Ciekaw jestem czy również w tym roku wyniki beda tak żenujące jak w tamtym. Nasz jedyny zawodnik w F1, z którego prasa zrobiła mistrza nie tylko świata, ale i wszechswiata, a może nawet całego kosmosu, w tym roku nawdychał sie sporo spalin, w tym nie tylko najlepszych kierowców, ale i kolegi z zespołu i nie osiągnął absolutnie nic - tak samo zreszta jak w roku ubiegłym, w którym jakims cudem stanął raz na pudle.
W Onet - owskjiej sondzie, ten pseudo mistrz jest na 3 miejscu... Wyprzedzajac wielu prawdziwych mistrzów. Wiem, że to konkurs popularności i wielu głosuje na tych zasadach, ale bez przesady.

Tego wszystkiego można uniknać, gdyby redaktorzy pomijali tego kierowce rajdowego i po prostu nie wpisywali go na liste zasłuzonych sportowców, którzy odniesli sukces. Od takiego Kubicy na pewno Radwańska więcej osiągneła, choc nie jest mistrzynią... To tylko jeden przyklad jak takie konkursy sa niesprawiedliwe.

Moja 10 NAJLEPSZYCH sportowcow

1. Otylia Jedrzejczak (wiem, ze nudne, ale niestety...)
2. Sylwia Gruchała
3. Adam Małysz
4. Przemysław Stańczyk
5. Marek Plawgo
6. Leszek Blanik
7. Mariusz Pudzianowski
8. Karol Bielecki ( trudno wybrac sposród całej druzyny jednego)
9. Ebi Smolarek
10. Aga Radwańska

Na glebsze analizy nie mam czasu Po rpsotu to sa dla mnie sportowcy, ktorzy zasluguja an pierwsza dziesiatke. Ale jak co roku bedzie to konkurs popularnosci.

Zdecydowanie popieram Twoją wypowiedź donic.Robert Kubica nie osiągnął kompletnie niczego w F1.Mojej dziesiątki nie będę podawał, ale moim zdaniem na pewno powinni się w niej znalezc Jędrzejczak, Małysz, Blanik i Smolarek.

Kursy na Ebiego są 1,3

w profie 1,6

Kubica osiagnal bardzo duzo ale nie w 2007. Jednak i tak jest wg mnie swietnym sportowcem bo doszedl bardzo wysoko.

A co do plywania to wieksze uznanie mam dla sukcesow Mateusza Sawrymowicza niz Jedrzejczak.

O Blaniku było słychać przez 2-3 dni, o pływakach tydzień. Przez cały rok się bałem otworzyć lodówkę, żeby mi z niej Kubica nie wyjechał. I tak działają te plebiscyty.

A jak maja dzialac? Przeciez nie jest mozliwe wskazac lepszego sportowca.
To tak jak z najpiekniejszymi aktorkami: wygrywaja te najpopularniejsze.

Jakbyśmy żyli w Szwajcarii to nie byłoby z tym żadnego problemu

e tam, poki tylko Malysz dobrze sie prezentowal podobnie bylo u nas

Ja akurat nie wiem kim są : Stańczyk/Plawgo/Blanik. Może byłem zajęty i przeoczyłem jakiś mega-sukces sportowy ostatniego czasu.

Robert Kubica akurat nie jest dla mnie kimś, kto w tym sezonie odniósł jakieś spektakularne sukcesu, w jego sporcie te należy tylko i wyłącznie do 1-2 teamów, które mają realną szansę na osiągnięcie czegoś w sezonie. Inaczej musiałbym się użalać na jakimś skoczku z Rosji, który nie ma takiego zaplecza jak np. Austriacy i nikt mu tak pięknie nie wysmaruje nart lub dobierze kombinezonu.

Ebi Smolarek rzeczywiście zasłużył na tytuł gwiazdy, ostatnie dwa mecze naszej reprezentacji należały do niego i po raz pierwszy w historii jedziemy na Mistrzostwa Europy. Fakt - sport drużynowy. Ale takim też jest F1.

Radwańska też mi zaimponowała grą w US Open, wywalając z turnieju faworytkę i zeszłoroczną zwyciężczynię. Osiągnięcie fenomenalne, i nie będę je pomniejszał o przegraną w kolejnym meczu z dużo słabszą rywalką.

No nie "póki się dobrze prezentował", a za 2007 należy mu się 1 miejsce bezdyskusyjnie. Tytuł MŚ i wygrany PŚ w tak skomplikowanej, trudnej i popularnej dyscyplinie, to nieporównywalnie większe osiągnięcia niż ME w bezmyślnym pływaniu. Jeżeli Otylia znowu wygra, będzie to żałosne.

W finałowej 10 nie może zabraknąć także Tomasza Golloba. Złoto Polski w SWC na żużlu to co - pies ? Chyba trochę większy sukces być najlepszym, niż awansować do Euro. A i dyscyplina taka, że kibiców na mecze przychodzi "nieco" więcej niż na piłkę.

Pod warunkiem, ze nie byloby tam Kubicy.


Ten kto pisze, ze Kubica cos osiagnal, to ma chyba na mysli MS w rajdach, tak samo nudne zreszta.

Proponuje zakaz rozmowy o tym pseudo mistrzu, zeby mu niepotrzebnej reklamy nie robic. Jest juz tego zdecydowanie za duzo. Zdecydowanie do przesady i bezpodstawnie.

Mamy prawdziwych mistrzow i ich szanujmy i doceniajmy.

Buszmen, Jedrzejczak to tez Mistrzyni Swiata z aktualnym rekodem - przedwczoraj bodajze pobity na ME. I na pewno nie jest to bezmyslny sport, bo ma wiele zalet, ktore pod kazdym wzgledem przeyzsza f1 - chocby pod wzgledem zdowotnym, rehabilitacyjnym, bezpieczesnstwa, rzezby ciala, liczby uczestnikow

Z tą Szwajcarią chodziło mi o Federera, a z nim nie wygrałby ani Raikonnen, ani Hamilton, ani Schumacher

buszmen nie rób sobie jaj z tymi skokami, tym się interesują widzowie w 5-6 krajach. Ile dzieciaków w młodości miało okazję skakać na nartach ? a teraz porównaj do liczby dzieciaków ścigających się na basenie czy na bieżni, lub biegających za piłką. To samo w kwestii wyścigów F1. Dostać się tam jest napewno łatwiej niż trafić do pierwszej jedenastki dobrego europejskiego klubu.

Ebi @1.75 już od dobrego tygodnia w pendiingu

Zaslug Smolarka nie podwazam, ale uswiadamiam, ze Bielcki, osiagnal wiecej ;)(nie tylko wice mistrzostwo swiata) O prawdziwych mistrzach nawet nie wspominam. Trzymam kciuki za Adama...

1. Małysz - za to, ze jest fajterem ;|
2. Blanik - mimo treningu w piwnicy wygral mś
3. Bielecki/Tkaczyk, albo najlepiej cala druzyna za wielki sukces

Tomek zrobił drużynowego mistrza. Ale Adam jest większy. Co nie zmienia faktu, że osobiście przy głosowaniu dałem 10 Tomaszowi, a resztę głosów oddałem na najmniej znanych.

