#679360 - 04/10/2006 05:21
Koniec nocnego pijaństwa...?
|
addict
Meldunek: 23/02/2005
Postów: 681
|
Minister zdrowia chce zakazać handlu alkoholem nocą. Każdym, nawet piwem. I wszędzie, nawet na stacjach benzynowych
To będzie rewolucja, która odmieni wygląd wielu polskich wsi i miast, czytamy w "Fakcie". Skończą się pijackie śpiewy, awantury i rajdy podpitych osiłków, którzy zaczepiają porządnych ludzi. Będzie można spokojnie otworzyć okno bez obawy, że do naszego domu wedrze się bełkot i wrzask przekleństw.
Minister zdrowia rusza na wojnę z handlem alkoholem w nocy. - Jestem zwolennikiem nocnej prohibicji - twardo mówi Zbigniew Religa. Chce wprowadzić zakaz sprzedaży wódek, win i piwa w sklepach i na stacjach benzynowych w godzinach nocnych.
- Teraz Polacy mają dostęp do alkoholu 24 godziny na dobę. Każdy, kto trafi na zamknięty w nocy sklep monopolowy, zawsze może pójść na stację benzynową i kupić dowolny trunek - uważa Religa. - Moje ministerstwo będzie popierało wszelkie utrudnienia dotyczące dostępu do alkoholu. Gdy ludzie będą musieli zrobić wysiłek, żeby alkohol zdobyć, wiele z nich w ogóle zrezygnuje z picia. Dlatego jestem zwolennikiem nocnej prohibicji - zapewnia.
Religa na razie może liczyć tylko na... Unię Europejską. Komisja Europejska popiera pomysły z zakazem handlu alkoholem w nocy i ma też inne swoje pomysły: chce namawiać do dalszego podnoszenia cen alkoholu, zakazać jego reklamy i umieszczać na każdej butelce ostrzeżenia podobne jak np. na papierosach - zaznacza "Fakt".
bez przesady to o 22 trzeba bedzie isc do domu i spac patologia :/:/:/
|
Do góry
|
|
|
|
#679363 - 04/10/2006 05:38
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
addict
Meldunek: 23/02/2005
Postów: 681
|
Quote:
Jak jest na zachodzie do ktorego Polska chce sie upodobnic?
Niech sie lepiej najpierw upodobni z zarobkami :/
|
Do góry
|
|
|
|
#679366 - 04/10/2006 06:50
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
Io sono Interista
Meldunek: 11/07/2005
Postów: 28284
|
Po pierwsze ten artykuł opublikował fakt a więc zapewne daleko jeszcze do realizacji tej ustawy o ile wogóle taka ustawa jest przygtowywana w polskim rzadzie. Po drugie to po prostu w to nie wierze a co z barami, lokalami oraz dyskotekami? Też bedzie zakaz kupienia sobie piwka... 
|
Do góry
|
|
|
|
#679367 - 04/10/2006 06:51
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
Io sono Interista
Meldunek: 11/07/2005
Postów: 28284
|
Quote:
Idiotyczny pomysł. Kto się chce napić i tak się napije tylko zamiast piwa w sklepie kupi flaszkę na melinie, a straci państwo na akcyzie. J...ć rząd.
Tak jest świete słowa 
Kto bedzie chciał sie napić to sie napije chocby miał gorzołke z meliny załatwić 
|
Do góry
|
|
|
|
#679370 - 04/10/2006 07:07
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2004
Postów: 4183
Skąd: Paslek
|
Quote:
Gdy ludzie będą musieli zrobić wysiłek, żeby alkohol zdobyć, wiele z nich w ogóle zrezygnuje z picia.
dawno sie tak nie usmialem. napewno wielu zrezygnuje LOL. nic trzeba bedzie kupic zgrzewe i paradowac z nia w noicych godzinak, wszak zostala zakupiona w godzinach nie nocnych 
|
Do góry
|
|
|
|
#679373 - 04/10/2006 07:36
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Quote:
Idiotyczny pomysł. Kto się chce napić i tak się napije tylko zamiast piwa w sklepie kupi flaszkę na melinie, a straci państwo na akcyzie. J...ć rząd.
