hej, tak mnie naszło w niedzielne południe

zauważyliście, że coraz częściej mówi się, nie poniżej/powyżej, a underek, overek. co to za słowa? rozumiem, over/under. tu można się pochwalić, że zna się język obcy, ale overek? i te izi, no co to ma być? łatwo, ewentualnie gładko, już tak obciachowo brzmi ?

albo analiza na sto zdań po polsku a na końcu kozackie 'stake'. no

i jeszcze kwestia kolejnej radości pomeczowej, czyli: win, oraz won. wersja badziej zdecydowana i ostra izi win, izi won.
i teraz, która forma poprawna?

czemu nie dbamy o nasz język?
dziękuję za uwagę

i zapraszam do dyskusji

ps. sam stosuję znane kamąąąąąą
