#1510747 - 22/08/2007 02:09
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: shane]
|
veteran
Meldunek: 06/11/2006
Postów: 1441
|
Nie mam na liście nawet takiego rodzaju pliku, więc nie moge zaznaczyc czasami tak jest.. spróbuj kliknąć prawym na tym pliku -> otwórz za pomocą -> i znajdź winampa
|
Do góry
|
|
|
|
#1510752 - 22/08/2007 02:11
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: KaPrYs]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Od kilkunastu dni stukam do pewnej panny ... chyba za bardzo stukam. Duze wysylalem jej esek i pisalem ... Spotkalismy sie kilka raz a teraz mi powiedziala ze musimy od siebie odpaczac .... tzn ze dala mi embargo na spotkania :((( Czy znacie moze jakis fajny pomysl aby ją czymś zaskoczyć itp. ? Tzn daj se spokoj, bo i tak nic z tego nie bedzie. Szukaj innej 
|
Do góry
|
|
|
|
#1510759 - 22/08/2007 02:15
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: lupus]
|
veteran
Meldunek: 04/08/2006
Postów: 1212
Skąd: Starachowice
|
zgadzam sie z lupusem to juz jest pozamiatane, juz kiedys slyszalem takie cos ze musimy od siebie odpoczac to akurat nie dotyczylo mnie, ale tak pewien chlopak powiedzial do mojej kolezanki, ze musimy odpoczac bo on jest zajety ma prace itd. a co ciekawe jej to pasowalo, ze widzieli sie raz na 2-3 miesiace, ale potem na gg płakała ze ona jest nieszczesliwe bo sie jej jakis tam nie chce do niej odezwac, zyla w tym odpoczynku jakis czas i po co jeje to bylo? mogla sobie lepiej poszukac kogos innego, a nie na pytanie czy z kims jest odpowiadala ze tak z tamtym  smiech na sali szukaj innej
|
Do góry
|
|
|
|
#1510885 - 22/08/2007 02:49
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: KaPrYs]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
|
Od kilkunastu dni stukam do pewnej panny ... chyba za bardzo stukam. Duze wysylalem jej esek i pisalem ... Spotkalismy sie kilka raz a teraz mi powiedziala ze musimy od siebie odpaczac .... tzn ze dala mi embargo na spotkania :((( Czy znacie moze jakis fajny pomysl aby ją czymś zaskoczyć itp. ? Hmmm.... może za bardzo się narzucałeś? Byłeś zbyt zaborczy? Zmęczyła się Tobą? Po prostu było Cię za dużo i zacząłeś ją przytłaczać? Poczekaj ze 2 tygodnie w ciszy. Daj jej tylko co parę dni jakiś znak, że o niej nie zapomniałeś. Tylko nie pytanie, nic na co by musiała odpisywać. Tylko, żeby wiedziała, że o niej nie zapomniałeś. Za 2 tygodnie zaproponuj spotkanie. Jak się nie zgodzi, to trudno. Daj se spokój. A jak będzie chciała się spotkać, to sama się odezwie To tzw "branie na obojętność" 
|
Do góry
|
|
|
|
#1510920 - 22/08/2007 03:07
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: odgdog]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/12/2006
Postów: 1756
Skąd: Kościan (Pyrlandia)
|
Od kilkunastu dni stukam do pewnej panny ... chyba za bardzo stukam. Duze wysylalem jej esek i pisalem ... Spotkalismy sie kilka raz a teraz mi powiedziala ze musimy od siebie odpaczac .... tzn ze dala mi embargo na spotkania :((( Czy znacie moze jakis fajny pomysl aby ją czymś zaskoczyć itp. ? Hmmm.... może za bardzo się narzucałeś? Byłeś zbyt zaborczy? Zmęczyła się Tobą? Po prostu było Cię za dużo i zacząłeś ją przytłaczać? Poczekaj ze 2 tygodnie w ciszy. Daj jej tylko co parę dni jakiś znak, że o niej nie zapomniałeś. Tylko nie pytanie, nic na co by musiała odpisywać. Tylko, żeby wiedziała, że o niej nie zapomniałeś. Za 2 tygodnie zaproponuj spotkanie. Jak się nie zgodzi, to trudno. Daj se spokój. A jak będzie chciała się spotkać, to sama się odezwie To tzw "branie na obojętność" Wielkie dzieki tylko problem z tym ze sie w niej zakrrcilem i nie potrafie wytrzymac dnia bez ski czy fona do niej ... to co mam tylko z 1 raz max 2 razy puscic gluchacza i to wszystko ? A moze sobie pomysli ze to ja dalem se spokoj ?