Pomijając przekonania, myślę że Smolarek nie wygra. Adamowi zaszkodzić może aktualna forma... a aktualne ME mogą wynieść pływaków.

Natomiast Goget, co do tych skoków. Oczywiście masz trochę racji, ale weź pod uwagę aspekt taki, jak ciężko w skokach utrzymać się na topie przez wiele lat.

Ja się tylko odniosłem do Twojego zdania, że skoki są strasznie skomplikowane a w pływaniu wystarczy skoczyć do wody i sobie popływać kilka razy tam i z powrotem.

Co do Małysza to się zgadzam, prawdziwy mistrz. Pierwsza piątka najlepszych skoczków w historii. Niestety teraz jest "tylko" w okolicach pierwszej dziesiątki tegorocznego Pucharu Świata i kibice już zapominają co osiągnął na początku tego roku.

tylko w polsce jest mozliwe, zeby awans do euro byl wiekszym sukcesem niz 2 miejsce na swiecie (pilka nozna, a pilka reczna )

dokładnie, znaj proporcje mocium panie chciało by sie powiedziec... spory sukces piłkarzy, ale nie zapominajmy ze to dopiero przedbiegi...

buszmen pokazał mniej więcej na czym to polega przyznając 10 pkt. Gollobowi. Ja bym zagłosował mimo wszystko na Radwańską, ale jak ktoś się tenisem nie interesuje to albo wogóle nie wie kim ona jest, albo jej nie widział na oczy. Co do Smolarka to chyba wiadomo jaka dyscyplina jest w Polsce najbardziej popularna.

[quote=donic
1. Otylia Jedrzejczak (wiem, ze nudne, ale niestety...)
2. Sylwia Gruchała
3. Adam Małysz
4. Przemysław Stańczyk
5. Marek Plawgo
6. Leszek Blanik
7. Mariusz Pudzianowski
8. Karol Bielecki ( trudno wybrac sposród całej druzyny jednego)
9. Ebi Smolarek
10. Aga Radwańska [/quote]

Jedrzejczak powinna siedziec w pudle.
Radwanska brzydka.
Gruchala, Blanik sa z malo popularnych dyscuplin.

Adas albo Smolarek

żenujące

co jest zenujace? gdyby nie byla znana to by siedziala, a tak niestety jest na wolnosci

Popularna dyscyplina, którą uprawia w sumei pewnie 10tys ludzi na świecie. Pływanie uprawia pewnie tak na oko 5mld ludzi. Rzeczywiście, powalające porównanie jak idzie o ilość konkurentów.



Taaa, mówisz, masz
To kiedy zostaniesz mistrzem olimpijskim w pływaniu?
Popytaj co o twojej teoryjce sądzą mieszkańcy USA, Rosji, Kanady, Hiszpanii, Francji, Włoch, Australii,.... zresztą wszystkich krajów poza skandynawami


A kim ty jesteś, zeby pisać to co powyżej?
Kubica to "tylko" jeden z 20 najlepszych torowych kierowców świata. Rzeczywiście, nic trudnego, pewnie każdy dałby sobie radę...
O tym, że jest pewnie jednym z 10 najbardziej rozpoznawalnych Polaków na świecie nawet nie będę wspominał... przecież nikt poza tobą się nie zna.

Popularności nie mierzy się tylko w ten sposób, ile osób co uprawia. Chodzi głównie o to ile ogląda, a co za tym idzie - z jaką presją musi zmagać się dany bohater. Osobna sprawa, że wpływ presji na wynik w pływaniu, a w skokach to są dwie inne kategorie. Adam nosi i nosił chyba największą presję, jaka ciążyła na polskim sportowcu w historii. A mimo tego po raz kolejny w roku 2007 pokazał, że jest wybitny. Choć jest coś w tym, że mimo wszystko swoje największe sukcesy osiągnął wtedy, gdy presja nie sięgała zenitu, a wówczas gdy sięgała były jakieś tam niepowodzenia. O ile można tak mówić na przykład o srebrnym medalu w SLC czy w Lahti.

Pływanie jest o tyle prostsze, że jak się wytrenuje, posiada się umiejętności i wytrzymałość, to dalszych komplikacji nie ma. W skokach można być największym kozakiem a bez wielkości mentalnej - nic się nie osiągnie. A będąc "jedynym" z danego kraju, naprawdę cholernie trudno o takie sukcesy.

Aha, jeszcze kończąc wypowiedzenie swojego zdania w tej kwestii. W mojej opinii Małysz jest niepodważalnie najlepszym polskim sportowcem wszechczasów.

powinna siedzieć!! nie wiem czemu piszesz że to żenujące wszyscy powinni byc równi

polski schumacher

1. Otylia Jędrzejczak (racja, to nudne)
2. Leszek Blanik
3. Tomasz Gollob
4. Adam Małysz
5. Sylwia Gruchała
6. Szymon Kołecki
7. Karol Bielecki
8. Ebi Smolarek
9. Marek Plawgo
10. Agnieszka Radwańska


Tak ja to mniej więcej widzę - ale wiadomo, że i tak szanse mają tylko Motylia, Małysz i Ebi i to między nimi się to rozstrzygnie.

Widocznie klopoty z pamiecia
Lamala przepisy drogowe, zabila brata.

Zabiła To był nieszczęśliwy wypadek. Życie ją już pokarało.
A kto z Nas nie łamie przepisów drogowych niech pierszy żuci kamień - pzdr

FUCK
Umiejętność czytania ze zrozumieniem to trudna sztuka
Przepraszam, źle popatrzyłem na to co napisałeś.

Ale ona miala wypadek, bo przekraczala predkosc i to nadmiernie, kazdy widzial jak wygladal ten samochod.
Policja tez to stwierdzila.
Zabila brata, a sama tez ucierpiala.
Jak mnie pamiec nie myli, to ona przed wypadkiem dlugo nie miala prawka.


Wiadomo, mozna miec wypadek i przy 50km/h ale wtedy by zyl.

To w takim razie znajomy mojego brata musiał być najbardziej znaną osobą w Polsce skoro na wiejskiej drodze, z bratem dziewczyny na drugim siedzeniu, wbił się w słup przy prędkości 170 km/h. Tamten zginął na miejscu, a jemu zabrali prawko i dostał zawiasy.

Można się więc spierać czy powinna siedzieć czy nie, ale to gadanie, że nie siedzi tylko dlatego, że jest znana jest żenujące.

Dokładnie.

W stwierdzeniu "powinna siedziec" wychodzi MAŁOŚĆ co niektórych.

Zenujace ,powtarzam to za Sebkosem i Gogetem.

Adaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam Małysz i wszystko jasne :)!
Na temat pływaczki Otylii Jędrzejczak nie będę się wypowiadał...

stńczyk mieszka 2 klatki obok mnie:) za bezustanne treningi nalezy sie 1sza dziesiatka

Rozmowa zeszła na totalnie złą stronę

Kursy peffy, hajs. Tutaj sie skupcie

Tylko Tomasz Gollob i nikt inny nie jest godzien dzierzyc tytul
najlepszego sportowca Polski.

Wszystkie inne Malysze czy Radwanskie nie sa nawet godzien
nosic za nim metanolu.

