Takie moje podsumowanie drugiego dnia Australian
Uważam,że niektóre wyniki były z kosmosu i ludzie, którzy racjonalnie myślą i obstawiają mogli grubo potopić, a szaleńcy, którzy czasem i z nudów postawią jakieś abstrakcyjne kursy mogli wczoraj ostro wyciąć konkurencję.
Kto by postawił, że wtopią ze stanu 2-0
Soderling, Ferrero ?
Albo że dobrze grający przecież w tym roku Robredo dostanie 0-3 z Giraldo, czy będący po dobrym sezonie Chardy zbierze jak to mówią wpierdol bo 6-2 6-2 6-0 to jakaś kpina w jego wykonaniu

Ja osobiście wtopiłem na Melzerze i Querreyu i jeśli miałbym mieć pretensje do zdecydowanie do tego drugiego, bo z dziadkiem Schuettlerem to powinien był wygrać
