Victor świetny sezon jak narazie. Można powiedzieć że to dzięki jego interwencją Barca wywiozła ze Stamford zwycięski bramkowy remis. Po drugiej stronie chyba najbardziej doświadczony człowiek w swoim fachu w Europie. Wygrywał z Ajaxem, wygrywał z Man U pewny punkt ekipy Fergusona. Minimalna przewaga po stronie Man U głównie ze względu na możliwość oglądania przez nas serii rzutów karnych.
Środkowi obrońcy.
Toure,Pique vs Ferdinand, Vidic
Chyba nikt nie ma wątpliwości kto w tym pojedynku powinien wygrać. 2 skały kontra nominalny defensywny pomocnik oraz młodzian, który jest odkryciem sezonu. Co do gry defensywnej jest wszystko jasne tak pod względem ofensywnym to Barca ma przewage. Toure pokazał że jest uniwersalny. Bramka z Bilbao w finale Pucharu Króla to coś nieosiągalnego dla obrońców diabłów. Zarówno on jak i Pique potrafią włączyć się do gry ofensywnej. Reasumując przewaga p[o stronie Man U, obrońców rozlicza się przecież z gry defensywnej.
Boczni obrońcy
Sylvinho,Puyol vs Evra,O'Shea
Co so Sylvinho to jestem w 90% pewien że to on wystąpi od pierwszej minuty. Powody są dwa, we wczorajszym meczu Pep ściągnoł go w 50 minucie z boiska, a po drugie wypowiedzi Keity w tygodniu który oświadczył że nie jest to pozycja dla niego. Po drugiej stronie dla mnie osobiście najlepszy lewy obrońca na świecie. Gracz kompletny szybki, przydatny w defensywie jak i w ofensywie. Co do prawej flanki to tu przewaga po stronie Barcy Carles woli grać w środku ale zapewnia stablizacje w defensywie po boku. O'Shea to bardzo solidny zawodnik grający bez fajerwerków. Co do przewagi ciężko mi ocenić, ale chyba większośc również da minimalną przewage Man U.
Pomocnicy
Powiem szczerze że nie interesuje mi kto wybiegnie w Manchesterze. Czy Sir Alex wpuści Parka kosztem napastnika, czy zagra Giggs, Scholes, Carrick chyba pewniak czy Anderson to żadne z nich niedorównuje kreatywnościa Xaviemu oraz Iniescie. Ta dwójka to fenomen, Xavi wiecznie pod grą, zawodnik, który gra najlepszy sezon czego uwieńczeniem jest MVP ME. Obok niego Iniesta, gracz kompletny grający bez strat zabrać mu piłkę niemożliwe. Kreuje niemiłosierni grę i co najważniejsze zawsze po kontuzji nie potrzebuje czasu by wrócić do wysokiej dyspozycji. Za nimi obejrzymy zapewne młodego Busquetsa i tu moim zdaniem od niego w dużej mierze zależy wynik spotkania. Jeżeli zagra tak jak w 2 połowie meczu z Bilbao to jestem spokojny o wynik, gdyż pozwoli Xaviemu i Iniescie robić swoje czyli zdominować posiadanie piłki. Przewaga po stronie Blaugrany.
Napastnicy
El tridente vs Żeluś, Shrek i Tevez?
Jak będzie wyglądała gra Barcy w przodzie? Dla mnie oczywiste Etoo będzie schodził na prawą stronę zostawiając tym samym miejsce dla Messiego, którego będziemy częściej oglądać w środku. Na lewej flance Titi, dla którego jest to wyjątkowa okazja by wkońcu sięgnąć po zwycięstwo w LM. Co do Etoo jest wyjątkowo pod formą, Forlan wyprzedził go w wyścigu po pichichi, ale mam jednak przeczucie że urwie się raz i zrobi swoje. Co do Messiego to będzie jego mecz:), a dlaczego bo jest najlepszy:). Po drugie stronie 3 gladiatorów. O Ronaldo nie ma co pisać można go nie nienawidzieć za styl bycia za wypowiedzi, ale nie można go nieszanować. Rooney ogromny walczak zostawi 200% siebie na boisku i napewno będzie pomagał drugiej linii. Co do Teveza mam nadzieję że Sir Alex wystawi kogoś z pomocników kosztem Argentyńczyka. Znakomita końcówka sezonu, a do tego dochodzi do mnie co robił rok temu w rewanżowym meczu na Old Trafford właśnie z Barcą. Tak zap........ zawodnika jeszcze nie widziałem do tego idealny zawodnik by oszukać dwójkę rosłych stoperów Barcy.
Co do typów nie trudno zauwarzyć za kim jestem sercem:). Mam nadzięję że wygra piłka na Tak do przodu, z polotem finezją, kreatywnościa i nutką tego czegoś co jest nieosiągalne dla każdej innej ekipy na świecie.
Mój typ: głównie szukam %posiadania piłki, ale narazie nie znalazłem. Co do wyniku typuję zwycięstwo Barcy, a czy w 90 minutach czy po 120 nie mam pojęcia, mam nadzieję że obejrzymy wspaniałe widowisko, które zakończy się triumfem Blaugrany.
#3159156 - 26/05/200903:17Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: royalflush]
El D1ablo
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2007
Postów: 2198
Skąd: Sopot Kamienny Potok
Wynik mecz nie do wytypowania, typowe 50/50. Glownie z racji tego, ze to final, a po drugie najlepsi pilkarze swiata po obu stronach i blysku geniuszu mozna sie spodziewac zarowno w kolorze bordowo-granatowym, jak i czerwonym.
wg mnie wreszcie należą się brawa dla UEFA, a mianowicie wytypowanie na głównego arbitra pana Massimo Busaccę bardzo dobry sędzia, chyba obecnie nr 1 na świecie, może wreszcie sędzia nie popsuje widowiska, a jednoczesnie w kontrowersyjnych, trudnych sytucjach nie zawaha się użyć gwizdka brawo pozdrawiam
świetna analiza rudyfcb cieszy dobra postawa Valdeza bo defensywa faktycznie lepsza po stronie MU.Ciekawe czy Ronaldo znowu będzie nurkował tak jak było w finale ubiegłorocznym jeśli dobrze pamiętam ale Chelsea to przede wszystkim silna defensywa a Barca to Barca, widowiska chyba nikt inny lepszego niż te 2 ekipy zapewnić w tym sezonie by nie potrafił, widzę to leciutko przewagę na korzyść Barcy ale to tylko dlatego że...Visca el Barca od zawsze, powodzenia
Mysle, ze to moze byc mecz niezwykle wyrownany i zaciety. Obawiam sie, ze zamiast pilkarskiej, finezyjnej uczty obejrzymy prowadzona w szybkim tempie walke w srodku pola i taktyczne szachy z obu stron. Wygra Barca bez dogrywki, a jezyczkiem u wagi bedzie Leo Messi, dlatego symboliczny zakladzik na: Leo Messi strzeli gola @3.30 w Boylesports.
Może wiele osób się nie zgodzi, ale ja już po pierwszym meczu Barcelona-Chelsea, wiedziałem że tą edycję Ligi Mistrzów wygrają Czerwone diabły.
