#1404856 - 17/07/2007 22:32
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: Bzyku]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/03/2004
Postów: 16479
Skąd: z samego dna
|
Postrasz go, że jak będzie robił problemy to doniesiesz na siebie i niego do Skarbowego  Ci chętnie zainteresują się takim omijaniem podatków i różnych składek. Tez to jest opcja i chyba zastosuje sa jak sie bedzie burzyl
|
Do góry
|
|
|
|
#1405178 - 18/07/2007 00:32
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: raiders_]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Dezercja Możesz również do pracy po prostu przestać przychodzić. Twórcy Kodeksu Pracy uporczywie opowiadają się przeciwko niewolnictwu dlatego też zgodnie z jego zapisami nikt nie może zmusić Cię do wykonywania pracy. Za dezercję więc nie zostaniesz rozstrzelany. Nie oznacza to jednak, że nie istnieją negatywne skutki tak dramatycznie zerwanej więzi z pracodawcą. Są one następujące: * pracodawca rozwiąże z tobą umowę o pracę bez wypowiedzenia (a co za tym idzie brzydkie świadectwo pracy, oraz karencja w zasiłku dla bezrobotnych (180dni)), * pracodawca może nałożyć na Ciebie karę pieniężną w wysokości jednodniowego wynagrodzenia za każdy dzień nieobecności (miesięcznie nie więcej niż 1/10wynagrodzenia), * zgodnie z paremią łacińską pacta sunt servanda (umów należy dotrzymywać) umów należy dotrzymywać :). Nie przychodząc do pracy, nie wywiązujesz się właściwie z umowy zawartej z pracodawcą. Istnieje więc ryzyko, że wyrządzisz mu tym szkodę, którą będziesz musiał naprawić. Jesteś np. sprzedawcą i z powodu twojej nieobecności sklep był nieczynny przez 3 dni. Szerzej na temat szkody w moim artykule Odpowiedzialność pracownika za szkodę. * ponadto co raczej Cię nie przerazi pracodawca może udzielić Ci upomnienia lub nagany,. Więcej: http://www.prawopracy.fr.pl/12.php
|
Do góry
|
|
|
|
#1405635 - 18/07/2007 03:22
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: Ghost]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/10/2003
Postów: 3839
Skąd: Poznań
|
Sprawa jest banalnie prosta:
Zobacz w umowie o pracę jaki masz okres wypowiedzenia!! Napisz podanie o rozwiązanie umowy z zachowaniem tego okresu. Jak masz niewykorzystany urlop to zazwyczaj pracodawca wysyła na "przymusowy" odpoczynek, w przeciwnym razie musi wypłacić ekwiwalent za niewykorzystany urlop (średnio się opłaca).
W momencie "rzucania" podania możesz zagadać o rozwiązanie umowy w trybie natychmiastowym za porozumieniem stron. (możesz powiedzieć, że w tym przypadku np.: rezygnujesz z wypłacenia ekwiwalentu za zaległy urlop).
|
Do góry
|
|
|
|
#1406547 - 18/07/2007 18:38
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: Bzyku]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Postrasz go, że jak będzie robił problemy to doniesiesz na siebie i niego do Skarbowego  Ci chętnie zainteresują się takim omijaniem podatków i różnych składek. Tia....z US zadzwonia do goscia i powiedza : "Panie Mietku ,niech pan uwaza kogo pan bierze do pracy ,bo ostatnio byl tu taki ciul i donosil na pana" 
|
Do góry
|
|
|
|
#1406833 - 18/07/2007 20:27
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: Amkwish]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/03/2004
Postów: 16479
Skąd: z samego dna
|
Postrasz go, że jak będzie robił problemy to doniesiesz na siebie i niego do Skarbowego  Ci chętnie zainteresują się takim omijaniem podatków i różnych składek. Tia....z US zadzwonia do goscia i powiedza : "Panie Mietku ,niech pan uwaza kogo pan bierze do pracy ,bo ostatnio byl tu taki ciul i donosil na pana" Nom ale tak sie sklada ze obecny moj pracodawca ma strasznie na pienku z US doslownie skarbowka szuka ble czego na niego zeby go w koncu uwalic. Zreszta same nieplacenie podatkow mowi samo za siebie . zatrudnia 8 osob w tym 3 bez umowu lub na 1/3 etatu placi im 800zl . EXPERTO wiem co jest na umowie i co to okres wypowiedzeni ale u tego kolesia jest jeli on zwoalni pracownika to jego umowa nie obowiazuje ,ale jesty ty sie zwalniasz tojuz wedle umowy. 2 tyg temu zwolnil kierowce z dnia na dzien.gosc do pracy przyszedl a sze do niego juz tu nie pracujesz jestes zwolniony!!!.Nie dal mu zadnego 2 tyg wypowiedzenia itp nawet mu nie zaplacil na pzrepracowane ostatnie 10dni. No i o czym tu mowic,jelu wolno poleciec w h**a ale pracownikowi nie?!
|
Do góry
|
|
|
|
#1406863 - 18/07/2007 20:38
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: raiders_]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2004
Postów: 4989
Skąd: Polska
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1406940 - 18/07/2007 21:13
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: raiders_]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Nom ale tak sie sklada ze obecny moj pracodawca ma strasznie na pienku z US doslownie skarbowka szuka ble czego na niego zeby go w koncu uwalic. Zreszta same nieplacenie podatkow mowi samo za siebie . zatrudnia 8 osob w tym 3 bez umowu lub na 1/3 etatu placi im 800zl .
