#1121465 - 09/04/2007 17:16
Valencia , Houston 9.04 - 15.04
|
sottocapo
Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
|
Open de Tenis Comunidad Valenciana  Miejsce : Valencia, Spain Data : Kwiecień 9-15, 2007 Drabinki : 32M Nawierzchnia : Clay Pula Nagrod : €353,450 INFO : ----- Oficjalna Strona Turnieju----- Losowanie : Drabinki ----- Plan Gier ----- Scoreboard : live ----- ================================ U.S. Men's Clay Court Championships  Miejsce : Houston, Texas Data : Kwiecień 9-15, 2007 Drabinki : 32M Nawierzchnia : Green Clay Pula Nagrod : $416,000 INFO : ----- Oficjalna Strona Turnieju----- Losowanie : Drabinki ----- Plan Gier ----- Scoreboard : live ----- ================================
Edited by oli (09/04/2007 18:50)
|
Do góry
|
|
|
|
#1121698 - 09/04/2007 19:20
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Kameleon]
|
veteran
Meldunek: 06/11/2006
Postów: 1441
|
Nicolas DEVILDER-Justin GIMELSTOB
27letni Francuz zagra z 30letnim Amerykaninem. Devilider ostatnio gra w miarę dobrze ale potrafi zrobić niespodziankę i przegrać z o wiele słabszym od siebie tenisistą. Natomiast Gimelstob gra u siebie i mam nadzieje, że zmotywuje się jakoś na to spotkanie.
Justin GIMELSTOB @4.6
|
Do góry
|
|
|
|
#1122058 - 09/04/2007 20:45
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: ^Lacoste^]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Fernando Verdasco - Potito Starace 1 1,654 Pinnacle Turniej w Valencii, przenosimy się więc na korty ziemne. Myślę, że obaj zawodnicy z utęsknieniem czekali na tą zmianę, bo nie da się ukryć, że zarówno Hiszpan, jak i Włoch to specjaliści od gry na "mączce". Zacznijmy od tego pierwszego. W jego występach próbowałem doszukać się analogii z przed roku i jak na razie wygląda to dość ciekawie. Rok temu na nawierzchniach twardych Verdasco również radził sobie niezbyt specjalnie, żeby od razu po zmianie w Valencii dojść do półfinału. Mało tego - Verdasco z swojej karierze wygrał tylko jeden turniej singlowy z cyklu ATP. Miało to miejsce w 2004 roku, a turniej był rozgrywany ... w Valencii oczywiście. Zatem są to korty, gdzie Hiszpan czuje się doskonale. Teraz o Starace. Tak jak Verdasco upodobał sobie Valencię, tak Włoch doskonale czuje się na wszystkich kortach we Włoszech. Od 2004 roku wygrał już sześć turniejów. Problem leży w tym, że cała ta szóstka to challengery. W tym roku wygrał już w Napoli, ale rywali miał z dużo niższej, niż Fernando Verdasco, półki. Mimo, iż Włoch jest uważany za specjalistę od gry na nawierzchni ziemnej, to w turniejach z cyklu ATP przez ostatnie dwa lata nie jest w stanie wypracować sobie dodatniego bilansu. W tym roku grał już w południowoamerykańskich turniejach na nawierzchni ziemnej, ale szczytem było ogranie Martina Vassallo-Arguello i Mariano Zabalety. Takim tenisistom, jak Monaco, Moya czy Ferrero większych problemów już nie sprawiał. Verdasco oraz Starace grali przeciwko sobie dwukrotnie. W 2003 roku podczas turnieju challengerowego w Wolfsburgu wygrał ten pierwszy 6:1 6:0. Drugi raz spotkali się rok temu w ... Valencii - jakże by inaczej. Leworęczny Hiszpan wygrał łatwo 6:3 7:6. Myślę, że w tym wypadku powiedzenie "do trzech razy sztuka" swojego zastosowania nie znajdzie.
