Podnieca mnie Twoje krocze....... na taki tekst lecą panienki....prędzej kurewki za 50 zeta z ryjem jak niewypał albo takie,że musisz być zdrowo nawalony by ją dmuchnąć......w jednym masz rację : kobiety nienawidzą "mięczaków", lubią za to jak się nimi rządzi mimo,że to wydaje się niedorzeczne tak jest ale nieprawdą jest to,że kwiaty nie działają wręcz przeciwnie jest to wyraz szacunku a to też lubią.

wiedziałem, że co niektórzy mogą nie załapać. TO nie jest tekst a la "z ryja to niezła dupa z Ciebie" czy "ruchasz się czy trzeba z tobą chodzić". To jest direct - jeden z stylów podrywania. Poza tym jakbyś zobaczył moją aparycję i mowę ciała gdy to mówię i gdybyś zobaczył jak reaguje na to laska to byś inaczej mówił. Ten tekst użyłem dwa razy, w obydwu przypadkach efekt był identyczny jak zamierzony. A co do 50 zł, to nie wiem jak Ty ale ja się szanuję i to nie jest w moim stylu...

aparycje........leże :D...rzecz cała sprowadza się do tego,że każda kobieta jest inna i nie da się wrzucić wszystkiego do jednego worka tzn. bardzo ważna jest trafna ocena typu obiektu westchnień czyli co powiedzieć akurat tej damie,własny wygląd jest równie ważny a gadżety no cóż działają ale na krótko.

Nie będę z Tobą spekulował na ten temat, bo widzę, że nie warto. Nie przemawiają przez Ciebie logiczne i wyważone argumenty. Zamiast tego jest zazdrość i zawiść. Kobiety generalnie dzielą się na dwie grupy. Ale nie będę Ci tego tłumaczył, bo Ty i tak wiesz lepiej. Co do gadżetów to nie działały i nie będą działać. Bo posiadanie gadźetów tworzy fałszywą pewność siebie. Ale mniejsza o to. Liczę teraz na jakąś Twoją pracę autorską na temat interakcji międzyludzki, uściślając damsko-męskich. Z miłą chęcią nauczę się czegoś nowego.

A czego Ci można zazdrościć........ Jako człek szczęśliwie żonaty etapy podbojów mam za sobą aczkowlwiek jak czytam wypociny takiego zapatrzonego w siebie Don Juana to mnie skręca ze śmiechu.......prawda jest brutalna : jak suka nie da to pies nie weźmie...możesz mówić i robić co chcesz ale to i tak kobieta pierwsza wie czy coś z tego będzie czy nie mimo,że nam się wydaje inaczej.

Powiem Ci, że ja też jestem żonaty i mam dziecko w drodze. Nie uważam sie za Don Juana. On był słaby Ale co do tego czy kobieta da czy nie da to piszesz durnoty jak sfrustrowany facet. Kobieta moze wybierać z pośród tych mężczyz, którzy starają sie o jej względy. A o względy pieknych kobiet stara sie bardzo mało facetów, gdż myślą, ze na takie laski nie mogą liczyć. Jezeli masz podejście, ze zarucham jak pies da mi mięso to już Twój problem. Ja mam podejście, że to ja wybieram z którą kobietą śpie i musi sobie na to zasłużyć. Ale ok, każda idea jest wzniosła dla jej apostołów. Dla Ciebie to co pisze to durnoty i vice versa.

Pierniczek - jeśli urodzi Ci się córeczka, to albo postawi Ciebie tj. Twoje podejście do Kobiet na właściwym miejscu, albo uczynisz z Niej Kobietę ubezwłasnowolnioną, nieszczęśliwą, oczekującą na zasługę, dary, skinienie palcem pana i władcy, w którym tak naprawdę siedzi przestraszony chłopiec oczekujący MIŁOŚCI.
Tak naprawdę nie ma cudownych metod na ... no właśnie na co? Na zaliczenie kolejnej z ofiar (te Twoje dane statystyczne dot. ilości numerków, pocałunków ...., kogo to moze obchodzić?)czy ŻYCIE z KIMŚ? Liczy się tak naprawdę Ktoś Jedyny, niepowtażalny dla nas samych, w sumie chyba nasze odbicie(no bez przesady nie lustrzane )
Każda metoda jest dobra, jeśli przyności efekty, których oczekujemy i z którymi potrafimy zyć my sami, bez popisywania sie przed innymi.
Jak zagadać? Wystarczy nic nie mówić a efekty mogą być zdumiewające..

komentarz może być tylko jeden: wyrazy współczucia dla Twojej żony.......chyba,że Ona jest taka jak TY i też sama wybiera facetów z którymi śpi.......