Skoro szkoleniowiec Chelsea potrafił na 2 mecze wyłączyć całkowicie z gry czarodziei z Katalonii, skoro sprawił że Barca przez 180 minut nie istniała, to oznacza że nie wszystko w tym zespole jest takie magiczne.
Do czego zmierzam? Życie mnie nauczyło, że angielskie zespoły odpadają z Ligi Mistrzów tylko w 2 przypadkach: jeśli grają z innymi angielskimi drużynami, bądź jeśli są ofiarami koszmarnych błędów sędziego.
Nie kibicuje ani Barcy, ani ManU, ale sądzę że Cristiano Ronaldo, który obudził się w LM w ostatnim czasie w tą środę ukąsi i Manchester będzie pierwszą drużyną w historii, która obroni tytuł.
Finał rządzi się własnymi prawami, ale ja na Barcę nie postawił bym na pewno.
być może masz rację ale ja się do końca nie zgodzę. W 1 meczu na camp nou jeśli się nie mylę Barca miała 19(6) strzalów Chelsea 4(1) sorry jak skopałem staty ale tak mi się przypomina.Barca wiadomo gra dłużej przy piłce ale w 1 meczu vs Czelsi też miała b.dużą przewagę.Masz rację drugi mecz to było już co innego ale należy pamietać jak przemeblowana była ekipa Barcelony bez Henry'ego atak nie był pełny było to widać Yaya musiał grać na obronie (nie było puyola i marqueza)a w defensywie grał Busquet i szczerze nie połagał ani Iniescie ani Xabi'emu grał słabo ale wiesz pewnie że niezwylke ciężko gra się przeciwko takiej ekipie jak The Blues mocni silni panowie częśto faulujący Manu to inna piłka może jestem trochę stronniczy ale wciąż utrzymuję FCB ;-) pozdro.
#3159571 - 26/05/200906:31Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: takizwykły]
DJ SOSNA
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/03/2001
Postów: 5220
Originally Posted By: takizwykły
Skoro szkoleniowiec Chelsea potrafił na 2 mecze wyłączyć całkowicie z gry czarodziei z Katalonii, to oznacza że nie wszystko w tym zespole jest takie magiczne.
Mam dokładnie takie same odczucia. Barcelona miała sporo szczęścia że wyeliminowała Chelsea. Wystarczyła dobrze przygotowana taktyka Hiddinka i już magia Barcy mocno wyblakła i trzeba było im liczyć na szczęście w doliczonym czasie drugiego meczu. Nie wiem jak zagra Man Utd w finale, ale powienien podobnie jak zrobiła to Chelsea. Odrobinę lepsza skuteczność i "Czerwone Diabły" mogą obronić trofeum.
#3159718 - 26/05/200915:44Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: DJ SOSNA]
wHiTe_StAr
Fundator
Meldunek: 15/11/2004
Postów: 24969
Skąd: Kraków
W pólfinale dośc grubo zainwestowałem w awans Chelsea gdyż uważałem że The Blues są obecnie jedyną drużyną w Europie która będzie w stanie na tym etapie zneutralizować siłe ofensywną Barcelony.Zwyczajnie zabrakło szczęścia. Ze swej opinii sie nie wycofuje.Manchester nie jest w stanie i nie zagra tak jak piłkarze z Londynu.Barca będzie miała więcej miejsca w ofensywie i nie powinna tego zmarnować.Wiadomo że jest i druga strona medalu,a mianowicie absencje w obronie Katalończyków.Natomiast prawdopodobnie zarówno Iniesta jak i Henry pojawią się na boisku. No i sprawa statystyki.A mianowicie to że jeszcze nigdy nikomu nie udało sie obronić pucharu Europy odkąd mamy formułę Ligi Mistrzów.Może i to zwykły przypadek,który można zwalić na wielce wyrównany poziom piłki klubowej na najwyższym poziomie,co oczywiście będzie prawdą. Jednak wydaje mi się że piłkarzom którzy nie mają swieżo w pamięci triumfu w tych rozgrywkach, trochę łatwiej jest wyzwolić w sobie tą extra moblizacje do walki nie na 100 a 120%.Może niektórzy uznają to za wydumany argument ja jednak większe szanse na puchar daje mistrzom Hiszpanii co przy tak wyrównanych kursach nie daje mi wątpliwości na którą drużyne ulokować swoje pieniądze
Jednak wydaje mi się że piłkarzom którzy nie mają swieżo w pamięci triumfu w tych rozgrywkach, trochę łatwiej jest wyzwolić w sobie tą extra moblizacje do walki nie na 100 a 120%.Może niektórzy uznają to za wydumany argument ja jednak większe szanse na puchar daje mistrzom Hiszpanii co przy tak wyrównanych kursach nie daje mi wątpliwości na którą drużyne ulokować swoje pieniądze
tą akurat opinię bardzo łatwo jest w tym przypadku obalić, gdyż jak sam napisałeś "nigdy nikomu nie udało sie obronić pucharu Europy odkąd mamy formułę Ligi Mistrzów" - zawodnicy ManU są w ciemię bici i wiedzą, że mogą przejść do historii piłki nożnej na zawsze, gdyż zapewne w niedługim czasie zmieni się albo formuła i może nawet nazwa LM, dzieki czemu mogą pozostać jako jedyni zdobywcami LM dwa razy z rzędu !
dla mnie Manchester United 1.962 DNB spokojnie do pobrania, sam oceniam szanse na 60-40 dla czerwonych diabłów, Barca "na wyjeździe" gra o wiele słabiej, Henry i Iniesta będą grali z kontuzjami, obrona ledwo się trzyma... poza tym wygrana z Arsenalem we wczesniejszym finale LM była bardzo szcześliwa... moim zdaniem Ferguson napisze nową historię ligi mistrzów w środę i przypieczętuje swój wielki trenerski fach.
Jak dla mnie należy pochwalić Barcę za półfinał bo zarówno u siebie jak i na wyjeździe to oni prowadzili grę a Chelsea murowała obronę, i gdyby Barca miała podobna taktykę oglondalibysmy flaki z olejem przez te dwa pojedynki.
Co do finału to mam nadzieję że obydwie drużyny pokarzą otwarty futbol przede wszystkim i będzie piękne widowisko bo wątpię by United się tylko bronili - to nie ich styl, a Barca na pewno nie będzie się bronić.Co do typu to jeszcze sie zastanawiam bo mecz zapowiada się bardzo wyrównany.
#3159810 - 26/05/200917:31Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: mefistofeles]
polskignom
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
Wszyscy patrza na Barce przez pryzmat dwumeczu z Chelsea. Dziwne, ze dopiero White Star zauwazyl, ze Chelsea ma pilkarzy, ktorzy sa o wiele bardziej niewygodni dla Barcelony niz Manchester.
Juz pomijam fakt, ze jakby Barca wykorzystala 1 z kilku dobrych sytuacji u siebie, to i ta ponoc wielka strategia Hiddinka gucio by dala.
