Murray - Saretta 1 (1.38)
Zgadzam sie z poprzednikami co do tego typu i też wydaje mi się całkiem pewny. Murray wprawdzie dopiero zaczyna poważną seniorską grę, ale start ma całkiem udany. Na trawie przegraywał nie z byle kim, bo z ToJo i Nalbim, a ostatnio na hardzie wygrał Challengersa w Aptos. Nawierzchnia też nie powinna sprawiać problemu, bo tak, jak ktoś pisał wygrał juniorski US Open. A Saretta no cóż... brazylijczyk na hardzie... hmmm. Mało grywał ostatnio na tej nawierzchni, a jak już to robił to porażki z Suzukim (to pewnie ten od motorów

), Normanem czy Healey sławy mu nie przyniosły.