#1154009 - 20/04/2007 15:17
Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Pytanie w temacie może wydawać się tak głupie, że aż podchwytliwe. Proponuję jednak głębsze zastanowienie się nad tematem. Jak wiadomo każdemu co lepiej zorientowanemu graczowi, przyjmowanie zakładów to prosty i opłacalny biznes. Dzięki ustaleniu odpowiedniej marży bukmacher może cieszyć się sporym zyskiem bez względu na wyniki zdarzeń. Jedyne zmartwienie bukmachera to takie ustalenie kursów, aby stawiający gracze rozłożyli równomiernie swoje pieniądze na wszyskie wyniki. Dla tych, co jeszcze nie wiedzą o co chodzi - przykład: Legia - Korona (bwin) Jak widać gracze w sumie wpłacili 44 tys. zł. I cokolwiek by się teraz nie stało, to bukmacher po wypłacie wygranej zostanie z zyskiem. Oczywiście jeżeli kasa bukmacherowi się tak ładnie nie rozłoży, to musi on odpowiednio zmodyfikować kursy. Jeśli ludzie będą grać za dużo na Legię, to buk obniży kurs na 1, podniesie kurs na Koronę i zachęci graczy do grania na 2. Z tego wynika, że zawsze część graczy wygrywa, a niezależnie od tego bukmacher ma zysk. Tak więc jaką różnicę dla bukmachera ma to, kto akurat wygrywa? Tak na logikę - co bukmachera obchodzi, że jeden koleś zawsze wygrywa, a drugi zawsze przegrywa? Przecież to dla buka bez znaczenia - on i tak ma zysk niezależnie od tego. A jeśli tak - to dlaczego bukmacherzy tępią graczy odnoszących sukcesy przez nakładanie na nich limitów? Nie rozumiem tego - może ktoś mnie oświeci?
|
Do góry
|
|
|
|
#1154049 - 20/04/2007 15:46
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Limity,ograniczenia itd......mógłby być ktoś tak miły i powiedzieć ile to trzeba np.miesięcznie mieć czystego zysku by się takowych limitów dorobic ?? Wydaje mi się, że zależy to od buka. Ja po wypracowaniu zysku około 25-30 tys w ciągu 3 miesięcy w Bwin dorobiłem się limitu stawki 250 PLN.
|
Do góry
|
|
|
|
#1154057 - 20/04/2007 15:50
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
A jakim zabezpieczeniem jest limit jesli zaloze 10 czy 20 kont oczywiscie na znajomych i w odpowiednim czasie 'aktywuje' dowolne z nich - bukmacher bedzie bezbronny wobec przylozenia no i jesli nie bede bawil sie w bonusowanie nawet nie pomysla o skojarzeniu IP - ktore tez latwo mozna zmienic - ech ludziska macie zmartwienie - podawajcie mi dobre typki przez miesiac lub dwa to pokaze wam jak sie skubie buka i bezwzglednie wydziera to co swoje - w moim CV mam m.in. zalatwienie brytyjskiego Orange tak ze nie moze sprzedawac telefonow po 'promocyjnych cenach' (chodzilo o to ze wystawiali telefony na karte za poldarmo zamawialem na potege i w koncu sie zbuntowali nie chcac podac przyczyny odmowy zamowienia - pokorespondowalem z kilkoma urzedami i sprawdzcie sobie konia z rzedem temu co znajdzie u nich oplacalny telefon http://www.orange.co.uk - jak nie chcieli sprzedawac to nie wolno wystawiac) - tak wiec jak widzicie dokopanie nawet wiekszej firmie nie jest specjalnie trudne jesli sie wie gdzie uderzyc - polecam sie jakby co i czekam na zabojcze (dla buczka of course) typy
|
Do góry
|
|
|
|
#1154078 - 20/04/2007 16:02
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1154100 - 20/04/2007 16:11
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
|
Limity,ograniczenia itd......mógłby być ktoś tak miły i powiedzieć ile to trzeba np.miesięcznie mieć czystego zysku by się takowych limitów dorobic ?? Wydaje mi się, że zależy to od buka. Ja po wypracowaniu zysku około 25-30 tys w ciągu 3 miesięcy w bwin dorobiłem się limitu stawki 250 PLN. Moglbys w skrocie opisac jak Ci sie udalo to zrobic? Tzn. Mniej wiecej jakie kursy, stawki, czy wyplacales cos przez ten czas. Ja i znajomi duzo szybciej dostawali limity po 5 euro na zaklad mimo to, ze grali max 50 euro na kursy >1,6 i max 100 euro na <1,6 i nie wyplacali. Wojtek
|
Do góry
|
|
|
|
#1154105 - 20/04/2007 16:16
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
Ja mam średnio 3-5 tysiecy miesiecznie zysku z kilku buków,a gram góra za tysiaka i jeszcze nie miałem kłopotu by tego tysiaka postawić,ale nigdy nie gram pomyłek,suerbetów ani kursów poniżej 1.3.....pozdro No to zagraj kilka zawyżonych kursów nawet po 500 PLN tylko, szczególnie na jakieś egzotyczne ligi - limit zaraz sam przyjdzie. Jak grasz normalnie to ciężko początkowo dorobić się limitu. Traderzy w firmach w bukmacherskich to nie frajerzy i potrafią doskonale wyczuć, kto gra dla przyjemności a kto bardziej "profesjonalnie". Jezeli już jest limit to trudno - pora zmienić buka Ale po co rezygnowac np z wyzszych kursow i wynosic sie do konkurencji jak mozna zalozyc konto na kuzyna, ciocie, kolezanke i aktywowac je po kolei w odpowiednim momencie - dlaczego to jest nieuczciwe - nieuczciwe jest to ze firmy nie mowia na jakich zasadach i jakie limity ustanawiaja pozwalajac znacznemu odsetek ludzi ktorzy u nich przegrywaja dac sobie wmowic ze wielkie pieniadze sa na wyciagniecie reki i to ja uwazam za szachrajstwo
|
Do góry
|
|
|
|
#1154131 - 20/04/2007 16:35
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
Akurat w Bwin założyłem kiedyś konto na brata, bez żadnego bonusu, do normalnego grania - i tylko miesiąc się cieszyłem z typowania, krok po kroku zmniejszali mi swobodę ... podobnie jak na moim starym koncie ... Jakoś ta firma mi nie "leży"  Ale taka jest teraz różnowrodność buków, są giełdy - więc limity to teraz dla graczy małe piwo.
