hehe ale jaja, wróciłem właśnie z fortuny (bo puściłem sobie mała taśmę na II kolejkę + tenis) a przede mną puszcza kupon koleś za 10zł z jednym meczem: Brazylia-Korea @1,10 i babka mówi "z tym że Panu się to nie opłaca, bo wygra Pan 9,70zł"
ponoć nie może być wygrana niższa od stawki
ja tylko zacytowałem babkę tam pracującą
a tak w ogóle to i tak się pomyliła, bo 10*1,1*0,9= 9,90
ale ogólnie śmieszny gość, całkowicie nie wiedział o co chodzi, ktoś go chyba wysłał w ogóle tam, bo dzwonił i dowiadywał się co ma puścić!