 - prof)Jak wszyscy wiemy, albo nie wiemy trawka to zdecydowanie najszybsza z nawierzchni na której się gra. Może ktoś, kiedyś wymyśli jakąś szybszą nawierzchnię, ale jak na razie to korty trawiaste są najszybsze. Blake jest Amerykaninem, jak wszyscy wiemy, albo nie wiemy. Nie będę się zagłębiał w jego drzewo genealogiczne i skąd x lat temu przywędrował do USA, no ale jest Amerykaninem (przepraszam, że się powtarzam, muszę nad tym jeszcze popracować). Na jakich nawierzchniach najlepiej czują się Amerykanie (znowu powtórzenie ;/)? Nie jestem jednym z nich, aby odpowiedzieć na to pytanie z czystym sumieniem, ale na podstawie moich obserwacji wynika, że odpowiedź powinna brzmieć "szybkich". Aby nie być goło słownym przytoczę kilka przykładów z historii , np. Sampras, Agassi, teraz na hardzie dobrze radzi sobie Roddick. Pozwolę sobie wrócić do jutrzejszego meczu. Dlaczego Blake? Bo nie Kohlschreiber  Cóż Niemiec w tym roku osiągał już wyniki, które nie jednego wprawiały w osłupienie (np.wygrany turniej w Monachium ), ale te wyniki osiągał na kortach znacznie wolniejszych, owszem gra u siebie co może być czynnikiem dodatkowo mobilizującym i sprzyjającym, ale moim zdaniem na Amerykanina to nie wystarczy. Blake - bardzo dobry serwis, a to w Halle już sporo znaczy. Niemiec pokonał we wcześniejszej rundzie jakiegoś gościa o którym pierwszy raz słyszę więc zbyt wiele o formie Kohlschreibera (trudne to nazwisko, nie wiem jak to odmieniać w ogóle) to ja nie napiszę. Ja to widzę tak jutro Blake wygrywa, bo jest po prostu lepszy od Niemca na tej nawierzchni. Baghdatis - Mayer 1 (kursy jeszcze nie ma, ale coś w granicach 1.5 przewiduje)Ciekawe spotkanie dziś rozegrał Marcos, ale to już za nami, a przed nami jutrzejsze spotkanie z przedstawicielem gospodarzy Florianem Mayerem. I znowu będę musiał się powtórzyć  Baghdatis na trawie radzi sobie całkiem, całkiem  Należy przypomnieć, że to ubiegłoroczny półfinalista Wimbledonu, w tym roku też zapewne marzy mu się równie długa przygoda z Wimbledonem, a dobre wyniki teraz w Halle, a później w Hertogenbosch z pewnością podniosły by morale u Cypryjczyka. Serwis funkcjonuje przyzwoicie dziś 14 asów. Co do Mayera jeszcze to ograł Davydenke - fakt, ale Denko to na tej nawierzchni gra tak jak ja na plaży  A poza tym bardzo udany RG, więc chłopak zasłużył na odpoczynek, musi też przecież poświęcić czas małżonce. Ja jutro widzę w tym spotkaniu zwycięstwo Baghdatisa. Tylko właśnie, czyżby dwóch przedstawicieli gospodarzy miało odpaść tego samego dnia? Przeciwników mają naprawdę dobrych, więc zarówno Kohlschreiber, jak i Mayer będą mieli od kogo nauczyć się jak grać  A jakie jest zdanie ekspertów na ten temat? Teraz pora wpaść w objęcia Morfeusza, ale jutro sobie przeczytam, oby było co. To tyle ode mnie. Jeśli masz stawiać na Blake'a tylko dlatego, że: a] jest Amerykaninem, a Amerykanie zawsze dobrze grali na szybkich nawierzchniach b] Kohlschreiber ma trudne nazwisko, którego nie potrafisz odmienić c] Niemiec w poprzedniej rundzie grał z jakimiś gościem, o którym nigdy nie słyszałeś (czy to Raemon Sluiter czy może pogromca Gasqueta A.U.H. Qureshi?) ...to radzę wydać tę kasę na piffko. Kohli gra u siebie, a publiczność go mocno wspiera. Poza tym widziałem oba jego mecze, w których prezentował się bardzo pewnie (choć wyniki może tego nie pokazują). Ma dobry serwis i świetne jednoręczne backhandy. Jak dla mnie no bet i nawet jeśli Blake wygra, to po walce. Ale - jakby to powiedział Chajzer - wybór należy do ciebie...
