Wakacje wiec klopoty w liczeniu

tylko panie Sosna nie wmawiaj mlodziezy
ze kurs 1,75 u naziemnych jest atrakcyjny
w stosunku do 1,6 u netowych bukow
to mozesz opowiadac frajerom
co wykupili u ciebie abonament

żaden z was nie zrozumiał mojej wypowiedzi. Niestety, nie mam czasu na wykład żeby wam to wytłumaczyć.

Podsumuję tylko w ten sposób - żaden z was nie powiniem W OGÓLE odwiedzać naziemnych, bo waszym tokiem myślenia - ani jeden kurs u polskich bukmacherów naziemnych (gdzie jest 10% podatek) nie jest opłacalny.

bez odbioru. życzę wygranych w weekend

DJ

Ale nie o to chodzi

Kurs sam w sobie może i jest opłacalny, ale nierozerwalnie jest on połączony z podatkiem, po którego odjęciu opłacalność takiego kursu staje się już mocno wątpliwa.

Gdyby patrzeć tylko na kursy, nie licząc podatku, to powinniśmy grać TYLKO w naziemnych

uff, jeden chociaż zrozumiał o co chodzi

Kończę temat bo naprawdę szkoda czasu. Jeszcze raz życzę powodzenia w weekendowym typowaniu

Sosna, Twoje dywagacje na temat wartościowania kursów między booki naziemnymi a netowymi mają sen tylko w momencie wejścia w życie nowelizacji o ustawie o zakładach wzajemnych. Na chwilę obecną to nie ma po prostu większego sensu, chyba sam wiesz dlaczego

Wracając do tematu.

o 18:30 rozpocznie się spotkanie Fulham - Arsenal. Przyjrzyjmy dokładniej się temu spotkaniu. jubileuszowy, 450 mecz Wengera jako menadżera Arsenalu zapowiada się niezwykle ciekawie. Arsenal jest jedną z trzech drużyna która w pierwszej kolejce nie straciła bramki, pokonując West Bromwich po bramce Nasriego. Bilans ligowych spotkań derbowych pomiędzy The Gunners a Fulham również jest sprzyjający dla Arsenalu: 11 zwycięstw Arsenalu, 4 remisy, 6 zwycięstw Fulham. Ciekawostka: kibice Arsenalu będą musieli przebyć bagatela 16 km by dopingować swoich ulubieńców.

Fulham z kolei poległ w swoim pierwszym ligowym spotkaniu z Hull City 2-1. Fulham nie przegrał jednak pierwszego ligowego meczu u siebie od 15 lat, natomiast dwóch pierwszych kolejek z rzędu nie przegrał jeszcze nigdy w swojej historii. The Cottagers z ostatnich 13 spotkań z "wielką czwórką" tylko raz wychodzili zwycięsko.

W Arsenalu zadebiutuje prawdopodobnie A.Song, który powrócił z Pekinu. Nadal kontuzjowani są: Mikael Silvestre, Cesc Fabregas, Abou Diaby, Philippe Senderos, Amury Bischoff, Tomas Rosicky i Eduardo.

Menadżer Fulham prawdopodobnie desygnuje do gry taką samą jedenastkę jak w meczu z Hull. Na ławce rezerwowych pojawić się może Andy Johnson.

[źródła: kanonierzy.com, fulham.pl, premierleague.pl]

Unibet:
Fulham - Arsenal
1,62 7/10

Wygrana to iloczyn kursu i stawki.
A zatem nie wazne na co nam nakladaja podatek.
I tak wygrana spada.

W rozumowaniu Sosny to u ziemniakow powinno się nawet w singlach grac kursy 1,05 bo przeciez podatek to tylko na stawke

Nie moglem pisac bo mnie nie bylo wiec odpowiadam piszesz czasem na swoim blogu jak to nie warto grac mecze po kursie 1,6-1,7 a takie cos polecasz nie mam czasu rowniez na klocenie sie ale zrozum to co podajesz to malo warte do gry upominaj swoim kolegow a nie zwracaj uwagi mi kiedy popelniles blad i polecasz cos niewartosciowego ufff pozdro i nic nie mam co do Twoich typow bo masz wiedze ale trzymaj sie jesli nie grasz kursow malych jak opisujesz na blogu nie mow tutaj ze warto cos grac po 1,575!

