Witam

Wczoraj, ni z tego, ni z owego, wpadłem na pomysł grania dwóch remisów na kuponie tych samych drużyn - oczywiście progresją

AKO dwóch remisów to przeważnie 9 - 9.60, choć w bardziej "remisowych" ligach AKO wyniesie około 7.80.
Muszę przyznać, że na papierze wygląda to dosyć obiecująco, choćby w 2. hiszpańskiej i w Skandynawii [zwłaszcza Szwecja]. Ta pierwsza już się kończy, więc zostaje opcja numer dwa. Rozważałem mozliwość 7-9 poziomów ze stawką początkową 2 PLN. Każdą następną można mnożyć 1.2 raza lub też troszkę to udoskonalić
Na samym początku należy wybrać dość często remisujące drużyny, nie musi to być od razu Inter

, ale te 1/3 remisów powinno być.
Zastanawiam się nad dwiema opcjami:
I. Jeżeli wejdzie na którymś z 9 poziomów, np. na 5 czekam 4 kolejki i zaczynam od początku [jeżeli tradie na 3 poziomie to czekam 6 kolejek]. Jeżeli nie wejdzie po 9 poziomach to przegrywam ok. 42 PLN i rozpoczynam od początku.
II. Jeżeli wejdzie na którymś z niższych poziomów czekam tylko 2 kolejki i "męczę" drużyny od początku. Reszta tak samo.
Stawki wyglądalyby mniej więcej tak:
2 - 2.4 - 2.9 - 3.5 - 4.1 - 5.0 - 6.0 - 7.2 - 8.6
Jak widać do stracenie jest niewiele.
Powiedzmy liga gra 18 kolejek [przy opcji I.]: wchodzi na 3, później na 7. Mamy netto: 46.90 PLN
Przy większej ilości drużyn [np. 15 kuponów w grze] nawet przy kilku wtopach jest plus.
Może już ktoś tego próbował? Może to zły pomysł? Beznadziejny? Pytajcie mnie o więcej.

Proszę o Wasze opinie. Zapraszam do dyskusji
