Ja tam bardziej jestem ciekawy czy kolejny faworyt przegra z 2:0 na 2:3.
Bo na to sie zanosi u ruskich w meczu Zenit - Dynamo.
Choc dopiero 4 set, ale juz 4-8

No i oczywiscie 2:0 -> 2:3
Ktory to juz dzien z rzedu faworyt robi taka szopke?
To juz robi sie zalosne.
Eczacibasi przynajmniej swoja gra pokazaly, ze mozna spokojnie je odrobic stawiajac przeciw nim 3 set.