Wydaje Ci się, ze jesteś śmieszny? uważacie, ze to co piszę to głupoty - ok. Nie będę się już udzielał w tym temacie. Nie pozwolę żeby ktoś obrażał moją żonę tylko dlatego, że nie podoba mu się to o czym piszę. Tak zachowują się tylko "cwaniaczki" w necie, bo na necie to każdy mocny. Obrażanie osób trzecich, a tym bardziej kobiety jest wyrazem infantylizmu i nie powinno być tolerowane na forum. Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów i idei pod warunkiem, że nie godzą one w dobre imię innych ludzi. mimo wszystko pozdrawiam i życzę Ci szczęścia w życiu.

jesli chodzi o pierniczka to to co mi powiedziałe niedawno wdrożylem. Efekty są nawet większe niż się spodziewałem pozyjemy zobaczymy

AGASSI weź se i wrzuć na luz bo obrażanie ludzi nie świadczy o Tobie za dobrze. Tym bardziej że jesteś żonaty.

Sierpien - 0
Wrzesien tez narazie na 0
W dodatku zaczelo sie NCAAF, NFL, beda PO w MLB, NHL startuje, potem NBA, a teraz jeszcze Rugby
Czuje, ze okres jesiennozimowy przesiedze w domu i w kwietniu tez bede pisal, ze 0

spoko, tez mam rodzine a czasem zrobie skok w bok jak kobieta jest odpowiednio ładna i dyskretna... jak sie nie jest oferma sleczącą 3/4 dnia na kompie albo przed tv to sie człowiek za kobietami rozglada... zdrowy odruch, lepsze to niz w domku przed kompem albo tv sie wyszumiec jak niejeden z tutejszych cwaniaczków

Pierniczek taka ciekawostka:

Agata 23:26:39
jak zwykle sie mylisz ;p
Agata 23:26:48
ale brzmi jak nls xD
Kamil 23:27:14
jak się myle? skoro mam racje ;p
Kamil 23:27:17
nls
Kamil 23:27:18
?
Agata 23:28:06
haha nie wiesz co to?;d to nawet ja jako dziewczyna mam gdzies tu na kompie kurs tego dziadostwa xD
Agata 23:28:44
to jest cos w rodzaju uwodzenia na podstawie sugestii tylko dla facetow ;d



jak to przeczytałem to dziewczyna 18-letnia

nie no niezła z niej "krejzolka" Mam nadzieję, że ta laska to tylko wyjątek, bo jak nie to prze.je.ban.e...

nie wiem czy pamiętasz, ale to ta dziewczyna nad którą się tyle, jakieś 9 miesięcy temu, trudziłem i skubana się nie dała, ona to zna niby od roku

Pierniczek i Agassi, obaj na siebie wrzucacie, uwarzajac, ze jeden ma racje a drugi nie...obaj odniesliscie sukces, na ktory tak wielu czeka - znalezliscie milosc swojego zycia(teraz mowicie do niej żonko ;p ), a wiec obydwu sie wam udalo, czy wiec jest sens sie klucic kto ma racje ? zobaczcie jak poprzez rozne drogi dotarliscie do tego samego celu i chwala wam za to, a wzjamne obrazania jest tu nie namiejscu, a w szczegolnosci gdy tyczy sie to osob trzecich (tzn, nie obraza sie czyichs zon Agassi, Pierniczek tak daleko sie nie posunal) i chyba powinniscie sie nawazjame pogodzic, przeprosic, albo chociaz przestac na siebie najezdzac.

Pozytywne pozdro

oczywiscie chodzilo mi o "wzajemne obrażanie siebie"

A w jaki niby sposób Agassi obraził Zonę Pierniczka? Wręcz przciwnie, bo Agassi wyrażnie zaznaczył Jej madrosć i wartość, gdyż wybrała kogoś kto uznaje się za w odpowiedniego faceta, z którym śpi.
Zdrada - czy to nie jest własnie obrażanie godnożci Żony?

Hm musisz mi w takim razie wyjaśnić dlaczego praktycznie wszystkie moje znajome mają za chłopaków/mężów typowych pantoflarzy i nie narzekają a z "draniami" chodzą jedynie te najbardziej płytkie i to bardziej z prestiżu niż z miłości...

Bo tu mowa o kobietach "w sam raz na jeden raz".