|
Do góry
|
|
|
|
#1154160 - 20/04/2007 16:57
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: moonlight]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
Z całym szacunkiem Gandhi ale nie mogę się powstrzymać: 1.albo pomyliłeś bukmachera ..na pewno ten Bwin ? 2.albo obetnij po jednym zerze 3.albo zwiększ przedział czasu np. do chociaż 6 miechów 4.znam też takich co grają np. kurs 1.6 za 1000 i mówia,że wygrali 1600.......a nie 600 bez urazy ale akurat w BETANDWIN TO CZASAMI I ZA MARNE 50 ZETA CIEŻKO ZAGRAĆ...........POZDRO FOR ALL
|
Do góry
|
|
|
|
#1154162 - 20/04/2007 16:58
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: nowy WK]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Moglbys w skrocie opisac jak Ci sie udalo to zrobic? Ja i znajomi duzo szybciej dostawali limity po 5 euro na zaklad mimo to, ze grali max 50 euro na kursy >1,6 i max 100 euro na <1,6 i nie wyplacali. Wojtek Surebety live. Stawki średnio 500 PLN, wypłaty po 2-4 tys. tak z grubsza co tydzień. Dyscypliny, kursy i zakłady najróżniejsze, od Ligi Mistrzów po egzotykę, od 1.10 po 20.00.
|
Do góry
|
|
|
|
#1154187 - 20/04/2007 17:06
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 27/09/2005
Postów: 523
|
HEHE....ligi egzotyczne.......panowie,piłki nożnej w ogóle nie gram na 1x2 tylko na strzelą gola i over zresztą praktycznie wszystko gram tylko na over a na 1 2 tylko tenis.....i gram to nawet za tego tysiaka i jakoś limitów nie mam a to co wygrywam w zupełności mi wystarczy......pozdro for all grasz "totolotka" i dziwisz sie ze nie masz limitow ??? dla bukow jestes zlotym klientem wiec po co maja Cie limitowac??? na parzyste - nieparzyste przy marzy ok 10% to mysle ze za bardzo duzo Ci przyjma
|
Do góry
|
|
|
|
#1154488 - 20/04/2007 18:19
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Logan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/12/2003
Postów: 14507
Skąd: Lublin
|
Chodzi mi o to, ze sytuacja w ktorej przez kilka miesiecy grasz w Bwin po 500PLN, i wyciagasz 2-4 tysiace tygodniowo i Cie nie limituja jest malo realna. Moze miales farta?
|
Do góry
|
|
|
|
#1154520 - 20/04/2007 18:26
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Logan]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Dziennie grałem kilkanaście zakładów, a w weekendy czasami i kilkadziesiąt, więc tak znikąd się te kwoty nie wzięły. Te wyciągnięte pieniądze to też nie jest mój zysk, bo przy surebetach kasa wędruje między bukami - akurat Bwin chyba słabo kursy ustala, skoro zwykle kasa gromadziła się u niego. Ponadto zauważ, że wreszcie zostałem zlimitowany (najpierw 500 PLN na stawkę, a później 250 PLN), więc chyba nie wiesz o czym piszesz.
|
Do góry
|
|
|
|
#1154550 - 20/04/2007 18:33
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
Zbanowany
Meldunek: 01/03/2005
Postów: 117837
Skąd: Las Vegas
|
Dziennie grałem kilkanaście zakładów, a w weekendy czasami i kilkadziesiąt, więc tak znikąd się te kwoty nie wzięły. Te wyciągnięte pieniądze to też nie jest mój zysk, bo przy surebetach kasa wędruje między bukami - akurat Bwin chyba słabo kursy ustala, skoro zwykle kasa gromadziła się u niego. Ponadto zauważ, że wreszcie zostałem zlimitowany (najpierw 500 PLN na stawkę, a później 250 PLN), więc chyba nie wiesz o czym piszesz. Logan wie o czym pisze  Ja mam limit 10 lub 20 PLN(dokładnie nie pamiętam bo tam nie zaglądam nawet) i dostałem go po miesiącu gry tam więc wiemy o czym piszemy kolego
|
Do góry
|
|
|
|
#1154555 - 20/04/2007 18:35
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Po co sa ustawiane tak kursy? Bukmacher oprocz oszacowania sportowych szans danych druzyn szacuje rowniez jaka czesc graczy bedzie sklonna postawic na druzyne A i B, na podstawie tych dwoch czynnikow oblicza optymalny dla siebie kurs, przy jakim oplaca mu sie przyjmowac zaklady. Bukmacherom zalezy na rownowadze przy przyjmowaniu zakladow, czyli jesli rzeczywiste szanse dla druzyny A i B wynosza po 50% bukmacher ma pewnosc, ze gracze beda stawiac zarowno na druzyne A i B, wtedy niezaleznie od wyniku bukmacher bedzie mial zysk w zaleznosci od ustalonej marzy(zazwyczaj 10%). ____________________________________ Jeszcze odp. dla autora. Jestes sobie bukmacherem, masz zysk na kazdym wyniku przy swojej marzy(dobrze ustalone kursy) i teraz ktos chce postawic mocno - tyle ile jest na jedna opcje przyjetych zakladow lacznie... Tym samym wprowadza sporo zamieszania w calym planie zysku na marzy, moze trafi, moze nie, ale po co Ci to skoro, tak masz pewna kase na marzy. Teraz proponuje zamknac temat 
Edited by Experto (20/04/2007 18:41)
|
Do góry
|
|
|
|
#1154581 - 20/04/2007 18:41
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: rafal08]
|
veteran
Meldunek: 11/12/2005
Postów: 1215
Skąd: Krakow
|
Ja tez sie pochwale limitem 5E i to na kazdy zaklad a gralem za smieszne kwoty i smieszne pieniadze wygralem - kilkaset zl kilkakrotnie i to wszystko. Podobnie było w przypadku kilku moich przyjaciół, wiec jak widze taki tekst ze ktos gra tam zaklady po 1k, wygrywa po kilka k i zadnych limitow do tego to sie zastanawiam po co ta marna prowokacja?
