Ja tam się nie kryje z tym że od tego gówna jestem. Lockdown był dobry pod tym względem. Nie było czego grać.
Nie do końca. Nagle człowiek stał się ekspertem od ligi białoruskiej. Wiedział, że Energietyk-Bdu jest groźny z kontry i mocno niedoceniany. Tweh i Jakshibayew wymiatali, i już ich tam nie ma. Całkiem fajny duet jest też w Żodzinie - Gabriel Ramos i Lipe Veloso.
Człowiek zdrowy na umyśle nie wie takich rzeczy.