Panowie, wkrecałsię ktoś z was w lyoness ? szef mnie namawia, podobno wg. niego to kopalnia złota, dla mnie to zwykły system argentyński na pierwszy rzut oka w któym trzeba sie ludzi prosić o zapisywanie się ze swojego polecenia... podobno jest jeszcze 9 innych sposóbw na zarabianie ale nikt ich nie zna ;] może ktoś rozjaśnić ?