#3539031 - 29/11/2009 23:45
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
Jako, że życie jest drogą poszukiwań ale i szukaniem samej drogi, spróbuję przeanalizować kilka sposobów i systemów gry. Tak jak pisałem na wstępie do tematu, obecnie najlepszym i najbardziej zyskownym dla mnie sposobem gry jest granie lay cs 0:0 i ewentualnie od święta jakiegoś normalnego betu, a temat zakładam po to, aby sobie parę rzeczy spróbować.
Przetestuję sobie grę back wyniku 0:0. Stawka będzie tutaj stała i wynosząca symboliczne 10 euro. Nie będę grał czego popadnie, tylko wyszukiwał raz na jakiś czas zdarzenia w których moim zdaniem jest szansa na bezbramkowy rezultat. Mam zamiar w przeciągu miesiąca zagrać dziesięć takich betów. Po czym przeanalizuję sytuacje. Jeśli nie trafię żadnego spotkania, spróbuje wyciągnąć wnioski i zadam sobie pytanie, czy przynajmniej raz – dwa razy byłem bliski trafienia takiego wyniku. Jeśli odpowiedź okaże się pozytywna, spróbuję jeszcze raz i kolejny, aż rozwieję wszelkie moje wątpliwości. Jeśli zaś uda się trafić choć jedno spotkanie, będę mógł już dysponować budżetem który posłuży mi do dalszych testów i nie będę przeznaczał na to zarobionego kapitału. Dużo zależeć będzie od tego ile remisów uda mi się trafić.
Jeśli test się nie powiedzie, ale choć w części będę miał dość pozytywne rezultaty, na podobnych zasadach zajmę się przetestowaniem handlu dokładnych wyników w trakcie spotkania. To nie nowość, ale nigdy nie ogarniałem tego ze względów analitycznych, czasem z braku laku pykałem dla rozrywki, aby nabrać doświadczenia i ogłady w takim handlu. Po przeprowadzeniu pierwszego doświadczenia z wyszukiwaniem spotkań na 0-0, przejdę do wspomnianego grania back 0-0 i odsprzedawania go w trakcie meczu z zyskiem.
To początkowe i wstępne założenia, jak będzie czas pokaże. Na początek jedziemy z pierwszym eksperymentem i dziesięcioma próbami. W przypadku spotkań, gdy będę pewny swojej racji, poprę je argumentami i napisze parę słów, ale tylko wtedy, gdy nie będę opierał się tylko na statystykach, przeświadczeniu, absencjach czy zwyczajnym przeczuciu. Nie będę namiętnie maścił lig w których występują undery, tylko kierował się rozsądkiem i własnym doświadczeniem, czyli tak jak jest to obecnie w mojej grze.
Założenia - Back 0:0 - Stawka: 10e - Liczba prób: 10
|
Do góry
|
|
|
|
#3539066 - 29/11/2009 23:59
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
#1 CS 0:0 Arsenal - Chelsea Back 11.5 do wygrania 105e
Zakład grany wczoraj, dziś kursy na under i cs powędrowały w dół. Wczoraj też wrzuciłem do dwóch portali moje analizy tego spotkania, więc na szybko i aby się nie powtórzyć: mecz numer jeden jeśli chodzi o spełnienie założeń na cs 0:0. Układ spotkania wskazuje na under bramkowy. Oba zespoły grają o najwyższe laury i zdają sobie sprawę z rangi spotkania. Konfrontacja raczej nie będzie zbyt emocjonująca możliwe, że zbliżona przebiegiem do potyczki Chelsea z United. Jak szybko nie padnie bramka, albo nie będzie czegoś przypadkowego, szansa na wynik bezbramkowy moim zdaniem jest... i jest taka jak wskazuje na to kurs .