No, ale do rzeczy...kto zatrzyma/obrzydzi im gre duet Xavi-Iniesta? Dla mnie Manchester nie ma takiego gracza, Chelsea miala, nazywal sie Essien i to jego gra w glownej mierze spowodowala takie, a nie inne meczarnie Barcelony. A nie jaka superhiper strategia Guusa "zapomnialem, co robilem w Korei" Hiddinka.
Tu sie zapowiada, ze Iniesta bedzie rozgrywal pile przed samymi obroncami i tu co by ta obrona nie grala, to i tak bedzie w gorszym polozeniu niz grajki z Chelsea. No chyba, ze sa tu jacys optymisci, ktorzy twierdza, ze Hiszpanie sobie nie poradza z srodkiem Manchesteru?
Czesto tez slysze, ze Man U ma lepszy atak niz Chelsea. Zakladam, ze tak mozna zalozyc, choc akurat niektore statystyki temu przecza. No, ale zalozmy, ze ma lepszy atak...no to co? Man U pojdzie na wymiane ciosow z Barca?
Nic nie zamierzam grac, ale wieksze szanse daje jednak Barcelonie...ot tak, po przeanalizowaniu match-upow A juz na pewno porownywanie do dwumeczu z Chelsea mija sie z celem.
Jakie błędy potrafi robić Vidic czy Ferdinand pokazał np mecz z Liverpoolem,mimo szybkiego prowadzenia po karnym,Gerrard i spółka włożyli im 4 bramki,więc czemu nie mogła by tego zrobić Barca,nie mówię tu od razu o 4 golach,ale typ że Barcelona wygra co najmniej 2 golami jest dla mnie kuszący i ja tak zagram.Kurs w sportingbet 5.5 w fortunie 4.9.Oczywiście to jest finał,Manchester do świetna drużyna i również może się zdarzyć że będzie 0:0 czy któraś z drużyn wygra tylko jedną bramką.Ja jedna zaryzykuję,wierząc że Barca pokaże na co ją stać
#3160175 - 26/05/200920:16Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: chicane]
connor a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Stawiam na Barcelone, Chelsea zrobila dobra robote pokazujac jak to 'niby' Barca jest slaba, teraz wiekszosc ludzi ma wizje tamtego meczu i stawia na Manchester.
Nie wiem czy Barca wygra w regulaminowym czasie, mam wrazenie ze moze byc 1-1 lub nawet 2-2 i dopiero wygrana Barcy po dogrywce.
Jeden zawodnik ktory nie zgara w finale jest wg mnie wzmocnieniem MU, mianowicie Fleczer. Ciekawi czy Messi w koncu zagra dobry mecz w meczu o wielka stawke. Licze ze tak.
Barca wygra LM, 7/10 Barca wygra po dogrywce 1/10 Over 3.5 1/10 Messi strzeli bramke 1/10
#3160815 - 26/05/200923:31Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: Big Ben]
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Nie wiem co tu takiego śmiesznego, znam sporo ludzi którzy stawiają na ManU, nawet na tym forum, i żeby było śmieszniej to czesto są to kibice Barcelony. Wystarczy poszukać i nie trudno znalezć ludzi którzy graja za spore stawki i jak typują jutrzejszy mecz. Zresztą próbka kilku kibiców z tego tematu jest zaiste miarodajna
Teraz poważniej, 1x2 cięzko typować, może to wyświechtany frazes, ale obie drużyny nie znalały się tu przypadkowo, zadecydować może błysk geniuszu po jednej ze stron, dyspozycja dnia. Gdybym musial typować 1x2 to bliżej mi do typu na ManU, nikt jeszcze nie obronił tytułu, wiec czas na dobry jak każdy inny;-)
Ogólnie nic nie widzę co mógłbym zagrać, czekam na pierwszą bramkę, najlepiej w 1 połowie i gram przeciw drużynie która strzeli, obie drużyny spokojnie stać na to żeby się wyciągnąć z wyniku 1-0, kursy będą godziwe, byle padła bramka w pierwszych 45 minutach.
Zakładanie dwubramkowej przewagi w finale? To przecież nie poważne. Cud będzie, jeżeli padną w ogóle jakieś bramki. Jeśli Barcelona miałaby wygrać przewagą dwóch bramek, musiała by zdominować całe boisko i każdą sferę piłkarskiego rzemiosła i wręcz ukrzyżować piłkarzy United. Niemożliwe. Nie teraz, nie tutaj, nie w meczu o taką stawkę. Jeśli, któraś z zespołów osiągnie przewagę, będzie ona minimalna.
O wyniku zadecydować może jedna kluczowa akcja, błąd, czy przebłysk geniuszu. Zespoły zaczną w skupieniu, będą szanować piłkę, jak najdłużej ją przetrzymywać, walka toczyć się będzie w środku pola, zagrają z mocno cofniętą formacją obronną i obawiały się bardziej się odsłonić. Może posługuję się stereotypem meczu 'finałowego' ale nie sądzę, żeby rywalizacja ta rozpoczęła się wymianą ciosów. Tutaj każdy wie o co gra. ManU i Barcelona przebyły bardzo długą drogę, żadna z nich nie będzie chciała już na początku pozbawić sobie szans na tytuł. Mam tylko nadzieje, że obejrzymy spotkanie pełne polotu i finezji z wieloma akcjami i nieszablonowymi zagraniami.
Kto wygra? Nie ma znaczenia czy jest się fanem Barcelony, czy United. W finale spotkały się obecnie najlepsze i najmocniejsze zespoły w europie. Można polemizować, która z nich jest mocniejsza i w jakim aspekcie, można pisać i argumentować która ma lepszych zawodników. Ale nie ma to żadnego sensu, ponieważ obie drużyny są wybitne i wielkie. Analizować w zasadzie też nie ma czego, ponieważ w takim meczu, można dorabiać ideologię do typu, bo tak na prawdę nikt z nas nie wie jak potoczą się losy tego widowiska. Zakładać można bardzo wiele rzeczy, ale teraz raczej wypada się skupić piłkarskim święcie kupić zgrzewkę piwa, drugą mieć w zapasie na wypadek dogrywki i w spokoju zasiąść w fotelu Bardzo lubie Barcelone, nie sympatyzuje z nią, podobnie jest z Manchesterem, ale uważam, że to Czerwone Diabły zwyciężą w tej konfrontacji. Myślę, że remis po 90' jest możliwy, mam nadzieje że będzie bramkowy. A później że na szali losu zawisnął oba zespoły.
Zespoły zaczną w skupieniu, będą szanować piłkę, jak najdłużej ją przetrzymywać, walka toczyć się będzie w środku pola
zgodzę się,przez pierwsze 10-15 minut gra tak powinna wyglądać
Originally Posted By: Szczypior
zagrają z mocno cofniętą formacją obronną i obawiały się bardziej się odsłonić.
tu już się nie mogę zgodzić,Barca tak nie potrafi grać,myślę że oni będą atakować,a Diabły będą grać tak jak mówisz,czyli ostrożnie,defensywnie,szanując piłkę i czyhając na kontrę
#3161250 - 27/05/200901:19Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: chicane]
dj600wojt
member
Meldunek: 27/05/2007
Postów: 100
Skąd: Pruszków
Finał Ligi Mistrzów okiem kibica Barcelony...
