#5596446 - 21/10/2012 22:11
Re: QC Żużel /147/
[Re: Green Arrow]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/09/2012
Postów: 6097
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
No wydaje się dobre, jeśli znów deszczu nie będzie:) Choć za Warda PUK, który ma bdb formę, ale jak Holder nie pojedzie to kicha faktycznie... Szkoda Zielonki, Jabłoński jak zawsze zawalił najważniejszy bieg!!!  Ale choć hc wszedł na styk 
|
Do góry
|
|
|
|
#5598432 - 23/10/2012 16:11
Re: QC Żużel /147/
[Re: Green Arrow]
|
Karpaty 1928 Krosno
Meldunek: 22/07/2007
Postów: 2780
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5598483 - 23/10/2012 17:12
Re: QC Żużel /147/
[Re: Green Arrow]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/09/2003
Postów: 11244
|
Do CV może sobie wpisać MP i Mistrz Anglii. Kto w przyszłym sezonie chce mieć MP niech ściąga Lamparta do siebie
|
Do góry
|
|
|
|
#5604026 - 26/10/2012 23:37
Re: QC Żużel /147/
[Re: Green Arrow]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/09/2012
Postów: 6097
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
No mówi się, ale czy klub, który ma obecnie z 2 miliony długów i niespłaconych zawodników, stać na taką skarbonkę jak Gollob? Pan Tomek bierze za mecz gdzieś 80 koła to plus kasa na przygotowania to za sezon koło 3 baniek, no powiedzmy z sentymentu zejdzie na 2,5 choć on nie ma sentymentów  Emil to kolejne 1,5 bańki gdzieś, Buczek i Kostek za frytki też nie jeżdzą a jeszcze reszta i całe wydatki. Ja wiem, że Tomuś wraz z Bydgoską elitą ma wprawę w wyprowadzniu na lewo kasy z klubu i miasta ale mimo to, nie wiem czy stac ich na taki skład? Jeśli jednak stać to będzie mocna ekipa, u siebie praktycznie nie do ugryzienia 
|
Do góry
|
|
|
|
#5609213 - 30/10/2012 23:56
Re: QC Żużel /147/
[Re: Green Arrow]
|
Karpaty 1928 Krosno
Meldunek: 22/07/2007
Postów: 2780
|
Emma Richardson uważa, że dostała od PGE Marmy zbyt mało pieniędzy za memoriałowy turniej pamięci jej tragicznie zmarłego męża - Lee Richardsona. Prezes rzeszowskiego klubu nie zgadza się z zarzutami. 2 września w Rzeszowie odbył się memoriał im. Eugeniusza Nazimka, który w tym roku był zarazem turniejem pamięci Lee Richardson. Przypomnijmy, że angielski zawodnik startujący w naszej ekstralidze w barwach PGE Marmy Rzeszów zmarł 13 maja w wyniku obrażeń odniesionych po upadku w ligowym meczu na wrocławskim torze. Mimo, że od memoriałowych zawodów nad Wisłokiem minęły blisko dwa miesiące temat powrócił. I niestety, w bardzo delikatnej i nieprzyjemnej sprawie. Emma Richardson napisała na twitterze, że nie mogła doczekać się od rzeszowskiego klubu obiecanych pieniędzy za wspomniany, charytatywny turniej. Dodała, że fundusze na jej konto wpłynęły dopiero w miniony poniedziałek, a kwota jest delikatnie mówiąc znacznie mniejsza od oczekiwanej. Marta Półtorak, prezes PGE Marmy mocno przeżywa tę przykrą sprawę i nie zgadza się z zarzutami wdowy po Lee Richardsonie. - Człowiek uczy się przez całe życie, a umiera głupim. Nigdy nie spodziewałam się, że dojdzie to takiej przykrej i niezręcznej sytuacji - mówi szefowa rzeszowskich żużlowców w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl - Chcieliśmy pomóc Emmie, i przede wszystkim dzieciom. Zorganizowaliśmy turniej, w którym żużlowcy pojechali za darmo. Większość osób zaangażowanych w przeprowadzenie zawodów też nie wzięła wynagrodzenia za pracę. Ale przygotowanie takiej imprezy kosztuje i nie możemy rozliczać się pod stołem. Musieliśmy policzyć nakłady i zyski Zrobiliśmy wszystko, by Emma i dzieciaki mile spędzili czas w Rzeszowie. Staraliśmy się bardzo, chcieliśmy im pomóc, a okazuje się, że pieniądze są najważniejsze. I to w takiej sytuacji. Jest mi z tym