A co ona dostala, roboty spoleczne co nie?

5 długości motylkiem

tia, wyrok był skazujący. Według biegłych wyprzedzała kolumne tirów przy prędkości 110-120 (początkowo twierdzili, że 140) na godzine. W drzewo uderzyła z prędkością 70 km/h. Dostała 9 miesięcy w zawieszeniu, 30 godzin prac społecznych i...odwołała się od wyroku stwierdzając, ze jest niesprawiedliwy. Brawo dla niej

wyork uprawomocnił się we wrześniu

Małysz izi mam nadzieje bo jak widze Otylie to rzygać się chce

http://sport.onet.pl/0,1264731,1659339,,...,wiadomosc.html

Został tylko Gollob i Ebi

iść do pierdla, za to, że bezmyślnie się zabiło swojego brata i spowodowało się zagrożenie życia dla innych uczestników ruchu?

i z moich podatków miałaby być utrzymywana? panowie, gdzie wasze zdroworozsądkowe myślenie? co by wam to dało? co by to dało jej najbliższym?

żeby ona chociaż była pijana, żeby zabiła kierowcę z naprzeciwka... rozumiem, wyrok. ale tak? jej największa kara została wyegzekwowana na miejscu.

bezsens. kim wy jesteście, że tak łatwo wyrokujecie. krwi wam trzeba, bo nudno. nie?

iść do pierdla

Wystarczyłoby gdyby dobrowolnie poddała się karze.

Został tylko Gollob i Ebi

Chyba źle przeczytałeś :] Gollob - Smolarek to pierwsza para zabawy na onecie.

a dlaczego, skoro uważała, że wyrok jest niesłuszny? miała do tego prawo?

1) Ebi
2) Kubica
3) Czachor
4) Golob
5) Otylia
6) Malysz
7) Radwanska
8) Tkaczyk/Bielecki
9) Bielecki/Tkaczyk
10) Ja.

Eee ale tak to można wytłumaczyć każde przestępstwo ...

T-error. pomyśl proszę, każde?

Ogólnie, każde ... że z moich podatków, że po co, że nie była/był pijany itd ...

Sława robi swoje, opinia publiczna swoje ...

Z jednym się zgodzę, nie nam wyrokować.

Jak ktoś napadnie na bank i nie zostanie ukarany, to napadnie znowu.

Jak ktoś przyczyni się do śmierci brata, to chyba nie weźmie później na przejażdzkę kolejnego bliskiego ?

jak go nie zlapia za 27 razem to proponuje wybrac go sportowcem roku

O Jedrzejczak pieprzycie straszne glupoty.
Kto powiedzial, ze powinna siedziec? Wiezienie jest kara ale czy ona musi pojsc siedziec skoro i tak juz dostala spora kare jaka jest smierc brata?

Zlamala przepisy ale poniosla konsekwencje. Ciekawe czy znacie przypadki kto ma wypadek, ginie czlonek rodziny i ta osoba idzie siedziec. Chyba po to aby jeszcze bardziej jej psyche zepsuc. No chyba, ze wykryja, ze ktos spowodowal czyjas smierc umyslnie.

Moj wujek mial wypadek, wymusil pierszenstwo przy fatalnej pogodzie. Zginela jego zona. Byla sprawa w sadzie ale oprocz odebrania prawa jazdy na jakis czas nic nie bylo (nie wiem czy byly jakies zawiasy czy cos ale do wiezienia nie poszedl). Bo i po co skoro i tak strasznie to odczul psychicznie a przeciez teraz bez prawka nie stanowi dla nikogo zagrozenia.

Tak samo z Jedrzejczak. Ona juz otrzymala kare i wiezienie tylko by jej zaszkodzilo. Trzeba karac rozsadnie bo czasami wiezienie tylko zaszkodzi ...

Spowodowala zagrozenie ale tak samo czyni ten kto przejedzie na czerwonym swietle. Podobnie z jazda ponad limity. Tez powoduje zagrozenie.

Nie chce jakos jej bronic ale jakas psychoza w Polsce zapanowala i kazdy by widzial ja w pierdlu. Jednak sprobujcie sie postawic w jej miejscu.
A to jak juz proces przebiegal, czy sie odwolala slusznie to niewiele zmienia bo takie same opinie byly przed procesem czyli, ze powinna siedziec.

hmmm może dlatego, ze jest osobą publiczną i na okrągło płakała do kamer chcąc by "to" się skończyło. Gdy wyrok zapadł (moim zdaniem łagodny) to przedłużyła sobie "to" o kolejne kilka miesięcy.

no i co? ona jest człowiekiem czy robotem? przedłużyła sobie całą sprawę, dlatego należy jej się dodatkowa szpilka? bez sensu, jej życie, jej sprawa. media odpowiednio odpicowały temat, a lud go łyknął, bo można się na kimś wyżyć, wyrzucić pogardę i zniesmaczenie. co roku na droga giną tysiące ludzi. rozumiem, że każdy winowajca idzie za kraty?

Gdyby chodziło o zwykłego zjadacza chleba to pewni wszyscy by współczuli.

Chodzi jednak o kogos ,kto odniósł sukces ,powiodło mu sie w zyciu.

I wtedy u niektórych odzywa sie w srodku taki mały ,zawistny kurdupelek ,który drze mordę "niech idzie siedzieć !!!".

Wielu nie potrafi cieszyc sie z sukcesów innych ,złosliwy usmieszek pojawia sie wtedy ,jak komus powinie sie noga.

Móiw sie,ze to typowo polska ,paskudna cecha ,ale ja mysle,ze to po prostu cecha ludzi mikrych.
I nie chodzi tu bynajmniej o wzrost i wagę.

Bona nit !

Niezawisły Sąd wydał prawomocny wyrok. Sprawa zamknięta. Koniec tematu.

Jaka jest w ogóle wykładnia prawa w tej materii?

btw każdy temat potraficie zepsuć

btw2 ładnie amk określiłeś swoje wnetrze

to kto jest tym sportowcem roku ?

piszac ten post ,posłuzyłes mi za wzór ,wystarczy poczyrtac Twoje posty ,mikrusku

Dla mnie nie ma znaczenia czy jest osoba publiczna czy nie czy odniosla sukces czy nie... zabila swojego brata jechala jak pojebana a zrobili z niej ofiare, biedna sierotke to w ogole wina auta samo chcial wyprzezac jak glupie samo wzielo sie za jazde i samo zgrywalo cwaniak kim to ono nie jest tak? otoz nie ktos tym autem kierowal i nie wazne kto to by byl... jesli sie nie mysli nie ma wyobrazni trzeba odpowiedziec za swoje czyny nie mozna wmoic ze juz dostala za swoje bo zginal jej bart... to okrutne wiem zdaje sobie z tego sprawe ale to wcale nie zmienia faktu ze narazila na niebespieczenstwo innych, jakbysci esie czuli gdybyscie jechali sobie spokojnie do rodziny na swieta a jakas kretynka wyjechala wam nagle naprzeciwko i zgrywala sie kim to ona nie jest i udawala by sierotke jakbyscie sie czuli gdyby zabila jeszcze kogos? kogos np z waszej rodziny, czego niekomu nie zycze? tezbyscie powiedzieli ze jest niewinna bo jest osoba publiczną?