Raiders ...i wszyscy wiedza o tych szwindlach i go nie udupili ,prawda ?  Powiedz mu ,ze jak ci nie pozwoli odejsc kiedy chcesz (rozwiazanie umowy za porozumieniem stron) to bedziesz...sikal do frytek  A zupelnie powaznie ,to nie powinien robic wstretow ,przeciez wiadomo ,ze z niewolnika...itd.
|
Do góry
|
|
|
|
#1407023 - 18/07/2007 21:38
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: Amkwish]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/03/2004
Postów: 16479
Skąd: z samego dna
|
Nom ale tak sie sklada ze obecny moj pracodawca ma strasznie na pienku z US doslownie skarbowka szuka ble czego na niego zeby go w koncu uwalic. Zreszta same nieplacenie podatkow mowi samo za siebie . zatrudnia 8 osob w tym 3 bez umowu lub na 1/3 etatu placi im 800zl .
Raiders ...i wszyscy wiedza o tych szwindlach i go nie udupili ,prawda ?  Powiedz mu ,ze jak ci nie pozwoli odejsc kiedy chcesz (rozwiazanie umowy za porozumieniem stron) to bedziesz...sikal do frytek  A zupelnie powaznie ,to nie powinien robic wstretow ,przeciez wiadomo ,ze z niewolnika...itd. no wiecz tak sie sklada ze bylem swiadkiem 2 kontroli z US. jesli w danym dniu pracowaly osoby ktore mialy 1/3 etatu to odsylal je do domu na wolne ,a ci co mieli po pol etatu kazal im mowic zze pracuja 4-5 H dizennie i zmienia ich ktos inny. Widze ze lekko nie wiezysz w to ze ktos moze tak krecic i byc bezkarny ,a gwarantuje ci e mozze .Prosty przyklad i bardzo naglosniony. W jakiejs knajpie w Gorzowie wisiala ciagle kartka zatrudnie osobe do zmywania naczyn.Kartka wisiala 6 miesiecy a ludzie przychodzili i odchodzili w koncu kots poinformowal odpowiednie organy ze cos jest nie tak ww tym lokalu.okazalo sie ze koles przyjmowal na okres prubny 5-7 ni jakas osobo po czym jej nie zatrudnial twierdzac ze sie nie sprawdzila na danym stanowisku i tak przez 6 miesiecy mial pracownikow za free. no ale jak sprawa wyszla na jaw musial zaplacic wszystkim wkorzystanym osobom plus kara.Prwwaciarze w takich knajpach robia tak bardzo czesto i jakos uchodz im to na sucho.w ciagu 7 miesiecy mojej pracy w tym lokalu byly 2 kelnerki obie mialy tydzien okresu probnego po ktorym nie zostaly zatrudnione .wprawdzie im zaplacil ale az 120zl 
|
Do góry
|
|
|
|
#1407684 - 19/07/2007 01:08
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: Bzyku]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Albo ten sam donos do "wyborczej" - dodaj tylko, że jesteś półżydem (powinno wystarczyć). Oni zniszczą gościa  Bzyku ,nie mozna byc polzydem ,bo wtedy taki gosc musialby miec pol matki. Zydostwo bowiem dziedziczy sie po kadzieli  A sam pomysl ,by wykorzystac "Gadule Wyrodna" ,przedni 
|
Do góry
|
|
|
|
#1407775 - 19/07/2007 01:52
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: Amkwish]
|
Blade Runner
Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
|
"Półżydem" w sensie - jeden z rodziców był żydem. Coś w tym stylu  A propos "lewej pracy". Na mojej dzielnicy jest lombard i gość tam pracuje w nim. Nie ma żadnej umowy o pracę, ale właściciel płaci mu tyle, na ile się umówili. Więc jak wpada jakaś kontrola z US, czy policja, to gość zawsze mówi, że jest tam na dzień próbny (wg prawa bez umowy można pracować jeden dzień). I tak codziennie jest ten dzień próbny od co najmniej roku. Na wypadek, gdyby wreszcie ktoś ich tam "przycisnął", to właściciel szybko wydrukuję umowę, wstawi datę sprzed dwóch dni, podpiszą to i mogą im naskoczyć.