Florian Mayer - Santiago Ventura 1 1,333 Pinnacle Kolejny mecz turnieju rozgrywanego w Valencii. Kiedy zobaczyłem kursy, to postanowiłem zobaczyć co takiego zrobił Hiszpan, że aż tak wysoko wyceniają go odds-makerzy. Na początku roku nie grał, ale widać, że do sezonu na nawierzchni ziemnej przygotowuje się bardzo solidnie. W ciągu ostatnich trzech tygodni brał udział w trzech turniejach challengerowych na terenie Włoch: Barletta, Napoli i Monza. W pierwszym i trzecim doszedł nawet do ćwierćfinału. W ciągu trzech tygodni uzyskał w tych turniejach (łącznie z kwalifikacjami) 10 zwycięstw. Problem zaczyna się wtedy, kiedy spojrzymy na zawodników których pokonał. Najciekawiej wygląda trójka: Healey, el Aynaoui, di Mauro. Pierwszy to specjalista od kortów twardych. Pozostała dwójka - ok, niech będzie, że są to specjaliści od kortów ziemnych. Tylko czy nie zakrawa na bluźnierstwo wręcz przyrównywanie ich do Floriana Mayera? Ventura w poprzednim sezonie wygrał aż jeden mecz w turniejach z cyklu ATP - w Vina del Mar pokonał Paula Capdeville. Poza tym w challengerach pokonał Faurela i Vicente, a w kwalifikacjach do Roland Garrosa ograł Jacoba Adaktussona. I to koniec nazwisk, które bym wogóle kojarzył. Natomiast przegrywać potrafił z jeszcze "lepszymi": Rameez Junaid, Jan Masik czy Rumun Cricoi. W trzech włoskich challengerach z tego roku też nie odpadał z jakimiś mocarzami. Mathieu Montcourt czy Pablo Andujar-Alba raczej nie straszą nazwiskami światowej czołówki. Zastanawiam się więc, czy wobec przedstawionych tu faktów jest sens reklamować w jakikolwiek sposób Floriana Mayera. W sumie wystarczyłoby przytoczyć jedynie wyniki z Sopotu, gdzie po ograniu Kubota, Robredo, Cheli i Calleriego doszedł do finału, a tam przegrał po zaciętej walce z Nikolayem Davydenko. Owszem, do momentu Rolanda Garrosa nie mógł się odnaleźć, ale kiedy złapał formę, to z ogórkami już nie przegrywał. A formę nadal trzyma, więc nie spodziewam się tutaj jakiejś super-sensacji. Dla formalności dodam jeszcze, że w 2005 roku podczas Wimbledonu Mayer ograł Venturę 6:4 7:5 6:2. Tym razem także powinno się obyć bez straconego seta.
|
Do góry
|
|
|
|
#1122212 - 09/04/2007 21:35
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: rafael86]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Radek 89 weź jednak pod uwagę że Fernando w weekend był jeszcze w USA na Davisie, podróż do Hiszpanii to ok 15-20 godz, więc prawie cały poniedziałek. Jeśli mecz będzie we wtorek (choć myślę że zagra dopiero w środę)to odradzałbym granie Verdasco, bo zmęczenie sama podróżą będzie spore, a i przeciwnik przyzwoity. Przez cały tydzień rozegrał jedno spotkanie, 3 sety. Nie miał się nawet kiedy specjalnie zmęczyć. Poza tym grał tylko w piątek. W sobotę już wiedział pewnie, że w niedzielę nie zagra, więc jeżeli naprawdę miałoby to dla niego jakieś znaczenie, to powinien wrócić wczoraj. Według mnie mimo wszystko kurs warty jest gry.
|
Do góry
|
|
|
|
#1123065 - 10/04/2007 01:24
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Radek_89]
|
member
Meldunek: 25/03/2007
Postów: 171
|
Nicolas Devilder - Justin Gimelstob +5
kurs: 1.80 GB
Wracający po kontuzji Justin Gimelstob, gracz opierający swoją grę na serve&volley zmierzy się w dniu dzisiejszym z Francuzem Devilderem. Devilder to typowy czelendzerowiec, czasem gdzieś tam coś ugra, nawet zdarzyło mu się pokonać Ferrero ale ogólnie nafink speszyl. Gimelstob w singlu też zbyt wielkich osiągnięć nie ma, jednakże gdzieś musi punktów szukać po kontuzji. Jeśli nawet przegra, to wątpię, żeby Devilder łamał go po 2 razy w secie. Kurs na Gimelstoba 4.10 - także warty rozważenia.
|
Do góry
|
|
|
|
#1123070 - 10/04/2007 01:30
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Trollslottet]
|
member
Meldunek: 25/03/2007
Postów: 171
|
Hanescu V - Verkerk M +4
kurs: 1.85 Fonbet
Podobna sytuacja jak powyżej. Hanescu to drwal jakich mało. Ostatnio skreczował w czelendzerze jak przegrał seta. Verkerk w pełni formy łyka go bez popijania. Właśnie, tyle że gość blisko 2 lata nie grał z powodu kontuzji. Hanescu na cegle zbyt ciekawie się nie prezentuje, a Holender chcąc wrócić do wielkiej gry takich tenisistów jak Rumun powinien ogrywać, nawet będąc dopiero na początku formy. Podpieram handicapem, Verkerk mógł już ograć De Voesta po 2.90 pare tygodni temu, tyle że zepsuł się mu serwis.
|
Do góry
|
|
|
|
#1123389 - 10/04/2007 04:25
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: rafael86]
|
El Siete
Meldunek: 29/03/2006
Postów: 2219
Skąd: Warszawa
|
Radek 89 weź jednak pod uwagę że Fernando w weekend był jeszcze w USA na Davisie, podróż do Hiszpanii to ok 15-20 godz, więc prawie cały poniedziałek. Jeśli mecz będzie we wtorek (choć myślę że zagra dopiero w środę)to odradzałbym granie Verdasco, bo zmęczenie sama podróżą będzie spore, a i przeciwnik przyzwoity. tak jak się spodziewałem gospodarze zadbali oto by Verdasco,Lopez oraz Ferrer, którzy byli na Davisie mieli dzień odpoczynku(nie ma ich w jutrzejszym OOP) po męczącej bądź co bądź podróży. Tak więc myślę że należy jednak brać Verdasco po 1,6 bo kurs będzie z pewnością spadał.
|
Do góry
|
|
|
|
#1123866 - 10/04/2007 16:39
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: djviejo]
|
veteran
Meldunek: 06/11/2006
Postów: 1441
|
Evgeny Korolev v Guillermo Garcia-Lopez
Garcia Lopez jest ciekawym zawodnikiem jak chce to potrafi obegrać lepszych od siebie ale Korolev nie zalicza się do takich gra przeciętnie, nie umie grać pod siatką. W pojedynkach head to head jest 1-0 dla Guillermo wygrał z Korolevem 2-0 (6-2/6-2) ale ten mecz odbywał się na hardzie. Myślę, że dziś Guillermo Garcia-Lopez tez nie będzie miał problemów z pokonaniem Evgeny Koroleva.