Cóż za błyskotliwa odpowiedz Ale wiedziałem, że jak zwykle dasz popis ynteligencji Może chociaż to poprawi humor w Twoim zgryzliwym i smutnym zywocie

Łukasz Kubot

a sportowcem roku ogolnie powinnien zostac davydenko

Ja akurat pojęcia nie mam, kim są Pudzianowski, Golob, Kubica, Blanik, więc to od razu ich dyskwalifikuje, a sam plebiscyt staje się śmieszny, skoro jacy tacy niedzielni sportowcy kandydują.

Dla mnie to powinien być którys z piłkarzy ręcznych i futbolowych. Do tego Sylwia Gruchała, bo ładna :D, siatkarki też ładne, ale kiepsko grają

Taki kabaret i okazja, by sobie pochlać na bankiecie - nic więcej

Nie do końca się z Tobą zgodzę, bo nie można mieszać współczucia z prawem - a tym samym wniosek o "mikrości", który wyciągnąłeś jest błędny

Ja w takich wypadkach współczuję każdemu, niezależnie, czy jest to osoba publiczna, czy nie

Tyle tylko, że gdyby spotkało to przeciętnego zjadacza chleba, którego nie stać na dobrego prawnika, to gdyby dostał zawiasy, to mógłby się cieszyć

W przypadku osob publicznych prawo jest na papierze ( albo sprawiedliwość, jak kto woli )

Jak synalek Wałęsy dwa razy miał wypadek po pijaku, to okazało się, ze to żadne wykroczenie, tylko pomroczność jasna

Wracąjac do OJ
Ja akurat się nie upieram, że powinna siedzieć, ale niesmak mam i nie czuję się mikrusem

Gollob niedzielnym sportowcem? To ikona polskiego sportu przez ostatnie 15 lat i jakas jedno czy dwu czy pięciosezonowa gwiazda jest przy nim nikim. Ebiego bardzo lubię i szanuje, ale ten pojedynek jest śmieszny. Mamy naprawdę wybitnego mistrza przeciw medialnej gwiezdzie, no i wiadomo że wygra ten drugi.

Ale Tomek i tak jest absolutny de beściak

Po ile dają u buków win Małysza? To jednak pewka chyba, skoro w Onecie niewiele przegrywa ze Smolarkiem. Co prawda ten plebiscyt ma bardzo chory sposób liczenia głosów, ale w PS zwycięzcami nie zostawali nigdy ludzie pokroju Citki. Myślę zatem, że Ebi nie wygra. Adam dostanie dużo "10-tek", ale nawet jeśli nie, to będą to 9tki i 8-ki, a Ebi od fanów sportu, ale niekoniecznie typowo telewizyjnych czyli chłonących byle piłkarski sukces jak karmę, może zebrać 3-ki, 2-ki-,1-ki lub też znaleźć się w ogóle poza 10-tką. Dlatego ja chcąc zagłosować na wybranego zawodnika(Golloba) musiałem dokonywać jakichś chorych kombinacji, aby ten głos miał jakieś znaczenie(dał Tomaszowi +10, a nie +1).

Ja mysle, ze i bez dobrego prawnika, dostalaby wyrok w zawiasach. Przypuszczam, ja i Ty takze. Po prostu takie orzeczenia wydaje sad w podobnych sprawach. Nie spotkalem nikogo, kto dostalby odsiadke bez zawieszenia za cos takiego. Reasumujac, majac dobrego prawnika i bedac osoba ogolnie znana, lubiana, szanowana zostala osądzona tak jak kazdy inny.

I tak jak ktos tu przede mna napisal, najwieksza kara dla niej jest swiadomosc, ze przez nia zginal jej brat. Nie potrafie sobie tego wyobrazic. Jestem pelen podziwu dla niej, ze potrafila sie z tego podniesc i znowu zajac sie czyms tak przyziemnym w tej sytuacji, czyli sportem i robic to na tak fantastycznym poziomie. I skonczmy te dyskusje, bo jeszcze mistrzyni Europy to przeczyta i bedzie jej przykro.

Moze jakis moderator zrobi tu porzadki i usunie to chore rozmowy o Otylii? Po cholere do tego wracacie? Dla mnie tematy do kasacji !

Tak, myślę że ona sama do końca życia będzie ponosiła największą karę z możliwych. Głupota, głupotą, z fatalnym skutkiem, ale życzyć komuś pójścia do pierdla po tak tragicznej sprawie.... hmmm. Do tego niezamierzonej.

Polecam piękny wzór amerykańskiej sprawiedliwości, kochanej przez zwolenników kary śmierci, i jak się potoczyła sprawa O.J. Simpsona za to co on zrobił... to dopiero jest skandal. Nie dość, że nie poszedł siedzieć (w celi lub na gorącym krześle), to jeszcze został uznany za niewinnego w sprawie karnej, która rozstrzygnęła się przed "niezawisłym" amerykańskim sądem.

Dokladnie tak uwazam, zyc z takim bolem, nie potrafie sobie wyobrazic. Naprawde tragedia i trzeba miec silna psychike zeby sie z tego podniesc.

Sprawa O.J. Simpsona to faktycznie majstersztyk zarowno obroncow jak i calego sadu. Jak dla mnie parodia i osmieszenie amerykanskiego wymiaru sprawiedliwosci, pewnie film o tym zrobia, o ile jeszcze nie powstal (mam luki). Z drugiej strony to nie powinno dziwic, to Ameryka, kraj w ktorym kulturysta zostaje gubernatorem...

Wchodzi chlop do windy patrzy a tu schody.


Skoro zrobil sie temat nie na temat, to wrzucajcie np kawaly, fotki z cipkami itd. A co tam...

Wiesz czasami cos sie tylko wydaje... Choc moze sprobuje.

Otylia Jedrzejczak jest jednym z glownych kandydatow do nagrody Sportowca Roku. W zwiazku z tym niektorzy forumowicze kwestionuja jej kandydature, argumentujac to miedzy innymi, a moze przede wszystkim tym smutnym wydarzeniem. Dlatego tez zajmuje ono tyle miejsca tutaj, chociaz nie powinno. Niestety, okazuje sie, ze wydawaloby sie elementarne rzeczy, trzeba czasem tlumaczyc. Mam nadzieje, ze wystarczy. Pozdrawiam.

kazdy lamie przepisy, dziewcze mialo pecha i musi z tym zyc, wiekszej kary sobie nie wyobrazam jak zycie z takim poczuciem winy

Sportowcy zawsze chyba są na specjalnych prawach.


Choćby przypadek Dariusza Dudki - sąd uniewinnił go (zapewne słusznie) po tym jak jadąc samochodem zabił człowieka, bo ten okazał się być pijanym i wlazł pod koła mając czerwone światło, ale za to, że sam Dudka też jechał tym samochodem po pijaku (promila miał) to już nie beknął. Bo zabranie prawa jazdy na 9 miesięcy trudno uznać za jakąkolwiek karę.

