#842706 - 07/01/2007 18:42
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Goget]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Turnieje bezpośrednio przed AO więc wypadałoby uważać SydneySporo ciekawych spotkań ale jak narazie zagrałem jedynie lekko na Mayera z Gineprim po @2,73. Ginepri u buków chyba cały czas jest widziany przez pryzmat półfinału US Open 2005 i kilku turniejów w tym okresie kiedy był w znakomitej formie. Wcześniej był to jednak przeciętny grajek i ubiegły rok pokazał, że wyczyn z przed dwóch lat to był jednorazowy wyskok w jego wykonaniu. Zagrał kilka dobrych spotkań ale ogólnie to przez większą część roku grał słabo a szczególnie na początku roku. W ubiegłym tygodniu się nie pokazał. W poprzednim roku gdy pokazał się w Auckland na dzień dobry przegrał w I rundzie z Alberto Martinem co na hardzie jest nie lada wyczynem. Mayer przetarcie startowe ma za sobą. Wygrał w Adelajdzie z Dancevicem i przegrał gładko z Gasquetem. Warunki do gry na hardzie ma i lubi grać dłuższe wymiany a Robbi nie grzeszył w ubiegłym roku regularnością więc na początku tego roku też może mieć problemy z wcelowaniem się w kort. Kurs 2,73 to dla mnie grube przegięcie i myślę, że Mayer ma większe szanse niż wskazuje na to kurs. Myślę jeszcze nad Tursunem z Lee, ale Rusek nic wielkiego w Hopmanie nie pokazał i wolałbym tą jedną rundę poczekać bo Koreańczyk przy pełnym zaangażowaniu i olewce ze strony Tursuna może to spotkanie wygrać. Ciekawie zapowiada się spotkanie Blake'a z Malissem. Belg w wyśmienitej formie bez problemów wygrał turniej w Chennai. Blake nie pokazał się w ubiegłym tygodniu i broni tutaj tytułu. Triumf przed rokiem przypłacił jednak słabszym występem na AO. Teraz pytanie czy dobrze przepracował ostatnie tygodnie i komu z tej dwójki będzie bardziej zależało na wygranej. Malisse wygrał też turniej debla w Chennai więc ma za sobą dość ciężki tydzień. Z Chennai do Sydney jest kawał drogi + zmiana strefy czasowej, klimatu i nawierzchni. Turnieje przed Szlemami zwykle rozgrywane są kompaktowo tak żeby w sobotę zagrać finał więc Malisse nie ma co liczyć na łaskawość organizatorów i max we wtorek musi wyjść na kort. W h2h 3:1 dla Blake'a w tym rok temu w półfinale w Indianapolis dość łatwa wygrana Amerykanina. Szkoda, że Blake nie pokazał się nigdzie bo kurs @1,52 nie jest znów taki atrakcyjny. Zachęcająco wygląda kurs na Santoro z Melzerem (1,78). Melzer ogólnie na hardzie gra słabizne tak jak jego rodak Koubek poza kilkoma turniejami gdzie uzbiera więcej punktów w pozostałych nic nie pokazuje. Ogólnie poza Europą jakoś mu nie idzie. Rok temu na początku sezonu z 10 spotkań wygrał zaledwie 1. Ten rok zaczął od porażki w Doha z Luzzim, który na hardzie też nic nie gra i w następnym meczu z Olim Rochusem ugrał jednego gema co świadczy, że wygrana z Melzerem nie wynikła z jego dobrej formy. Austriak miał trochę więcej czasu od Malisse na dotarcie do Sydney ale i tak te kilka dni pewnie nie pozwoliły mu się do końca dostosować do australijskich kortów. Santoro generalnie dobrze gra z leworęcznymi tenisistami, Melzera łatwo ograł na Us Open w 2005 roku w 3 krótkich setach. W Chennai po wygranych ze Skochem i Phau przegrał w 3-setach z Malissem. W tym spotkaniu nabawił się jakieś kontuzji pleców bo ostatniego seta przegrał do zera i wycofał się z debla. I właśnie to mnie martwi w kontekście meczu z Melzerem. Lekko zagram sobie na Spadee z Davydenką. Kurs @5,2 pokazuje, że buki nic się nie nauczyły na temat Mikołaja a teraz ma dodatkową wymówkę bo grał z