Guillermo Garcia-Lopez to win 2-0 @3.00
|
Do góry
|
|
|
|
#1125318 - 10/04/2007 21:38
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Vamos]
|
member
Meldunek: 01/03/2003
Postów: 179
|
a co byście powiedzieli na przegrana J Blake z D Sanguinetti?? bilans na korzysc amerykania, ale biorac pod uwage nawierzchnie, poprzednie turnieje oraz wystep wlocha w kwalifikacjach kurs moze byc warty ryzyka. wiec moze 2/10 grali juz w tym turnieju w 2004, J. Blake - D. Sanguinetti 7-5, 6-3 bardziej pewnym meczem wydaje sie: (5) J. Melzer - R. Schuettler - 1 starość nie radośc mysle, ze można tez dorzucic: A Montanes V A Peya - 1
|
Do góry
|
|
|
|
#1125938 - 11/04/2007 00:16
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Motopompa]
|
member
Meldunek: 01/03/2003
Postów: 179
|
z tego co mi sie wydaje to grali dwa razy, ostatnio w 2004, Schuettler 6-4 1-6 6-3 niemiec byl jeszcze w wieku srednim ;), rok temu przed tym turniejem wygrał tylko 1 mecz (9stycznia) pozniej 4miesiace porazek no i final w huston sporo punktow do obrony
|
Do góry
|
|
|
|
#1126024 - 11/04/2007 00:37
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: valdi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Mardy Fish - Martin Vassallo-Arguello 1 1,68 Pinnacle Strasznie mnie dziwią aż tak wysokie kursy na Amerykanina, za którym stoi, według mnie, kilka mocnych argumentów. Po pierwsze: turniej rozgrywany jest w USA, a więc ojczyźnie Fisha. Akurat amerykańska publiczność potrafi zrobić atmosferę, która pomaga rodakowi. Mardy to tenisista, który niechętnie gra poza granicami swojego kraju. Nawierzchnia w Houston ewidentnie mu odpowiada, ponieważ wygrał tu przed rokiem. W kolejnych turniejach na clayu już mu tak dobrze nie szło. Poza tym: nawierzchnia ziemna to to jest tylko z nazwy - oglądałem ostatnio turniej w Amelia Island i tak naprawdę ta nawierzchnia ma charakterystykę kortu twardego. A to diametralnie zmienia sytuację, bo 27-letni Argentyńczyk specjalistą od kortów twardych nie jest. A w tym roku nawet na nawierzchni ziemnej nikogo wielkiego nie pokonał. Wobec tych argumentów stawiam na Mardy Fisha, bo na moje, to kurs jest nieco zawyżony.
Amer Delic - Robert Kendrick 1 1,595 Pinnacle Mimo, iż obaj Amerykanie swoje lata już mają żaden z nich nie wygrał jeszcze turnieju na poziomie ATP. W lepszej formie na pewno jest Delic, który zaliczył znakomity występ w Miami. Pokonał tam Benneteau, Acasuso i Davydenkę. Nie są to przypadkowe nazwiska. Na dodatek całą trójkę pokonał dość łątwo wygrywając z każdym 2:0. Widać, że kiedy Amer poważnie podchodzi do turnieju, to gra naprawdę przyzwoicie. A liczę, że do turnieju w Houston podejdzie poważnie, bo karuzela ATP przenosi się do Europy i nieprędko będzie okazja pograć na szybkiej nawierzchni w renomowanym turnieju. Tenis Roberta Kendricka po raz pierwszy szerzej doceniono w połowie ubiegłego roku, kiedy to o mały włos nie wyeliminował z Wimbledonu Rafaela Nadala. Jednak później Kendrick wrócił do challengerów a w cyklu ATP zadomowił się dopiero w tym roku. Nie idzie mu jak narazie zbyt dobrze. Pokonał tylko Jenkinsa i Sluitera. Wygrał challenger w Dallas, ale nie miał tam żadnego mocnego rywala. Panowie znają się dość dobrze, ponieważ grali już ze sobą sześciokrotnie i w tej rywalizacji 4:2 prowadzi Delic. W ubiegłym roku grali między sobą dwukrotnie i Kendrick nie ugrał chociażby jednego seta. Na amerykańskim clayu też lepiej czuje się Delic, który w 2005 roku pokonał Kendricka 2:0. Pozostałe 5 spotkań miało miejsce na nawierzchniach twardych. W przeciągu ostatniego roku to Delic poczynił większe postępy, dlatego dziś stawiam na młodszego z pary Amerykanów.
