Brawo dla Chorwatów. Mogą ograć w finale faworyzowanych Hiszpanów (jeśli wygrają z Danią)
Hiszpanów nie widzę ani z Chorwacją ani z Danią, po pierwsze Sierra znacznie ustępuje w bramce swoim odpowiednikom czyli Landinowi i Alilovicowi. W obronie Hiszpanie również prezentują się gorzej, nie mówiąc już o kontrataku w którym Duńczycy i Chorwaci są najlepsi na świecie. Hiszpanie bazują na indywidualnych umiejętnościach, gra często podparta jest kozłem co zmiejsza tempo ataku. Wystarczy spojrzeć jak z indywidualnościami poradzili sobie dziś Duńczycy (Csaszar czy Nagy) u Węgrów lub Narcisse i przereklamowany Karabatic u Francuzów. Jest to przedwczesny finał i bez względu kto z kim zagra, obie drużyny (mowa o Duńczykach i Chorwacji) wygrają swoje spotkania o medale.
W dużej mierze się z Tobą zgodzę. Oglądałem dzisiaj zarówno mecz Hiszpanów, jak i Chorwatów. Niemcy bodajże do 48 minuty prowadzili wyrównany mecz z Hiszpanami, którzy bardzo dużo piłek kierowali do kołowego Aguinagalde. W pierwszej połowie świetnie zagrał Tomas.
U Chorwatów wprawdzie wynik też długo był na styku, ale to Chorwaci moim zdaniem dyktowali warunki w tym meczu, a końcówka to już ich popis + nieskuteczność Francuzów.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że gramy w Hiszpanii, a finały też rządzą się swoimi prawami. Myślę, że Chorwaci poradzą sobie z Duńczykami i wygrają złoto po zaciętym finale.