Kamil Kuzera - spowodował wypadek jadąc jak wariat przez centrum miasta i uciekł z miejsca zdarzenia. W tym wypadku ranny był jeden z kolegów z Wisły, który jechał z nim jako pasażer (mogło coś z niego być, a teraz tuła się po IV-ligowych boiskach, zapewne na skutek tego wypadku) - dostał zawiasy i jakieś śmieszne grzywny (w tym odszkodowanie dla tego, który był ranny - 2,5 tysiąca złotych - pewnie na jedną operację nawet nie starczyło).

Ale można i sięgnąć dalej, a mianowicie do Holandii. Przypadek Patricka Kluiverta, który zabił człowieka jadąc samochodem - zdecydowanie zbyt szybko i bez dokumentów. Jedyna kara jaka go spotkała to 2 miesiące robót publicznych (w formie trenowania młodzików na boisku) - czyli po prostu LOL

Temat poszedł może i nie w tą stronę ale po co takie bzdurne komentarze obok kandydatur na sportowca roku wpisywać jak lupus, po to by chyba innych (czytaj min. mnie) wkurzyć.
Dziewczyna przynosi tyle chluby Polakom na arnie międzynarodowej że naprawdę czoła chylić, a że dodatkowo tak szybko podnisła się po tamtym tragicznym zdażeniu tym bardziej chylę (już nie chodzi tylko o sferę psychiki ale czysto sportową kondycję).
I niech Ci Otylko frustracy i zawistni ludzie wypisują co chcą - Ja Cię bardzo cenię i rozumię (bo mieć chwile słabości to ludzka rzecz) - i pewnie jak zdobędziesz złoto na IO też znajdą się "...." co będą pisać że powinnaś siedzieć.
PS. A takie chwile jak podczas 200 m motylkiem okraszonym rekordem świata dla ludzi kochających sport nic nie zastąpi...ave

Wiem, że po wypadku Otylia była w paskudnej depresji psychicznej. Była pod opieką jednego z profesorów z którym mam teraz wykłady. Stwierdził, że z charakteru rewelacyjna dziewczyna. Udało jej się w końcu przezwyciężyć całą tą sytuację.

A to czy powinna siedzieć czy nie to nie mi osądząć.

Jednak Ebi Smolarek wyraźnie wygra z Gollobem

dla mnie zdecydownie sportowcem roku powinnien zostac Małysz - dużo sukcesów w 2007 no i dyscyplina w Polsce popularna i na jego zwycięstwo zagrałem w uni po kursie @4

dziwi mnie jednak inna sprawa - faworyzowanie Smolarka - owszem należy go cennić za to co zrobił, ale czy 6 bramek strzelonych w reprezentacji (+3 Kazachstan +1 Azerowie + 2Belgowie) i zaledwie kilka w lidze niemieckiej i hiszpańskiej w ciągu roku to aż taki duży wyczyn......

Dla mnie sportowcem roku jest Beenhakker bo był praktycznie 12 zawodnikiem na boisku i osiągnął coś, co nikomu przed nim się nie udało w historii naszej piłki.

Adam to peffka.

czyli co grac w profku zdarzenie : Sportowiec roku 2007 : tak/nie , Będzie piłkarz : Nie po kursie 2.44 ?

Jaka ? Popularna ?

Wystarczy juz tego Małysza.

Sportowiec roku ?

Piłkarz oczywiście.

Kto ?

Artur Boruc.

Siedzisz na Balearach, Majorce czy innych kanarach i nie wiesz, że przez absolutny przypadek, nic nie mający wspólnego z popularnością skoków w Polsce rozeszły się wszystkie bilety na konkursy w Zakopanem :).

I to w dwa dni ale to pewnie nei objaw popularnosci tylko taki kawal tych co kupili

ten konkurs powinien sie nazywac "najpopularniejszy sportowiec roku"

@ amkwish
co osiagnal Artur a czego nie osiagnal Karol Bielecki?

Artur - kwalifikacja do ME, gra w sredniej klasy lidze europejskiej

Karol - 2 miejsce na swiece, gra w najlepszej lidze swiata

hmmm wydaje mnie się że zarówno nie można porównywać osiągnięć w piłce noznej jak i w piłce ręcznej tak samo jak w pływaniu, skokach, brydżu czy waterpolo. Nawet i z takiej racji, że o wiele ciężej wybić się w piłce noznej gdzie jest miliony zawodników i np. w Polsce zaczynasz gra od A klasy a w ręcznej od 3 ligi. Poziom awansu jest o wiele szybszy i łatwiejszy w mniej popularnych dyscyplinach. To samo w sportach indywidualnych. O Wiele łatwiej jest coś osiągnąć w sportach mało popularnych gdzie zawodników jest o wiele mniej niż np. w pływaniu czy lekkiejatletyce. Tak samo można powiedzieć, że np. więcej osiągnał 8-krotny mistrz świata w jedzeniu haburgerow lub rzucaniu beretem osiągnał więcej niż taki np. Żurawski bo co on tak naprawdę osiągnął, tylko dwa wystepy na finałach MŚ gdzie odpadał w grupie

Zgodzić się muszę z tym że to sa plebiscyty na "najpopularniejszego" sportowca.

Aha @donic z Kubicy taki kierowca rajdowy jak z Nirtza liberał

Cóz za miernik popularności ,na Miss Polonia też sie rozeszły

w jednej z dwóch najlepszych

Tam sie raczej rozdaje bilety sponsorom, ludziom z branzy etc

Lupus zartuję ,ale smieszne mi sie wydaje robienie na siłe z Polski kraju dyscyplin zimowych.

Trafił sie kiedyś Łuszczek ,teraz jest Małysz ,ale zimówka to peryferie polskiego sportu ,czy sie to komus podoba czy nie.

Skoki narciarskie w swiecie nic nie znacza to taka klasa C w sporcie, pilka nozna i F1 to ekstraklasa

Z malyszem nie wygrasz.

To nasz rodzynek w sportach indywidualnych, ktory przebil sie do swiatowej czolowki i non stop sie tam utrzymuje.
Wiadomo, raz lepiej raz gorzej(ciezko oczekiwac by byl nr 1 zawsze, dlatego draznia mnie niektorzy dziennikarze pytahacy go czemu tak slabo), ale ciagle jest w czolowce.

Ciezko znalezc innego rownie utytulowanego sportowca w Polsce.

Chlopak jest skromny, jego problemem jest tylko zona, ktora ma problemy z glowa.

Co roku w zimie transmisje ciesza sie olbryzmia popularnoscia.
Gdyby go ogladalo kilkanascie tys to by mozna bylo pow, ze jest przereklamowany, ale jego oglada kilka mln, wiecej niz gromadzi repra Polski w pilce

F1? dobre pilka nozna juz predzej, ale tez nie wszedzie...kilka miliardow Chinczykow woli zdecydowanie kosza lub tenis stolowy, w Afryce w wielu krajach kroluja biegi na dlugie dystanse, w USA to wiadomo...baseball i football, Australia...nie mam pojecia, praktycznie tylko europa i am. pd w wiekszosci "uwielbia" pilke nozna, a F1 to raczej tylko "bogate" kraje

taaaaaaa ale wydaje mi sie, ze niemiecka jest silniejsza od hiszpanskiej...