|
Do góry
|
|
|
|
#1510929 - 22/08/2007 03:11
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: KaPrYs]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
|
Od kilkunastu dni stukam do pewnej panny ... chyba za bardzo stukam. Duze wysylalem jej esek i pisalem ... Spotkalismy sie kilka raz a teraz mi powiedziala ze musimy od siebie odpaczac .... tzn ze dala mi embargo na spotkania :((( Czy znacie moze jakis fajny pomysl aby ją czymś zaskoczyć itp. ? Hmmm.... może za bardzo się narzucałeś? Byłeś zbyt zaborczy? Zmęczyła się Tobą? Po prostu było Cię za dużo i zacząłeś ją przytłaczać? Poczekaj ze 2 tygodnie w ciszy. Daj jej tylko co parę dni jakiś znak, że o niej nie zapomniałeś. Tylko nie pytanie, nic na co by musiała odpisywać. Tylko, żeby wiedziała, że o niej nie zapomniałeś. Za 2 tygodnie zaproponuj spotkanie. Jak się nie zgodzi, to trudno. Daj se spokój. A jak będzie chciała się spotkać, to sama się odezwie To tzw "branie na obojętność" Wielkie dzieki tylko problem z tym ze sie w niej zakrrcilem i nie potrafie wytrzymac dnia bez ski czy fona do niej ... to co mam tylko z 1 raz max 2 razy puscic gluchacza i to wszystko ? A moze sobie pomysli ze to ja dalem se spokoj ? Żadnych głuchaczy. To dziecinada, a np. mnie bardzo wkur...... Jakiś sms z pozdrowieniami, czy coś takiego. I nie codziennie (co 3,4 dni)! Niech trochę od Ciebie odpocznie. Wie co do niej czujesz? Po to mają być te smsy, żeby nie pomyślała, że dałeś sobie spokój
|
Do góry
|
|
|
|
#1510935 - 22/08/2007 03:12
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: odgdog]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/12/2006
Postów: 1756
Skąd: Kościan (Pyrlandia)
|
Od kilkunastu dni stukam do pewnej panny ... chyba za bardzo stukam. Duze wysylalem jej esek i pisalem ... Spotkalismy sie kilka raz a teraz mi powiedziala ze musimy od siebie odpaczac .... tzn ze dala mi embargo na spotkania :((( Czy znacie moze jakis fajny pomysl aby ją czymś zaskoczyć itp. ? Hmmm.... może za bardzo się narzucałeś? Byłeś zbyt zaborczy? Zmęczyła się Tobą? Po prostu było Cię za dużo i zacząłeś ją przytłaczać? Poczekaj ze 2 tygodnie w ciszy. Daj jej tylko co parę dni jakiś znak, że o niej nie zapomniałeś. Tylko nie pytanie, nic na co by musiała odpisywać. Tylko, żeby wiedziała, że o niej nie zapomniałeś. Za 2 tygodnie zaproponuj spotkanie. Jak się nie zgodzi, to trudno. Daj se spokój. A jak będzie chciała się spotkać, to sama się odezwie To tzw "branie na obojętność" Wielkie dzieki tylko problem z tym ze sie w niej zakrrcilem i nie potrafie wytrzymac dnia bez ski czy fona do niej ... to co mam tylko z 1 raz max 2 razy puscic gluchacza i to wszystko ? A moze sobie pomysli ze to ja dalem se spokoj ? Żadnych głuchaczy. To dziecinada, a np. mnie bardzo wkur...... Jakiś sms z pozdrowieniami, czy coś takiego. I nie codziennie (co 3,4 dni)! Niech trochę od Ciebie odpocznie. Wie co do niej czujesz? Po to mają być te smsy, żeby nie pomyślała, że dałeś sobie spokój mowilem jej ze bardzo mi na niej zalezy i tak szybko sie nie poddam 