|
Do góry
|
|
|
|
#3541394 - 01/12/2009 05:03
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
#2 CS 0:0 Blackpool - Preston Back 11.5 do wygrania 105e
Wczoraj było i tak nieźle, bo mecz miał 'zerowy' przebieg do czasu, aż padły bramki , czyli do 41'. Po 24h sakramencko odechciało mi się wkładania w to jakiejkolwiek kasy. Gra za 10e mi nic nie da, oprócz tego, że teoretycznie będę się starał bardziej 'popatrzeć' na dane spotkanie. Nie mam przekonania do grania cs 0-0, chyba, że z zamiarem handlowania, więc dalej będę grał, ale na sucho, bo i tak to ma mi dać parę odpowiedzi, a nie jakiś zysk... Oczywiście kolejnych 9 spotkań sobie zagram, pewnie i więcej, choćby po to, aby zbadać 'underowe' wyczucie i przekonać się ile w powietrzu wytrzyma wynik 0-0. Gram angolów, bo w tej kolejce nie było 0-0, a i remis w spotkaniu mi się mocno widzi. Blackpool 6 zwycięstw na własnym obiekcie z rzędu . Wcześniej remis. 0-0...
|
Do góry
|
|
|
|
#3541598 - 01/12/2009 06:46
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/11/2003
Postów: 6743
Skąd: Canary Wharf, London
|
[i] #2 CS 0:0 Blackpool - Preston Back 11.5 do wygrania 105e Gol w 1. minucie, chyba chłopaki czytają Twój temat i Ci psikusa zrobili  Powodzenia, Szczypior, ja po nowym roku wracam na BF Tymczasem wielu dobrych typów 
|
Do góry
|
|
|
|
#3541657 - 01/12/2009 07:54
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: zmarcin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
dzięki wracaj wracaj, bo fajny miałeś temat no można się śmiać i sam się śmiałem gdy się okazało, że pisząc posta była już w meczu bramka, ale po części nie o to tutaj chodzi, gdyż główna myśl była dobra i trafna, a kontekst rozumowania właściwy, ponieważ przecież padł remis. nie będę ukrywał, że interesuje mnie również ile samych remisów trafię w dziesięciu próbach, bo to rozwieje część moich wątpliwości. próba 10 meczów to za mało żeby cokolwiek zaobserwować, więc najbardziej reprezentatywnym będzie dziesięć cykli po dziesięć spotkań. wtedy można już w tym głębiej dłubać. ważne, żeby nie szukać takich spotkań masowo, bo to zaburza w pewnym sensie założenia. a doświadczenia za 100e za sztukę to dla mnie za droga zabawa. więc cały sęk w tym, aby brak założeń był powierzchowny, a drugie dno nie nazbyt namacalne więc podsumowując: #1 CS 0:0 Arsenal - Chelsea bramka 41' wynik 0-3 -PUDŁO- #2 CS 0:0 Blackpool - Preston bramka 01' wynik 1-1 -TRAFIONY-
ogólnie to widzę pozytywy i odkryłem że strasznie mnie to kręci i emocjonuje, co jest paradoksem, bo z założenia to gole powodują wzrost napięcia, ale to jest tylko jeden z bukmacherskich stereotypów  bo jak ktoś nie jest przekonany do swojej racji, to zawsze pozostaje nadzieja, że będzie ten over, że padnie te trzy bramki choć jest 90'  , wiec undery polecam próbować  , ale brak emocji to w typowaniu to klucz do sukcesu. ale nie można wpaść w marazm kręcących się cyferek, a to zawsze był mój błąd, taki marazm zwycięstw. trzeba sobie wypłacić, wydać, kupić jakiegoś duperela i dalej obstawiać, a nie zaokrąglać do okrąglejszej sumy  a dzisiaj nie layowałem, bo byłem niezdecydowany jak dziewica w kwiecie wieku, a do tego wszędzie widziałem 0-0; uf się znów rozpisałem...
|
Do góry
|
|
|
|
#3549207 - 06/12/2009 17:52
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
|
Do góry
|
|
|
|
#3550470 - 07/12/2009 03:21
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
Bf #31 Lokeren - Club Brugge 0:0 Lay 45' 73.37e do wygrania 21e znów zabrakło dosłownie jednego ticka, dziś mam bardzo kiepską decyzyjność, ciekawe dlaczego... 