strasznie źle - dodaje Marta Półtorak. Prezes PGE Marmy wyjaśnia też pewne sprawy, których nie poruszyła Emma Richardson. - Chcieliśmy wcześniej wysłać pieniądze do Anglii. Ale Emma cały czas podawała nam numer konta Lee. Nie rozumiem dlaczego tak robiła. Chcieliśmy mieć pokwitowanie odbioru pieniędzy, by wszystko było załatwione jak należy. Emma wysłała nam fakturę na 11 tysięcy złotych za swój przelot na memoriał. Nie wiem, jakimi samolotami lata, ale koszt przelotu z Londynu może być znacznie mniejszy. Mam wrażenie, że od początku najważniejsze były dla niej pieniądze. Za memoriał chciała dostać od nas 160.000 złotych. Nigdy mnie jeszcze coś takiego w życiu nie spotkało. Jest mi bardzo źle i strasznie przykro. Chcieliśmy pomóc rodzinie Lee, staraliśmy się... Rozumiem ból po stracie bliskiej osoby, ale pewnych granic nie można przekraczać. Emma nadużyła naszej gościnności - kończy Marta Półtorak. Rzeszowski klub - mimo tej bardzo przykrej sprawy - nadal będzie wspierać bliskich "Rico". Trwają na przykład różne licytacje, z których dochód będzie przekazany rodzinie tragicznie zmarłego zawodnika.
|
Do góry
|
|
|
|
#5609215 - 30/10/2012 23:58
Re: QC Żużel /147/
[Re: Green Arrow]
|
Karpaty 1928 Krosno
Meldunek: 22/07/2007
Postów: 2780
|
Na dokładkę :
W Częstochowie 30 września odbył się I Międzynarodowy Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowy i to zapewne o tych zawodach mowa w artykule rzeszowskiego portalu. O wyjaśnienia poprosiliśmy prezesa Włókniarza Częstochowa, Pawła Mizgalskiego. - Emma Richardson skontaktowała się z Polskim Związkiem Motorowym informując, że CKM Włókniarz SA nie przekazał należnego jej dochodu z turnieju poświęconego pamięci Lee Richardsona. Domyślamy się tylko, że pani Richardson miała na myśli turniej, który odbył się w Częstochowie 30 września. Jesteśmy całą sytuacją mocno zaskoczeni. Charakter imprezy owszem był charytatywny, ale jedynym beneficjentem tego turnieju był Kamil Cieślar. To rehabilitację Kamila postanowiliśmy wesprzeć i taką formułę przyjęliśmy od samego początku. Na rzecz Kamila przeznaczyliśmy część dochodu z turnieju. Do pomocy Kamilowi włączyło się też kilku zawodników, którzy brali udział w naszym turnieju, a którzy zrzekli się części honorarium na rzecz tego młodego żużlowca. Faktem jest natomiast, że bieg finałowy turnieju był jednocześnie biegiem memoriałowym poświęconym pamięci tragicznie zmarłych zawodników Włókniarza: Bronisława Idzikowskiego, Marka Czernego i Lee Richardsona. Być może właśnie stąd wynikło całe nieporozumienie - przekazał nam sternik częstochowskiego klubu. - Ubolewam, że taka sytuacja ma miejsce, ale naprawdę nie wiem, skąd do Emmy Richardson dotarła informacja o przekazaniu połowy honorarium przez zawodników na rzecz rodziny Lee. Jest to z pewnością nieporozumienie, ale z racji delikatnej natury tej sprawy i nie chcąc pozostawiać niedomówień skontaktuję się w najbliższym czasie z Emmą i osobiście wszystko wyjaśnię - dodał prezes Włókniarza.
|
Do góry
|
|
|
|
#5609766 - 31/10/2012 13:41
Re: QC Żużel /147/
[Re: Green Arrow]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
Nie, no jak tu czegoś nie ogarniam. Jak można być tak podłą i głupią osobą. To co czytam mi się w głowie nie mieści. Nie znam się na żużlu, nie poznałem Lee ale postanowiłem wykonać tel do kumpla, który przy Marmie jest zawsze i mówi, że taka sytuacja go nie dziwi, gdyż jego żona jest jakaś inna, zawsze tak uważał. Zupełnie inna niż jej mąż, który był świetną osobą. I nie mówił tylko tak dlatego, że już nie żyje a stwierdził fakty. Tej kobiecie czegoś brakuje, powinna dostać raz w łeb, nie pomoże drugi i tak aż do skutku 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|