|
Do góry
|
|
|
|
#1154583 - 20/04/2007 18:41
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: rafal08]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Ja mam limit 10 lub 20 PLN(dokładnie nie pamiętam bo tam nie zaglądam nawet) i dostałem go po miesiącu gry tam więc wiemy o czym piszemy kolego Jasne, Logan ma i ty masz, więc wszyscy muszą mieć. Logan jest facetem i ty jesteś facetem, więc pewnie na świecie są sami faceci. Nie mam absolutnie żadnego interesu w przekonywaniu kogokolwiek ile wyciągnąłem, zanim dostałem limit. Być może mój sposób gry jest na tyle specyficzny, że długo nie wpadałem w oko bukowi. Sam się dziwiłem nasłuchawszy się strasznych rzeczy o Bwin, że tak mi się udaje. Ale może po prostu to na czymś innym polega. Wierzycie czy nie - wasza sprawa... ale nie odbiegajmy od tematu.
|
Do góry
|
|
|
|
#1154595 - 20/04/2007 18:44
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Krupier]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Ja tez sie pochwale limitem 5E i to na kazdy zaklad a gralem za smieszne kwoty i smieszne pieniadze wygralem - kilkaset zl kilkakrotnie i to wszystko. Podobnie było w przypadku kilku moich przyjaciół, wiec jak widze taki tekst ze ktos gra tam zaklady po 1k, wygrywa po kilka k i zadnych limitow do tego to sie zastanawiam po co ta marna prowokacja? Kolejny człowiek, który sądzi, że jak zobaczył drzewo, to wie już jak wygląda las. A może buk limituje w zależności od np. adresu IP? Może na przykład ludzie z masówek typu Neostrada TP, czy jakichś większych sieci są traktowani ostrożnie? Ja na ten przykład mam własne IP, więc nikt inny z niego nie gra. Zresztą - uwarunkowań może być wiele... trzeba by w Bwin popracować, żeby wiedzieć o co chodzi.
|
Do góry
|
|
|
|
#1154596 - 20/04/2007 18:44
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Krupier]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Ja tez sie pochwale limitem 5E i to na kazdy zaklad a gralem za smieszne kwoty i smieszne pieniadze wygralem - kilkaset zl kilkakrotnie i to wszystko. Podobnie było w przypadku kilku moich przyjaciół, wiec jak widze taki tekst ze ktos gra tam zaklady po 1k, wygrywa po kilka k i zadnych limitow do tego to sie zastanawiam po co ta marna prowokacja? Kolejny człowiek, który sądzi, że jak zobaczył drzewo, to wie już jak wygląda las. A może buk limituje w zależności od np. adresu IP? Może na przykład ludzie z masówek typu Neostrada TP, czy jakichś większych sieci są traktowani ostrożnie? Ja na ten przykład mam własne IP, więc nikt inny z niego nie gra. Zresztą - uwarunkowań może być wiele... trzeba by w Bwin popracować, żeby wiedzieć o co chodzi.
|
Do góry
|
|
|
|
#1154899 - 20/04/2007 20:02
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
|
Pierwszy raz widze, zeby dawali limit 500 PLN i 250 PLN. W znanych mi przypadkach bylo zawsze 50 euro, 25 i potem 5 euro. Po trzeciej wyplacie nie widzialem konta ktore by mialo limit > 50 euro ale pewnie wszystko jest mozliwe.
Moga nie limitowac za live ale np. za konie po jednym dniu mozesz miec 5 euro na zaklad.
Wojtek
|
Do góry
|
|
|
|
#1154967 - 20/04/2007 20:22
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 27/09/2005
Postów: 523
|
hahaha
widac ze jestes bez pojecia pewnie ze jak bukmacher znaczaco zanizy linie to trzeba to grac ale jesli linia jest 185 wszedzie a oni dadza 183 i ci wejdzie to uwazam to za czysty przypadek bo jestes uzalezniony w tym przypadku od 1 celnego lub niecelnego rzutu..... czyli czysta loteria
a bukmacherka to ciezka praca w ktorej fart jest mile widziany ale nie konieczny, a ty dalej sobie graj te zwoje bzdury,a ja cie zapewniam ze nie bedziesz mial klopotow z limitami a zadnym porzadnym buku
|
Do góry
|
|
|
|
#1154968 - 20/04/2007 20:24
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: nowy WK]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Pierwszy raz widze, zeby dawali limit 500 PLN i 250 PLN. W znanych mi przypadkach bylo zawsze 50 euro, 25 i potem 5 euro. http://img174.imageshack.us/img174/8071/untitled1ap8.gifPo trzeciej wyplacie nie widzialem konta ktore by mialo limit > 50 euro ale pewnie wszystko jest mozliwe. sorry Ghandi i jeszcze raz bez obrazy ale jesteś tutaj raczej jedyny,który przy takich "zyskach" ma i tak ładne stawki gdyż zdecydowana wiekszość po duzych sukcesach ma je mniejsze o połowe.......dodam punkt5.być może właśnie się obudziłeś i myślisz :cholera znowu trza iść do roboty...........pozdrawiam Widzę tutaj paru kolesi mocnych w gębie... Więc propozycja jest taka. Stawiamy na stół po 5000 PLN. Następnie wybieracie zaufanego człowieka w Kielcach. Ja z tym kolesiem się spotkam i pokażę mu konto, nawet u niego na kompie (bo skoro konto zlimitowane, to już mi niepotrzebne, tylko resztę kasy wyciągnę). Kto jest chętny?