Dj chyba se jaja robi, to juz przecież w podstawówce uczą, że kolejność mnożenia nie ma znaczenia. Masz stawkę 1 zł, kurs 1.75 i podatek 10%, wiec czy pomnożysz 0.9*1,75 czy razy stawkę nie ma znaczenia. Po 2 rzeczywisty kurs wychodzi 1.575 więc jak możesz mówić o zawyżeniu jak w necie jest po 1.6 

Idąc dalej Twoim tokiem rozumowania gdybyś miał podatek 75% i kurs na under @5, to też byś zagrał?

niech już będzie, że DJ robi sobie jaja. Nie mam czasu na dyskusję i tłumaczenie wam o co chodzi, ale...niech tylko zobaczę któregoś z Was u naziemnego jak gra np. Bayern Monachium po 2.10 jak w sieci jest po 1.95. Przypomniejcie sobie wtedy tę dyskusję i wyjdźcie z punktu

dj

PS: Co za pech! W końcu nie wszedł mi ten under 2.5 po bramce w 90min. z karnego! Przyznać się - który mi to "załatwił"

2,1*0.9 = 1,89 po co ktoś miałby to grać u ziemniaka jak w necie ma po 1,95 ?

Do wszelkich dyskusji na tematy zwiazane z wyzsza matematyka zapraszam do tego tematu:

http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=2564500&page=0#Post2564500

Od tej chwili kazdy post nie zwiazany z Premiership zostanie skasowany.

Pozdrawiam

angielska się rozkręca - na razie wiadomo że z głównych faworytów Chelsea i Liv potwierdza że do wielkiej 4 należą, in minus to kanonierzy i z taką ich grą jak widziałem przez pierwsze 75 minut meczu z Fulham nie wróże nic dobrego -brakuje chyba Hleba -gra szarpana nie ma kto rozgrywac, nowi nie za bardzo narazie zgrani, rowniez MU zaczal od strat punktow - ale patrzac na poczatek poprzedniego sezonu mozna to uznac za normalnosc u diablow
in plus to Boro - mozna przypuszczac ze w wielu sytuacjach urwie pkty faworytom - nie wiele zabraklo w Liv - a kursy z podporkami jak beda oscylowac w okolicach 2,0 to mozna sie zastanawiać
mam nadzieje ze nie bedzie wielkiej przepasci miedzy beniaminkami a reszta ligowcow- pierwsze symptomy to wygrana Stoke z AV

a propos
1,89 (po haraczu) u ziemniaka a 1,95 u netowych az taka roznica nie jest - zrozumiesz to przy trafnosci typów > 80%

http://sport.wp.pl/kat,1744,title,Saha-w-Evertonie,wid,10306840,wiadomosc.html

szkoda

Naprawdę ciekawy grajek, którego rozwój zahamowały kontuzje.

Everton może być dla niego fajną szansą na odbudowę, mam nadzieję, że klauzula odpowiednia (o nie braniu udziału w meczach przeciwko Man U w tym sezonie) znalazła się w kontrakcie

Moim zdaniem trochę pochopna decyzja, patrząc na możliwości manewru z przodu. Chyba, że .. ta sprzedaż oznacza też jakiś zakup, o którym jeszcze nie wiemy

Wydaje mi się, że wszystko wskazuje na transfer Berbatova. Odejście Francuza, prawdopodobne przyjście Pawliuczenki do Tottenhamu ( http://www.goal.com/en/Articolo.aspx?ContenutoId=839571 ) i brak Bułgara w składzie meczowym ostatnio.

Transfer Berbatova dojdzie do skutku. Wszyscy zdaja sobie z tego juz sprawe, nawet za pewne Ramos. Kwestia tylko za ile i kiedy.
Bulgar przed ostatnim meczem podszedl do trenera i powiedzial mu, ze nie jest w stanie grac w tej chwili w pilke, bo jego mysli sa skupione w pelni na transferze. Berba otwarcie mowi, ze jego marzenie to grac na OT, zmagac sie w LM i potrzebuje tego juz teraz. A z pilkarza, ktory ma glowe gdzie indziej nie ma pozytku. Wiec co zrozumiale lepiej wziac za niego te 20 kilka milionow funtow i przeznaczyc je na godnego nastepce.

Przyjscie Pavluchenki tez wydaje sie kwestia czasu. Jedno za pewne wiaze sie z drugim - odejdzie Berbatov, przyjdzie Pavluchenko; beda pieniadze z Manchesteru, przeslemy czesc do Moskwy.

