Strona 20 z 29 < 1 2 ... 18 19 20 21 22 ... 28 29 >
Opcje tematu
#365564 - 13/10/2006 19:15 Re: jak zagadac panienke na disco
Adammm Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
hokeistka zajebala mi pociskiem. nc. chyba jednak nic z tego nie bdzie, a szmata dala mi swoj numer. mogla mowic odrazu powiedziala, ze woli zebym nie siadal obok niej na hokeju :[

Do góry
Bonus: Unibet
#365565 - 13/10/2006 19:28 Re: jak zagadac panienke na disco
Kameleon Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
Quote:

powiedziala, ze woli zebym nie siadal obok niej na hokeju :[




Bo chce skupić się na meczu, a nie na twojej osobie Walcz


Do góry
#365566 - 13/10/2006 19:32 Re: jak zagadac panienke na disco
oli Offline
sottocapo

Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
Quote:

Quote:

powiedziala, ze woli zebym nie siadal obok niej na hokeju :[




Bo chce skupić się na meczu, a nie na twojej osobie Walcz






Poprostu musisz byc teraz hokeistą napewno zwroci na ciebie uwagę

Do góry
#365567 - 13/10/2006 19:33 Re: jak zagadac panienke na disco
Adammm Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
nie odpuszcze jej. skoro dala mi numer bez lipy to kurde... wkurwiony jestem ale jej nie odpuszcze mega wkurwiony.

Do góry
#365568 - 13/10/2006 19:38 Re: jak zagadac panienke na disco
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
ej ona tylko sprawdza Twoją reakcję na "odrzucenie" i sprawdza czy Ci zależy...moja rada: pójdz na mecz ze znajomymi(koleżankami i kolegami) i pokaz, że się dobrze bawisz(niech ona to zauważy), a w między czasie podejdz do niej na 5 min zapytaj jak podoba sie mecz, jaki wynik obstawia, dlaczego przyszła sama i zakończ rozmowę, a jako powód podaj, ze musisz wracać do przyjaciół. To ją powinno nieźle podkręcić. Baby już takie są, że one muszą wiecznie sprawdzać mężcyzn, a przecież nie na darmo dała Ci swój nr zeby Cie teraz olać. Będzie dobrze

Do góry
#365569 - 13/10/2006 19:58 Re: jak zagadac panienke na disco
Llama Offline
Ana <3

Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
Quote:

hokeistka zajebala mi pociskiem. nc. chyba jednak nic z tego nie bdzie, a szmata dala mi swoj numer. mogla mowic odrazu powiedziala, ze woli zebym nie siadal obok niej na hokeju :[




jesteś pusty jak bombka.

Do góry
#365570 - 13/10/2006 20:02 Re: jak zagadac panienke na disco
nOcnY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
Quote:

Quote:

hokeistka zajebala mi pociskiem. nc. chyba jednak nic z tego nie bdzie, a szmata dala mi swoj numer. mogla mowic odrazu powiedziala, ze woli zebym nie siadal obok niej na hokeju :[




jesteś pusty jak bombka.



podzielam zdanie kolegi...

...a tak na marginesie - to po co probujesz sie z nia umowic skoro masz o niej mniemanie w aspekcie "szmaty"...

Do góry
#365571 - 13/10/2006 20:13 Re: jak zagadac panienke na disco
Piecia Offline
podwórkowy attaché

Meldunek: 23/11/2004
Postów: 17060
... to się nazywa wielkie mniemanie o sobie ... nawet "szmata" musi byc uległą ...

Do góry
#365572 - 13/10/2006 20:15 Re: jak zagadac panienke na disco
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Quote:

nie odpuszcze jej. skoro dala mi numer bez lipy to kurde... wkurwiony jestem ale jej nie odpuszcze mega wkurwiony.




NIe licz na to, ze sie cos zmieni

I skoncz bluzgac co drugim poscie

Do góry
#365573 - 13/10/2006 20:57 Re: jak zagadac panienke na disco
Adammm Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
sorry panowie, ze tak napisalem ale to wszystko ze zdenerwowania... Wiadomo, ze nie uwazam jej za szmate ale no jednak troche sie wkurzylem... a przeklenstwa wynikaja wlasnie ze zdenerwowania. jak kogos urazilem to sorry, ale no na dodatek gadka z nia sie nie klei... eh. 2 dni wczesniej zaproponowalem jej spacer zapoznawczy to tez odmowila...

moze rzeczywiscie przesadzilem, tez na bank napisaliscie cos glupiego ze zdenerwowania a pusty to moze i jestem, ale chyba czuje, ze jednak nic z tego nie bedzie...

szmata... nie wiem dlaczego to napisalem.