|
Do góry
|
|
|
|
#1154969 - 20/04/2007 20:24
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: rafal08]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Dziennie grałem kilkanaście zakładów, a w weekendy czasami i kilkadziesiąt, więc tak znikąd się te kwoty nie wzięły. Te wyciągnięte pieniądze to też nie jest mój zysk, bo przy surebetach kasa wędruje między bukami - akurat Bwin chyba słabo kursy ustala, skoro zwykle kasa gromadziła się u niego. Ponadto zauważ, że wreszcie zostałem zlimitowany (najpierw 500 PLN na stawkę, a później 250 PLN), więc chyba nie wiesz o czym piszesz. Logan wie o czym pisze  Ja mam limit 10 lub 20 PLN(dokładnie nie pamiętam bo tam nie zaglądam nawet) i dostałem go po miesiącu gry tam więc wiemy o czym piszemy kolego Nie jest dokladnie tak jak piszesz. Wszystko jest kwestia sposobu gry, a co wazniejsze sposobu wyplacania, moze to nie brzmi na pierwszy rzut oka jako oczywiste ale mozna u nich pograc dluzej bez dramatycznych limitow niz piszecie. Bynajmniej nie bronie szajsu ale nie jest az tak dramatycznie jak opisujesz, sa tutaj osoby ktore czytaja ten temat i sie smieja 
|
Do góry
|
|
|
|
#1154976 - 20/04/2007 20:24
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1154981 - 20/04/2007 20:25
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Miał być obrazek, a wkleił się link:  Bynajmniej nie bronie szajsu ale nie jest az tak dramatycznie jak opisujesz, sa tutaj osoby ktore czytaja ten temat i sie smieja ;\) Otóż to
|
Do góry
|
|
|
|
#1154997 - 20/04/2007 20:30
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 27/09/2005
Postów: 523
|
moze wrocmy do tej rozmowy za rok.....ale mysle ze wtedy mozesz juz od dawna nie grac............
|
Do góry
|
|
|
|
#1154999 - 20/04/2007 20:30
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Nie rozsmieszaj mnie  Nie pisze o czyms takim jak powyzej, bez obrazy:) Mam na mysli zupelnie co innego, nie bede tego tlumaczyl, dla jednych pewne rzeczy sa oczywiste, do innych nie dotrze to nigdy, takie zajecie. Nie zebym byl najmadrzejszy, nie zjadlem wszystkich rozumow bynajmniej ale najzwyczajniej w swiecie czlowiek jak chce to uczy sie cale zycie 
|
Do góry
|
|
|
|
#1155035 - 20/04/2007 20:35
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 27/09/2005
Postów: 523
|
wygrywaj czy przegrywaj ile chce...... co mnie to obchodzi .....denerwuje mnie tylko jak piszesz ze to co robisz nie jest loteria a potem mowisz ze jak ma typ siasc to siadzie i niewazne czy za 1.3 czy 2.5 wiec bredzisz i tyle
z mojej strony koniec rozmowy bo nie warto tracic czasu
|
Do góry
|
|
|
|
#1155062 - 20/04/2007 20:41
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Gandhi ....to nie jest śmietnik,po prostu nikt nie wierzy w to co napisałeś i stąd cała komedia....pozdrawiam No to przecież złożyłem propozycję tym chojrakom. Jestem gotowy założyć się o 5000 PLN (choć i 1000 mnie zadowoli). Jak ktoś nie mieszka w Kielcach, to na pewno na forum znajdzie się ktoś z Kielc godny zaufania. Pokażę mu konto i zakład będzie rozstrzygnięty. Więc jak - mocny jesteś w gębie tylko, czy stać cię na coś więcej?
|
Do góry
|
|
|
|
#1155093 - 20/04/2007 20:46
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
|
Limity,ograniczenia itd......mógłby być ktoś tak miły i powiedzieć ile to trzeba np.miesięcznie mieć czystego zysku by się takowych limitów dorobic ?? Zależy od bukmachera jak już ktoś słusznie zauważył. Zilustruję to moją przygodą w Boylesports: -depozyt: 450 euro -wypłaty: 0 -liczba zakładów: 6 -średnia stawka: 100 euro -średni kurs: 3,33 -obecny stan konta: 32 euro Nie grałem pomyłek, ani zawyżonych kursów, jedynie lekko przeszacowane. Obecnie mam limit 1.33 euro na wszystko.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155101 - 20/04/2007 20:48
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: connor]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
(...) nie wiem po jaka cholere niektorzy sie sila, na swiecie sa pewne rzeczy, ktore sa tak oczywiste jak to ze 2 + 2 = 4 i tyle na ten temat, a jak ktos mowi ze jest inaczej to mam ochote takiego zbanowac, bo moze wprowadzac w blad nowych graczy. Wybacz, ale o kim mówisz? Do tej pory nie opowiedziałeś się wyraźnie po żadnej stronie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155112 - 20/04/2007 20:49
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
|
do zazdrośnika sports....wiesz gdzie Ja mam te Twoje linie : w dupie...mam typ i gram....kursy nie grają wiec jesli ma wejsć to wejdzie a marża mnie wali ważne bym miał z tego kase jak tego nie kumasz to już Twój problem.....pozdrawiam i życze powodzenie w śledzeniu linii i liczeniu marży......dla mnie to strata czasu panie co Ty za pierdoly piszesz? jak kursy nie graja roli oraz marza? Przeciez to jedna z wazniejszych kwestii w graniu zawodowym, jesli nie masz o tym pojecia to nie zarobisz na dluzsza mete. Dawno takich glupot nie czytalem, na sile probujesz cos udowodnic, a nie masz nawet zadnych powaznych zrgumentow.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155136 - 20/04/2007 20:55
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
|
Tak na logikę - co bukmachera obchodzi, że jeden koleś zawsze wygrywa, a drugi zawsze przegrywa? Przecież to dla buka bez znaczenia - on i tak ma zysk niezależnie od tego.
