John Isner - Ernest Gulbis (1.5:0) Kto wygra mecz doliczając handicap na sety?
Typ: 1
Kurs: 1.46
Buk: Betsson
Sylwetek obu zawodników chyba nie trzeba specjalnie przybliżać. Łotysz to tenisowy furiat obdarzony sporym talentem oraz wielką siłą uderzeń. Z kolei John to dwumetrowy drwal o niezłej, przy jego warunkach fizycznych, koordynacji ruchowej i technice. Czemu więc stawiam na Amerykanina. Ano z kilku powodów. Po pierwsze Amerykanie zwykle bardzo serio traktują starty u siebie i podporządkowują swoje przygotowania do takich turniejów. Forma Isnera jest bez zarzutu, a co warte podkreślenia w trzech poprzednich spotkaniach dał szansę tylko jednego breakpointa dla swoich rywali! Należy się więc spodziewać, że przy takiej dyspozycji serwisowej Johna, Gulbisowi będzie bardzo ciężko złapać swój rytm, przez co będzie popełniał więcej niewymuszonych błędów. Ponadto Łotysz w ostatnim starciu z Bautistą-Agutem miał problemy z mięśniami uda, łapały go skurcze. Z Hiszpanem na rozgrzanych mięśniach i w ferworze walki jeszcze udało się jakoś ogarnąć spotkanie, jednak teraz zakwaszenie powinno być bardziej odczuwalne. W h2h 2-1 dla Gulbisa, ale jeszcze nigdy nie było takiej sytuacji, że Isner nie ugrał w starciach z Łotyszem choćby seta.