Do góry
#365574 - 13/10/2006 21:07 Re: jak zagadac panienke na disco
Kameleon Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
Połowinki już były? To też dobra okazja zeby poznać świeżą krew w szkole I zawsze po paru lepiej sie gada

Do góry
#365575 - 13/10/2006 21:09 Re: jak zagadac panienke na disco
Piecia Offline
podwórkowy attaché

Meldunek: 23/11/2004
Postów: 17060
Prawdopodobnie "Niemiec w hełmie" jest zbyt spięty i stąd twe zdenerwowanie wynika . O to i cała filozofia

Do góry
#365576 - 13/10/2006 21:10 Re: jak zagadac panienke na disco
Adammm Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
nie bylo, beda 27mego...

kurde, przeczytalem jeszcze raz te posty, serio jakos masakrycznie to wyszlo a to wszystko napisalem w jednym momencie... wiecie jak jest. Zobaczymy jak bedzie

pozdro Kam, pozdro Pierniczek pozdro reszta!

Do góry
#365577 - 13/10/2006 21:13 Re: jak zagadac panienke na disco
kamasss Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/08/2004
Postów: 9866
Skąd: Poznań
Adammm nie rozumiem Twojego podejścia...

sam mówisz, że nie chciała iść na spacer, teraz coś o tym siadaniu na hokeju...
ja bym już dawno wykasował jej numer i miałbym ją gdzieś głęboko...

szkoda czasu... jest tyle pięknych i fajnych dziewczyn

Do góry
#365578 - 13/10/2006 21:17 Re: jak zagadac panienke na disco
drfocus Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/03/2006
Postów: 4403
Quote:

Adammm nie rozumiem Twojego podejścia...

sam mówisz, że nie chciała iść na spacer, teraz coś o tym siadaniu na hokeju...
ja bym już dawno wykasował jej numer i miałbym ją gdzieś głęboko...

szkoda czasu... jest tyle pięknych i fajnych dziewczyn



Do góry
#365579 - 13/10/2006 21:59 Re: jak zagadac panienke na disco
Klakier Offline
old hand

Meldunek: 22/02/2005
Postów: 1175
Też właśnie mam taka sytuacje tzn jeszcze sie nie pytalem o spacer, ale tez topornie idzie chyba odpuszcze :|
Tego kwiatu to pół światu

Do góry
#365580 - 13/10/2006 22:12 Re: jak zagadac panienke na disco
gnacik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
Pierniczek i kamasss mają racje, najpierw spróbuj zrobić tak jak mówi Pierniczek, a potem jak kamasss ..dziewczyny są dziwne, nie mozna im dac do zrozumienia, że się na nie leci

Do góry
#365581 - 14/10/2006 09:06 Re: jak zagadac panienke na disco
Adammm Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
Quote:

Prawdopodobnie "Niemiec w hełmie" jest zbyt spięty i stąd twe zdenerwowanie wynika . O to i cała filozofia




nie no wiesz, co do Twojego poprzedniego postu, nie mam wielkiego mniemania o sobie, ale w trakcie zdenerwowania czlowiek jest w stanie napisac wszystko a niemiec jak to niemiec, musi poznac jakas polke

Do góry
#365582 - 14/10/2006 14:20 Re: jak zagadac panienke na disco
Piecia Offline
podwórkowy attaché

Meldunek: 23/11/2004
Postów: 17060
Spoko . Skoro Niemiec musi poznać polkę to najlepsza ku temu okazja nadaża się właśnie dziś w sobotę . Proponował bym jakiś wypad na jakąś potańcówkę lub cos w tym stylu .

Ps. Tylko uważaj by nie wzięto go w niewole zbyt szybko .

