przecież napisałem, że już mnie nie dziwią, nie zauważyłeś..
Ale żeby przestać się dziwić, to najpierw trzeba być zdziwionym.
Zatem wszystko się zgadza, to czemu się dziwisz?
czy gdzieś powyżej napisałem, że się dziwię?
Zauważam już u akagiego,że lekki zdenerwowanie zaczyna się wkradać..
Coraz zimniejsze dnie, wieczory tym bardziej..
Trzeba już kubrak na plecy wrzucić, nie jest tak milutko na balkonie fajurke przykopcić do kawki..o nie jest..