Sebastien Grosjean - Diego Hartfield 1 1,667 Pinnacle W Houston będziemy mieli przyjemność zobaczyć jednego z moich ulubieńców - Francuza Sebastiena Grosjeana. Jego gra jest bardzo przyjemna dla oka. W tym sezonie gra przeciętnie, aczkolwiek dla niego jedno jest bardzo charakterystyczne - nie przegrywa z ogórkami. Rozegrał dziesięć spotkań, z czego wygrał pięć, przy czym żaden z rywali, który go pokonał nie znajduje się w rankingu poniżej pierwszej pięćdzisiątki. Poza tym Grosjean potrafi grać zarówno na nawierzchni ziemnej, jak i twardej, a więc amerykański clay będzie mu jak najbardziej odpowiadał. W niedzielę miał bardzo ważny mecz - pokonał Igora Andreeva i dzięki temu wyrównał stan pojedynku Rosja - Francja w Pucharze Davisa. Hartfield to zawodnik, który w cyklu ATP sukcesu żadnego jeszcze nie odniósł. Nie rozumiem wogóle, dlaczego znalazł się nagle w USA. Argentyńczyk trzyma się raczej Ameryki Południowej i rzadko kiedy bywa poza granicami tego kontynentu. Jedyny dobry występ w tym roku w turnieju ATP miał miejsce w Buenos Aires, ale tam wyszedł z grupy głównie dzięki temu, że Acasuso turniej wyraźnie sobie odpuścił, a reszta obsady była niespecjalnie mocna. Na nawierzchni twardej Hartfield niezbyt dobrze sobie radzi, a ta umiejętność będzie bardzo potrzebna w spotkaniu z Grosjeanem. Kurs na Francuza jest kolejnym bardzo atrakcyjnym kursem podczas turnieju w Houston, a ja tej okazji przepuścić nie zamierzam.
|
Do góry
|
|
|
|
#1126318 - 11/04/2007 01:27
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Radek_89]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
Mardy Fish - Martin Vassallo-Arguello 1 1,68 Pinnacle Strasznie mnie dziwią aż tak wysokie kursy na Amerykanina, za którym stoi, według mnie, kilka mocnych argumentów. Po pierwsze: turniej rozgrywany jest w USA, a więc ojczyźnie Fisha. Akurat amerykańska publiczność potrafi zrobić atmosferę, która pomaga rodakowi. Mardy to tenisista, który niechętnie gra poza granicami swojego kraju. Nawierzchnia w Houston ewidentnie mu odpowiada, ponieważ wygrał tu przed rokiem. W kolejnych turniejach na clayu już mu tak dobrze nie szło. Poza tym: nawierzchnia ziemna to to jest tylko z nazwy - oglądałem ostatnio turniej w Amelia Island i tak naprawdę ta nawierzchnia ma charakterystykę kortu twardego. W tamtym roku grali na "naszym" europejskim clayu. Nie zmienia to faktu, że teraz nawierzchnia powinna dużo bardziej pasować Fishowi i niezbyt odpowiadać Martinowi.
|
Do góry
|
|
|
|
#1128912 - 11/04/2007 20:39
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Kameleon]
|
newbie
Meldunek: 17/04/2006
Postów: 25
|
witam co sądzicie o meczu michael russell-vincent spadea czekam na wasze opinie
|
Do góry
|
|
|
|
#1129106 - 11/04/2007 21:27
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: omon72]
|
journeyman
Meldunek: 11/04/2007
Postów: 53
|
 V.Spadea - M.Russell Russell znakomicie spisuje sie od poczatku roku , wygrany chellenger w Joplin bez straty seta , czy 1/8 Pacific Life Open pokazuja ze jest w wysokiej formie. Wczoraj zmiazdzyl Goldsteina (6-2 6-0) , ktory co roku bardzo dobrze spisywal sie w Houston . Spadea w tym sezonie gra bardzo przecietnie , nie mial znaczacych sukcesow , wczoraj w pierwszej rundzie pokonal Ginepriego (6-3 3-6 6-3) , ktory na wolnych kortach gra katastrofalnie. Wysoka forma Russella , wczorajszy gladki mecz z Goldsteinem , stawiaja go w roli faworyta. M.Russell 1,90
|
Do góry
|
|
|
|
#1129142 - 11/04/2007 21:44
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Jihad]
|
addict
Meldunek: 04/10/2006
Postów: 675
Skąd: Toruń
|
tak dokladnie, kursy w toto troche przeszacowane na Russella 1,90 to troche za duzo IMO, idzcie zagrajcie go po 1,90, bo niedługo nie bedzie czego zbierać  pzdr
|
Do góry
|
|
|
|
#1129202 - 11/04/2007 22:04
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: MARSHALL213]
|
journeyman
Meldunek: 11/04/2007
Postów: 53
|
