Każda historia ma swój dylemat, ma swój początek i koniec jak poemat...

W sobotę pożegnałem się z Polonią Przemyśl, której poświęciłem 15 lat = ponad połowę swojego życia (od kibica po menedżera II-ligowej drużyny koszykarzy). Przez ostatnie trzy i pół roku byłem tam spikerem, w sobotę po raz ostatni.
Na forum jestem tylko kilkanaście miesięcy, ale i stąd głupio odejść bez słowa wyjaśnienia i bez podziękowania

Dziękuję, że dzięki forum poznałem wielu fajnych ludzi, z którymi w żadnym wypadku nie zrywam kontaktu (operacja AA: Ateny + Alicante aktualna

)
A rezygnuję z tej gry, bo dużo zmieniło się w moim życiu w czasie ostatnich paru tygodni (praca, miejsce zamieszkania, sprawy osobiste itd.)...
Mam szczęście, mam coś czego teraz chcą
wszyscy...
Nie chcę wyjść na krawędź jak oni,
też chcę mieć coś, coś extra ale nie chcę gonić

pozdruffki!