jakimś urazem w przegranym meczu z Murrayem a z tego co pisało kilka osób oglądających jego mecze to nic wielkiego w tym turnieju nie pokazał a sam mecz z Murrayem był jednym wielkim festiwalem błędów z jego strony. Spadea potrafi grać z Denko h2h 3:2 na jego korzyść (Denko oba spotkania wygrał na cegle ale i tak z problemami). Do tego w ubiegłym tygodniu pokazał się z niezłej strony w Adelajdzie wygrywając w 2 setach ze Stepankiem i Korolevem. Dla mnie spory value bet i wypada zagrać. Szkoda, że ten Healey taki słaby ale Koubek podobnie jak Malisse może mieć problemy z aklimatyzacją i myślę, że ten finał w Chennai to jednorazowy wyskok tak jak w poprzednim roku gdzie poza 2 turniejami grał słabiutko. 2,76 na Australijczyka, który gra u siebie z himerycznym Koubkiem to nie taki zły kurs. Myślałem nad Beckerem z Volandrim ale ostatecznie zrezygnowałem bo trochę za niski kurs na Niemca, który jeszcze rok temu ciułał punkty głównie na chalengerach. Turniej w Auckland rozgryzę później 
|
Do góry
|
|
|
|
#843450 - 07/01/2007 22:00
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/08/2005
Postów: 3499
Skąd: Stalowa Wola
|
Ja dziś zagrałem dubelek Vliegen-Tipsarevic 1-1,45H2H 1-0 dla Kristofa May 1 2006 Munich ATP (GER) Clay, R32 Vliegen -Tipsarevic 5-7 6-2 6-4Dla mnie ciekawą informacją dla której zagrałem to spotkanie, to kontuzji pachwiny(groin-źródło link jaka nabawił się Serb w meczu z Hewittem bodajże we wtorek. Czy taką kontuzje da się szybko wyleczyć nie sądze, chyba że to jakaś ściema ! Wawrinka-Almaggro 1-1,50Nicolas może znowu namieszać w tym roku ale na clayu, bo na nawierzchni takiej jak w Auckland jeszcze nie(musi się przystosować swoją gre jak np. zrobił to Nadal). H2H 2-0 dla Szwajcara Aug 21 2006 New Haven ATP (USA) Hard Court, R48 Wawrinka - Almagro 6-3 6-7(5) 6-4
Aug 16 2004 Geneva Ch (SUI) Clay, QF Wawrinka - Almagro 6-3 2-6 6-4Na co zwraca się uwage patrząc na tych zawodników, mają bardzo podobne parametry(wzrost,obaj są praworęczni), prawie sąsiadują ze sobą w rankingu, mają podobny bilnas meczy wygranyc-przegranych, są z tego samego rocznika('85). Co przemawia za Wiewiórką oprócz bilansu bezpośredniego, według mnie to że Stanislaw jest bardziej wszechstronny na hard kortach, bo Almagro na tej nawierzchni jeszcze przez jakiś czas nie zabłyśnie.
|
Do góry
|
|
|
|
#843935 - 08/01/2007 10:31
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Marcel]
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2107
|
A co sądzicie o Gucionim z Nadalem? według mnie kurs na Nadala znów za mały, a Gucione nie jest chłopcem do bicia. Oglądałem wczoraj jak grał z Djoko i radził sobie całkiem ładnie, bardzo dobry ma również pierwszy serwis. Jedynie obawiam się że może być trochę zmęczony. Kurs w granicach 5
|
Do góry
|
|
|
|
#843937 - 08/01/2007 10:35
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: muchinio]
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2107
|
a i chyba jest Australijczykiem jeśli się nie myle, więc mogą mu ściany pomagać
|
Do góry
|
|
|
|
#844543 - 08/01/2007 17:24
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: !zari]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/01/2006
Postów: 4112
|
Nadal to pędzona na sterydach fujara...zreszta nie wiemy nawet czy chce mu sie grac w Sydney. On nie bardzo potrafi grac z bigserwerami via Berdych i dlatego mysle ze mozna sprobowac Ryżego po kursie 4.50 - 5.00 chocy za 50zl...guccione od poczatku roku sieka równiutko..po 20 asów na spotkanie..nawet przy dwoch tajach moze to wygrac.