|
Do góry
|
|
|
|
#3551161 - 07/12/2009 07:42
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
Podsumowanie I 27-06 Listopad - Grudzień
Bf #1 Napoli - Cittadela 0:0 Lay '27 433e do wygrania 50e Bf #2 Metz - Clermont 0:0 Lay '14 326.40e do wygrania 50e Bf #3 Dijon - Strasbourg 0:0 Lay 280e do wygrania 33e Bf #4 Duisburg - Augsburg 0:0 Lay 24' 449.5e do wygrania 50e Bf #5 Duisburg - Augsburg 0:1 Lay 40' 150e do wygrania 25e Bf #6 Torino - Crotone 0:0 Lay 20' 184.80e do wygrania 33e Bf #7 Portsmouth - United Back United 178.30e do wygrania 75e Bf #8 Fulham - Bolton 0:0 Lay 28' 336.30e do wygrania 50e Bf #9 Udinese - Livorno 0:0 Lay 20' 211.20e do wygrania 33e Bf #10 AEK - PAOK 0:0 Lay 26' 250e do wygrania 50e Bf #11 Aston Villa - Tottenham Over 1.5 Back 26' 275e do wygrania 33e Bf #12 PSG - Auxerre 0:0 Lay 34' 122.10e do wygrania 33e Bf #13 Club Brugge - Charleroi 0:0 Lay 57' 217.51e do wygrania 40e Bf #14 Parma - Napoli 0:0 Lay 28' 180e do wygrania 50e Bf #15 Saragossa - Osasuna 0:0 Lay 23' 285.62e do wygrania 50e Bf #16 Almeria - Athletic Bilbao 0:0 Lay 28' 270e do wygrania 50e Bf #17 Clermont - Dijon 0:0 Lay 280.85e do wygrania 33e Bf #18 Sedan - Nantes 0:0 Lay 32' 138.60e do wygrania 33e Bf #19 Blackburn - Chelsea Back Chelsea 125e do wygrania 65e Bf #20 Resovia Rzeszów - Ach Bled Back Resovia 100e do wygrania 33e Bf #21 Betis - Villarreal B 0:0 Lay 22' 380e do wygrania 50e Bf #22 Levante - Recreativo 0:0 Lay 10' 264e do wygrania 33e Bf #23 Oberhausen - 1860 Munich 0:0 Lay 32' 155.10e do wygrania 33e Bf #24 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 0:0 Lay 198e do wygrania 25e Bf #25 Fiorentina - Atalanta 0:0 Lay 16' 450e do wygrania 50e Bf #26 Sturm Graz - Red Bull Salzburg 0:0 Lay 34' 274e do wygrania 50e Bf #27 FC Koln - Werder Brema 0:0 Lay 45' 132e do wygrania 33e Bf #28 Everton - Tottenham 0:0 Lay 25' 410e do wygrania 50e Bf #29 Mallorca - Saragossa 0:0 Lay 23' 400e do wygrania 50e Bf #30 Schalke - Hertha 0:0 Lay 31' 300e do wygrania 50e Bf #31 Lokeren - Club Brugge 0:0 Lay 45' 73.37e do wygrania 21e Bf #32 Cercle Brugge - Anderlecht 0:0 Lay 25' 270.60e do wygrania 33e
Trafione/Podane: 28/32 Konto: +355e
Teoretycznie mógłbym nie pisać nic, ale wolę złożyć samokrytykę przed samym sobą i wyciągnąć wnioski, niż machnąć ręką. Grałem przy złym stanie psychofizycznym, niewyspany i zmęczony, a do tego w paru miejscach zabrakło pewności siebie. Plan dnia miałem rozpisany praktycznie do wieczora, dwa razy od niego odbiegłem i skończyło się dwoma wtopami na przeszło 400e, przez co dzień mam stracony, do tego zakończony na minusie wynoszącym 61e. Teoretycznie na 30 typów w planie miałem 2 góra 3 wtopy, więc taka skuteczność w ogóle mnie nie interesuje. Pluje sobie w brodę, bo znów dzieje się to co ostatnio. Potrafię spokojnie trafiać serie po dwadzieścia typów z rzędu, ale raz na jakiś czas trafia się dzień słabej niedyspozycji psychicznej, albo fizycznej, dołek mentalny czy brak czasu w którym podchodzi się do grania nieco na siłę, a wtedy trzeba powiedzieć pass. Przy takiej grze trzeba być w odpowiedniej formie i dyspozycji, bo tutaj nie ma miejsca na błędy, albo słono się za nie płaci. Może ktoś zauważył, ale staram się grać tylko lay 0-0 i pod żadnym pozorem nie bawić się w typowanie kolejnej bramki, no chyba że oglądam mecz i zakładam, że warto grać coś jeszcze. Pewnie w przyszłości rozdzielę sobie granie lay 0-0 i lay na następnego gola żeby mieć pogląd jak to mi się kalkuluje. Może również i back, choć z drugiej strony to mi nic za bardzo nie da bo takie typy rzadko tutaj podaje.
