Te 600k to za awans do Rosji.
Pewnie drugie tyle przytulil za ćwierćfinał we Francji. Wystarczyło kupić dwa mieszkanka na starówce i dyszke miesięcznie by wpadało. Mozna sobie w tym czasie kozy doic i pomidorki w foliaku podlewac. Co nie Akagi?
W prawdziwym życiu to tak nie działa.
On zapewne kóz doić nie umie, ale umie za to żyć.
A jak się " żyje " przez ładnych parę lat, to dobrowolnie nie zrezygnujesz z tego aby doić kozy.
To tylko w filmach, i to też nie wszystkich tak działa.