Nicolas Almagro winner Valencia Open Ubiegloroczny zwyciezca pokazal w meczu z Hajkiem , ze w tym sezonie jest rownie mocny , moze nawet mocniejszy. Oczywiscie Hajek to nie jest jakas rewelacja , ale 16 asow na 18 pierwszych podan robi wrazenie. Patrzac na liste zawodnikow , to nie wielu mozna wskazac , ktorzy moga mu zagrozic , po wycofaniu sie D.Ferrera , pozostal tylko J.C.Ferrero , ale Almagro nie powinien miec z nim problemow. N.Almagro 2,74 Betfair
|
Do góry
|
|
|
|
#1129529 - 11/04/2007 23:34
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Jihad]
|
member
Meldunek: 01/03/2003
Postów: 179
|
dzis rowniez zaskoczyl mnie kurs na mecz Melzer - Hanescuco prawda bilans 4:2 ale ostatni mecz w 2005 rumun wygral swoj drugi mecz od 2005 i to z m verkerkiem, ktory od pona 2 lat nie mial rakiety w reku  od 2004 rozegral 4mecze i wszystkie przegral...ktorys z nich musial przelamac zla passe ale wydaje mi sie ze hanescu na wiecej bedzie musial jeszcze poczekac
|
Do góry
|
|
|
|
#1131136 - 12/04/2007 15:32
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: valdi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/01/2005
Postów: 5605
Skąd: Wrocław
|
To jest lista zawodnikow ktorzy maja wystapic w sobote w kwalach do Montecarlo :):) OUT Vliegen, Kristof BEL 49 (to MD) OUT Massu, Nicolas CHI 50 (to MD) 3 Volandri, Filippo ITA 52 4 Mirnyi, Max BLR 53 5 Kohlschreiber, Philipp GER 59 6 Lapentti, Nicolas ECU 60 7 Mathieu, Paul-Henri FRA 61 8 Serra, Florent FRA 64 OUT Koubek, Stefan AUT 65 10 Garcia-Lopez, Guillermo ESP 66 11 Gabashvili, Teimuraz RUS 71 12 Hernych, Jan CZE 72 13 Roitman, Sergio ARG 73 14 Spadea, Vincent USA 74 15 Llodra, Michael FRA 76 OUT Hajek, Jan CZE 77 17 Kunitsyn, Igor RUS 81 OUT Lopez, Feliciano ESP 84 19 Di Mauro, Alessio ITA 86 20 Starace, Potito ITA 91 21 Seppi, Andreas ITA 93 22 Falla, Alejandro COL 95 23 Hernandez, Oscar ESP 100 24 Galvani, Stefano ITA 104 25 (WC) 26 (WC) 27 (WC) 28 (WC) Alternates IN Pavel, Andrei ROU 107 IN Bolelli, Simone ITA 113 IN Bozoljac, Ilia SRB 118 IN Navarro Pastor, Ivan ESP 121 IN Portas, Albert ESP 132 1. Montcourt, Mathieu FRA 137 2. Luzzi, Federico ITA 141 3. Fraile, Gorka ESP 146 OUT Capdeville, Paul CHI 151 4. Gil, Frederico POR 152 5. Vik, Robin CZE 153 6. Karanusic, Roko CRO 156 7. Gremelmayr, Denis GER 161 8. Guez, David FRA 162 9. Granollers-Pujol, Marcel ESP 163 10. Roger-Vasselin, Edouard FRA 166 OUT Ouahab, Lamine ALG 168 11. Lorenzi, Paolo ITA 169 12. Healey, Nathan AUS 170 13. Bastl, George SUI 175 Mysle ze Roitman z Korolevem dzis sie nei bedzie przemeczal i sobie spokojnie odpadnie, jutro odpocznie a w sobote zagra w kwalach:) Korolev 1,7 IZI??:) Podobnie Starace i Pastor... dzis graja z rana i nie wiadomo czy nie zrobia jakiegos numeru.. wiec warto za drobne zagrac przeciwka , badz czalowicie odpuscic te meczyki  POzdrawiam i zycze wysokich wygranych 
|
Do góry
|
|
|
|
#1131179 - 12/04/2007 16:02
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: AL_Capone]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/01/2007
Postów: 4528
Skąd: Białystok
|
Feliciano zgadzam sie z toba w calej rozciaglosci. Podobnie uwazam ze zawodnicy zgloszeni do kwali w Monte dzisiaj odpuszcza bo jezeli wygraja to jutro czeka ich mecz , wiec niby kiedy zdaza do Francji w nocy ? a nie sadzisz ze niektorzy mimo wszystko wola powalczyc o pare zloty i kilka punktow w rankingu w rozgrywanych w tym tygodniu turniejach, a nie walczyc w kwalach,i co najgorsze mozliwosc odpadniecia w tychze kwalach po pierwszych meczach
|
Do góry
|
|
|
|
#1131190 - 12/04/2007 16:07
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: deker84]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/04/2002
Postów: 8948
Skąd: Kraków
|
Zaczynam juz zliczac przeciw komu grac  : Volandri 1,45 Roitman 1,60 starace 2,67 falla 2,37 bolelli 2,02 navarro-pastor 3,18 kursy na przeciwnikow - AKO w millenium 94,30  - jadymy
|
Do góry
|
|
|
|
#1131269 - 12/04/2007 16:59
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: !zari]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
Korolev - Roitman wycofali z oferty toto, wiec chyba cos w tym musi byc. zgadza się, ale pozostałe mecze są ja zdążyłem zagrać przeciwko Starace,Falli i deblom di Mauro/Marin oraz Cibulec/Roitman zobaczymy co z tego będzie, ale poranna masówka to... 