|
Do góry
|
|
|
|
#1304502 - 16/06/2007 06:17
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: Master Flamaster]
|
addict
Meldunek: 02/06/2007
Postów: 505
Skąd: Edin
|
dobra, zarty sie skonczyly  jutro swoja przygode zakonczy Roddick, po wymeczonym zwyciestwie z Bogdanovicem i malo przekonywujacej wygranej z Cilicem, tym razem na drodze Amerykanina stanie Dymitri Tursunov. jest to zawodnik, ktory spokojnie moze stawic czola Roddickowi (chocby pamietny mecz z zeszlego sezonu - pieciosetowka i ostatni set 1&-15 dla Rosjanina). kurs jak najbardziej do wziecia (ponad 3) wiec jutro kibicujemy Tursunovowi w drugim meczu - dwie rewelacje - dwaj Francuzi - Clement i Mahut. chyba nikt nie spodziewal sie porazek Djokovica i Nadala. starszy z zabojadow ma na rozkladzie rowniez gigantycznego Kralovica, a mlodszy Ljubicica. mecz z pewnoscia bedzie ciekawym widowiskiem i ja zagralbym na Mahuta, ktory imponuje w tym turnieju sposobem poruszania sie po korcie, bardzo pewnym serwisem, szybkoscia. takze typ Mahut
|
Do góry
|
|
|
|
#1304504 - 16/06/2007 06:18
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: asdeq]
|
addict
Meldunek: 02/06/2007
Postów: 505
Skąd: Edin
|
*17-15 mialo byc  mecz w Rosji na clayu (na hardzie rowniez Rosjanin ma dodatni bilans)
|
Do góry
|
|
|
|
#1304973 - 16/06/2007 19:05
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: Lord Devastator]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Jeżeli ma być wilgotno, to jest to według mnie duży plus dla Roddicka, który bardzo ostro serwuje, a także w ostrym tonie prowadzi wymianę. Jak te jego serwisy i slajsy zaczną się ślizgać po nieco wilgotnej trawie, to marny los Tursunova.
Osobiście na razie zdecydowałem się na jeden typ: Nicolas Mahut - Arnaud Clement 1 (1,68)
Typ na Baghdatisa automatycznie odpada, bo już sobie ustaliłem, że nigdy nie gram przeciwko gospodarzom, tym bardziej, że Kohli potrafi nieźle się spiąć na turnieje u siebie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1305013 - 16/06/2007 19:24
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: Lord Devastator]
|
Ana <3
Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
|
Przelomowym i decydujacym momentem bylo poslizgniecie sie Gonzaleza w trzecim secie przystanie 3-2 - ten gem jeszcze nalezal do niego ale potem byla egzekucja. Gonzalez wsciekal sie na wszystko min na na sedziow ze nakazywali gre na sliskiej nawierzchni - w pewnym momencie po prostu przestalo mu wychodzic - chcial wygrac ale sie nie udalo. W kazdym razie typ na Gonzaleza byl dobry i przed meczem w normalnych warunkach zdecydowanie bym go powtorzyl. Kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Obydwaj grali w takich samych warunkach. To jest trawa i w pełnym biegu atomowych forhendów po linii nie da się zbyt często grać. Jak się powinno grać na trawie, wczoraj pokazał Mahut. Typ nie był dobry z założenia, bo na wyspach nie ma dnia turniejowego, żeby nie przerwano zawodów w związku z opadami.... zawodnik z pierwszej 10 atp nie może sobie strzelać fochów na całe otoczenie, jak to czynią gwiazdy chelengerów. pzdr
|
Do góry
|
|
|
|
#1306621 - 17/06/2007 03:41
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: KRAJAN]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
|