Reasumując - głowa na karku i jedziemy dalej.
|
Do góry
|
|
|
|
#3551820 - 08/12/2009 00:20
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: dragon]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 9866
Skąd: Poznań
|
Szczypior jedna sprawa. Zrzucasz winę za nietrafione mecze na zmęczenie, ogólnie stan psychofizyczny.
Powiem Ci coś, zrzuć z siebie to zarzucanie sobie winy, bo nietrafienie typu lay 0-0 zależy głównie od szczęścia, a raczej pecha.
Żeby padł wynik w meczu 0-0 musi stać się naprawdę dziwna rzecz, zazwyczaj niewykorzystane setki i słupki itd. Oczywiście pomijam fakt np. meczu w błocie. Chodzi o zwykły mecz dwóch drużyn w normalnych warunkach.
Dwa ostatnie mecze nietrafione czyli z Austrii i z Niemiec to po prostu pech i nie możesz mieć sobie nic do zarzucenia! Zazwyczaj w tych ligach pada sporo bramek więc jestem pewien, że w każdym z tych meczów mogła paść nie jedna a i trzy bramki. Po prostu tak się złożyło, że nic nie wpadło...
... i na to nie masz wpływu, ani tym bardziej Twój stan psychofizyczny, na który zrzucasz odpowiedzialność.
Grunt to zminimalizować ryzyko, czyli nie grać lig gdzie pada mało bramek, czyli np. Francja2, ale to też nie jest reguła co widać właśnie po przykładzie Austrii i Niemiec.
Zysk masz dobry i tego trzeba się trzymać. A uniknąć miny to rzecz nie możliwa, w końcu zawsze się jakaś trafi.
|
Do góry
|
|
|
|
#3552175 - 08/12/2009 03:50
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
|
Do góry
|
|
|
|
#3552812 - 08/12/2009 08:34
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
old hand
Meldunek: 25/06/2006
Postów: 1031
|
Kamasss ma duzo racji w tym co pisze. Szczypior, za duza ideologie dorabiasz do tego typu gry. Zaloze sie ze gdyby te przegrane zaklady byly wygrane to ani slowa nie usluszelibysmy o 'złym stanie psychofizycznym, niewyspaniu i zmęczeniu i braku pewności siebie'. Byłaby euforia. Zgodze sie ze jakosc dokonywanych wyborów w takich okolicznosciach moze byc nieco gorsza. Ale dokonujac danego wyboru, rozumiem ze jestes pewny ze mecz potoczy sie po twojej mysli, skoro zdecydowales sie na taki wybor, przeciez kierowales sie okreslonymi argumentami przy wyborze. Na tym twoje zadanie sie konczy. Reszta lezy w checiach i mozliwosciach kogos innego.Tu pojawia sie kwestia, szczescia, przypadku, farta i tego typu rzeczy.I od tego uzalezniasz czy wygrasz 50j czy stracisz 380j, dla przykladu. I tak to wyglada, koniec tematu. Ty to nazywasz zawodem. A co bedzie jak jak zdarzy sie potworny pech, i zaliczysz 3wtopy z rzedu na jakies 855j, pomimo wyspania dobrego stanu psychofizycznego i braku kaca. poprostu chlopaki biegali po boisku i nie mogli trafic do bramki. Powiesz niemozliwe, ze masz chujowy zawod? Ale jest to bardziej mozliwe niz to ze trafisz 5ke (nie mowie o szostce) w lotka. Pozostanie zbieranie nowego bankrolla i startowanie z nowym tematem. Brakuje mi jakiegos celu w temacie, typu podwojenie, potrojenie kapitalu. Granie dla grania, w dluzszym czasie moze doprowadzic do kleski. Raz na szali kladziesz 450j , innym razem 73j. Realizujemy jeden cel, startujemy z nastepnym. Brak jasnych regul. Jestes zmeczony, spiacy, o zlym stanie psychofizyczny nie obstawiasz nic. Czy to pomoze, nie sadze. Statystyki mowia ze ok 8-10% konczy sie wynikiem 0-0. I bujajac sie na krawedzi bedziesz w stanie systematycznie uszczknac cos dla siebie to chwala ci za to. Szczypior, naprawde szczerze ci zycze zebys na koniec miesiaca powiedzial: jest! zarobilem sporo kasy na swoim podworku, a US niech sie wali na ryj;)
