nie ale Vinc śpi, a Akhu boi się konkurencji innych lig, nawet abstrahując, że lig ą nie ogląda prawie nikt, wiec też o nim nie wspomni a doprecyzuję jeszcze, że nie jest tu mowa o tym gamoniu co czasem mu dają posędziować w NLŚ ani o aparatczyku KO
nie ale Vinc śpi, a Akhu boi się konkurencji innych lig, nawet abstrahując, że lig ą nie ogląda prawie nikt, wiec też o nim nie wspomni a doprecyzuję jeszcze, że nie jest tu mowa o tym gamoniu co czasem mu dają posędziować w NLŚ ani o aparatczyku KO