Ameryka jest pojebana. Jak byłem w 2004 to gallon gazoliny tańszy był od soku pomarańczowego.

dobry wieczór

w tych ciężkich czasach

No witaj Pacyf, wiesz jak Cię lubię chlopie.

Coca Cola droższa od wody, jesttroche tych absurdów

https://twitter.com/marcinlechowski/status/1020191203957059584

Rysiek niepotrzebnie o tego Budde się upierał

u Władka w gabinecie ładnie by wyglądał

Akagi pisał o piżamie to z miejsca widziałem docenta Furmana lub Wieśka Graczyka PKP

Kolejna propozycja do spania

#zostanwdomu

W zime wskazane chociaż w spodniach piżamowych spać.

U mnie standard koszulka bokserki

w zime spodnie

Fortu lubi Pidzame

mój syn podobnie

jak gdzieś koncert do 100 km to jedzie

taki pidzamowy turysta

a co ma pora roku do tego w zimie masz 10 stopni w pokoju

Jakbym miał obstawiać to dodałbym że akagi mma szlafmyce

Chyba odwrotnie. Pamiętam, że wtedy puszka sody w automacie w mojej robocie kosztowała 30 centów. Na bank była tańsza niż mała butelka wody mineralnej.

Farenhajta

chyba w lodówce

U Senseja w apartamencie zimą 7 stopni.

Bokserki te same co w ciągu dnia?

Fiji Water 1L $2.19
Coca-Cola Soda, 1 L $1.64

quincy , może ta woda była najtańsza na rynku, bo są tansze odpowiedniki coli nawet tutaj

gdzie tam po koninie wymiana

Cola 1.64

Jak żyć