Sunderland-City

City jest w tragicznej formie - cudem wczoraj nie stracili gola i awansowali po rzutach karnych - mecz powinien sie skonczyc wynikiem oscylujacym kolo 2-0 dla Dunczykow.Zespol jest pod forma, ewidentnie widac, ze nie istnieje atak.

Natomiast druzyna Keane'a po minimalnej porazce z Poolem, zanotowala bardzo dobry wynik, ogrywajac Tottenham na WHL oraz odprawiajac w CC Nottingham.Warto tez dodac, ze Czarne Koty wlasnie dopiely transfer Ferdinanda, rzecz jasna Antona, co powinno byc sporym wzmocnienem defensywy.

Sunderland @2.22 5/10

------------------------------

Boro-Stoke

Wygrana z Tottenhamem, pechowa porazka z Liverpoolem oraz wysokra wygrana z Yeovil w pucharze to bilans Boro w tym sezonie.

Stoke po porazce z Boltonem niespodziewanie odprawilo z kwitkiem AV, oraz wygralo w CC z Cheltenham.

u gospodarzy zabraknie kontuzjowanego od dluzszego czasu Arcy, natomiast byc moze bedzie gotowy bramkarz Davies - w Stoke wszyscy zdrowi

o Boro juz pisalem, jak dla mnie zdecydowanie "najbardziej" czarny kon tego sezonu i szczerze mowiac, nie wierze, ze nie siegna w tym meczu po komplet punktow.

Middlesbrough @1.62 7/10
Middlesbrough(-1.5) @2.73 2/10

W sobote o 16 na Riverside Stadium Middlesbrough podejmie beniaminka ligi Stoke. Middlesbrough w tym sezonie wygral u siebie mecz z Tottenhamem i przegral pechowo z Liverpoolem,gol w 93 minucie Gerrarda a w 86 gol samobojczy. Co ciekawe gol stracony w meczu z Tottenhamem równiez byl w koncowce meczu (90minuta) i byl golem samobojczym. Stoke wygralo tydzien temu z AV 3-2 strzelajac gola w 94 minucie a tydzien w czesniej strzelilo w 90 Boltonowi, wynika z tego ze middle nie gra do konca a Stoke wrecz odwrotnie-gra. W tygodniu Middlesbrough wygralo w Carling Cupie 5-1 z Yeovil, zaś Stoke wygralo z Cheltenham, na wyjezdzie, 3-2, w tym meczu manager Stoke dal odpoczac 10 zawodnikom. W Middlesbrough nie zagra bramkarz Brad Jones (wznowil treningi po kontuzji), w polu nie zagra Julio Arca. W Stoke wiekszych ubytkow kadrowych nie ma. Sadze, ze w tym meczu Middlesbrough nie straci gola w ostatnich minutach, a jesli nawet to zapewni sobie zwyciestwo strzelajac gole o wiele wczesniej.Tak wiec licze na pewne zwyciestwo zespolu bardziej doswiadczonego na boiskach Premiership. Przewidywane jedenastki

Middlesbrough: Turnbull, Hoyte, Wheater, Huth, Pogatetz, Aliadiere, O'Neil, Shawky, Downing, Alves, Tuncay.

Stoke: Sorensen, Griffin, Cort, Abdoulaye Faye, Dickinson, Lawrence, Olofinjana, Delap, Amdy Faye, Kitson, Fuller.

Kurs na Middlesbrough nie jest duzy w okolicach 1.6 ale w dublu z innym meczem moze dac niezly kurs. Licze takze, ze handicap -1 bedzie trafnym typem, kurs w okolicach 2.6

Powodzenia

łops wkradla sie gafa, oczywiscie bramkarz Boro to Jones, Davies to swiezy nabytek Stoke - chcialem polaczyc 2 mysli w jedna calosc

W sobotnie popoludnie, w polnocnym Londynie dojdzie do pojedynku pomiedzy Arsenalem oraz Newcastle. Do spotkania oba zespoly podejda podbudowane - Arsenal - zwyciestwem 4:0 nad Twente w eliminacjach do Ligi Mistrzow, Newcastle - 3:2 nad Coventry w 2. rundzie Carling Cup.
O ile gospodarza jutrzejszego spotkania, wygrana nad Holendrami przyszla bardzo gladko, o czym swiadczy i sama gra, i wynik; o tyle zespol Keegana musial toczyc 120-minutowy boj w krajowym pucharze. Wynik 2:2 nie roztrzygnal meczu, wiec pilkarze musieli wykrzesac z siebie kolejne sily, aby rozegrac dodatkowe minuty. Nagroda za wysilek, dla zespolu Srok byl gol strzelony przez Michaela Owena w 97. minucie spotkania, ktory dal jego zespoolowi awans do kolejnej rundy. Nie da sie jednak ukryc, ze wygrana dopiero po dogrywce niemile zaskoczyla fanow Srok, ktorzy byli faworytem meczu, z o wiele nizej notowanym rywalem z Championship.

