A gdyby Akagi spojrzał przychylnym okiem, na punkt lub punkty Monzy dziś, to czegóż chcieć więcej X2 @1,72
No samo uzupełniło się...Oczywiście miałem na myśli Akhu, naszego "makaroniarza", ale akagi..też może, chociaż on to pewnie całe popołudnie w tramwajach, gubiąc "ogony"
