Chce zejść do wagi 85-90 kg (obecnie 101)
Naleść jakąś fajna robote
Zacząć chodzić na kursy prawa jazdy
Przydało by mi się wiecej ruchu
Znaleść dziewczyne (Ale to nie jest najwazniejsze)

1. przestać się opierdalać
.
.
.
.
.
n. przestać się opierdalać

Jak co roku... duzo postanowien a nikt i tak ich nie dotrzyma

Postanowienia na 2009 rok:

1. Zdać na prawo jazdy - za pierwszym razem 1
2. Rozpocząć poważną grę w tenisa (zdobyć trenera, kupić odpowiedni sprzęt, itp.) - nie do końca, trenera nie ma, ale sprzęt i gra duuużo lepsze 0,5
3. Zacząć poważniej traktować bukmacherkę i chociaż raz w 2009 mieć jakieś 400 % wpłaty na koncie - oddzielenie zabawy w bukmacherkę od poważnych typów + kilka sporych wygranych 0,75
4. Schudnąć przynajmniej tyle co w tym roku - udane iziiii 1

Moje postawnowienia na 2009r

- zakładam własną firmę 1-0 odważny krok postawiony
- zdobywam dofinansowanie z UP lub UE 1-0 po wielu miesiącach oczekiwań zrealizowane
- odbędę przygodę życia i awans mojego juniora na ME lub MŚ
1-0 udało się i to nie jeden a dwóch podopiecznych w mistrzostwach Europy!
- zadowolenia z życia Carpe Diem 1-0 życie nabrało barw sam się do siebie uśmiecham, że jest dobrze
- zwiąże się z dziewczyną na poziomie 1-0 poznałem wyrozumiałą, ciepłą osobę
- beztroskie wakacje w Afryce 0-1 nie było z kim, nie było kiedy, sporo tygodni poza domem, w tym za granicami Polski
- kupuję auto 1-0 maybachem nie jeżdzę, ale jak na poczatek to obecne wystarczy:)
- zdobędę pewność siebie przekonanie własnej wartości 0,25-0,75 jeszcze czasem daje się zmanipulowac i naskoczyć na głowę, trzeba nad tym popracować
- osiągne niezależność i wyrobie własne przekonania i własne zdanie, nie bede ulegac presji otoczenia 0,25-0,75 podobnie jak wyżej, dodatkowo jestem jednak uzależniony od innych, co na pewno nie wpływa na indywidualzm
- kupie laptopa 1-0 rzeczy materialne ale jednak cieszą, sporo własnego sprzętu, jest zaplacze na rozwój firmy
- chodzę na basen jak tylko sie da, 0,5-0,5 chodziłem przez pierwsze pół roku, druga połowa to brak motywacji i tez czasu
- chodze na siatkowke jak tylko sie da, 0,25-0,75 trochę treningów na sali, sporo też na plażówce, ale nic poza tym, brak regularności
- chodze na silownie lub cwicze w domu, 0,25-0,75 troche powalczylem ze sztangą, bardzo trochę
- zrzuce brzucha kilka kg mniej 0,5-0,5 generalnie jestem zadowolony z brzucha, odstawiłem w znacznej mierzę fastfoody, ale wpierdzielam inne świnstwa
- zakupie eleganckie ubrania 0,5-0,5 jeden garnitur, nie szalałem z ubraniami
- ukoncze studia i mgr 1-0 tak jestem Panem magistrem, więcej czasu jest - wolne weekendy
- koniec z moim nalogiem!!! 0-1 mimo walki, porażka niestety
- rozmowa i kontakt z ludzmi, usmiech na twarzy 0,25-0,75 chyba nie o to chodzi
- bede pomagal rodzinie, nie bede samolubem 0-1 nic sie nie zmieniło
- kontynuowanie samodoskonalenia 0,75-0,25 połowa roku bardzo intensywnie, później za dużo się działo, powoli z dystansem zaczynam na to patrzeć, wiara we własne możliwości przede wszystkim! brak nowej literatury
- doskonalić język angielski, kurs językowy 0-1 mierz siły na zamiary, nie dałem rady czasowo, z chęciami tez pewnie byłoby różnie

BONUS - dziękuję Ci że Cie poznałem przyjacielu +1

Nie brałem w tym udziału rok temu, więc nie mam żadnego punktu odniesienia, ale postanowienia mam dość proste:

- Rozkręcić mój portal www.faktytrojmiasto.pl do tego stopnia aby wchodząc w rok 2011 była to już coś znacząca marka... no i oczywiście abym miał z tego kupę kasy :-)
- Minimum amarantowy poziom z FM Group, a tym samym bujanie się Mercedesem C klasy.
- Wystartować w jakimś konkursie architektonicznym oraz uniknąć sesji wrześniowej.
- Wystartować w Baltic Games, nie muszę wygrać, wystarczy, że będę w stanie zaprezentować poziom jaki miałem mając około 16 lat. Chociaż zakwalifikowanie się do drugiego etapu zawodów byłoby nie lada sukcesem. Dla niewtajemniczonych: Baltic Games są to jedne z większych zawodów sportów ekstremalnych w Polsce i na dobrej drodze do bycia największymi, zwłaszcza, że powoli robi się z tego impreza międzynarodowa.