Jeszcze bardziej niemilo zaskoczyla fanow Arsenala, porazka ich zespolu sprzed tygodnia, w derbach z Fulham (0:1). Malo kto obstawial, ze zawodnicy, ktorzy w zeszlym sezonie ledwo unikneli spadku, zdolaja ugrac choc punkt z Kanonierami.
Na szczescie dla kibicow, zespol zrehabilitowal sie w tygodniu, strzelajac az 4 bramki Twente, nie tracac zadnej. Rownie dobra informacja jest fakt powrotu do druzyny Cesca Fabregasa, motoru napedowego Arsenalu. Hiszpan zagral juz 70 minut w potyczce z Holendrami i za pewne takze jutro znajdzie sie dla niego miejsce w podstawowej '11' zespolu Arsene'a Wengera. Tym samym, francuskiemu trenerowi do kompletu zdrowych pilkarzy brakuje juz tylko Rosicky'ego, Diaby'ego oraz Eduardo, ktorych z powodow uraz z pewnoscia jutro na Emirates Stadium nie ujrzymy.

O wiele wieksze problemy kadrowe ma jednak Kevin Keegan. Brak Geremiego, Obafemiego Martinsa, Marka Viduki, Damiena Duffa, Claudio Cacapy, Andy'ego Carrolla, Shola Ameobiego i LuaLua'y przyprawiaja trenera o niemaly bol glowy. Szczegolnie ucierpiala formacja ofensywna zespolu, ktorej jedyna nadzieja jest w tej chwili Owen, strzelec zwycieskiej bramki w meczu z Boltonem w Premierleague (1:0) oraz Coventry (3:2) w Carling Cup. Warto zauwazyc, ze oba gole, Anglik zdobyl wchodzac z lawki rezerowych. Tym razem, w obliczu dobrej formy i wielu brakow w kadrze, filigranowy zawodnik powinien znalezc sie w skladzie juz od 1. minuty.

Kibice Arsenalu wierza z pewnoscia, ze kolejny mecz ich pupili pozwoli zmazac plame, jaka byla porazka z Fulham i zespol wejdzie na odpowiedni tor. Wielkie nadzieje pokladane sa przede wszystkim w powrocie Cesca, w nowym nabytku Nasrim, ktory strzelil gola w meczu z Twente, wczesniej takze przeciwko WBA oraz w Adebayorze, najlepszym strzelcu The Gunners zeszlego sezonu, ktory w tym sezonie do bramki trafil tylko raz, w pierwszym meczu przeciwko Twente (2:0), teraz zas oczekuje na pierwsze trafienie w lidze.

Wobec wielkich kadrowych problemow, z jakimi borykaja sie w Newcastle, oraz faktu, ze Arsenal musi sie zrehabilitowac za ostatnia porazke i zbierac kolejne punkty, gospodarze sa duzym faworytem tego meczu. Z pewnoscia na ten fakt wplywa takze historia wystepow NUFC na Highbury, a pozniej Emirates Stadium, gdzie Arsenal raczej nigdy nie mial problemow z pokonywaniem rywala z Newcastle. Wystarczy przypomniec chociaz ostatni ligowy mecz na ES pomiedzy tymi ekipami i wygrana gospodarzy 3:0. Taki sam wynik padl w FA Cup. A Arsenal na wlasnym stadionie nie przegral juz od 24 meczow, z ktorych 18 zakonczylo sie wygrana zespolu Wengera. Te argumenty, a takze powrot Cesca do skladu Londynczykow, ktory jest dla tego zespolu niezwykle wazna postacia, sklaniaja mnie do takich typow:


Arsenal 1.50 8/10 Pinnacle
Arsenal wygra do zera 2.38 5/10 Gamebookers
under 2.5 1.95 6/10 Pinnacle