Do góry
#365583 - 14/10/2006 16:30 Re: jak zagadac panienke na disco
pauL005 Offline
old hand

Meldunek: 04/08/2004
Postów: 1158
Skąd: Biłgoraj
Ja wkleje może artykuł z gazety biłgorajskiej
Quote:


Lans bebe, lans!

Zalotnie spojrzenia, ukradkiem poprawianie włosów i &#8222;przypadkowe&#8221; spotkania z wybrana osobą nie są już w modzie. Teraz liczy się grubość.... portfela oczywiście.

Żyjemy w erze konsumpcyjnego stylu życia, wolnych związków i par homoseksualnych. Jest to okrutny świat w którym nie ma miejsca na nieśmiałe, z wolna rozwijające się uczucie. Świat pędzi na przód a my razem z nim. Nic więc dziwnego, że nasz młodzież staje się bardziej drapieżna, odważna w kontaktach i nieco ... tradycyjna. Jednak nie załamujmy rąk. Teraz tez istnieją książęta na białych koniach i szlachetne białogłowy. Trzeba tylko zleźć pośród zgiełku i tumu.

&#8222;W miej niż 2.0 nie wsiadam!&#8221;

Należy w tym miejscu opisać dość charakterystyczne środowisko młodych ludzi, skupionej wokół hałaśliwej do przesady muzyki elektronicznej, znające najlepsze marki samochodów i wiedzące o co chodzi w powyższym stwierdzeniu, dotyczących dwójki i zera. &#8222;Szesnastki&#8221; zrobione na &#8222;dwudziestki piątki&#8221;, &#8222;dwudziestki piątki&#8221; usiłujące wyglądać jak ponętne &#8222;szesnastki&#8221;, solaria, szpilki, złote paski i cekiny &#8211; tak w przybliżeniu wygląda przeciętna &#8222;blachara&#8221;. &#8222;Blachara&#8221; to niechlubne określenie typu niezwykle sprytnego, przebiegłego i wyrachowanego dziewczęcia. Jedynym sposobem na poderwanie takiej przemiłej osóbki jest, oprócz zasobnego portfela, elegancka, zadbana, droga (przez duże &#8222;D&#8221;) limuzyna. Jeżeli więc dysponujemy jedynie podstarzałym oplem albo niewyszukanym fiacikiem, nie masz czego szukać u wzorowej &#8222;blachary&#8221;. W Biłgoraju, jak w mieście niesie, niesie najwięcej amatorek dobrych samochodów i amatorów dobrych znawczyń motoryzacji skupia się wokół Parku Solidarności, baru &#8222;Exodus&#8221; i dyskoteki &#8222;Pod napięciem&#8221;. To w jednym z tych miejsc rozegrała się ta mrożąca krew w żyłach historia:
- Chciałem poderwać prześliczną dziewczyną &#8211; Opowiada 23 letni Adam &#8211; Miała tak z 19 tal. Wspaniale się nam rozmawiało, stawiałem jej drinka za drinkiem. Kiedy flirt się rozwija, a więzy się zaciskały padło z jej ust pytani: &#8222;Jakim jeździsz samochodem, bo w mniej niż 2.0 nie wsiadam&#8221;. Niestety ja mam tylko Golfa 1.8 GTI...


Ale najpierw trzeba zacząć od miejsca...

Nie zniechęcajmy się jednak tak szybko. Swoja drugą połowę można znaleźć naprawdę wszędzie. Trzeba się tylko rozejrzeć i ruszyć do ataku! Można tu przytoczyć pewną rozmowę pewnego 21letniego Kuby:
- Przepraszam, która godzina? (Kuba do nowo wypatrzonej dziewczyny)
- Ale przecież masz zegarek. (zauważa ona)
- Tak, ale nie mogę oderwać od Ciebie wzroku. Czy mogłabyś zerkną i sprawdzić która godzina, bo chciałbym zapamiętać moment, w którym zobaczyłem tak fantastyczne oczy. Ich szafirowa głębia zatrzymuje pewnie nie jedno spojrzenie męskie a i wzbudza zazdrość kobiet. Jestem pod wrażeniem!
- 13.45

Nie wiem czy jest to dobry sposób na poderwanie dziewczyny, ale powyższa rozmowa idealnie lustruje jak wielką trzeba mieć w sobie odwagę, by zacząć takie dyrdymały wkręcać dopiero co spotkanej osobie. Odwaga, trochę sprytu i przebojowość &#8211; oto środek do bycia zauważonym przez płeć przeciwną, nawet na ulicy.

