nie rozkminiam tych gosci ( Maniak i Krystian ) wielcy "kibice" milicyjnego klubiku a na mecz u siebie to nie pojda

rodzice po wieczorynce zabraniaja z domu wychodzic
Hmm to kibicem nie jest żaden człowiek który choćby raz nie był na meczu swoich ulubieńców

? Ehh, a myślałem, że jestem kibicem ...

a co to za "kibic"?

nie do końca mogę się zgodzić z Twoją wypowiedzią - zdaje się, że na forum jest dosyć dużo kibiców np. Celtics, Red Wings, czy Patriots - strzelam w ciemno, że 95% nigdy nie była na meczu swoich ulubieńców;
czy zatem nie mogą nazwać się kibicami?
zgadzam się natomiast, że jeżeli chodzi o polskie podwórko to sprawa wygląda inaczej