|
Do góry
|
|
|
|
#1131314 - 12/04/2007 17:38
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: !zari]
|
addict
Meldunek: 03/03/2006
Postów: 508
|
Roitman czy Navarro maja tu realna szanse zagrania w polfinale Turnieju Atp wiec nie wierze w jakies odpuszczania z ich strony .Kwalifikacje w Monte Carlo bardzo mocne i moga spokojnie tam odpasc w 1 rundzie wiec interesu wtedy wielkiego nie zrobia.Wedlug mnie lepiej zagrac przeciwko tym ktorzy aktualnie w challengerze graja np.Bolelli.
|
Do góry
|
|
|
|
#1131343 - 12/04/2007 18:13
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: 19_OuLu_88]
|
addict
Meldunek: 03/03/2006
Postów: 508
|
Dzis to raczej tylko po parasol do sklepu moga jechac w Valencii.
|
Do góry
|
|
|
|
#1131383 - 12/04/2007 18:35
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: deker84]
|
El Siete
Meldunek: 29/03/2006
Postów: 2219
Skąd: Warszawa
|
Feliciano zgadzam sie z toba w calej rozciaglosci. Podobnie uwazam ze zawodnicy zgloszeni do kwali w Monte dzisiaj odpuszcza bo jezeli wygraja to jutro czeka ich mecz , wiec niby kiedy zdaza do Francji w nocy ? a nie sadzisz ze niektorzy mimo wszystko wola powalczyc o pare zloty i kilka punktow w rankingu w rozgrywanych w tym tygodniu turniejach, a nie walczyc w kwalach,i co najgorsze mozliwosc odpadniecia w tychze kwalach po pierwszych meczach zgadzam się kwalifikacje swoją drogą, ale turniej dla większości jest ważniejszy, obsada niezbyt mocna, więc jest szansa dla wielu słabszych graczy na 1/4. Trzeba wziąć też pod uwagę że jeśli któryś z graczy mających grać w sobotę w kwalach, poszedłby do 1/2 w walencji to wielce prawdopodobnie dostały dziką kartę do turnieju głównego.
|
Do góry
|
|
|
|
#1134569 - 13/04/2007 18:36
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Fro_Lech]
|
veteran
Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
|
Almagro N. - Volandri F.Cały tenisowy świat przeniósł się na nawierzchnię ziemną. Atut w postaci atomowego serwu traci tutaj na wartości, podobnie jak gra serv & volley. Na clay'u nie od dzisiaj, nie od wczoraj najlepiej radzą sobie Espańczycy, Argentyńczycy i... Federer  . To tak ogółem wstępu. Nicolas kontra Filippo. Włoch nie może zaliczyć początku roku do udanych, gdyż we wszystkich turniejach odpadał w 1. rundzie. Należy jednak zaznaczyć, że były one rozgrywane na hardzie, który jest mu całkowicie obcy. Na clay'u porażka z Kuertenem chwały mu również nie przynosi. gdyby to było kilka lat temu, to owszem porażka z Gugą nie była niczym odkrywczym, ale przegrać z Brazylijczykiem będącym w dzisiejszej formie to już coś. W Valenci Filippo odprawił szukającego formy Andreeva i Koubka, który po pierwszym przegranym secie zrezygnował. Almagro w tym roku już 12 meczy na clay'u w tym 9 zakończonych zwycięsko. W tym turnieju jak na razie idzie jak burza wygrywając z Hajkiem i Di Mauro w stosunku 6-2 6-1 i 7-5 6-2. Liczę, że dzisiaj Almagro również nie da najmniejszych szans rywalowi i powtórzy wynik sprzed roku, kiedy to również w Valencii i również w 1/4 finału pokonał 'również' Volandriego 6-4 6-1  . Typ: 1__________________________________________________ 
|
Do góry
|
|
|
|
#1134733 - 13/04/2007 19:06
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Trewor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/05/2002
Postów: 2835
Skąd: Wawa
|
Almagro N. - Volandri F.Cały tenisowy świat przeniósł się na nawierzchnię ziemną. Atut w postaci atomowego serwu traci tutaj na wartości, podobnie jak gra serv & volley. Na clay'u nie od dzisiaj, nie od wczoraj najlepiej radzą sobie Espańczycy, Argentyńczycy i... Federer  . To tak ogółem wstępu. Nicolas kontra Filippo. Włoch nie może zaliczyć początku roku do udanych, gdyż we wszystkich turniejach odpadał w 1. rundzie. Należy jednak zaznaczyć, że były one rozgrywane na hardzie, który jest mu całkowicie obcy. Na clay'u porażka z Kuertenem chwały mu również nie przynosi. gdyby to było kilka lat temu, to owszem porażka z Gugą nie była niczym odkrywczym, ale przegrać z Brazylijczykiem będącym w dzisiejszej formie to już coś. W Valenci Filippo odprawił szukającego formy Andreeva i Koubka, który po pierwszym przegranym secie zrezygnował. Almagro w tym roku już 12 meczy na clay'u w tym 9 zakończonych zwycięsko. W tym turnieju jak na razie idzie jak burza wygrywając z Hajkiem i Di Mauro w stosunku 6-2 6-1 i 7-5 6-2. Liczę, że dzisiaj Almagro również nie da najmniejszych szans rywalowi i powtórzy wynik sprzed roku, kiedy to również w Valencii i również w 1/4 finału pokonał 'również' Volandriego 6-4 6-1  . Typ: 1 Radzilbym uwazac - Almagro wycofal sie z debla z powodu kontuzji/urazu - moze chce skupic sie na singlu a moze rzeczywiscie cos mu dolega.