Dzialaj dalej, narazie niezle idzie.
|
Do góry
|
|
|
|
#3552847 - 08/12/2009 09:42
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: lepusti]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
no właśnie, dlatego zastanawiałem się czy wracać z podawaniem historii mojej gry na forum czy zostać przy arkuszu. do tego sam sprokurowałem dyskusję. niepotrzebnie, bo nawet odrobina dodatkowej presji jest tutaj zupełnie nie na miejscu, a takie wpisy na pewno nie pomagają. no ale trzeba się z tym liczyć, przy ogólnospołecznym wglądzie jest i ogólnospołeczna krytyka. nie przejmuje się, ale miło też nie jest. zripostuję nieco się tłumacząc i - tyle z robienia tutaj burdelu będzie - , bo na wymianę takiej wiedzy to proszę na quasi czat, przy okazji pytając dlaczego na wyjeździe to te bramki podwójnie  każdy może patrzeć na swój sposób, ale kwestia żebyś pokazał coś na swoim przykładzie, a nie na cudzym  . euforii o której mówisz by nie było, czy to w przypadku wygranej czy w przegranej, bo to już nie te lata w grze. nie chce żeby zabrzmiało to arogancko, ale nie potrzebuje 'dobrej rady' bo to nie ten przypadek. myślę, że może nieco w złym kierunku oczytałem twój wpis, ale co do twoich przemyśleń to w tym przypadku - nie tędy droga ... co do nietrafionych typów, to zdarzyło mi się dwa lata temu trafić cztery lay'e 0-0 z rzędu przy stawce 400-500e na spotkanie i nie skończyło się na łapaniu gołębi w parku, więc nie mamy się tu co czarować. screenów na potwierdzenie czegoś komukolwiek i pokazywania statystyk z przed kilkunastu miesięcy wklejał nie będę bo to dziecinada, zresztą pluje sobie znów w brodę, że w takie dyskusje się w ogóle wdaje. nikt nigdy nie wie do końca czym się sugerował, choć założeń może mieć bezliku. kwestia to je faktycznie mieć i się trzymać zasad i wyznaczonej ścieżki. a co ty, czy ktoś inny sobie założy to jego subiektywna sprawa i ja się w to nie mieszam, kwestia żeby na tym zarobił i pokazał jak to robi. a cele i założenia i owszem są, ale nie dla ogólnego gawiedzi wglądu, tak jak po co komu wiedzieć, jakiem budżetem operuje na grę na bf, jakim docelowym, a ile wyjmę uzbierane ze skarpety kiedy znów trafie 4x z rzędu 0-0 po pińćset. całe życie jest drogą wyborów. zakładam że nie grasz u buka bo grając dwudrogowe zdarzenie, masz przy identycznych zależnościach czytaj orzeł-reszka te same szanse na jakąś z opcji, ale płacisz bukowi marżę i jesteś już na starcie przegrany, więc z takim nastawieniem 'nie uszczkniesz' sobie czegoś dla siebie  kolego znam swoją wartość, nie muszę nikomu nic udowadniać. mam swoje założenia, budżet i gram, tak aby dobrze mi było na portfelu  . jeśli ktokolwiek chce coś pokazać, to proponuje otworzyć temat i podzielić się swoją wiedzą, a nie starać się komuś 'pomóc', ale powtarzam - to nie ta droga  . burdel się zrobił wielki, wszystko pewnie pójdzie do kosza, jak ktoś mi pomoże to ogarnąć. ma ktoś ochotę rzeczową dyskusje zapraszam, ale na pw lub gg. pozdro.
