Florent Serra - Alberto Martin 1 @1.62
Po Szczecinie miła niespodzianka - znów Serra. Tym razem Francuz gra z Hiszpanem, który uroczo poległ z Schukinem. Problem tkwił w tym, że Martinowi nie pasował szybszy forhend Kazacha, którego nie pokazywał mu rundę wcześniej Dolgopolov. Ogólnie należy do grupy ziemniaczanych przebijaczy, z którymi Serra nie miał w Szczecinie żadnych większych problemów dłużej, niż kilka gemów, dopiero kiedy pojawił się jeszcze mocniej grający Korolev. Do tego wyższa ranga turnieju i walka o życiówkę, jeśli chodzi o zwycięstwa w sezonie. A jeszcze do tego Martin ma jakieś problemy z łokciem.