hehe dobre ja słyszałęm jak w srodku nocy sie zakradł jak nikt nie widział a potem pytal dopiero nastepnego dnia.
Moj kawal jest taki:
Afrykanskiemu wodzowi urodzila sie biala corka i jest ogolnie skandal bo jak to przystoi i jeszcze wodz kompromitacja na calej linii. Jedynym bialym na wiosce jest misjonarz to pedem go zabieraja Murzyni i do wodza przyprowadzaja ten pyta:
- Sluchaj gosciu my tu wszyscy jestesmy czarni a dziecko moje sie urodzilo biale moze masz jakies wytlumaczenie?
- Chodz cos Ci pokaze nie ma sprawy wodzu - mowi misjonarz i bierze go na pastwisko. Tam pokazuje mu pasace sie owce.
- Zobacz mowi cuda natury sie zdarzaja generalnie widzisz wszystkie owce sa biale a ta jedna jest czarna mimo ze jej rodzice tez powinny byc biale - to po prostu cud natury.
Wodz bierze misjonarza na strone i mowi:
- Dobra juz kij z moim dzieckiem typlo nie mow nikomu o tej owcy, zrozumiales?