Chyba lepiej mieć u siebie tylko tych, którzy zawsze przegrywają? Zysk jest wtedy dwa razy większy. Niestety jest tak, że jak się zaśpi z kursem (a przysypia większość) to suma postawiona na dany mecz przez "wygrywających" przewyższy 10-krotnie sumę postawioną przez "przegrywających". I jedyną możliwością zniwelowania tej różnicy będzie taka zmiana kursu, która przyniesie bukmacherowi pewną stratę.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155142 - 20/04/2007 20:56
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
veteran
Meldunek: 13/01/2006
Postów: 1250
|
Gandhi ....to nie jest śmietnik,po prostu nikt nie wierzy w to co napisałeś i stąd cała komedia....pozdrawiam No to przecież złożyłem propozycję tym chojrakom. Jestem gotowy założyć się o 5000 PLN (choć i 1000 mnie zadowoli). Jak ktoś nie mieszka w Kielcach, to na pewno na forum znajdzie się ktoś z Kielc godny zaufania. Pokażę mu konto i zakład będzie rozstrzygnięty. Więc jak - mocny jesteś w gębie tylko, czy stać cię na coś więcej? STARY Z TAKIMI ZYSKAMI POWINIENEŚ BYĆ W TEMACIE...............LEGENDY BUKMACHERKI 
|
Do góry
|
|
|
|
#1155150 - 20/04/2007 20:58
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
|
Miał być obrazek, a wkleił się link:  Bynajmniej nie bronie szajsu ale nie jest az tak dramatycznie jak opisujesz, sa tutaj osoby ktore czytaja ten temat i sie smieja ;\) Otóż to 250 PLN = 50 euro w duzym przyblizeniu ale 500 PLN to dla mnie nowosc. Na zadnym z kont ktore znam nie bylo takiego limitu tj 100 czy 125 euro. Od razu byl 50 euro. Jak mozesz to wklej fragment historii rachunku. Nie to, zebym Ci nie wierzyl ale do tej pory nie widzialem sposobu, zeby szybko nie dostac limitow w BW, a moze Ty masz dobry pomysl na nich. Wojtek
|
Do góry
|
|
|
|
#1155159 - 20/04/2007 21:00
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: hanele]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
STARY Z TAKIMI ZYSKAMI POWINIENEŚ BYĆ W TEMACIE...............LEGENDY BUKMACHERKI To nie są zyski, bo gram surebety, więc wypłacona kasa w większej części idzie do innego buka - już o tym pisałem - czytaj uważniej. To co z tym zakładem?
|
Do góry
|
|
|
|
#1155176 - 20/04/2007 21:03
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: nowy WK]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Jak mozesz to wklej fragment historii rachunku. Nie to, zebym Ci nie wierzyl ale do tej pory nie widzialem sposobu, zeby szybko nie dostac limitow w BW, a moze Ty masz dobry pomysl na nich.
Wojtek Tak jak piszę - od trzech miesięcy wypłacałem kwoty pomiędzy 2000 a 4000. Nigdy większe niż 4000. Odstępy wahały się od 4 dni do 2 tygodni. Limit 500 PLN dostałem po przedostatniej wypłacie. Kolejna wypłata i limit jest 250 PLN.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155193 - 20/04/2007 21:08
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
|
STARY Z TAKIMI ZYSKAMI POWINIENEŚ BYĆ W TEMACIE...............LEGENDY BUKMACHERKI To nie są zyski, bo gram surebety, więc wypłacona kasa w większej części idzie do innego buka - już o tym pisałem - czytaj uważniej. Nawet gdyby to BYŁY zyski to na kolana by raczej nie rzucały.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155195 - 20/04/2007 21:08
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
|
Ja w to wierze (pewnie niektorzy sie zdziwia). W Sportingbet przez dlugi czas gralem z dosc wysokimi limitami wszystko co sie dalo, bralem 10% reload bonus co czwartek wyplacajac i wplacajac drugi raz i nic. Ogralem ich na niezla sume i tez nic. W sumie z 2 lata dali pograc w dosc "ostry" sposob. A potem jak w jednym tygodniu przegralem dosc duzo to sie uczepili, ze gram surebety i dali limit 1%. Z tego co wiem potrafia daz limit juz po kilku zakladach tak wiec wieze, ze i w BW moze sie zdarzyc indywidualny przypadek troche innego podejscia do gracza ale nie jest to regula.
Wojtek
|
Do góry
|
|
|
|
#1155236 - 20/04/2007 21:18
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
veteran
Meldunek: 13/01/2006
Postów: 1250
|
STARY Z TAKIMI ZYSKAMI POWINIENEŚ BYĆ W TEMACIE...............LEGENDY BUKMACHERKI To nie są zyski, bo gram surebety, więc wypłacona kasa w większej części idzie do innego buka - już o tym pisałem - czytaj uważniej. To co z tym zakładem? Czytając ze zrozumieniem, to ta kasa jest przelewana do buka a nie na twoje konto tak? Nie wypłacasz jej sobie tylko bukmacherowi tak?
|
Do góry
|
|
|
|
#1155257 - 20/04/2007 21:22
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Agassi, nie kręć, jakie znowu betfair. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale ustalmy stawkę (proponuję 5000 PLN). Następnie ktoś z Kielc sprawdza moje konto (w sumie za 5000 to mógłbyś nawet przyjechać tutaj), po czym przegrany przelewa kasę (np. Moneybookers). (...)dostaje limity za duuuuuużo niższe przewinienia Jakie znowu przewinienia?!
