Tego było więcej wczoraj, co on tam odwalał to jakaś maskara. Nie wiem czy to tylko moje wrażenie ale tego gościa naprawdę kiedyś dało się lubić, miał duży dystans do siebie i zwyczajnie nie był takim zarozumiałym, obrażalskim bucem jak teraz. Podobno kasa zmienia ludzi, ale chyba selecjonerski stołek to jeszcze większe ryzyko
Tego było więcej wczoraj, co on tam odwalał to jakaś maskara. Nie wiem czy to tylko moje wrażenie ale tego gościa naprawdę kiedyś dało się lubić, miał duży dystans do siebie i zwyczajnie nie był takim zarozumiałym, obrażalskim bucem jak teraz. Podobno kasa zmienia ludzi, ale chyba selecjonerski stołek to jeszcze większe ryzyko
zgadza się,nie wiem po co on tam przyłazi,wydoił Arabów to ma z czego żyć i jego opowieści jaki sukces osiągnął na mundialu
dlaczego nikt nie zapyta że spierdalali tylnymi drzwiami na okęciu to tak się wraca po sukcesie?