Experto, ale tu liczy się Polska. I że u nas na żużel i skoki chodzi więcej ludzi niż na piłkę ma znaczenie, a nie to, że tak nie jest w USA. Równie dobrze może wybierzmy bejsbolistę czu rugbystę, bo przecież w najważniejszym na świecie kraju to są najlepiej oglądane sporty.

Amk: jeśli zbyt na bilet i frekwencja na zawodach, to słaby miernik, to ja nie wiem jaki masz lepszy. Pewnie taki, że dla pajaców Wawaków z TVP liczy się tylko piłka, bo na inne sporty są za tępi.

Chodzi o media, o wyscigu F1 mowia wszedzie, urywki z wyscigu pokazuja praktycznie w kazdej TV, a skoki?

Tu się nie zgodzę. W Afryce najpopularniejsza również jest piłka. A że wywodzi się stamtąd również wielu świetnych biegaczy ? No cóż, jeżeli taki dzieciak ma codziennie do przebiegnięcia 80 km do szkoły i z powrotem, to nie ma się czemu dziwić, że w końcu zostaje zawodowym biegaczem

Buszmen ,to 2 dni w roku ,wiec nic dziwnego ,ze zbierze sie komplet ,ale spora częśćstanowiaCi ,co ida za moda ,a nie pasjonaci.

Co innego zużel ,w Polsce oczywiscie,zadna liga nie moze sie róznac ,ani pod wzgledem poziomu ,ani frekwencji.

@Yahoo....srednia pewnie ciut wyzsza w Niemczech ,frekwencja ,zainteresowanie też,ale ...mistrz swiata to Ciudad Real (o drugie miejsce powalczyłyby pewnie Barca i Kiel).

I a proos popularności.

Bilet na mecz Barca - Ciudad Real kosztuje 12 euro ,socios za darmo.
Pomimo tego ,ze tak znakomita druzyna ,to nie ma szans przy piłceczy baskecie.

W Hispanii piłka ,sporty motorowe i basket....a potem długo ,długo nic.

tylko 12 euro na najlepsze miejsca

ciekaw tylko jestem ,dlaczego prawie wszystkie "streamowane" transmisje są od chinoli ?

kwestie prawne swoja drogą ,ale piłka tooni sie pasjonują

Potwierdzam. Znam pewnego Gwinejczyka i już od miesięcy mówi o styczniowym PNA Wygramy z Ghaną

chiniole nic tak bardzo nie kochaja jak nba to jest napewno numer 1 w tym kraju...

To, że piłka nożna króluje jeśli chodzi o zainteresowanie jest kwestią bezsporną, ale twierdzenie że skokami prawie nikt się nie interesuje jest sporym nadużyciem. Wielomilionowa publiczność na każdym praktycznie konkursie przed TV jest b.dobrym przykładem podanym przez buszmena.

smiesza mnie wypowiedzi niektorych z Was ze skoki nie sa popularne w Polsce

dziwi mnie za to te uwielbienie dla pilkarza przecietnego ktory zdobyl kilka bramek w ciag roku, do tego nie potrafi skladnie zdania po polsku powiedziec

Pamietacie takiego pilkarza Marka Citko? Z kim on wtedy wygral? Nie czasem ze zlotymi medalistami IO?

Ty mówisz "skoki" ,ja mówię "Małysz".

Jak postawimy znak równosci ,to sie zgodżę.

Śmiem twierdzić ,ze wiekszośc tych zainteresowanych skokami nie potrafi wymienić nazwisk kilku innych polskich skoczków ,nazwiska trenera ,nie wie z jakich klubów pochodza kadrowicze.

Z zagranicznych skoczków znaja tylko tego ,z którym Małysz aktualni rywalizuje (kiedys Ahonen czy Ammann ,teraz Morgi).

Ludzie idą,bo to jest w modzie,bo Polak moze wygrać.
Skończy sie Małysz i trybuny pod Krokwia zaswiecą pustkami.

Idzie nowa moda,na Kubicę.

Kto sie w Polsce interesował 2-3 lata temu F1 ?

Pasjonaci ,znawcy tematu.

Teraz jest inaczej.

Podobnie było w Hiszpanii.
F1 zostawała daleko w tyle za motorami i rajdami ,dopóki nie pojawił sie Alonzo.

Teraz obejrzeć F1 przy niedzielnym obiedzie to w Hiszpanii wrecz rytuał.

I skoro o Hiszpanii ,to musze wnieśc poprawkę.

Futbol ,sporty motorowe ,basket i ...tenis (o tym zapomniałem),dopiero potem długa przerwa i reczna,kolarstwo ,la.
Niby sobie przecze ,ze nie widze Małysza ,jako sportowca roku ,a z drugiej strony pisze ,ze skoki to On.

Nie kwestionuje jego klasy ,mam juz jednak po dziurki w nosie wybierania najpopularniejszym sportowcem kogos,kto reprezentuje sport o wiele mniej popularny od innych.
W Polsce oczywiscie ,bo w skali swiatowej skoki narciarskie to sport wręcz marginalny,nawet nie peryferyjny.

I jeszcze jedno.

Jest sport (?) popularny na całym niemal świecie ,w którym Polak jest wielokrotnym ,niekwestionowanym mistrzem swiata.
Jest postrzegany jako fenomen.
Dlaczego nie Pudzianowski ?

Ja nie przepadam za "pakowaniem" ,ale skoro mamy wybierać pomiedzy Małyszem a Pudzianem,to ten drugi ma wieksze oiagnięcia i gdyby w Polsce organizowano raz w roku (tak jak skoki) zawody strongmenów o Puchar Świata ,to i Stadion Śląski zapełniłby sie do ostatniego miejsca.

Czy wtedy moglibysmy mówic o tym ,ze "pakerstwo" jest bardziej popularne od innych sportów ?

Małysz za to ma talent oratorski

Doczytaj ....co piszemy o skokach.

no amk, nie przeginaj, w annałach historii sportów zimowych Małysz ma pewne miejsce. wygrał 4 razy puchar świata, 3 razy z rzędu, zdobył 3 tytuły mistrza świata, ma dwa medale olimpijskie. do tego wlał nadzieję, optymizm i dumę narodową w serca milionów rodaków. stał się bożyszczem tłumów, jednocześnie zachowując skromność, a co najważniejsze przez 4 sezony był w wybornej formie! to sztuka dla sportowca. dalej! w ciągu 7 sezonów chyba raz? nie zakwalifikował się do drugiej serii.
jestem wielkim fanem Adama i bez dwóch zdań, uważam że 4 kryształowa kula przesądziła o podium dla Adasia.

Boruc? za co? bramkarz w LM? oglądam czasem ligę szkocką, żenujący poziom, a sam zainteresowany w tym sezonie wpuścił tyle baboli, że głowa mała....

akcje Ebiego idą w górę, teraz strzela gole w co by nie mówić na tę chwilę czołowym klubie la liga.