|
Do góry
|
|
|
|
#1155284 - 20/04/2007 21:27
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: z o ® r o]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
W BW grając ostrożnie, to jest mając na wejściu wiedzę o specyfice buka można pociągnąć bez limitów nawet i rok. Natomiast nieostrożność może zaskutkować takowymi po paru dniach od założenia konta. Klucz do sedna sprawy, oczywisnie nie mowie tu o jakis porazajacych kwotach ale nie mam tez na mysli wyplat 100 zlotych czy podobnych.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155395 - 20/04/2007 21:46
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: z o ® r o]
|
veteran
Meldunek: 13/01/2006
Postów: 1250
|
STARY Z TAKIMI ZYSKAMI POWINIENEŚ BYĆ W TEMACIE...............LEGENDY BUKMACHERKI To nie są zyski, bo gram surebety, więc wypłacona kasa w większej części idzie do innego buka - już o tym pisałem - czytaj uważniej. Nawet gdyby to BYŁY zyski to na kolana by raczej nie rzucały. Bez jaj zoRo, zalezy jaki masz punkt odniesienia i czym sie aktualnie zajmujesz i skad czerpiesz fundusze na twoją zabawę. Coś kosztem czegoś. Wierze, ze są pojedyncze jednostki,które maja odpowiednia bazę wyjściową i odpowiednio ją pomnażają, i to różnymi sposobami bukmacherskimi, ale wątpie aby mieli czas i ochote zajmować sie takimi pierdołami jak poświęcanie swojego czasu na sparawy tak błahe jak te forum, no chyba że sie nudzą albo mają słabszy dzien dla kaprysu
|
Do góry
|
|
|
|
#1155429 - 20/04/2007 21:50
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: hanele]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
|
Forum i limity to błaha sprawa dla grajacych? Wg mnie to jedna z podstawowych spraw. Nie dość, ze daje drogocenne informacje to pozwala nawiązać bardzo owocne kontakty miedzy graczami :-)
A co do AGASSI "To ja Ci proponuje co innego.......załóż temat: jak skubać BETANDWIN na 25 tysiaków co kwartał....."
To przeciez Gandhi napisal, ze gra live wiec jak ma podawac typy? Zebys napisal, ze nie bylo takiego kursu jak podal?
Wojtek
|
Do góry
|
|
|
|
#1155431 - 20/04/2007 21:50
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: hanele]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
(...) wątpie aby mieli czas i ochote zajmować sie takimi pierdołami jak poświęcanie swojego czasu na sparawy tak błahe jak te forum, no chyba że sie nudzą albo mają słabszy dzien dla kaprysu Tu się mylisz. Po pierwsze nikt rozsądny nie będzie siedział cały dzień przed kursami, bo by ocipiał. Po drugie im dłużej siedzisz na live, tym większa szansa pomyłki - zmęczenie wzrasta. Po 3 - jak ktoś gra u wielu buków, to musi wiedzieć, co się na rynku dzieje, czyli czytać m.in. takie fora.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155501 - 20/04/2007 22:06
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Co do screena, to bardzo chętnie wyślę go np. Biszopowi, bo jego licznik postów budzi zaufanie i uzasadnione przekonanie, że nie podkabluje mnie w Bwin, dopóki mam tam kasę.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155518 - 20/04/2007 22:09
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
A tak na marginesie....to kursy na LIVE zmieniają się czasami błyskawicznie.....kurcze jakoś nie moge sobie wyobrazić,jakim trzeba być szybkim strusiem aby szybko przelać kase z MB do buka bo wczesniej nie przewidzisz u jakiego zagrasz za 500 a u jakiego za 1 000.... To uważaj - bo tutaj kolejna niespodzianka - grałem live tylko u 3 buków i dbałem o to, by mieć zawsze kasę u każdego.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155524 - 20/04/2007 22:10
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
No to do dzieła....pozdrawiam Jak tylko Biszop wyrazi zgodę. No i oczywiście przyjmiesz zakład.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155536 - 20/04/2007 22:12
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: z o ® r o]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
Biszop na pewno będzie zainteresowany rozstrzyganiem Waszych głupich sporów. ......a czemu nie,w koncu takie kwoty u wiekszosci na tym forum są nie do osiągnięcia u jednego bukmachera i dla nich i dla mnie też Ghandi to rekin bukmacherki i to pisze,bez żadnych podtekstów....pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#1155547 - 20/04/2007 22:21
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
veteran
Meldunek: 13/01/2006
Postów: 1250
|
Biszop na pewno będzie zainteresowany rozstrzyganiem Waszych głupich sporów. ......a czemu nie,w koncu takie kwoty u wiekszosci na tym forum są nie do osiągnięcia u jednego bukmachera i dla nich i dla mnie też Ghandi to rekin bukmacherki i to pisze,bez żadnych podtekstów....pozdrawiam Tak Agassi - też mysle, ze Ghandi to rekin bukmacherki i niech mu dane będzie być takim jak długo tylko będzie miał z tego satysfakcje. Pozdrawiam Agassi. Ciesze sie, ze masz odwage pisać o rzeczach niepopularnych.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155642 - 20/04/2007 22:43
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: hanele]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/09/2003
Postów: 3930
Skąd: gdzies
|
znowu klutnia o nic na forum  ja tylko dodam od siebie, ze Bwin to buk, u ktorego wygralem najwiecej i zlecilem najwiecej wyplat. konto mam okolo 2 lat i nie mam limitow. To tyle odemnie 
|
Do góry
|
|
|
|
#1155732 - 20/04/2007 23:04
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: moonlight]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1156029 - 21/04/2007 01:12
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2005
Postów: 2504
|
mistrzostwo swiata  kurs 6 hmmm niezly value byl, dobrze, ze sie powstrzymalem  sprawa limitow jest wazna dla graczy, ale zly przyklad sobie wybraliscie, Bwin byl i jest na tyle nieobliczalnym bukiem, ze tam kazdy moze oczekiwac zamkniecia konta z dnia na dzien z przyczyn wiadomych tylko "im" a co dopiero limity ja mam zlimitowane konto na 10bet, gralem tam okolo 3-4 tygodnie, duzo wygralem, a pozniej jedengo dnia zagralem 2 razy w meczach ligi mistrzow na ilosc spalonych i ilosc zmian za kwoty stosunkowo male w porownaniu do poprzednich i nastepnego dnia chce cos zagrac, stawka do akceptacji i od tametej pory prawie wszystki szly do akceptacji, to sie wqrwilem i nie gram tam w expie tez niby biora do akceptacji, ale tylko kilka razy nie przyjeli, na kolarstwie nie chcieli przyjac (TdF, pozniej MŚ), i w skokach narciarskich
|
Do góry
|
|
|
|
#1169594 - 26/04/2007 18:42
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: z o ® r o]
|
old hand
Meldunek: 29/03/2004
Postów: 910
|
Moj kolega pociagnal z bwinem 1,5 roku bez limitow. 2 tygodnie temu dorobil sie limitu 250 EUR, natomiast po kolejnej wyplacie limit wynosi 100 EUR, co i tak jest sporym osiagnieciem w porownaniu do 5 EUR ktore wiekszosc z nas juz posiaoda :). Ze zdumieniem patrzylem na to jak dlugo mozna nie dostawac limitow, bo niestety w moim przypadku dorobilem sie ich duzo duzo szybciej. Jendnakze jak najbardziej wierze w to ze da sie tam tyle pograc. Tylko trzeba uwazac na saldo i ilosc wyplat. Jedyne co nie pasuje mi do mojego schematu to tak czeste wyplaty u Gandhiego.