|
Do góry
|
|
|
|
#1510939 - 22/08/2007 03:12
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: odgdog]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 9866
Skąd: Poznań
|
widać nie zastosowałeś metody na olewkę... odgdog tak to się nazywa...  (chociaż obojętność brzmi lepiej) opisał ją itd. jeden koleś na takim dużym forum... temat ten przeszedł do historii tam i cały czas żyje mimo upływu kilku lat... ja kiedyś stosowałem tą metodę i jest ona skuteczna, ale teraz jej nie stosuję tzn. czasami wtrącam jakieś motywy z tego postępowania, żeby nie było cały czas słodko i nudnie, a metoda ta też zresztą nie na wszystkie niewiasty działa... jestem pewny, że na moje słoneczko by nie podziałało... widać, przy tej Twojej tego jej akurat zabrakło... zrób tak jak pisał odgdog, daj jej odpocząć, jak będzie chciała to się odezwie
|
Do góry
|
|
|
|
#1510946 - 22/08/2007 03:17
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: kamasss]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 9866
Skąd: Poznań
|
pisałem, a tu nowe wątki... znowu odgdog dobrze pisze z tymi eskami i strzałkami... ja też tego nie lubię... chociaż teraz jak już jesteśmy razem to przed snem, albo jak się obudzimy czy w ciągu dnia to lubimy głuchacza na znak, że o sobie myślimy... nie potrzebnie wtrącam wątek osobisty, ale słuchaj odgdoga  on wie co mówi... tylko trzeba brać poprawkę, że on mówi jak robią dojrzałe osoby (takie jak ja albo on heheh) ale nie wiemy jaki jesteś ty do końca no i jaka jest ona... (bo kiedyś tak się myślało, ze jak nie puszcza strzałek to sobie odpuściłem - dziciarnia)
|
Do góry
|
|
|
|
#1510947 - 22/08/2007 03:17
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: kamasss]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/12/2006
Postów: 1756
Skąd: Kościan (Pyrlandia)
|
widać nie zastosowałeś metody na olewkę... odgdog tak to się nazywa...  (chociaż obojętność brzmi lepiej) opisał ją itd. jeden koleś na takim dużym forum... temat ten przeszedł do historii tam i cały czas żyje mimo upływu kilku lat... ja kiedyś stosowałem tą metodę i jest ona skuteczna, ale teraz jej nie stosuję tzn. czasami wtrącam jakieś motywy z tego postępowania, żeby nie było cały czas słodko i nudnie, a metoda ta też zresztą nie na wszystkie niewiasty działa... jestem pewny, że na moje słoneczko by nie podziałało... widać, przy tej Twojej tego jej akurat zabrakło... zrób tak jak pisał odgdog, daj jej odpocząć, jak będzie chciała to się odezwie a mozesz dac link do tego forum :)?
|
Do góry
|
|
|
|
#1511203 - 22/08/2007 05:07
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: odgdog]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1517960 - 24/08/2007 09:54
Re: Jak zagadać....? [7]
[Re: Zbigniew]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 02/10/2003
Postów: 2234
Skąd: Wawa/Lublin
|
JA to mam, że myślę, na chooj ja to robiłem Ze pisał na forum, to jeszcze pół biedy... Dazed and confused
|
Do góry
|
|
|
|
|
|