ja zamiast "r" mówiłem "j".
I wszyscy kazali mi mówić "chór". Do tej pory nie wiem dlaczego

Znajomy jakies 18 lat temu podczas zamiatania placu szkolnego jesienia...

" Wygrabke to na kupke"

Na jezyku polskim moj kolega z lawki podczas odpowiedzi zaczal tak sciemniac, ze wymeczyl mierny, ale zaczal od...

" moja mama jest kobieta i robi yyyy..."

Ja u kolezanki, ktorej matka pytala mnie gdzie leza Tarnowskie Gory, odpowiedzialem " nie, nie naprawde dziekuje" , bo zerozumialem, ze chodzi o rosol z kury

Mnie sie podoba jeszcze w niektorych regionach polski:

IDE NA POLE

Dla mnie to regionalizm, wiec z tego nie zlewam, a nawet sam stosuje w zaleznosci od miejsca w ktorym przebywam

jak byłem mały zamiast JELEŃ mówiłem LEJEŃ a zamiast majonez majezon

Tak, ale czy "ide na dwor" jest tez prawidlowe na pewno? Dla mnie, wychowanym na "ide na pole" to brzmi nienaturalnie. Prawidlowo powinno byc ide na swieze powietrze , albo "wychodze z domu". Ze mnie wlasnie moja kobieta sie smieje z tego "pola" , a ja z niej.

Gość od WF (jeszcze w liceum) "Panowie w ten sposób nie dojdziemy do KONSUENSU"

odgdog

Experto co dziwnego w ide na pole? Mi bardziej nienaturalne jak ktoś idzie na dwór, ale to tak jak pisales, przyzwyczajenia regionalne

pole jest boskie

a mi się przypomniało jak jakieś 10 lat temu, wracamy ze szkoły ze znajomymi , głośno jest, śmiejemy się i nagle jakaś stara baba niezadowolona z zycia mówi do nas :
- nie ŚMIEĆ SIĘ
a znajomy do tej baby:
- tylko nie ŚMIEĆ!

Azejberdżan, ale literówka o tyle niegroźna, że spora część ludzi nawet pewnie nie wiem, gdzie jest błąd

Bo cztymay cłamyi soławmi

moja córeczka mówi kepuć zamiast keczup... ma niecałe 3 latka by była jasnosc

czas jakis temu nauczycielka od po pragnac zwrocic mi uwage rzucila: 'i z czego ty sie tak smieszysz?' ^^ - po tym pytaniu dopiero ciezko mi bylo zachowac powage

Z tym IDE NA POLE to trzeba by bylo Miodka spytac, ale w pewnych regionach w Polsce tak sie po prostu mowi(malopolska i podkarpacie).

Nie

Oni mówią ide na pole bo mieszkają na dworze

szlachta

Na Szarika z czterech pancernych mówiłem Szalik

To i ja się przyznam.

Dopiero dwa lata temu "odkryłem", że mówi się:
charytatywny zamiast charykatywny
Dlaczego mówiłem źle? Nie wiem do dziś.

Pozdrawiam.

PS Zawsze mówiłem "wanilinowy", czuję się tym samym dowartościowany

hmmm ja pamiętam, że zamiast 'Szwarceneger' mówiłem 'Szwancenegger'

heh a ja myslalem ze John Travolta to laska
wszyscy dookola costam gadali gadali o jakims filmie, i myslalem ze dżontra to imie a wolta to nazwisko