===>> piłkarze ręczni, albo adaś <++++ taki byłby sprawiedliwy wybór

skoki maja swoich stalych kibicow, pasjonatow ale ogromna ilosc "kibicow" wyszla na fali malyszomanii

przyczyna chyba jest oczywista, wreszcie sport w ktorym mielismy/mamy goscia, ktory naprawde walczy o najwyzsze cele

tego niestety w Polsce na codzien brakuje, pomijajac dyscypliny takie jak lekkoatletyka, kajaki czy innne podobne, gdzie najczesciej blyszczymy na imprezach paro/parunasto-dniowych i na tym sie konczy

niesteyty podejrzewam, ze jako, iz Malysz jest tylko jeden, a nastepcow nie widac(pozdrawiam Klimka Muranke ) , ogladanie skokow bedzie zanikalo, albo wynikalo z tego, ze akurat nic ciekawszego nie ma w TV

a co do turnieju w Zakopcu ... heh, z pewnoscia sporo osob pojdzie dla samego Malysza, ale jeszcze wiecej, zeby po raz kolejny(badz pierwszy) zobaczyc na czym polega fenomen tego sportu z bliska

pytanie tylko jaki procent z przykladowych 100 losowo wybranych ankietowanych osob, z pary [REAL-BARCELONA mecz.p noznej] vs [konkurs skokow narciarskich w Kousamo] wybralby skoki ?

wynik pewnie nie zaskoczylby mnie ani troche

świetnie bitnap, tylko że w samej lidze hiszpańskiej mamy 380 !!! spotkań w sezonie, a ty nam mowisz o jednym. dla porównania powiedz lepiej co polak by wybrał mecz barca-real, czy druga seria konkursu skoków mistrzostw świata, w której adaś przegrywa 1pkt z liderem.
?

River szczerze ?

zastanowilbym sie 5 razy, nim przelaczylbym z meczu na skoki

no widzisz, Ty tak. a miliony polskich rodzin dają na: ptaka z wisły

Nie tylko on, wiekszosc tak nie zrobi, dlatego malysz ma marne szanse z pilkarzami. To nie jest wybor na sportowca roku a na najpopularniejszego sportowca, 'letka' roznica.

Panowie, ale my tu mamy wąskie grono facetów w przedziale 20-40 lat, mieszkających w większych miastach. takich najbardziej interesuje piłka, i to ta wielka. a Polska jest inna.

hehe ja się łapie.

dobre porównanie. zabrzmiało jak ukazanie elektoratu politycznego

zresztą , bitnap co to za porównanie? mówimy o polskich sportowcach! mecz wisła-legia albo MŚ w skokach? no wybacz, ale ja na kopaczach nie chcę zasypiać, bo nasza liga jest ekhm....







Ignorator nie gniewaj się

na pastwiskach tez chlopaki kopia, liczac, ze jakis scout zgubi sie w terenie

a tak powaznie, pilka byla, jest i zawsze bedzie na wierzchu - raczej nic tego nie zmieni

ani Pudzian, ani Malysz, ani Kubica

River

wybacz, ze cie zawiode, ale biore w ciemno klasyk OE

nudni jesteście

dobranoc

a wracajac do SPORTWCA ROKU, jak dla mnie strasznie niemiarodajne jest wybieranie tego jednego

niestety punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

90% Polaków ogląda skoki pewnie tak jak ja, czyli skok Małysza i pierwszą 10-tkę obu serii :).

Pewnie więcej jak 90% Polaków uważa tenis za najbardziej nudny z popularnych sportów. Gdyby tak jednak Janowicz awansował do finału Wimbledonu, media odpowiednio nakręciły publikę, a finał pokazała na żywo telewizja publiczna w niedzielne popołudnie to moglibyśmy być świadkami rekordu frekwencji.

Co do Smolarka no cóż najlepszy sportowiec najpopularniejszej dyscypliny. Gdyby tak jednak Małysz wygrał turniej czterech skoczni to by mu nawet Ebi nie mógł zagrozić.

Ja bym na skok Małysza i tego lifera przełączył a jakby zamiast Gran Derby leciał mecz Wisła - Legia to i z 3 skoczków przed nimi bym obejrzał a do grupy wyborców podanych przez Riverside`a się łapię

Ten spór jest nierozwiązywalny odkąd zaczęły się różnego rodzaju konkursy czy plebiscyty. Nawet wybór najlepszego piłkarza roku jest chory bo jak porównać takiego Kakę z jakimś fenomenalnym stoperem czy bramkarzem. Wiadomo, że tamci nie maja najmniejszych szansbo ich gra jest mniej efektowna i mniej bramek pada po ich strzałach czy podaniach. Dlatego nie ma co męczyć klawiatury tylko brać w rękę długopisy i głosować ( ale stary jestem- teraz już smsem można )

No dobra a ja wybieram GP w Bydgoszczy, jeżeli zestawię do z finałem MŚ w piłkę z udziałem Polski. I co z tego? Takie licytacje są bez sensu, bo każdy ma inne preferencje. Z piłką jest tak, że po prostu nikt nie ma tego całkiem w dupie(tak jak np częśc forum nie kuma w ogóle żużla, skoków, ręcznej, tenisa etc - no może nie tutaj, bo to akurat typowo bukmacherski sport :D).

Piłka to na pewno sport najbardziej masowy i tu nie ma się o co kłócić. Ale bądźmy poważni, z tego powodu przedstawiciel tej dyscypliny, który wyróznia się na tle reszty naszych kopaczy, ale w świecie tak naprawdę można powiedzieć, że jest no nejmem - bo jest jakaś 50 nieporównywalnie lepszych piłkarzy i z 250 podobnych klasą.

A w innych dyscyplinach mamy kozaków. Rickardsson też wygrywał wiele razy w Szwecji, Nicki Pedersen w Danii(gdzie gwiazdy piłkarskie są zupełnie innego formatu, ot Zlatan), także chyba nie jest tak, że musi wygrywać piłkarz - bo tak. W PS piłkarz zresztą nie wiem czy wygrał kiedykolwiek, może 100 lat temu Deyna. I tym razem też nie wygra.

Nie mozna porownywac Malysza ze sportami zespolowymi.

Zreszta mecze polskiej czy hiszp ligi i tak maja mniejsza ogladalnosc, bo Malysz jest w ogolnodostepnej tv.

To nie wina skoków i zimy że natura tak obdzieliła glob że pewnie z 60%(strzelam) nigdy śniegu nie widziało a co dopiero skoczka (no chyba że wodnego lub ze spadachronu :D)
W krajach śniegowych skoki są jedną z najbardziej popularnych i widowiskowych dyscyplin jakie kiedykolwiek poznano. I nie potrzeba takich nakładów i wogołe całego tego show jak wokół zakichanej F1 (z całym szacunkiem dla Roberta).
Adaś jest fenomenem, a Alonso czy inny Schumi kim... nikim jakby nie mieli swoich najlepszych autek (z całym szacunkiem dla ich talentu...). Pzdr.
PS. Mecz Legia - Wisła hmm ze skokami nie ma najmniejszych szans obecnie w Polsce

buszmen na jakiej podstawie uważasz, że na skoki chodzi więcej ludzi niż w Polsce?? Piszecie, że na Małysza bilety rozeszły się w dwa dni, to ja przypomne jakie było ciśnienie na mecz Polska - Belgia w Chorzowie. Ilu z kibiców pojedzie na MŚ w skokach narciarskich a jakie zainteresowanie jest za biletami na ME w Austrii. Nie ma co ukrywać, że Piłka jest NAJPOPULARNIEJSZYM sportem. Riverside a co być wolał obejrzeć jakbyc miał wybór mecz Polska - Niemcy gdzie w 90' jest 0-0 czy sytuacje z Adasiem co napisałeś.