|
Do góry
|
|
|
|
#844578 - 08/01/2007 17:41
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Svart_Ulv]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/12/2006
Postów: 6199
Skąd: bezczas
|
Nadal to pędzona na sterydach fujara...zreszta nie wiemy nawet czy chce mu sie grac w Sydney. On nie bardzo potrafi grac z bigserwerami via Berdych i dlatego mysle ze mozna sprobowac Ryżego po kursie 4.50 - 5.00 chocy za 50zl...guccione od poczatku roku sieka równiutko..po 20 asów na spotkanie..nawet przy dwoch tajach moze to wygrac. jak nie wiesz czy grać Nadal bo nie wiesz czu chce mu sie grac to po co wyrzucac 50zł?????  ja osobiscie gram nadal w combo
|
Do góry
|
|
|
|
#844646 - 08/01/2007 18:14
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Svart_Ulv]
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
Nadal... nie wiemy nawet czy chce mu sie grac w Sydney. On nie bardzo potrafi grac z bigserwerami via Berdych ... Jedyny rozsądny argument który warto wziąść pod uwagę w tym meczu aczkolwiek osobiście się z nim nie zgadzam :] Faktycznie Guccione na początku sezonu poczyna sobie całkiem całkiem - pokonał Clement'a i Gasquet'a i paru innych ale jeśli spojrzymy wstecz i prześledzimy mecze Nadala z grajkami pokroju Gucia to twierdzenie że Rafael nie potrafi grać z "bigserwerami" to lekkie nieporozumienie. Pamiętam mecz Nadala z Moodiem na US Open gdzie liczyłem po cichu na serwis Australijczyka ... wynik ... 6-4 7-6(5) 7-6(4). Następnie mecz Hiszpana z Markiem "scudem" Phillipoussisem wynik ... 6-4 6-4 6-4 owszem Mark to nie to samo co kilka lat temu ale jednak "scud" Dalej ... mecz Nadala z młodym Querrey'em któy także słynie głównie z silnego serwisu ... wynik ... 6-7(5) 6-2 6-3 izi  Ljube też ograł ... Prześledziłem ( speszoli fo ju Svarcie ) występy Nadala z przed dwóch lat a dokładniej turnieje poprzedzające Wielkie Szlemy i dosłownie w dwóch czy trzech odpadł w pierwszych rundach lub dalej tak więc na 12 turniejów Wielkiego Szlema 2 czy 3 odpusczone turnieje to chyba niewiele do tego porażki poprzez krecz a jak wiadomo Nadal borykał się w poprzednim roku z kontuzją kostki bodajże więc troszke Go to usprawiedliwia ... Oczywiście granie Nadala po żałosnym kursie mija się z celem ( nie dla wszystkich oczywiście ) natomiat mój post głównie odnosi sie do stwierdzenia że Nadal nie potrafi grać z zawodnikami obdarzonymi mocnym serwisem co w/g mnie jest nieprawdą Dziękuję za uwage 
|
Do góry
|
|
|
|
#844700 - 08/01/2007 18:34
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/01/2006
Postów: 4112
|
jest fajny zakład w GB..stoin weż już usuń swój autoportret z avatara bo tego...wali po oczach  a mianowicie Guccione +4.5 gema po 1.65 - jak dla mnie promo bo wątpię, żeby stracił więcej niż jedno podanie w secie..
|
Do góry
|
|
|
|
#844702 - 08/01/2007 18:35
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Fro_Lech]
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
Po prostu ciężko mu się gra. Z Berdychem 2 porażki Każdemu chyba gra się ciężko z tego typu grajkami. Berdych ewidentnie nie "leży" Nadalaowi, Hrbaty chyba też 
|
Do góry
|
|
|
|
#844703 - 08/01/2007 18:35
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Fro_Lech]
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
Po prostu ciężko mu się gra. Z Berdychem 2 porażki Każdemu chyba gra się ciężko z tego typu grajkami. Berdych ewidentnie nie "leży" Nadalowi, Hrbaty chyba też 
|
Do góry
|
|
|
|
#844903 - 08/01/2007 19:42
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Stoin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/01/2006
Postów: 4112
|
czas na fix..wycofali Koubka z prawie wszystkich buków a w Pinie spadł do 1.7
|
Do góry
|
|
|
|
#844959 - 08/01/2007 19:54
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Stoin]
|
Marat Safin
Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
|
