Dziabor dobrze gada. Jakbym był prezesem to tylko takie umowy bym podpisywał. Podstawa żeby na ziemnioki, mąkę i kaszę starczyło a resztę mogliby z boiska podnieść.
przeca w klubie mają kupony na stołówkę, mieszkanie opłacone, najniższa krajowa wystarczy a nie od razu 2k na rękę
