Trener Rapidu Razvan Lucescu ma nie mały ból głowy przed czwartkowym meczem z Legią w ramach rozgrywek Ligi Europy, dwóch jego czołowych zawodników jest chorych na grypę.
Pod znakiem zapytania stoi występ największej gwiazdy Rapidu Daniela Pancu, drugim chorym zawodnikiem jest obrońca, reprezentant Bułgarii Vladimir Bozovic. Obaj zawodnicy od dwóch dni nie trenują z zespołem. Szkoleniowiec Rapidu boi się, by zarażeni nie zostali inni zawodnicy, dlatego chorzy zostali odesłani do domu. Sztab medyczny Rumunów do ostatnich chwil będzie próbował postawić obu zawodników na nogi, jednak czy któryś z nich wystąpi przeciwko warszawskiej Legii, dowiemy się dosłownie przed pierwszym gwizdkiem arbitra.
W szeregach Rapidu do gry wraca portugalczyk Rui Duarte, w jutrzejszym spotkaniu nie wystąpi natomiast Romeo Surdu, 8-mio krotny reprezentant Rumunii będzie pauzował za czerwoną kartkę otrzymaną w meczy z Hapoelem Tel Aviv.