|
Do góry
|
|
|
|
#1408706 - 19/07/2007 16:28
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: damianki]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/08/2006
Postów: 3681
Skąd: Krosno / Kraków
|
Ja mam zapytanie z trochę innej dziedziny. Przedłużałem umowę na telefon, moc prawną posiadał mój ojciec ( na niego stoi telefon) który podpisał umowę ale na usługi na które ja w ogóle ochoty nie miałem ( zachował się beznadziejnie, bo mnie nawet nie poinformował, że idzie przedłużyć mi umowę) jak się o tym dowiedziałem to chciałem obrazu anulować odpowiedni aneks do umowy z tymi usługami i zamienić na inne. Powiedzieli mi, że tylko mogę złożyć reklamacje... Napisałem że zostałem niedoinformowany i nie zrozumiałem się z konsultantem i tego typu rzeczy. I mam do was pytanie jak myślicie uwzględnią mi taką reklamację? Jak już powiedziałem wszystko zostało podpisane, ale z niekorzyścią dla mnie. I jeszcze co może byście mi doradzili w kolejnym odwołaniu napisać, jeśli tamtego nie uwzględnią żeby udało mi sie zerwać ten aneks i podpisać umowę na te inne usługi które bardziej mnie interesują... Może mieliście podobne doświadczenia... Z góry dziękuję za pomoc Myślę, że najlepiej bedzie, jak napiszesz do uokik (http://www.uokik.gov.pl/). Normailnie z umowy na usługę/towar możesz się wycofać bez podania przyczyny w ciągu 14 dni, nie wiem jak to jest z aneksami. Ale uokik-iem możesz ich postraszyć. @raiders_ - ja się tam nie znam, ale na chłopski rozum, wina leży tylko po twojej stronie
|
Do góry
|
|
|
|
#1411731 - 20/07/2007 13:52
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: Bzyku]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/10/2003
Postów: 3839
Skąd: Poznań
|
Dlaczego ma rezygnowac z kasy skoro uczciwie ja zapracowal?? Przeciez gosc specjalnie chce go sprowokowac do "porzucenia miejsca pracy", a co za tym idzie do niewyplacenia kasy. Jak się nie dogadacie (i nie podpisze wypowiedzenia)to proponuje nadal chodzić do pracy, wysłać wypowiedzenie pocztą za potwierdzeniam odbioru. Od daty na potwierdzeniu odbioru odliczyc okres wypowiedzenia i papa. Wtedy wszystko jest zgodnie z przepisami, a gosc musi wyplacic kase za wszystkie przepracowane dni + ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
Jest jeszcze jedna opcja L4 (zwolnienie lekarskie)
|
Do góry
|
|
|
|
#1413320 - 21/07/2007 01:42
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: raiders_]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/10/2003
Postów: 3839
Skąd: Poznań
|
hehehe zeby bylo smieszniej wczoraj mu dalem wniosek o urlop zeby przepekac kilka dn na urlopie to koles powiedzial ze na rozpatzenie wniosku o urlop ma 2 tyg :D. no normalnie masakra gosc jest taki oporny ze brak slow .L4 tez pewnie nie przejdzie  jak moze nie przejsc L4?? Idziesz do lekarza rodzinego, po skierowanie do specjalisty... Rodzinny wypisuje skierowanie i L4 min tydzien, po tygodniu idziesz ponownie do rodzinnego, ze nie dostales sie jeszcze do specjalisty i kolejny tydzien L4. Po otrzymaniu L4 dzwonisz do "bossa", ze jestes ciezko chory. Zwolnienie zanosi ktos z rodziny, albo w ciagu 7 dni musisz dostarczyc poczta, oczywiscie listem poleconym ;).
|
Do góry
|
|
|
|
#1413378 - 21/07/2007 02:01
Re: Rozwiazanie umowy(porzucenie pracy)
[Re: kacperek76]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
hehehe zeby bylo smieszniej wczoraj mu dalem wniosek o urlop zeby przepekac kilka dn na urlopie to koles powiedzial ze na rozpatzenie wniosku o urlop ma 2 tyg :D. no normalnie masakra gosc jest taki oporny ze brak slow .L4 tez pewnie nie przejdzie  jak moze nie przejsc L4?? Idziesz do lekarza rodzinego, po skierowanie do specjalisty... Rodzinny wypisuje skierowanie i L4 min tydzien, po tygodniu idziesz ponownie do rodzinnego, ze nie dostales sie jeszcze do specjalisty i kolejny tydzien L4. Po otrzymaniu L4 dzwonisz do "bossa", ze jestes ciezko chory. Zwolnienie zanosi ktos z rodziny, albo w ciagu 7 dni musisz dostarczyc poczta, oczywiscie listem poleconym ;). Oczywista sprawa  Poza tym ,wiedz ,ze kazdy pracownik dysponuje tzw.urlopem na żądanie ,zdaje sie 4 dni. Wybierasz dzień i dzwonisz przed pracą :"Dzis biore urlopna żadanie" ,przyczyny oczywiscie nie masz obowiazku podawać. Skoro jednak uważasz swojego szefa za oberbossa ,któremu mozna skoczyć ,to ,jak pisałem ,sikaj do frytek albo...wal gruche do zbiornika z ciastem na pizze  Sorka za skojarzenia filmowe ,ale same sie nasuwają 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|