|
Do góry
|
|
|
|
#3553011 - 08/12/2009 19:07
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: onda]
|
old hand
Meldunek: 25/06/2006
Postów: 1031
|
Skoro sprowadzisz temat na takim forum, powinieneś liczyć się z tym że ludzie nie tylko będą klaskać...
Jeszcze nie widziałem specjalisty w swojej dziedzinie, który na forum publicznym tłumaczyłby się ze złych decyzji niewyspaniem, zmęczeniem, brakiem pewności siebie, złym samopoczuciem. A z drugiej strony uważasz się za specjalistę, który nie potrzebuje rad, tylko dlatego ze długo gra na BF i trochę już wygrałeś.
Prowadzenie tematu na forum publicznym żadnych korzyści mi nie daje więc nie widzę potrzeby tego robić. Satysfakcje z tego co robię i dowartościowanie czerpie z innych rzeczy.
Zakazu wpisów nie było wiec jest burdel.
Niech ktoś faktycznie właścicielowi tu posprząta.
|
Do góry
|
|
|
|
#3553017 - 08/12/2009 19:13
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: lepusti]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
 i tyle. nie tłumaczę się, to raz. zrobiłem błąd, grając cokolwiek tego dnia i możesz sobie to tłumaczyć na różne sposoby, jak tylko wyobraźnia Ci na to pozwala, a że nie pozwala to już inna sprawa  dziękuje za komentarz, a właściciel jak będzie chciał, kogoś poprosi aby mu posprzątał 
|
Do góry
|
|
|
|
#3553163 - 08/12/2009 20:54
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/05/2005
Postów: 3171
Skąd: Suisse
|
Skoro każdy coś pisze więc i ja dorzucę swoje dwa słowa. Piszecie że będąc specjalistą w swojej dziedzinie trzeba trafiać każdy typ bez względu na stan psychofizyczny, nie jest to prawda bo myślenie i samopoczucie mają bardzo duże znaczenie na rezultat końcowy. Też mam tak że gdy jestem wypoczęty osiągam lepsze rezultaty niż w sytuacjach gdy jestem zmęczony. Aby wykonywać dobrze swoją rolę w określonej dziedzinie trzeba być w pełni sił. Dla przykładu, Lew rządzi swoim terytorium w afryce i gdy jest silny nie pozwala nikomu go przejąć ale gdy następuje moment spadku formy, choroba, niedyspozycja to terytorium jest mu zabierane bo nie ma sił walczyć, podobnie jest w bukmacherce aby odnosić sukcesy trzeba być silnym jak ten lew, a w momentach niedyspozycji pozwolić sobie odpocząć. pzdr 
|
Do góry
|
|
|
|
#3555620 - 10/12/2009 05:17
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
Bf #39 Inter - Rubin Kazań 0:0 Lay 30' 400e do wygrania 50e dziś timing niczego sobie, lay na inter złapałem dwie sekundy przed bramką 
|
Do góry
|
|
|
|
#3555640 - 10/12/2009 05:20
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
inter nie był grany dwa razy, tylko raz. w #39 nie wpisałem na kogo był lay, a lay był na 1-0 w kijowie, tak jak poniżej... więc barca również na styk 
|
Do góry
|
|
|
|
#3556499 - 10/12/2009 23:36
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: zmarcin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