Środa, 20:45 | Rzym, Włochy | Barcelona vs. Manchester Utd.
"Finał marzeń" - tak najczęściej prasa z całego świata określa zbliżający się wielkimi krokami decydujący mecz o miano najlepszej drużyny Europy sezony 2008/2009 i na pewno nie są to określenia na wyrost. Na przeciwko siebie na Stadio Olimpico w środę staną dwie, bezwzględnie najlepsze w tym sezonie 11-stki świata: prezentująca magiczny styl Barcelona, oraz potrafiący grać równie finezyjnie Manchester. Piękne zdanie o tym spotkaniu wypowiedział zadeklarowany fan MU Hirek Wrona: "To starcie, które zmieni historię. Tak jak kiedyś na przeciwko siebie stanęły wojska Aleksandra Wielkiego z Persami, Napoleona z Rosjanami, tak teraz między sobą będą walczyć Barcelona i Manchester Utd". Ten mecz ma znaczenie symboliczne - to walka dobra ze złem: w herbie Barcelony widnieje krzyż św.Jerzego, zaś w centrum herbu Manchesteru znajduje się diabeł. W tym przypadku Barca to dobro, a United zło. Osobiście chciałbym, żeby tak jak w baśniach i legendach po wielu dramatach zwyciężyło dobro, ale w realnym świecie może być na prawdę różnie...
Blaugrana do Wielkiego Finału przystąpi bez kontuzjowanych Marqueza i Milito oraz zawieszonych za kartki Alvesa i Abidala. Do zdrowia, ku uciesze fanów Dumy Katalonii z całego świata, powrócili Iniesta i Henry. Mimo, że Pep Guardiola lubi zaskakiwać, tym razem chyba nie ma wielkiego pola manewru i na boisko powinien desygnować następującą 11-stkę: Valdes - Sylvinho, Toure, Pique, Puyol - Keita, Xavi, Iniesta - Henry, Eto'o, Messi. Gołym okiem widać, że najsłabszą formacją finałowej Barcelony jest defensywa. O ile Pique (odkrycie sezonu w Europie, zdecydowanie najlepszy obrońca tego sezonu w La Liga) i Puyol to bardzo mocne punkty, o tyle już zaawansowany wiekowo i nie grający zbyt często Sylvinho, czy też nominalny defensywny pomocnik Toure tak pewni mogą nie być. Szczególną obawę budzi we mnie obecność Sylvinho. Mimo ogromnego szacunku jakim darzę tego zawodnika uważam, że będzie musiał wznieść się na wyżyny swoich umiejętności - tym bardziej, że na przeciwko niego stanie C.Ronaldo. Recepta jest jedna: grać tak, żeby Manchester miał jak najmniej okazji do atakowania. A to akurat Barcelona potrafi. O ile formacja obronna Blaugrany jest delikatnie słabsza od tej z Manchesteru (w której gra przecież najlepszy chyba obecnie duet środkowych obrońców świata Ferdinand-Vidic, którzy są wspierani przez Evrę i O'Shea), o tyle już przewaga w drugiej linii podopiecznych Guardiolii nie podlega wątpliwości: Xavi, Iniesta i Keita to trio, które z powodzeniem może zdominować środkową strefę boisko. O nieograniczonych możliwościach kreacji gry przez Xaviego i Iniestę można by już pisać legendy. Dwójkę reżeserów z powodzeniem powinien zabezpieczać Keita. Dobra gra pomocników Barcy może być kluczem do zwycięstwa w środę, tym bardziej że takich tuzów próżno szukać w drużynie Fergusona. Okey: Giggs, czy Scholes to doświadczeni zawodnicy, ale najlepsze lata mają już zdecydowanie za sobą i mogą mieć trudności z nadążaniem za potrafiącymi błyskawicznie zmieniać tempo gry pomocnikami Barcy. Carrick, Anderson i Park (bez względu na to jaka konfiguracja zagra) to za to nie ta klasa pomocników. Również nie ma się co dużo rozpisywać o napastnikach, bo chyba każdy szanujący się kibic piłki nożnej wie o nich wszystko: Henry-Messi-Eto'o to obecnie najskuteczniejsze trio na świecie, które w samej La Liga strzeliło już 71 goli (czyli o 3 więcej niż cała drużyna Manchesteru w swojej rodzimej lidze!). W ostatnich tygodniach Henry z powodu drobnej kontuzji nie grał, a po jego dwóch ofensywnych partnerach było od 2-3 tygodni widać, że myślami są już przy finale. Cała trójka więc powinna być pełna sił i energii na środowe spotkanie. Messi vs. Ronaldo, Ronaldo vs. Sylvinho, Rooney vs. linia defensywna Barcy, tudzież Messi, Xavi, Iniesta vs. linia pomocy MU, to na pewno kluczowe pojedynki środowego spotkania.
Kto wygra? Zdarzyć się może wszystko - taka prawda. Możemy być świadkami kapitalnego, ofensywnego meczu z mnóstwem goli i zwrotów akcji (tak sobie życzę) albo typowego meczu Barcelona vs. Anglia, czyli powtórki ze spotkań z Chelsea, czy ubiegłorocznej potyczki Katalończyków z Czerwonymi Diabłami, w których Ferguson nastawił swój zespół bardzo defensywnie oczekując na kontry (tego się spodziewam). Ja wierzę w siłę i moc Barcelony. Wierzę, że ogromna determinacja i entuzjazm w ekipie Guardioli, który było widać podczas sobotniej fiesty z okazji zdobycia tytułu Mistrza La Liga gdzie piłkarze utwierdzali w przekonaniu swoich fanów że w czwartek spotkają się w tym samym miejscu i podczas podobnego świętowania, przełoży się na piękną grę i końcowy sukces. Szansę Barcelony upatruję w tym, że Manchester w końcówce sezonu wyglądał znacznie gorzej niż Barca. O ile Katalończycy, mimo równie ciężkiego sezonu, potrafili jeszcze wznieść się na poziom, który prezentowali na początku rozgrywek (tak jak w meczu z Realem, czy Finale Pucharu Króla), o tyle Manchester z wielkim trudem doczłapał się do końca rozgrywek w ostatnich meczach prezentując styl bliższy siermiężnemu niż finezyjnemu. Wierzę też, że statystyka nie kłamie i zgodnie z "tradycją" Manchester tytułu najlepszej drużyny Europy obronić nie może. Wierzę w Barcelonę. Wierzę...a jak mawiają: wiara czyni cuda!
A więc kibice Blaugrany łączmy się: Tots units fem forca (w jedności siła)! A w środowy wieczór wspólnie zaśpiewamy: CAMPEONES! Tego życzę sobie i Wam wszystkim. Visca el Barça!
