przynajmniej kibice zobaczą mecze na poziomie

Jak to się wszystko pozmieniało

https://x.com/ekonomat_pl/status/1934265692398002395?t=u7u-Z-_lmUZ-vXvQPwwoRA&s=19

to co Stachu, kiedy powrót?
tylko daj znać wcześniej coby człowiek na powitanie zdążył i jakąś kapelę góralską zamówił czy coś

Ja mieszkam w białej dzielnicy to nie ma tu takich akcji

https://x.com/PWspominki/status/1934337450765430840?t=J37nay3CgoGoFnnUwhrU_Q&s=19 kiedyś to było

Piękne podziękowanie za wygranie w Le Mans

szykuje się pierwsze moczenie duty w tym roku

Tak na pewno będzie miał problem z zapłaceniem rachunków zarabiając w Nowej Zelandii i tam żyjąc od urodzenia zapewne. Uwielbiam takie dopowiadanie do historyjek żeby jeszcze większe wrażenie robiło na czytelnikach.

Czyli wg Ciebie tylko w Polsce ludzie mają takie problemy,pogratulowac znajomości życia

Życie życie jest nowelom

Raz przyjazną a raz wrogą

Czasem chcesz sie pożalić


Ale nie masz do kogooo

To jak sobie zgotował taki los, że mu może zabraknąć na czynsz, żyjąc w takim kraju to tylko jego wina. Nie musi się użalać. Wystarczy czytelnikom info o tej pracy i urlopach i już spoko brzmi.
A jak chce dodać, że mu może zabraknąć na czynsz to niech kontynuuje i napisze dlaczego, ale pewnie wtedy przedstawiłby siebie w złym świetle.

napisał,przecież(urlop bezpłatny)

A co to zmienia. Ktoś kto prowadzi się dobrze/normalnie, żyje w fajnym kraju, zna język, to nie ma prawa mu zabraknąć kasy przez jakiś tam bezpłatny urlop. Bez przesady.

Może ma jeszcze rodzinę na utrzymaniu

"ą"

I tak by go było stać. Chyba, że wiele dzieciaków z różnymi kobietami, ale to wtedy też jego wina przez niedojrzałość/rozpięty rozporek itp.
Reasumując, moze mieć problem z zapłaceniem rachunków przez swoje błędy życiowe a nie dlatego, że bierze urlop bezpłatny i jedzie na mistrzostwa.