No to jutro w turnieju Quenns Club w Londynie czeka nas finał rewelacyjnego Francuza Nicolasa Mahuta z nierównym Anndy Roddickiem. Przyznam szczerze, że granie Amerykanina po kursie 1.14 ( Bwin) nie ma żadnego sensu, w tym meczu trzeba grać na Francuza. A teraz przejdźmy do małej analizy. Francuz Mahut stracił w tym turnieju tylko 1 seta z Jonasem Bjorkmanem. Nociolas Mahut bierze udział przede wszystkimw turniejach rangi challengerowej ale nawet w nich nie odnosi większych sukcesów. Widać jednak, że trawa to chyba jego ulubiona nawierzchnia bo w tym turnieju robi furorę. Na swojej rozkładówce ma Jonasa Bjorkmana (turniejowa 11) , Ivana Ljubicica (turniejowa 5) oraz Rafaela Nadala (turniejowa 1). Nie oglądałem jego dzisiejszego meczu z Arnaud Clement ale widziałem mecz z Hiszpanem i musze przyznać, że jestem pod dużym wrażeniem gry Francuza. On jest po prostu stworzony do gry na trawie dobry serwis, odbiory serwisów jak trzeba chodzi do siatki i zagrywa piękne woleje lub stop woleje (w meczu z Nadalem wychodziły mu one znakomicie). Naprawdę imponuje on formą w Londynie. Teraz analiza gry Roddicka, który tak naprawdę nigdy mnie nie przekonywał gra bardzo nierówno no i ratuje go przede wszystkim serwis, który jednak często go zawodzi. Wszyscy także mówią o jego forhendzie, który jednak na mnie nie robi większego wrażenia i na jego przeciwnikach też nie za bardzo. Andy Roddick nie miał za wymagających przeciwników grał on z Radkiem stepankiem, którego jednak nie trudno ograć bo lata on do siatki jak oszalały nawet gdy nie przygotuje dobrze akcji,a wtedy o minięcie jest bardzo łatwo. Później grał on z Alexem Bogdanovicem, bardzo przeciętnym graczem, a jednak sprawił on mu ogromne problemy i wygrał dopiero po 3 setach. Wyraźnie nie był to dzień Roddicka, kolejno grał on z młodym utalentowanym Chorwatem Cilicem, którego jednak widać, że zjadła trema. Dzisiaj w półfinale Roddick zmierzył się z bardzo solidnym Dimitrem Tursunovem, którego jednak gładko odprawił w 2 setach nie dając Rosjaninowi żadnej szansy na przełamanie. Amerykanin to bardzo nieregularny gracz i zakładając, że dzisiaj nie miał większych problemów jutro rozegra słabszy meczi przegra finał z Francuzem. Jedynym przeciwskazaniem grania na Francuza jak często podkreślam w sytuacjcach gdy gra rozstawiony doświadczony zawodnik z nierozstawionym i mało doświadczonym graczem jest to, że tego mniej doświadczonego może zjeść trema i może nie wytrzymać tej presji. Ja jednak sądzę, że jeżeli mimo tego, że Nadal nie przepada za nawierzchnią trawiastą,a jednak Francuz pokonał go,można powiedzieć dość łatwo to musi on już mieć dużą pewność siebie. Zakładam, że w meczu z Roddickiem nie będzie on grał na usztywnionych nogach tylko zagra bez tremy, z dużą pewnością siebie jak w meczu z Nadalem i pokona Roddicka. Podsumowując gram jutro zdecydowanie na Francuza, po takim kursie grzechem byłoby nie zagrać, żałuję tylko, że nie będe mógł obejrzeć tego meczu na żywo,a dlaczego,bo eurosport mimo pokazywania meczów od 1 rundy w Quenns Clubie nie pokaże jutro na żywo finału tylko jego odtworzenie.Już nie po raz pierwszy jest taka sytuacja nie wiem jak można pokazywać jakieś tam mało ważne mecze z 1 rundy i nie poazywać finału ale to już swoją drogą. Roddick - Mahut 2 4.14 (bwin)
|
Do góry
|
|
|
|
#1307284 - 17/06/2007 08:53
