Przychodzi zajączek do nowootwartego sklepu misia i mówi: - Misiu, poproszę pól kilo soli.. - Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi... Nasypię ci na oko.... - Do d*py se nasyp, debilu!
idzie sobie chlopak wąską, ciemną uliczką w Krakowie... nagle wyskakuje 5 łysych dresów z pałkami i pytaja: - Cracovia czy Wisła kurwa ?! - eeee wyluzujcie panowie ja z Warszawy jestem...
Co to jest duże zielone i jak spadnie z drzewa to może zabic?.............................................................................................................................................................................................................................................................................. - Stół bilardowy :):)