 Heh. Handelek znajduje się powyżej  Wczoraj starałem się pohandlować meczami, które będą miały moim zdaniem trendy spadkowe. Dużo nauki i pracy przede mną, ale w przyszłości planuje się przerzucić chyba już tylko i wyłącznie na treading. Puki co uczę się i po prostu handluje. wrzuciłem screena z ostatnio granymi backami, mam zagranych jeszcze kilka, których 'przyszłości' jestem pewny, za stawki podobne tj 100-300e oczekując, na spadki kursów. Konkludując za szybko wyszedłem z rynku w Interze, wiedziałem, że kurs jeszcze spadnie, ale sobie darowalem, kilka minut przed meczem było @1.50, z kolei stuttgart również kupowałem w okolicach godzin popołudniowych i z kolei zrobiłem dobrze odsprzedając po satysfakcjonującym mnie kursie, ponieważ rynek wrócił do poprzedniego stanu. Zaś na tradingu city można było grubo zarobić i nadal można. Kurs spada, spadał i będzie spadał. Piłkarze Hughesa zgarną moim zdaniem komplet punktów, więc wahania, a raczej pikowaniu w dół współczynnika będzie dość sakramencko wielkie, ponieważ wiele osób myśli, bądź będzie tak myślało przed meczem. W tym momencie jest @1.85. Pozostawiłem nieco 'żetonów' w grze, bo o ile zespołu nie zeżre A/H1N1, o czym pewnie na razie wie nie wiele osób, to będzie to typ dnia, jeśli zaś będą informacje będą dość pewne zawsze można sprzedać i myślę, że wciąż po dobrym kursie. Także radzę gać na City, bo Hughes już w Curling Cup przeciwko Arsenalowi, który grał młodzikami, wystawił najmocniejszy skład, aby się przełamać. Z Chelsea zagrali bardzo dobry mecz; wiara we własne umiejętności powraca i sądzę, że koniunktura Manchesteru się odwróci. Także polecam grać, a my patrzymy na spadające kursiwo  . Dziś grałem sobie jeszcze lille. Przegapiłem @1.64 więc musiałem się posilić po mniejszym współczynniku. Z racji że mało jest dziś spotkań, a tym bardziej gdzie jasny jest zespół "faworyzowany" wszyscy będą grali na gospodarzy. Tzn już grają, bo przecież pokonali po świetnej i dramatycznej grze na szczycie Lyon 4:3  . Więc spokojnie czekam. Na Bf jest obecnie @1.59, więc już w tym momencie jest ciekawie. Przewiduje, że spokojnie przed meczem powinno być @1.55, a nawet i niżej, bo taki jest mniej więcej uśredniony kurs obecnie; i wtedy sobie odsprzedam. Grałem jeszcze na niedziele Stuttgart po @2.66 i zobaczymy co się będzie w najbliższym czasie działo. Handelek będę sobie praktykował w domowym zaciszu. Czasem skrobnę jak mi idzie. A tutaj pewnie dalej wrzucał lay. Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#3556855 - 11/12/2009 04:29
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
A ja musiałem się zadowolić "marnymi" pięcioma tickami na Lille  Nie chciałem jednak ustawiać lay niżej, bo nie wiadomo co mogłoby się stać, więc musiałem zamknąć transakcję po kursie 1.61 MC też mam pobrane  Powodzenia w layowaniu i handlowaniu 
|
Do góry
|
|
|
|
#3566342 - 17/12/2009 03:27
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
#62
|
Do góry
|
|
|
|
#3566417 - 17/12/2009 03:50
Re: Na zielonym targowisku. Typy by Szczypop (8)
[Re: Szczypior]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
#63 Dziś troszkę się ociągałem z wrzucaniem w formie pisanej, więc wklejki po fakcie. Oglądam mecz w Szwajcarii, siedzę w czapce, bo śniegiem bije nawet z monitora , przed meczem sądziłem że Fulham da radę klepnąć Basel. Potrzebują zwycięstwa do awansu, a teraz jest 2-0 i raczej na takim wyniku się nie skończy, bo gospodarzy ratuje remis.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|