|
Do góry
|
|
|
|
#1135307 - 13/04/2007 21:40
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: maverick]
|
stranger
Meldunek: 13/04/2007
Postów: 4
|
Martin - Ventura
Typ: 1
Kurs 1,5 BetFair
Ventury to ja przed tym Turniejem nawet nie znalem i dlatego sie zdziwilem ze pokonal Mayera i Falle. Mimo wszytsko sadze ze z Martinem nie da dzis rady. Martin gral tak jak sie spodziewala wiekszosc bardzo slabiutko w tym roku.. A teraz nagle wygrywa mecze z F.Lopez i J.C.Ferrero ktorych na clayu trzeba brac pod uwage.
No coz to teraz czas wyeleminowac Venture
|
Do góry
|
|
|
|
#1135524 - 13/04/2007 23:31
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Maurizio1986]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/08/2005
Postów: 8048
|
Montanes - Spadea --1-- 1.80 Montanes jest to typowy clayowy zawodnik, ktory gra w 90% na tej własnie nawierzchni. W tym roku ma dodatni bilans (8-4). Grał juz w 1/2 finale w Vina del mar oraz w 1/4 w Houston i Buenos Aires. Spadea juz to clayowcow sie nie zalicza. Gra sporadycznie na tej nawierzchni. Pokonal w tym turnieju Russela, ktory rowniez na tej nawierzchni wielkim graczem nie jest, a tym bardziej Ginepri, ktory to unika clayu jak ognia a jak juz zagra to z bardzo marnym skutkiem. Kurs na Montanesa rosnie cały dzien (patrz toto-mix i chyba Bwin tez). Nie wiem z czego to wynika, moze ja czegos nie wiem pzdr
|
Do góry
|
|
|
|
#1137371 - 14/04/2007 18:26
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: feliciano]
|
member
Meldunek: 30/03/2007
Postów: 143
|
Houston - Green Clay - dla mnie bardzo szybka cegła. W Houston jest normalna europejska ziemia  pomaranczowa maczka US MEN’S CLAY COURT CHAMPIONSHIPS Location: HOUSTON, TEXAS, USA SURFACE: GREEN CLAY
|
Do góry
|
|
|
|
#1137414 - 14/04/2007 18:51
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: feliciano]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/01/2005
Postów: 5605
Skąd: Wrocław
|
Houston - Green Clay - dla mnie bardzo szybka cegła. W Houston jest normalna europejska ziemia  pomaranczowa maczka Place: Houston, Texas Date: April 9-15, 2007 Draw Size: 32 Surface: Clay
|
Do góry
|
|
|
|
#1137751 - 14/04/2007 21:32
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: feliciano]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Edited by oli (14/04/2007 21:39)
|
Do góry
|
|
|
|
#1138275 - 14/04/2007 23:36
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Fro_Lech]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Ivo Karlovic - Albert Montanes over 23,5 games 1,962 Pinnacle Pierwszy półfinałowy mecz turnieju w Houston. Mówiąc szczerze, to w tym turnieju nic mnie już nie zdziwi. Niby green clay, ale z czterech półfinalistów, dwóch to typowi specjaliści od zwykłej mączki, na której i tak nie odnoszą jakichś specjalnych wyników. W tym pojedynku zagrają tenisiści, którzy we wczorajszych meczach startowali z pozycji "underdogowej". Charakterystykę gry Chorwata chyba każdy zna. Wysoki, obdarzony potwornym serwisem, ale dalej już długo, długo żadnych atutów. Wczoraj ograł sensacyjnie Tommy Haasa. Ja bym jednak nie zakładał, że Karlovic zagrał super mecz, a po prostu Niemiec potwierdził, że aktualnie zupełnie brakuje mu formy. Wcześniej Karlovic ograł w dwóch setach Benjamina Beckera. Mecz z Hartfieldem wygrał walkowerem. Montanes z kolei rozkręca się tutaj z meczu na mecz. Najpierw wygrał z Peyą. Potem męczył się strasznie z Serbem, Dusanem Vemicem, ale już wczoraj dość gładko ograł reprezentanta gospodarzy, Vince'a Spadea. Zakładam, że Chorwat 2:0 nie wygra. Podejrzewam, że na gładkie zwycięstwo ma za mało umiejętności gry na pochodnej clayu. Jeżeli 2:0 miałby wygrać z kolei Montanes, to raczej nie zrobi tego w stosunku 6:4 6:4, bo Ivo dysponuje kapitalnym serwisem. Jeżeli będą trzy sety, to o 24 gemy będę spokojny. W skrajnym wypadku liczę na wyniki setów z liczbą siedmiu gemów w wyniku - nie muszą byc nawet tie-break'i.