Pewnie nie wszyscy to pamietaja, pewnie nie wszedzie tak bylo ale pamietam ze jezdzilismy nad jedno jeziorko w okolicach Poznania, cisza spokoj i mala wioska kilka kilometrow dalej. Wszystkie niezbedne polprodukty do dobrej imprezki mielismy ze soba ale zawsze sie znalazl ktos na "krzywego" i chcac nie chcac zawsze brakowalo  Jako ze towarzystwo wzglednie rozsadne nikt nie kwapil sie siadac za kolkiem, nie bylo innej rady jak zebrac kilku chetnych i wycieczka do "Jozia", tak wtedy sie mowilo  Jozio mial we wsi chalupe, w chalupie okienko, a przy okienku dzwonek, niezaleznie od pory wystarczylo dostac sie pod okienko i wybor trunkow byl calkiem spory, nawet ceny nie byly takie zle, nie wspomne o takim szczegole ze Jozio zawsze mial wydac i nigdy nie kasowal wiecej "bo nie ma wydac", ot takie delikatesy 
Minister Religa jak widac teskni za takimi czasami, a dziwie mu sie mocno bo ponoc sam do kieliszka zaglada regularnie, chyba ze barek ma na tyle zapchany ze mu susza nie grozi, cwaniak jeden 
Teraz okienka wroca i to sie nazywa walka z szara strefa wg naszych madrali u sterow 
|
Do góry
|
|
|
|
#679375 - 04/10/2006 07:56
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
old hand
Meldunek: 13/12/2005
Postów: 987
Skąd: Gdańsk
|
Nie rozumiem czemu martwicie sie o sprzedaz szlachetnego zlocistego trunku w pubach(i innych lokalach towarzysko-zapoznawczych) toc wyraznie w cytowanym artykule jest napisane: "Chce wprowadzić zakaz sprzedaży wódek, win i piwa w sklepach i na stacjach benzynowych w godzinach nocnych." ...i tak pomysl nie przejdzie  bo to jest do..... BANI
|
Do góry
|
|
|
|
#679376 - 04/10/2006 08:01
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
Io sono Interista
Meldunek: 11/07/2005
Postów: 28284
|
Quote:
Macierewicz oglasza swoje bzdety w Tv Trwam, Religa w Fakcie, no nie moge, pogratulowac
Nikt wiecej nie chce juz słuchać PiS 
No może jeszcze tylko "Gazeta Polska"
|
Do góry
|
|
|
|
#679377 - 04/10/2006 08:16
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
o panowie ja jestem jak najbardziej za ! w tamtym roku miałem ze znajomym melinke w akademiku, w tydzien sprzedawalismy 100 flaszek olimpa 0,75 a gdy takowa ustawa została by wprowadzona ? nie zdążylibyśmy z przywożeniem z ukrainy przeźroczystego trunku  a tak na powaznie, nie ma się co przejmować, to tylko fakt, napewno społeczenstwo czytające tą gazete "z obrazkami" poczuje się wielce zbulwersowani, no ale zapewne to jest szukanie chwytliwego tematu do zapełnienia pustej strony w gazecie, bo co bardziej zdenerwuje "polaków" ... zresztą panstwo stracilo by napewno sporo $ na takim procederze, a ponoc planowane było zalegalizowanie marki polskich wódek, jak zrobiono to we francji z szampanem
|
Do góry
|
|
|
|
#679378 - 04/10/2006 08:19
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
Io sono Interista
Meldunek: 11/07/2005
Postów: 28284
|
Quote:
o panowie ja jestem jak najbardziej za ! w tamtym roku miałem ze znajomym melinke w akademiku, w tydzien sprzedawalismy 100 flaszek olimpa 0,75 a gdy takowa ustawa została by wprowadzona ? nie zdążylibyśmy z przywożeniem z ukrainy przeźroczystego trunku
No to sie wjebałes Synu 
Wiesz ile za to można posiedzieć 
Pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
#679382 - 04/10/2006 12:41
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
Quote:
nawet jesli przejdzie, w co nie wierze, to Polak nie taki glupi i bedzie robil zapasy przez caly dzien zeby w nocy sie nie nudzic dojdzie do tego ze kazdy obywatel bedzie mial zawsze pelny barek, na wypadek niezapowidzianej wizyty, do tego dojdzie jeszcze wiecej alkoholikow... bo jak nie wypic "ostatnich dwoch" piw ktore zostaly w lodowce, a rano i tak zrobi sie nowe zapasy
Dokladnie zapasy to jest good idea !
|
Do góry
|
|
|
|
#679383 - 04/10/2006 13:20
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
veteran
Meldunek: 29/12/2004
Postów: 1486
Skąd: Szczecin
|
kurde minie sie z celem chodzneie na dyskoteki:D bo bedzie impreza bez alkoholowa:D:D:D a po drugie to jak zabroni noca sprzedazy:D i tak monopolowych sklepow nie jest tak duzo a po drugie mozna kupic o 16 aby wypic o 23:D:D:D
|
Do góry
|
|
|
|
#679385 - 04/10/2006 15:17
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
veteran
Meldunek: 22/06/2004
Postów: 1209
|
Kolejna wirtualna ustawa żeby sie przypodobać mocherą. Jak ktoś chce pić i tak będzie pił. W UAS też chcieli dobrze z prohibicją. Ludzie i tak pili, do tego spowodowało to powstanie mafii. To spowoduje tylko wzrost zarobków Szczypiora 
|
Do góry
|
|
|
|
#679386 - 04/10/2006 15:24
Re: Koniec nocnego pijaństwa...?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2004
Postów: 4183
Skąd: Paslek
|
Quote:
kurde minie sie z celem chodzneie na dyskoteki:D bo bedzie impreza bez alkoholowa:D:D:D a po drugie to jak zabroni noca sprzedazy:D i tak monopolowych sklepow nie jest tak duzo a po drugie mozna kupic o 16 aby wypic o 23:D:D:D
I tu sie mylisz . U mnie w misteczku wyszedl nakaz ze knajpy mialy byc otwarte do godziny bodajze 1 w nocy. znaczy sie ze niby do tej godZiny mialy trwac dyskoteki, otworzone moglybyc puby tez tylko do 1 w nocy. Jak to obejsc? a no tak ze od 1 wlasciciele lokalu zamykali drzwi na klucz i robili tzw. impreze zamknieta . oczywiscie wyjsc mozna bylo w kazdym momencie. z wejsciem tez nie bylo problemu
|
Do góry
|
|
|
|
|
|