Mimo, że Pep Guardiola lubi zaskakiwać, tym razem chyba nie ma wielkiego pola manewru i na boisko powinien desygnować następującą 11-stkę: Valdes - Sylvinho, Toure, Pique, Puyol - Keita, Xavi, Iniesta - Henry, Eto'o, Messi. Gołym okiem widać, że najsłabszą formacją finałowej Barcelony jest defensywa.
Najslabsza formacja Barcy jest....lawka rezerwowych, bo jezeli Ppe rzeczywiscie tak to ustawi, to w rezerwie zostanie mu tylko jeden wartosciowy grajek - Busquets.
Nie daj Boze dogrywki
Mysle,ze jednak zacznie bez Henka, a wlasnie z Busquetsem.
Na dodatek Messi narzeka na drobny uraz, jakiego nabawil sie w ...niedziele.
Tak wiec z wiara w FCB mozna i nalezy szalec, ale ze stawkami...odradzam.
la maniana ,pisala dzis o skladzie catalunczykow ...eto henry messi piquet xavi inesta sylvinio puyol yaya busquets
a czego moze malym zdziwnieniem jest sylvinio na lewej defensywie wydaje mi sie ze jest to wzmocnienie i zalatanie dziury kims ogranym i wieksza wiedza o grze w pilce..
#3162368 - 27/05/200915:09Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: NiUNiU]
timbwolf
newbie
Meldunek: 18/01/2005
Postów: 35
Skąd: Kraków
Co do podpierania sie statystyka w przypadku ManU bym uwazal, bo w ostatnich dwoch pojedynkach gra przeciw nim: - pokonanie Porto w Portugalii, co sie nie udalo nigdy wczesniej zadnej angielskiej druzynie - wygrana z Arsenalem ktory wczesniej dochodzac do polfinalu zawsze pokonywal ten szczebel
wiec czy argumentacja ze zadna druzyna w historii nie obronila tytulu w lidze mistrzow starczy? mam nadzieje ze tak i Barcelona wygra,ale zacytuje czesto pojawiajace sie zdanie na tym forum ze finalow sie nie gra tylko sie je oglada wiec dla mnie NoBet
Meldunek: 19/07/2004
Postów: 25975
Skąd: Debica - Bognor Regis
Nie będę sie rozpisywał bo w obu klubach są fantastyczni gracze i tu będzie wszystko zależało od dyspozycji w danym dniu.Boisko nam wszystko pokaże, jak dla mnie stadion na plus dla Barcelony, duży stadion, dużo miejsca do grania piłką.Ale tak jak mówię dyspozycja, i kto 1 strzeli gola wygra puchar.
Dla emocji postawie sobie rekreacyjnie:
Barcelona 2:1
Meśśśśśi strzeli gola.
I pooglądam mam nadzieje że wielki spektakl.Coś na miarę finału z roku 2005.
Szczerze to nie miałem pomysłu jak ugryźć ten mecz...ale jak zobaczyłem na bf kursy na remis ~3,5 to uznałem,że jest to najlepsze rozwiązanie. Wiadomo o jaką stawkę jest ten mecz i nie wydaje mi się,że drużyny od początku rzucą się do huraganowych ataków. Za drobne można spróbować, później się sprzeda i będzie 'letki plus'
#3163069 - 27/05/200920:22Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: Big Ben]
Maldini$$
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/09/2006
Postów: 4447
Skąd: Las Vegas
Lionel Messi Specials w Sportingbet
A Man Utd player to get booked for a foul on Messi@2,20
No a kogo będą kosić jak nie jego. Messi jest szybki, zwrotny i piłka będzie bardzo często przez niego przechodzić. Jest zdolny do urwania się zawodnikowi Man U jak i jest dużo możliwość, że od niego będzie zaczynał się kontratak Barcelony, który może być brutalnie przerwany przez Man U.
Ja probuje over 39.5 - wczoraj jeszcze bylo @1.8 teraz @1.7. Wydaje mi sie ze Vidic moze dostac bo raczej nie przebiera w srodkach jak ktos go mija, tak jak czasem glupia kartke potrafi zlapac i Eto'o oraz Rooney i Puyol, ale oczywiscie to tylko przypuszczenia bo moze rownie dobrze zoltko dostac ktos inny.Bynajmniej ja probuje ten bet.
Rozpoczac mecz w oklepanym skladzie, z trzema napastnikami to jak wystawic sie Fergussonowi do odstrzalu.
Takie ustawienie zniweluje potencjalna przewage Barcy w srodku pola, natomiast ataki moga miec ten sam efekt, co w obydwu meczach z Chelsea.
Nie wierze, ze Barca zacznie w awizowanym przez media skladzie.
W tej sytuacji Pep skazywalby sie na Bojana, jako meza opatrznosciowego,a w to chyba on sam nie wierzy. No chyba, ze liczy na 2:0 do przerwy, hmm..jakos tego nie widze.
Jezeli Barca zacznie 4-4-2 to bardzo prawdopodobnym pickiem moze okazac sie
CS 0:0 HT
Jezeli wypali, to liczac na wejscie Henia okolo 60 minuty bylbym sklonny stawiac na wygrana Blaugrany w 90 minutach gry.
A co myslicie o underze 2.5 na caly mecz?....Fakt strzelac to ma kto w tych ekipach,ale to final LM wedlug mnie priorytetem dla obydwu ekip dzis to nie stracic gola, a dopiero potem probowac wygrac.....
A Man Utd player to get booked for a foul on Messi@2,20
No a kogo będą kosić jak nie jego. Messi jest szybki, zwrotny i piłka będzie bardzo często przez niego przechodzić. Jest zdolny do urwania się zawodnikowi Man U jak i jest dużo możliwość, że od niego będzie zaczynał się kontratak Barcelony, który może być brutalnie przerwany przez Man U.
bardzo dobry zakład IMO, chętnie wpłacę kasę do tego buka tylko po to, by to zagrać. Evra to znakomity obrońca, ale upilnować Messiego będzie bardzo ciężko. Myślę, że spokojnie 6/10
#3163166 - 27/05/200920:48Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: kamasutra]
- c1amak -
Pooh-Bah
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 2116
Skąd: Polska
Originally Posted By: mefistofeles
Ja probuje over 39.5 - wczoraj jeszcze bylo @1.8 teraz @1.7. Wydaje mi sie ze Vidic moze dostac bo raczej nie przebiera w srodkach jak ktos go mija, tak jak czasem glupia kartke potrafi zlapac i Eto'o oraz Rooney i Puyol, ale oczywiscie to tylko przypuszczenia bo moze rownie dobrze zoltko dostac ktos inny.Bynajmniej ja probuje ten bet.
Barca ma powazne problemy, a teraz kurs zaczyna na nich spadac.
Experto co ty masz z tymi dziwnymi informacjami odnośnie tego meczu ? najpierw ta większość która stawia na ManU teraz to, przecież to kurs na ManU zaczyna spadać np w Pinnacle wczoraj było po równo albo nawet niższy na Barcę a dzisiaj jest 2.040 - 1.893.