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: grzesol]
|
addict
Meldunek: 02/06/2007
Postów: 505
Skąd: Edin
|
ten cholerny Roddick juz mi duzo krwi napsul - jego serwis - jak wchodzi pierwszy to nie ma gry. dzis tez niesamowicie gral w obronie przeciwko Rosjaninowi, ktory zreszta gral co najmniej dziwne pilki. spodziewalem sie po nim lepszej gry, a on czasami wybieral rozwiazania niczym adept tenisa. i tak naprawde to nie Roddick wygral, tylko Tursunov go przegral. Mahut natomiast imponuje swoja gra na tym turnieju, widac, ze nie boi sie nikogo, gra bardzo pewnie na serwisie i przy siatce, jezeli zagra podobnie jak z Nadalem albo Ljuba - zwyciestwo moze nalezec do niego. bedzie bardzo ciezko przelamac Amerykanina, ale nie jest to niemozliwe. stawka jak najbardziej do grania, a czy sie uda, to juz w rekach i nogach a przede wszystkim glowie Francuza
|
Do góry
|
|
|
|
#1307450 - 17/06/2007 17:13
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: ermolenko]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
|
Wczoraj Mahut mial jakies problemy i w 2 secie wzywal trainera, moze to sie odbic na jego dzisiejszej dyspozycji, przy stanie 1-0 w setach i 2-2* kurs w bf na Mahuta wynosil @6 ... jezeli naprawde cos mu dolega, to ja bym tego nie ruszal , krecz = w wiekszosci przypadkow przegraną Słyszałem o tym ale podobno to nie było nic poważnego Mahut dostał piłeczkę między nogi i tyle. To nie mogło być nic poważnego bo opóźniej mogliśmy już oglądać jego występ w deblui z Bennetau. Nie wierzę żeby mając nawet jakąś małą dolegliwość Francuz mając na uwadze dzisiejszy finał wsytąpił w deblu,a więc nie ma co się obawiać o jego krecz.
|
Do góry
|
|
|
|
#1307769 - 17/06/2007 19:58
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: kozak1978]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
|
Ciężko powiedzieć bardzo trudny mecz do typowania ja oceniam szanse 50-50 nie ma faworyta w tym meczu. Typ bardziej na wyczucie niż na jakieś większe analizy.
|
Do góry
|
|
|
|
#1307926 - 17/06/2007 20:46
Re: Halle, Queen's Club 11-17 Czerwiec 2007
[Re: grzesol]
|
Na pełnejjj kurrr...
Meldunek: 02/04/2004
Postów: 30149
|
Heh...od samego poczatku lokalne gazety widzialy w finale jednego z tym graczy : Leyton Hewit lub Andy Roddick. Teraz wiadomo kogo zobaczymy. Z tego co pamietam to zarowno Australijczyk jak i Amerykanin wygrywali tutaj notorycznie. Dla mnie tylko jeden w tym spotkaniu jest faworytem i to nawwet do zagrania. Mahut widzialem tylko raz, moze dwa jak gral we Wroclawiu, w chellengerze. Niestety nie moglem tutaj sledzic zadnego z nich, ale tymniemniej widze tutaj tylko Roddicka. Publicznosc powinna byc przeciwko Francuzowi. Z wiadomych przyczyn  a poza tym Andy gral z Brytyjczykiem Bogdanovicem, ktory zdolal odebrac seta. Dla Mahuta bedzie to najprawdopodobniej pierwszy final w ATP, a Roddick bedzie walczyl o 4 tytul tutaj ! Moze moje analiza nie jest zbyt blyskotliwa, ale ja uwazam ze zadna analiza, nawet jakby ktos mial napisac ksiazke o jednym meczu nie bedzie dobra jesli rezultat nie bedzie poprawny. Ponadto co zatrzyma niektorych przed graniem Roddicka bedzie fakt ze zagra to/napisal o tym sam Ojro. Andy Roddick [-3] @ 1,8 at Bet365 7/10 Andy Roddick @ 1,16 10/10 pozdrawiam strapionych
|
Do góry
|
|
|
|
|
|