Widać Sensei, że Was już łapie zadyszka.
Nic dziwnego, jeżeli dla nas mecz z Chelsea będzie 50 w sezonie, to Wy też coś koło tego.
Jeżeli nie wygracie w niedzielę w Warszawie, to z mistrzostwa raczej się wypiszecie.
A Raków i Lech spokojnie, meczyki co tydzień, mogą dużo więcej czasu poświęcać na treningi, a nie ciągła odnowa albo podróże.