Stojczewa nie ma nawet wsrod kandydatow chyba, niestety nie.
Lorenzetti to byl jedyny Wloch jakiego bym przetrawil, ale niestety zrezygnowal z "powodow osobistych".
Jutro PZPS ma przedstawic piatke, z ktora beda rozmawiac, a niestety na niekorzysc Mendeza wplywa fakt, ze pewnie wolny bylby dopiero po sezonie czyli w okolicach wiosny, a to dla naszych (pseudo)dzialaczy to bedzie za pozno

I tak wezma Fefe, innego Bernardiego czy (o zgrozo!) Anastasiego, "bo sa na miejscu i/albo znaja realia".