|
Do góry
|
|
|
|
#1222152 - 14/05/2007 22:29
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
old hand
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 874
Skąd: Widzew 1910
|
Jedyne zmartwienie bukmachera to takie ustalenie kursów, aby stawiający gracze rozłożyli równomiernie swoje pieniądze na wszyskie wyniki. Dla tych, co jeszcze nie wiedzą o co chodzi - przykład: Legia - Korona (bwin) Jak widać gracze w sumie wpłacili 44 tys. zł. I cokolwiek by się teraz nie stało, to bukmacher po wypłacie wygranej zostanie z zyskiem. Wracajac do tematu z poczatku watku widzialem kiedys rozklad typow w buku naziemnym na jakis mecz Legii. Przewaga typow na wygrana byla ogromna, pare remisow i jedna 2. Tak wiec bukmacher mial zysk jak Legia remisowala badz przegrywala. Po drugie czy pamietacie jak w czasie MS 2006 Profek mial problemy z wyplatami? Nie wzielo sie to z przypadku. W tym czasie nie bylo w co innego grac, wiec wszyscy stawiali MS. A, że w fazie grupowej niespodzianek bylo jak na lekarstwo to wiekszosc trafiala i centrala musiala dosylac kase. Poza tym masa ludzi gra za niewielkie pieniadze na tzw. pewniaki (niskie kursy). Uzbieraja sporo meczykow i tak naprawde szansa, ze wejda jest nikla. Wniosek nasuwa sie, wiec taki, ze bukmacherzy najlepiej sie maja jak sa niespodzianki. Ograniczajac nam stawki na single ubezpieczaja sie, zebysmy za duzo takiej niespodziance nie wygrali. Nieraz stawialem na jakis wiekszy kurs ze 100euro i po paru minutach kurs juz byl nizszy (u czujnego buka). W ten sposob preferuja granie zakladow combo, na ktorych szanse naszej pomylki sa bardzo duze.
|
Do góry
|
|
|
|
#1222253 - 14/05/2007 23:22
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
old hand
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 874
Skąd: Widzew 1910
|
Jak dadza za niski kurs na faworyta to klienci nie bede u nich obstawiac bo pojda do konkurecji. A skoro wiekszosc obstawia na faworytow to, zeby wiekszosc grala u Ciebie i dawala Ci zarobic to jako bukmacher nie mozesz miec super niskich kursow. Tak mi sie wydaje.
|
Do góry
|
|
|
|
#1222327 - 14/05/2007 23:51
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: CarlosMarc]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
|
Wg mnie nie do konca tak jest - w duzym stopniu zalezy to od tego na jakich klientow nastawiony jest bukmacher. BW ma caly czas promocje podwojenie depozytu + duzo sie reklamuje i szybko limituje powazniejszych graczy. No i maja zwykle bardzo niskie kursy na faworytow a ludzie i tak to graja w "tasiemcach"
Mansion ktorego promocja przyciagnela powazniejszych graczy bardzo czesto ma najlepsze kursy na faworytow.
Oczywiscie nia ma reguly ale jest to jeden z czynnikow wplywajacych na kursy.
Wojtek
|
Do góry
|
|
|
|
#1222468 - 15/05/2007 00:59
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: CarlosMarc]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Jak dadza za niski kurs na faworyta to klienci nie bede u nich obstawiac bo pojda do konkurecji. A skoro wiekszosc obstawia na faworytow to, zeby wiekszosc grala u Ciebie i dawala Ci zarobic to jako bukmacher nie mozesz miec super niskich kursow. Tak mi sie wydaje. Są dwie sytuacje: - w pierwszej zbyt dużo graczy gra faworytów - gdy faworyt wygrywa, buk ponosi pewne straty, - w drugiej sytuacji zmniejszamy kurs na pewniaki zwiększając kurs na underdogi - wtedy sytuacja jest taka, jak pisze kolega. Ale przecież pomiędzy tymi dwiema sytuacjami są możliwe kompromisy! Niech buk tak dopasuje kursy, żeby odpłynęli gracze grający faworytów - ale nie za dużo! Dzięki temu zaś ściągnie grających underdogi - i o to chyba chodzi. To jest możliwe, prawda?
