Zjadłem angielskie śniadanie i wypiłem dwa piwka do tego
Ale idę spać bo całą noc było pite
ech przypominają się czasy kawalerskie
18 meczyk
20 po meczyku melanż alkoholowy z ekipą
23-24 wypad na dyskoteke (kocynder lub piramida-kiedyś najlepsza dyska na Śląsku)
4-5 rano powrót do domu
10 rano już kumpel dzwonił po domem i wyjazd na giełdę komputerową do Katowic
kurna miało się wtedy zdrowie