zaczynam się zastanawiać czy w meczu Ghema jest wszystko w porządku ...
na początku meczu zniknęła transmisja, Ghem gładko wygrał 6-2, tracąc przy swoim podaniu 2 punkty w całym secie
drugiego seta przegrywa i choć nie ma bp, Souto męczy te swoje gemy
kiedy na początku 3 seta Ghem przełamuje i wychodzi na *1-0 wszystko wydaje się wracać do normy ... jednak oddaje od razu
Souto tydzień temu ugrał z Pellą 4 gemy, a Pella przegrał w 2 rundzie właśnie z Ghemem

grają w Brazylii, czyli Ghem gra u siebie, pomijam już w ogóle że Souto nie ma żadnych wyników !
o co ku... chodzi

? zaczynam się mocno irytować, bo mi tu coś śmierdzi