James Blake - Mariano Zabaleta 2 2,90 Pinnacle Kolejny ciekawy pojedynek. Zacznę od faworyta bukmacherów, czyli Amerykanina Jamesa Blake'a, który z meczu na mecz jakby zaczynał grać co raz to gorzej. Zaczął znakomicie, kiedy to Sanguinettiemu oddał raptem trzy gemy. Potem również 2:0 ograł Kuznetsova, ale tam już nie obyło się bez problemów - w pierwszym secie musiał odrabiać stratę breaka. No i wczoraj bardzo dziwny mecz z Juanem Monaco. Dziwny, bo nie na codzień zdarza się, że przegrany w meczu wygrywa o trzy gemy więcej. Amerykanin wygrał tie-breaki pierwszego i trzeciego seta, przegrywając w międzyczasie drugiego seta w stosunku 6:1. Z drugiej strony Mariano Zabaleta, u którego wszystko od początku do końca jest jasne - znakomita dyspozycja. Najpierw dwa łatwe zwycięstwa w kwalifikacjach, a potem w turnieju głównym trzy zwycięstwa i bilans setów 6:0. Kolejnymi rywalami byli Sweeting, Fish i Melzer. Niby nazwiska niezbyt wiele znaczące w ścisłej, światowej czołówce, ale jednak ograć Fisha 2:0 na "jego terenie" - to przypadkiem się nie dzieje. Wczoraj wręcz zmiótł z kortu Austriaka, Jurgena Melzera, któremu pozwolił "zabrać" do domu tylko trzy gemy. Jakby na te fakty nie patrzeć, tak trzeba dojść do wniosku, że jednak dziś Argentyńczyk dla Amerykanina jest groźny. Blake już nie raz odstawiał niemałe cyrki, dlatego w półfinale po takim kursie jestem w stanie zaryzykować grę przeciwko faworytowi amerykańskiej publiczności.
|
Do góry
|
|
|
|
#1140229 - 15/04/2007 18:41
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Radek_89]
|
veteran
Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
|
Almagro N. - Starace P.Almagro staje dzisiaj przed szansą obrony tytułu sprzed roku. W 2006 r. potrzebował na to 8 meczy, gdyż startował z głębokich kwalifikacji, a w tym wystarczy mu 5. Na drodze podobnie jak w ćwierćfinale staje Włoch, tym razem nie Filippo, ale Potito. Mam nadzieję, że tak jak miękko brzmią ich imiona, tak miękko będą grać. Filippo po 1. secie zrezygnował, a co zrobi Potito, który już od 9 meczy nie zaznał goryczy porażki? Po wygraniu challangera w Napoli, teraz kontynuuje swój zwycięski marsz w Valencii. W Hiszpanii jak na razie grał z różnymi przeciwnikami, powszechnie znanymi Verdasco czy Pastorem oraz dla mnie obcymi (właśnie kopiuje ich nazwiska, bo naprawdę pierwsze słyszę) Andujar-Alba i Granollers-Pujol. Zwycięstwa z tymi drugimi nie dziwią, a pokonanie tych pierwszy budzi lekkie obawy przed dzisiejszym spotkaniem. Ale po drugiej stronie dzisiaj Nicolas, którego uważam za jednego z lepszych grajków na clay'u. Espańczyk pierwsze 3 rundy przeszedł jak burza, a małe problemy napotkał dopiero w 1/2 w meczu z Venturą. Te 3 sety trochę mnie zmartwiły, gdyż liczyłem na szybkie 2-0, ale przyjmuję, że był to mały wypadek przy pracy i dzisiaj się już to nie powtórzy. *właśnie wyczytałem, że wczoraj pojedynek Almagro był przerywany ze względu na  , a więc znamy przyczynę teoretycznie słabszego wyniku (zawsze trzeba sobie wszystko jakoś wytłumaczyć  ) Typ: 1__________________________________________________ 
|
Do góry
|
|
|
|
#1140359 - 15/04/2007 19:20
Re: Valencia , Houston 9.04 - 15.04
[Re: Trewor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Mariano Zabaleta - Ivo Karlovic over 23,5 games 1,862 Pinnacle Finał turnieju w Houston. Wczoraj nie wyszło, więc mam nadzieję, że dzisiaj Ivo Karlovic pogra trochę dłużej. Obaj zawodnicy w finale są nieprzypadkowo. Zabaleta ograł w nocy Jamesa Blake'a, natomiast Ivo Karlovic w ćwierćfinale wyeliminował Tommy Haasa. Chorwat wczoraj pierwszego seta zagrał elegancko pod mój typ, ale w drugim Hiszpan przestał grać, dał się przełamać dwa razy i koniec. To co mówiłem już wczoraj: Karlovic serwis ma niesamowity, więc wątpię, by Zabaleta miał go dziś seriami łamać, natomiast jako przeciwnik jest dziś dla chorwackiego wieżowca bardziej wymagającym rywalem niż Montanes. Argentyńczyk ograł Blake'a 7:5 7:6. Jeżeli wczoraj nie odskoczył w secie Amerykaninowi, to nie powinien tym bardziej odskoczyć Karlovicowi. Z drugiej strony jeżeli trzymał serwis w meczu z Blakiem, to Chorwat też go złamać nie powinien. Według mnie bardzo realne dwa tie-breaki nawet.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|