#3163441 - 27/05/200922:19Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: Baqu]
connor a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Mialem dane przyjmowanej kasy na ten mecz i na poczatku ludzie grali MU, wczoraj wieczorem Barce a dzis po info o problemach Barcy znowu na Manchester laduja kase. Dla przykladu w Wielkiej Brytanii tylko nieliczni graja Barce, Anglicy sa przekonani ze druzyna z Premiership wygra poniewaz ich liga jest kilka poziomow wyzej niz reszta lig europejskich. Licze ze sie na tym przejada, Manchester jest pewny swego. Tak patrze na obrone Barcy to sie zastanawiam kto bedzie powstrzymywal Ronaldo, do tego Valdez na bramce, musi byc over Ostatnie finaly LM to slabe widowiska, oby w dzisiejszym meczu bylo wiele bramek i wynik 2:2
#3163462 - 27/05/200922:26Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: Baqu]
Big Ben
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
Rozpocząłem wątek żółtych kartek, więc tak jak mówiłem przedstawiam swoje typy na tego typu zakłady.
Od razu na wstępie chciałbym zauważyć, że nie wiem skąd wzięły się takie oto kursy:
kto więcej ŻK -> typ MU @2,70
MU 1,5 ŻK over @1,65
(TOTOLOTEK)
Zajrzałem w statystyki na stronie uefa i niby MU ma na koncie zaledwie 11 żółtych kartoników w tej edycji LM, Barca z kolei 21 (o ile dobrze pamiętam). Jednak wszystko na to wskazuje, że grę będzie dziś prowadziła drużyna z Katalonii. Oni po prostu inaczej grać nie potrafią.
Analizując poszczególnych zawodników kto może zostać dziś upomniany przez arbitra:
I tak, jeśli chodzi o linie defensywne, to każdy z obrońców ma niemalże takie same "predyspozycje" do obejrzenia kartonika. Ewentualnie wyróznił bym tutaj Evrę (który będzie się mierzył z Messim), Vidica lubiącego bezpardonowe wejścia i często łapiącegi 'głupie' kartki, a po stronie FCB Sylvinho (który często będzie się pojedynkował z Cristiano) oraz Puyola, który nigdy nie odstawia nogi i jest typowym walczakiem.
Przejdźmy do linii pomocy. Tutaj zdecydowanie moim zdaniem więcej szans na kartki maja gracze MU. Carrick, Anderson, Scholes będą musieli się mierzyć z Xavim i Iniestą, a jak trudno zabrać im piłke wiemy chyba wszyscy. Jakoś nie widze brutalnych wejśc Hiszpanów w środku pola, w przeciwieństwie do wejść Scholesa i 'jeźdźca bez głowy' Andersona.
Idziemy dalej. Atak. Tutaj chyab również gracze MU bliżej otrzymania kartki. Rooney walczak nie mniejszy niż wspomniany wcześniej Puyol. Pracuje na całej szerokości i długości boiska, a wtedy o jakiś jeden nierozsądny wślizg nie trudno. Cristiano...hmmm brutalnie to ona raczej faulowac nie będzie, prędzej jakas próba wymuszenia rzutu karnego zakończy się kartonikiem. Eto'o i Messi mnie 'podatni' na otzrymanie żółtka (bo Messi jak już się wkurzy to od razu wyleci z boiska).
#3163505 - 27/05/200922:44Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: Big Ben]
- c1amak -
Pooh-Bah
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 2116
Skąd: Polska
Originally Posted By: Big Ben
(...)Od razu na wstępie chciałbym zauważyć, że nie wiem skąd wzięły się takie oto kursy:
kto więcej ŻK -> typ MU @2,70 (...)[/b]
w pełni się zgadzam z Twoimi argumentami, ponadto moim zdaniem:
- jeśli Barca pierwsza strzeli gola to MU będzie grało nerwowo i niektórzy zawodnicy (Rooney, Ronaldo) mogą zrobić coś na tyle głupiego w tym stresie, że dostaną żółty kartonik
- natomiast jeżeli to MU zacznie od prowadzenia to Barca będzie jeszcze bardziej ofensywnie grała i wtedy akcje przerywane mogą być właśnie nieczystymi faulami
w obu przypadkach widzę więcej ŻK po stronie MU, gorzej jeżeli mecz będzie na 0:0
#3163663 - 27/05/200923:37Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: - c1amak -]
zerodwadwa
old hand
Meldunek: 24/01/2009
Postów: 1018
Skąd: szukaj mnie na projektach
Mówimy o obrońcach Barcelony. Rzeczywiście jest z nimi problem, siłą rzeczy musi być. Ale nie przesadzajmy... Silvinho jest lepszym zawodnikiem od Abidala. To co Abidal wyczyniał na boisku w Londynie to kpina. Tutaj zmiana jest korzystna, a jako ciekawostkę dodam, że Silvinho w lidze miał 700 minut bez faulu wprawdzie gra ogony, jeżeli wogóle gra no ale ten wynik robi wrażenie. Czy stratą jest brak Daniego Alvesa ? Człowieka, który będąc obrońcą 75% meczu spędza na połowie przeciwnika kombinując jak tutaj pograć z Messim. Nie chce Mu tutaj umniejszać, bo jest wspaniałym zawodnikiem, ale Jego styl gry stwarza zagrożenie mega kontry. Mówimy o obrońcach Barcelony w kontekście naporów Manchesteru United. Dobrze, tak jest ale nie zapominajmy o tym że Barcelona wspaniale gra pressingiem i trzeba być ślepym żeby to przeoczyć. Tutaj w moment po stracie przy przeciwniku jest 2-3 zawodników. W takich meczach broni się całym zespołem.
'nie chcę pięknych porażek, wolę brzydkie wygrane' --> to słowa Fergusona, który jest świadomy tego, co mogą osiągnać. Obie drużyny mogą przejść do historii -> żadna druzyna w LM nie wygrała rozgrywek 2 razy z rzedu ale i żadna drużyna nie zdobyła trzech trofeów w sezonie(lm+majster+puchar)
#3163733 - 27/05/200923:58Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: zerodwadwa]
bartoss99
member
Meldunek: 11/01/2009
Postów: 191
Skąd: bialystok/lublin
[quote= Obie drużyny mogą przejść do historii -> żadna druzyna w LM nie wygrała rozgrywek 2 razy z rzedu ale i żadna drużyna nie zdobyła trzech trofeów w sezonie(lm+majster+puchar)
[/quote]
Co do tych 3 trofeow to nie do konca. W sezonie 1998/1999 potrójną koronę zdobył własnie.....Man U :)(Premier league, puchar i liga mistrzow). Co do typów to całkowicie nie zgadzam się co do niektorych wypowiedzi odnosnie zachowawczego stylu gry. Taki scenariusz nie wchodzi wg mnie w rachube. Po pierwsze Barca jak trafnie ktoś wczesniej stwierdził nie potrafi grać takiej piłki, a po drugie Man U na pewno nie odda łatwo inicjatywy katalończykom i nie bedzie grać cofnięty. Z reszta taka taktyka wydaje mi się samobojcza-Chelsea moze i sie udalo, nawet dwukrotnie unicestwic ofensywe Barcy, ale to nie jest styl gry Man U. W skladzie Czerwonych Diabłow nie ma takich specjalistów od czarnej roboty jak Essien czy Mikel. Poza tym jesli Man U chce liczyc na gre z kontry to musi sie liczyc z tym, że aby zatrzymac Messiego czy Henry treba będzie często faulować a nie sądze żeby w finale Massimo Bussaca pozwolil na to co sedzia w pierwszym meczu Barcy z Chelsea. Moj typ: over 2.5. Ale może jest troche podyktowany ogromną checia zobaczenia dobrego, ofensywnego widowiska..:)
Panowie co powiecie na zaklad na kartki jaki proponuje expekt.
