Hmm jakos mi tak przyszla na mysl para rene - JuN

Jeśli chodzi o mnie, to ja akurat nie bawię się w pojedynki, private picks, konkursy, itp.
Jedynym przeciwnikiem dla mnie są bukmacherzy
Innych przeciwników nie szukam, bo nie jestem kaczor

Do pojedynku więc nie dojdzie, podobnie jak do większosci innych, które tu zostały wskazane
Lubię się tylko "poprzekamarzać" z konstruktorem1, a to z racji tego, że on kibicuje Liverpoolowi, a ja Barcelonie
Ale bardzo szanuję i cenię konstruktora1, choć zdecydowanie różnię się od niego spojrzeniem na piłkę, a nasze spory odbieram bardzo sympatycznie