Zdecydowanie sie zgadzam z Gogetem co do jednego typu: Vince Spadea - Nikolay "walek" Davydenko" Moze przesledzmy "popisy" Nikolaya z zeszlego roku w niektorych turniejach: Doha: Q Volandri, Filippo (ITA) 38 3-6 4-6 /hard!!!/ Marsylia: R16 Korolev, Evgeny (RUS) 188 4-6 6-7(6) Valencja: R32 Hernych, Jan (CZE) 85 5-7 5-7 /clay!!!/ Barcelona: R32 Karlovic, Ivo (CRO) 56 7-6(7) 5-7 4-6 /clay!!!/ Kitzbuhel: R32 Lapentti, Nicolas (ECU) 116 3-6 3-6 O trawie nie ma co pisac - 3 mecze 3 razy w leb ze szmundakami, ale trawa to nie jego bajka. Nie bez kozery wstawialem wykrzykniki i podawalem nawierzchnie niektorych turniejow bo przegrywal tam z gostkami, ktorzy doprawdy NIC nie znacza na tych nawierzchniach. Jeszcze tylko jego hicior z 2005 w Sydney przytocze: R32 Minar, Ivo (CZE) 158 2-6 6-3 2-6 W zeszlym roku akurat gral dobrze w Sydney, ale zasadnicze pytanie brzmi - po co jemu ten turniej obecnie? Przeciez zaraz zacznie sie AO wiec trzeba w spokoju trenowac. W zeszlym tygodniu doszedl do 1/2 wiec nie ma sie co przemeczac. Sam narzekal na jakas kontuzje w meczu ze Szkotem, a teraz niby ma szalec? Jesli jest rozsadny to pusci ten mecz. Spadea to nie jest wirtuoz tenisa, ale ma korzystny bilans z Rosjaninem i sam pewnie wie, ze w tym turnieju ma znacznie wieksze szanse na jakis sukces niz w AO, gdzie pewnie odpadnie w 1 lub 2 rundzie z jakims bolkiem. Kurs znacznie przeszacowany biorac pod uwage to co napisalem i wypada sprobowac zagrac Amerykanina w tym pojedynku. Pzdrawim i powodzenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#845024 - 08/01/2007 20:06
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Bullet]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2004
Postów: 12017
Skąd: nIcEzCzS
|
Z tym Koubkiem , to nie wiadomo co jest.Może ktos się wycofał.A do tego Healey chyba będzie grał kwale do AO.Ja się nie tykam.Zwłaszcza teraz po takim kursie.Jak było 2.70 na Healeya można było spróbować i teraz surebeta niezłego zrobić w pinie.
|
Do góry
|
|
|
|
#845412 - 08/01/2007 22:45
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Svart_Ulv]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
Nadal to pędzona na sterydach fujara...zreszta nie wiemy nawet czy chce mu sie grac w Sydney. On nie bardzo potrafi grac z bigserwerami via Berdych i dlatego mysle ze mozna sprobowac Ryżego po kursie 4.50 - 5.00 chocy za 50zl...guccione od poczatku roku sieka równiutko..po 20 asów na spotkanie..nawet przy dwoch tajach moze to wygrac. Dziwi mnie porownanie berdycha z guccione ... procz dobrego serwisu to dwa odmienne style gry.... Gucccione porownal bym do Bjorkmana , Mirnyia czy tez Rusedskiego jest ciagle w ofesnywie.... a na swoim podaniu to juz w 99% po serwie biegnie w ciemno do siatki .Moim zdaniem bedzie mijany jak dzieciak przez Nadala ktory nie zwykl przegrywac z przeciwnikami tej klasy  Wybaczcie ale smieszy mnie to ze szukacie niespodzianki akurat w tym meczu.Rafa to nr 2 na swiecie a na hardzie wygrywaz typowymi "hardowcami" graczami z pierwszej dziestaki atp w tym z Federerem :)... wiem ze forma nie ta co rok czy 2 lata temu i przyznam sie ze takze nie przepadam za pedantycznym Hiszpanem ale jestem pewien ze Rafa spokojnie poradzi sobie z Australijczykiem  Mysle ze moze takze pokryc handicap>tyle ode mnie.
|
Do góry
|
|
|
|
#845450 - 08/01/2007 23:38
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Vendetta]
|
Ana <3
Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
|
posta mi skasowali  Vendetta, tak, trafne porównanie. jednak, ja widzę jedno ale. guccione ma inne cele od wymienionych powyżej. 3 dzikie karty, adelajda, sydney, melbourne. jego ojczyzna, jego korty, jego klimat. to jest jego miesiąc. ogromna motywacja, forma przyzwoita. nadal-ogromny walczak, wiadomo, ambicja, technika, świetne mijanki. z pewnością, ambicja, ego itp poszło ostro w górę po przegraej w sf z x-menem guccione, typowy s&v i jeśli serwis nie będzie siedział, popłynie bez dwóch zdań. jednak! motywacja, oko w oko z nr2 światowych kortów. nie ma nic do stracenia! dla maxa, bjorkmana, ważne są debel i szlem, dla grega ważny jest wimbledon?  a dla gucia? no właśnie korty z kangurem w tle. za @6,47 grzechem byłoby nie spróbować. ja widzę 20% szans! value bet jak w mordę strzelił 
|
Do góry
|
|
|
|
#845924 - 09/01/2007 07:07
Re: Auckland, Sydney 8-14.01
[Re: Llama]
|
veteran
Meldunek: 30/05/2006
Postów: 1234
Skąd: Real Madrid
|
R. Nadal 5 C. Guccione 6 i krecz Nadala  i wlazlo bo Expekt rozlicza zaklad  Guccione WIN
|
Do góry
|
|
|
|
|
|