Łączna liczba punktów za kartki ponizej 39.5 punktow 2.05 powyzej 39.5 punktow 1.70 10-pkt żólta 25-pkt czerwona Nie obserwuje kartek w meczach szczerze mowiac ale wydaje mi sie ze przy takim meczu jak dzis powinno byc powyzej. I tak tez obstawilem.
Ja dzisiaj dla zabawy wytypuję strzelców i myślę, że po wysokich kursach będzie to albo Vidić (8,00) albo Y. Toure (13,00). Zawodnicy defensywni, ale myślę, że napastnicy będą dzisiaj mocno kryci i ciężko będzie o gole z akcji, tu mogą zdecydować stałe fragmenty gry, coś czuję-że gol padnie po jakimś dośrodkowaniu z rzutu rożnego lub wolnego. Oczywiście może tak być, że będzie gol bezpośrednio z rzutu wolnego lub karnego-ale tu na strzelca mały kurs będzie(Ronaldo bądź Eto) i nie wart ryzyka. Nic innego w tym meczu nie przychodzi mi na myśl, oby tylko nie było piłkarskich szachów przez 90 minut i dogrywkę.
Mialem dane przyjmowanej kasy na ten mecz i na poczatku ludzie grali MU, wczoraj wieczorem Barce a dzis po info o problemach Barcy znowu na Manchester laduja kase. Dla przykladu w Wielkiej Brytanii tylko nieliczni graja Barce, Anglicy sa przekonani ze druzyna z Premiership wygra poniewaz ich liga jest kilka poziomow wyzej niz reszta lig europejskich. Licze ze sie na tym przejada, Manchester jest pewny swego. Tak patrze na obrone Barcy to sie zastanawiam kto bedzie powstrzymywal Ronaldo, do tego Valdez na bramce, musi byc over Ostatnie finaly LM to slabe widowiska, oby w dzisiejszym meczu bylo wiele bramek i wynik 2:2
ok, w takim razie już rozumiem ja takich danych nie posiadam/łem patrzyłem tylko na ruchy kursów, zapewne masz racje ze w anglii graja MU, natomiast w hiszpanii graja Barcę, trzeba jednak patrzeć globalnie, gdyż te dwa rynki same kursów raczej nie ruszą, wydawalo mi sie ze kurs na MU będzie rósł gdyż wiekszosc bedzie grala piekna i wspaniala Barcelonę, ale się myliłem, jednak górę wzięły dobre analizy i typy na MU, sam jak bym miał obstawiać postawiłbym wynik 2:0 dla MU, gdyz wcale się nie zdziwię jeżeli Barca dzisiaj bramki nie zdobędzie...
ja myślę, że warte gry są opcje na spalone, barca to nie jest drużyna która się broni i atakować będą a co za tym idzie spalone uważam że w 1 połowie i w 2 będzie ich więcej niż 1,5
jak dla mnie to szkoda typowac ten mecz bo tu sie moze zdarzyc wszystko, moze byc zarowno dobrze moze pasc wynik 1-0 jak i 4-3 Typowy mecz do ogladniecia i mam nadzieje ze zwyciezy piekno pilki czyli Barca
#3164042 - 28/05/200902:32Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: Krystian]
zerodwadwa
old hand
Meldunek: 24/01/2009
Postów: 1018
Skąd: szukaj mnie na projektach
z unibetu, kurs w granicach 1.8 over spalonych 2.5 w druzynie gospodarzy - Barcelony tak na szybko: z Lyonem (1-1)(5-1) w meczu 1-1 --> 2 spalone w meczu 5-1 --> 0 spalonych
z Bayernem (4-0)(1-1) w meczu 4-0 --> 1 spalony w meczu 1-1 --> 3 spalone
z Chelsea (0-0)(1-1) w meczu 0-0 --> 4 spalone w meczu 1-1 --> 0 spalonych
W meczach gdzie Barca dominowała były spalone, przeważnie. Zakładając, że to Barca będzie atakować(ManU nie może pojsc na wymiane ciosów bo każdy wie że z Barca sie tak nie wygra) to mamy 2 taktyki obrony : obrońcy w przód i spalone, obrońcy w tył i obrona częstochowy. Mimo wszystko myśle, że Katalończycy szukać będą prostopadłych piłek, grając tak jak potrafią najlepiej. Wiemy też że Rio + Vidic to nie grajki osiedlowe. Napewno pokierują kumplami z linii tak umiejtnie, aby wypełnić overek
sam jak bym miał obstawiać postawiłbym wynik 2:0 dla MU
na początku => Experto gratulacje za typ !
Barcaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ! jesteś wielka !
gdyby nie pierwsze 10 minut to była by całkowita dominacja azulgrany !
nie wiem czemu ManU grał na zwolnionych obrotach, niekiedy Iniesta, Xavi i ska bawili się z nimi jak z dziecmi ! zresztą każdy widzial kto dzisiaj był lepszy ! pochwalić mogę również sedziego i liniowych ( chyba byli bezbłędni ) ! $$ przegrana, ale radość z trzech koron jest cudowna !
Jakie błędy potrafi robić Vidic czy Ferdinand pokazał np mecz z Liverpoolem,mimo szybkiego prowadzenia po karnym,Gerrard i spółka włożyli im 4 bramki,więc czemu nie mogła by tego zrobić Barca,nie mówię tu od razu o 4 golach,ale typ że Barcelona wygra co najmniej 2 golami jest dla mnie kuszący i ja tak zagram.Kurs w sportingbet 5.5 w fortunie 4.9.Oczywiście to jest finał,Manchester do świetna drużyna i również może się zdarzyć że będzie 0:0 czy któraś z drużyn wygra tylko jedną bramką.Ja jedna zaryzykuję,wierząc że Barca pokaże na co ją stać
Originally Posted By: Szczypior
Zakładanie dwubramkowej przewagi w finale? To przecież nie poważne. Cud będzie, jeżeli padną w ogóle jakieś bramki. Jeśli Barcelona miałaby wygrać przewagą dwóch bramek, musiała by zdominować całe boisko i każdą sferę piłkarskiego rzemiosła i wręcz ukrzyżować piłkarzy United. Niemożliwe. Nie teraz, nie tutaj, nie w meczu o taką stawkę. Jeśli, któraś z zespołów osiągnie przewagę, będzie ona minimalna. .
Barcelona zdobyła w tym sezonie mistrzostwo, Puchar i wygrała Ligę Mistrzów. Została piątą drużyną w Europie, której się to udało.