|
Do góry
|
|
|
|
#4256196 - 25/11/2010 22:22
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: mini-cab_driver]
|
veteran
Meldunek: 18/11/2007
Postów: 1306
Skąd: Wrocław
|
A ja odnoszę na wskroś odmienne wrażenie. O ile w 2006 roku, kiedy temat zakładano, Autor zapytał "Czy nas nie lubią...", dziś wydaje mi się, że należałoby powiedzieć "nie lubią bardzo". Wyjątki: betfair i Pinnacle - szacun.
|
Do góry
|
|
|
|
#4256214 - 25/11/2010 22:31
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Vorspringer]
|
veteran
Meldunek: 18/08/2009
Postów: 1424
|
To prawda. Limity są okrutnie szybko zakładane, nawet po pierwszym zakładzie. Zasada buków jest prosta - chcesz grać bez limitów, przegrywaj.
|
Do góry
|
|
|
|
#4256234 - 25/11/2010 22:38
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Maciek]
|
veteran
Meldunek: 18/11/2007
Postów: 1306
Skąd: Wrocław
|
szacun - już widze jak betfair i Pinnacle ogrywasz A przeprasza, co Kolegę szanownego obchodzi kogo ogrywam, na ile, i czy w ogóle?
|
Do góry
|
|
|
|
#4256248 - 25/11/2010 22:45
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Vorspringer]
|
stranger
Meldunek: 10/12/2006
Postów: 19
|
"croydoncabman" Jesli ty grasz popularne ligi to na to buki takze patrza inaczej. Tam kursy tak mocno nie spadaja jak w Ameryce Poludniowej czy w innych ligach ryzyka.
|
Do góry
|
|
|
|
#4256278 - 25/11/2010 23:05
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: theo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2004
Postów: 18397
|
Dokładnie tak jak kolega napisał. Buki bardziej boją się osób, które grają bety z mało popularnych dyscyplin/lig niż takich, którzy wygrywają, ale czynią to na czołowych ligach europejskich. Przykłady bet365, betway, betclic, sportingbet i wiele wiele innych, którzy potrafili zlimitować konta po kilku betach, nie robiąc nawet wypłaty i gdy byłem w ogólnym rozrachunku na minusie w danej firmie! Ale pojawiały się bety, które mało kto w necie miał i w nagrodę limicik do konta. Bet365 ogólnie świetny buk, można pograć naprawdę sporo, ale tak jak wspomniałem głównie na piłkę nożną i wielkie europejskie ligi. Z drugiej jednak strony oferują taką różnorodność dyscyplin, że aż żal tego nie zagrać. A potem wielkie zdziwienie, że ktoś to gra wyższymi sumami i bach limit. Wzorem buka jest dla mnie Pinnacle, już nawet nie przez niską marżę, ale przez to że dostosowują limit dla każdego taki sam, limitują po prostu dany mecz (no chyba, że jeszcze mało wiem i potrafią zlimitować indywidualnie to sorry za gafę). Ogólnie z roku na rok coraz trudniej. 
|
Do góry
|
|
|
|
#4256371 - 25/11/2010 23:51
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: muppet]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
@Maciek - chętnie się dowiem jak można ograć Betfair  @Pogromca - w BF też nie lubią wygrywających, bo jak to ktoś określił "wysysają" pieniądze z giełdy. Dlatego wprowadzili haracz w postaci Premium Charge (pomijając fakt, że jako monopolista mogą sobie zwiększać dochody w dowolny sposób). Im jest na rękę jak wszyscy są mniej więcej na zero i raz jedni wpłacają, a raz drudzy. Zresztą ta sama sytuacja jest u buków, którzy najbardziej* kochają tych wiernych graczy na "niewielkim" minusie i z dużą gotówką, co grają regularnie i dają się okradać na marży. Największy ubaw mam z tych co się chwalą w temacie Bet365, że dostali bonus za obroty. Przypomina to trochę radochę z Ipoda, otrzymanego od banku za wzięcie kredytu na lichwiarski procent. *oczywiście najbardziej kochają tych co moczą okrutnie, a i tak wracają regularnie po kolejnej wypłacie od szefa 
|
Do góry
|
|
|
|
#4258356 - 26/11/2010 23:49
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: _Korver_]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
(no chyba, że jeszcze mało wiem i potrafią zlimitować indywidualnie to sorry za gafę). ano potrafią, widziałem u jednego gracza limit na polską ligę "1 zl"  pozdr,
|
Do góry
|
|
|
|
#4258551 - 27/11/2010 01:36
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: connor]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
To już kwestia podchodząca pod psychologię, coś jak diler dający pierwszą dawkę za darmo. Nie twierdzę, że bonus dostają tylko Ci na minusie. Po prostu buk stara się zatrzymać przy sobie tych z większą gotówką co nie stanowią zagrożenia (nie grają value betów) i prędzej czy później te bonusy oddadzą razem ze swoją kasą. Mimo, że jakieś ryzyko istnieje, że gracz wypłaci wszystko i przeniesie się gdzieś indziej będąc na plusie w Bet365. Oczywiście i tak miło z ich strony. Taki Bwin będący gwiazdą tego tematu, kradnie bezczelnie za pomocą marży i nawet bonusu nie da nałogowcom w nagrodę za lojalność.
|
Do góry
|
|
|
|
#4306928 - 19/12/2010 06:39
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Goget]
|
member
Meldunek: 08/01/2009
Postów: 116
|
Odniosę się do tego co napisał Goget.
Jestem stałym graczem bet365 i w ogólnym rozrachunku z całą pewnością na minusie nie jestem. Ba, bet365 to jeden z moich ulubionych buków, który swoim livebettingiem czesto serwował mi wygrane wysokie kursy. W okresie wakacyjnym wyjechałem zagranicę, toteż do października byłem wyłączony z gry. Gdy wrociłem do Polski czekał na mnie list. Od bet365, który stwierdził, że już dawno nie korzystałem z ich usług i wyszli do mnie z ofertą 100% bonus od kolejnej wpłaty. Dlatego dla mnie żadną regułą jest rozdawanie bonusów graczom, którzy u danego buka są na minusie. Ot co.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|