Akurat w PremierL nie mam jakiejś ulubionej drużyny (no może teraz ściskam kciuki za Liv żeby w końcu dopięli swego po 30 latach), ale nie ukrywam, że kibicuję przeciwko drużynom bez jakiejś historii w PL - Burnley, Brighton, Norwich, Bournemouth czy Watford. Zamiast nich wolałbym widzieć w tabeli WBA, QPR, Leeds czy choćby Nottingham Forest. Dobrze, że jakieś prowincjonalne Wigany czy Hulle pospadały

Nic nie mam do tych drużyn, ale to podobno najwyższa klasa rozgrywkowa