Wcześniej potrójną koronę zdobyli Celtik (1969), Ajax (1972), PSV (1988) i MU (1999). Z trzema, ale innymi trofeami sezon zakończy MU. Gracze Aleksa Fergusona zdobyli mistrzostwo, Puchar Ligi i klubowe mistrzostwo świata.
Jednak Chelsea zagrała zajebiste mecze w półfinale. Jak widać tylko oni byli w stanie zatrzymać Barcelonę. Pomimo, że odpadli to im też należy się duży szacunek.
#3164894 - 28/05/200906:32Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: podstawek]
Maldini$$
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/09/2006
Postów: 4447
Skąd: Las Vegas
Ironia losu w sumie przeszła mi taka myśl, że w półfinałach były trzy drużyny angielskie i jedna hiszpańska. I jak na złośc mistrzem zostanie hiszpańska
Ironia losu w sumie przeszła mi taka myśl, że w półfinałach były trzy drużyny angielskie i jedna hiszpańska. I jak na złośc mistrzem zostanie hiszpańska
tak wybiegając zupełnie od tematu.. to los jest wyjątkowym złośliwcem, i zazwyczaj gdy tylko nadarzy się tego typu okazja to ją wykorzystuje, żeby nie szukac daleko półfinały Australian Open 3 Rosjanki i Amerykanka, i kto wygrał?
Wracając do tematu- dziś los nie musial czegoś majstrować na siłę, stało się to czego doświadczamy tak rzadko w sporcie, a więc wirtuozeria wygrała z atletycznością. A Blaugrana utarła nosa nie tylko sir Alexowi (co bardzo mnie cieszy , ale również Barclays Premier League, cóż po 3ch drużynach w 1/2 skoro całość bierze liga hiszpańska ?:P
Hmm.. może warto wziąc jeszcze jednką lekcję od Katalończyków z tego finału i tu również piję do ligi angielskiej, ale nie tylko, mianowicie chodzi mi o słowo klucz La Masia - inwestować w wychowanków, opłaca się.
I jeszcze na koniec brawa dla sędziego, a raczej całego szwajcarskiego tercetu z Busaccą na czele, wreszcie arbitrzy spisali się na miarę finału. Brawo sędziowie, brawo Barca! I jeszcze na koniec, za naszym 'wirtuozem mikrofonu' Ave Cezar Messi, Ave Cezar Iniesta, Ave Cezar Xavi, Ave Cezar Puyol & Ave Cezar Pep!
z mojego punktu widzenia futbol jest jednak niesprawiedliwy, patrzac obiektywnie na caly sezon to czelsi powinna sie znalesc w finale, to oni byli jedynyn poza moze wisłą zespołem z którą barca nie mogła sobie dac rady i nie dała rady, ani razu nie wygrała, farciarski remis w ostatniej sekundzie meczu, a pozatym co ? caly mecz dwumecz pod kontrola czelsi obrona cześtochowy i kapa for do przodu i tak sie chopaki trzymali, zal.pl mi czelsi bo to jedna z 3 najlepszych zespolow swiata a tak bardzo nieszanowana i niedoceniana...czelsi przyszly sezon jest wasz
#3164959 - 28/05/200907:55Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: Betonowy]
fala
?
Meldunek: 23/09/2006
Postów: 11543
Skąd: stawy PZW
Originally Posted By: Betonowy
czelsi powinna sie znalesc w finale, to oni byli jedynyn poza moze wisłą zespołem z którą barca nie mogła sobie dac rady i nie dała rady,
po pierwszym meczu 4:0 Wiślacy musieliby po dwie krechy wciągnąć żeby cokolwiek zdziałać z Barceloną grającą na swym normalnym, ligowym poziomie ... Dla mnie dzisiejszy finał, nie był meczem na miarę finały Ligii Mistrzów. Po pierwszych dziesięciu minutach jako takiej wymiany ognia obydwu ekip, TOTALNA dominacja Porcelany... Gelboy'a, Tevez'a, Giggs'a jak i reszty ManU nie widziałem w meczu... MU nie przeszedł do historii CL, FC Barceloan zdobyła 3 puchary w sezonie. Dla mnie osobiście zwyciężyło mniejsze zło
Przed meczem finałowym Ligi Mistrzów trener FC Barcelona puścił swoim zawodnikom 7-minutowy film, złożony z wybranych akcji Barcy i fragmentów filmu "Gladiator".
Siedmiominutowy film wyświetlony w szatni Barcelony przed finałem pokazała hiszpańska telewizja. Najlepsze akcje drużyny ze stolicy Katalonii zostały w nim przemieszane z fragmentami filmu "Gladiator" nakręconego przez Ridley'a Scotta. Motywacyjne wideo stworzył specjalnie na tą okazję trener Pepe Guardiola.
Sam Guardiola nie pojawia się w filmie. Znamienne jest jednak to, że zamieścił w nim akcje piłkarzy którzy w finale zagrać nie mogli: Dani Alvesa i Erica Abidala. Trener Barcelony chciał w zawodnikach wzbudzić ducha zespołowej gry. Rezerwowi zawodnicy tacy jak Eidur Gudjohnsen i Alex Hleb pojawiają się na ekranie równie często jak Leo Messi czy Thierry Henry.
Końcowy napis filmu głosił: "Jesteśmy samym środkiem boiska, jesteśmy precyzją, mamy naszym wysiłkiem, jesteśmy napastnikami którzy bronią, jesteśmy obrońcami, którzy atakują, jesteśmy darzeni respektem przez naszych rywali, jesteśmy każdym celem który osiągamy, jesteśmy tymi, którzy zawsze patrzą w kierunku bramki rywali, JESTEŚMY NAJLEPSI"
Po projekcji niektórzy gracze mieli łzy w oczach, a Guardiola przed spotkaniem nie powiedział już ani słowa.
#3180690 - 03/06/200903:24Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: juancarlos]
Big Ben
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
Kocham takiego typu motywy!
Takie działanie na wyobraźnię, na emocje.
Sam jestem sportowcem i znam to od środka, to wszystko co towarzyszy danemu meczowi, co rozgrywa się w głowie.
Baqu za linka i przybliżenie tej odprawy
PS: kojarzycie taka odprawę, gdy trener jednej z drużyn wszedł do szatni i tylko porozwieszał zdjęcia płaczących dzieci, płonące domy, wojnę która toczyłą się w tym kraju i wyszedł (chyba cos takiego miało miejsce)
#3181093 - 03/06/200906:23Re: Liga Mistrzów - Wielki final: FC Barcelona - Manchester United
[Re: Big Ben]
Legia
The Famous McD
Meldunek: 17/02/2005
Postów: 2790
Skąd: Wielkie Księstwo Warszawskie
Przed meczem Szkocja Anglia trener Szkotów puścił swoim graczom "Waleczne Serce"
a motyw z mordami i zbrodniami wojennymi to chyba w jakimś meczu międzynarodowym bądź międzyklubowym był na Bałkanach...wiadomo Serbowie jako zbrodniarze ale nie pamiętam z kim grali...chyba Chorwacja