Na fajtłapę lub natręta

Nie wszyscy jednak są na tyle odważni i przebojowi, żeby ruszyć od razu do boju. Trzeba wtedy udać się po pewien sposób. Jak powszechnie wiadomo kobieta to takie stworzenie, które lubi się opiekować biednymi, nieporadnymi mężczyznami. Mężczyźni natomiast uwielbiają się wtulać w pełne matczynych uczuć niewieście piersi. Aby szczęście się dopełniło potrzebny jest tylko pomysł.
- Taka nieporadna bestia jak ja &#8211; poucza 21letni Grzegorz, student informatyki &#8211; bierze dziewczynę tańca. Najpierw jednak tłumacze jej, jak bardzo nie umiem tańczyć. Potem daję się prowadzić partnerce. Dziewczyna myśli, że w ciągu dwuminutowego kawałka zrobiła ze mnie drugiego Robert Kochanka i osiągnęła sukces pedagogiczny. A ja po prostu chodziłem kiedyś na kurs tańca.

Można tak, ale można tez inaczej. Jak wyjaśnia 22 letni Marcin (chociaż nie wiadomo ile w tym prawdy, ponieważ nikt do tej pory tego osobnika nie widział z dziewczyną) idealnym sposobem na podryw jest natręctwo. Trzeba tylko tak zmęczyć psychicznie obiekt westchnień, aż puszczą jej wszystkie systemy obrony:
- Pochodzę do takiej i mówię &#8222;spójrz&#8221;, ona odpowiada, że &#8222;nie&#8221;. Ja jej na to, że proszę. Ona wciąż, żebym odszedł. Końcu mówię jej, za mnie noga boli. Ona wyczerpana do ostatka spogląda i wtedy już jest moja.

Seksapil, to nasz broń kobieca

Tak postępuje płeć męska. A co ma zrobić biedne dziewczę, które nie ma tyle śmiałości i odwagi, żeby podejść i po prostu zacząć rozmowę? Wtedy właśnie uciekamy się do kobiecych sztuczek, czyli seksapilu. Tak oto radzi sobie w męsko - damskiej dżungli Aśka:
- Moja koleżanka nęci wszystkich spojrzeniem i się do nich uśmiecha. Ja niestety nie mam na tyle odwagi, żeby siedzieć w barze i do wszystkich fajnych facetów szczerzyć zęby. Zresztą nie na moje nerwy. Wolę żeby ktoś mnie podrywał. Jednak żeby tak się stało, musze się czymś wyróżniać z tłumu. I wtedy po prostu zakładam duży dekolt. Matka natura może nie obdarzyła mnie odwagą w dziedzinie uwodzenia, ale za to wynagrodziła mnie w inny sposób...

Na szkolniaka też jest dobrze

Przeprowadzając rozmowę na temat sztuki podrywania zaczepiam też 17letniego licealistę. Jak się okazało w szkole nikt nie bawi się w zalotne spojrzenia. Tam korzysta się z wynalazków XXI wieku. Opowiada Rafał.
- Najlepszym sposobem, żeby poderwać dziewczyną jest zdobycie jej numeru telefonu komórkowego. Najpierw nęka się dzwonkami. Po jakimś czasie wysyła się sms. Jeśli dobrze pójdzie, to po pewnym okresie pisania sms-ów dziewczyna umówi się na randkę.

Jak się okazuje sposobów na podrywanie drugiej osoby jest mnóstwo. Tutaj zostały przedstawione tylko niektóre. Może wydają się nieco śmieszne, ale naprawdę działają. Przecież najważniejszy jest po prostu pomysł i odrobina humoru.

elka




Może trochę pokolorowany, ale jest w tym dużo prawdy

Do góry
Strona 20 z 29 < 1 2 ... 18 19 20 21 22 ... 28 29 >

Moderator:  Biszop, rafal08 



Kto jest online
8 zarejestrowanych użytkowników (kemp, Sensei, igea23, burbon, Kura, Irek, DePito, rymoholik), 3142 gości oraz 8 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45049 Tematów
5583785 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07