AAA lupus tak samo jak na wybory miss tak samo na skoki, siatke czy piłke kopaną mnóstwo biletów biorą sponsorzy ;]

A na pilke to nie?

Sam wiesz ze jak przychodzi impreza ile biletow dostaja vipy, sponorzy, ludzie z pzpnu

Z ta popularnoscia pilki to tez przesadzacie.
Jak przychodzi mecz towarzyski, to nie ma takiego cisnienia.
Tak samo na ligowych. Jest tylko kilka druzyn w lidze, na ktore przychodzi naprawde duzo osob.

Co innego gdy mecz jest punkty albo gdy waza sie losy wyjazdu na euro to logiczne, ze kazdy chce byc swiadkiem

Ale mowie po raz kolejny, to jest
dysplina zespolowa, a nie indywidualna.

lupus napisałem, że na piłke kopaną też

zgodzę się z Tobą, że na mecze towarzyskie czy średniaki ligowe też jest cińko, ale i tak sobie porównaj np. jakie jest zainteresowanie np. mistrzostwami Polski w skokach narciarskich. Jest tak jak powiedział amkwish w Polsce skoki to Małysz, te 8 milionów ludzi co ogląda puchar w Zakopcu ogląda nie dlatego bo to sa skoki tylko daltego że skacze tam Adaś. Ilu z was jak są MŚ w lekiej atletyce ogląda teraz chód a ilu z was wstawało rano, żeby zobaczeć jak Korzeniowski idzie w Atlancie czy Atenach na Olipiadzie.
Piłka Nożna, Tenis, Koszykówka - to są sporty które się ogląda nawet jak nie grają tam Polacy. Skoki, chód, wioślarstwo, ogladają pasjonaci (jeśli w skokach nie było by Małysza) Także to Adaś jest popularny a nie skoki

Inna sprawa, że Małysz osiągnął w sporcie wiele i powinien byc na pudle w plebiscycie bo mało jest sportowców co osiągneli w swojej dyscyplinie tyle co on, wioślarze, Korzeniowski( chód i pływanie), Otylia i jeszcze znalazło by się paru. W tym roku powinien wygrać Karol Bielecki (w końcu grał troche w Kielcach i ja na niego będe głosował) ale małe ma szanse.

1. Karol Bielecki
2. Otylia
3. Małysz

Znalazlem na googlach wyniki z roku 2004.
Wiec nie az tak dawno, kazdy chyba pamieta jakie tam byly imprezy.

Maciuś z klanu się łapie do 10

Taki sam gwiazdor ,jak te sportowe ,lansowane przez dziadostwo publicznej TV.

Dawno temu mozna sie bylo porzygac ,bo ciagle pokazywali lyzwiarstwo figurowe.
Coz ,ruscy tam wymiatali i transmisje byly "po linii".

Mnostwo ludzi wiedzialo ,ze jest Pachomowa,Gorszkow i Rodnina z Zajcewem.
Czy to dowodzilo popularnosci ,tylko dlatego ,ze niczego innego nie widywano ?

Wyscig Pokoju do znudzenia i co ,kolarstwo bylo sportem narodowym ?

Od lat transmitowano skoki ,pojedynki Raska-Napalkow elektryzowaly miliony Polakow.

Czy te miliony zapinaly lyzwy ,wsiadaly na rowery ?

Potem troche sie ruszylo i nawet byly transmisje z NBA ,byl specjalny magazyn w sobote i....

Na boiskach pojawili sie chlopaczki z pilkami do kosza i kazdy chcial nazywac sie Magic albo Jordan.

Popularnosc MUSI isc w parze z masowoscia ,bo inaczej mozemy mowic tylko o chwilowej modzie ,lansowanej na sile ,bo sporty ,ktore sie lansuje sa....tanie ,a wypelniaja czas antenowy i stwarza sie pozory ,ze sportu jest duzo w TV publicznej.

Niech zaczna transmitowac klasyki pilkarskie z ligi angielskiej czy hiszpanskiej to pies z kulawa noga nie przelaczy na skoki.

Skoki sie oglada ,bo...nie ma nic innego do wyboru ,popularnosc z braku alternatywy.

I nie piszcie ,ze wsrod snieznych sportow skoki stanowia nie lada atrakcje.

Narciarstwo alpejskie bije klasyczne pod wzgledem popularnosci.
Zjazd mezczyzn...to elektryzuje miliony ,a nie to czy dalej skoczy Malysz czy Morgi.

Ciekaw jestem ,jaka bylaby frekwencja pod Krokwia ,gdyby organizowac 20-30 konkursow w roku ,porownywalnie do ilosci meczow w OE.

A odnosnie Boruca to pogadamy za rok ,jak zacznie bronic w jednym z 3-4 najlepszych klubow swiata.
Chociaz...i tak telavizja korzeniowska tych meczow nie pokaze.

No tam jednak ja skoki oglądałem od zawsze i uważam, że jest to naprawdę niesamowicie skomplikowany sport, który wymaga od zawodników tyle co żaden inny. Prywatnie to mój sport numer 2.

Mówisz Amkwish, że skoki ogląda się bo lansuje je TV. To powiedz mi do jasnej cholery czy to piłka nie jest właśnie MEGA MEGA MEGA lansowana przez wszelkiego todzaju telavizje, jak to mówisz. Wszędzie informację, choć nieistotne, skróty, pokazuje się jakąś smieszna ligę szkocką, z awansu kadry do ME robi się wydarzenie roku, o piłce pisze się na wszystkich portalach, wszystkich gazetach. No jakiego sportu jest najwięcej w TV? No właśnie, więc sam widzisz co jest właśnie lansowane.

A Adam jest najlepszym polskim sportowcem wszechczasów i żaden piłkarz, nawet Deyna nie może się z nim równać. A Smolarek? To jest jakiś kabaret. I powtarzam, jeśli w Szwecji czy Danii regularnie mogą wygrywać żużlowcy(gdzie to w Polsce żużel jest popularniejszy, a Tomek wygrał tylko raz), a piłkarze są o wiele lepsi, to chyba nie jest tak, że ogólnie przyjęte jest, że musi wygrać piłkarz - bo tak.

I mimo wszystko Amkwish wyluzuj trochę, bo jednak trochę jest tych "psów z kulawą nogą" co to woli na przykład podrzędne lokalne zawody żużlowe, puchar kontynentalny w skokach czy turniej zwykłej rangi ATP od "wielkich klasyków europejskich". Powaga, ja wolę obejrzeć mecz PSŻ Poznań - GTZ Grudziądz niż wielki "szlagier" Real - Barca. Choć piłkę lubię, zwłaszcza w nią grać.

Gienek zapomniał już co to znaczy zimno w dupcię dlatego ma trochę wypaczone spojrzenie - i w sumie się niedziwię tak ma tam cieplutko że jak sobie przypomnę łezka się w oku kręci.
Ktoś ładnie podał czołówkę w tym roku.
1. Bielecki - ja bym dał raczej całej reprezentacji
2. Małysz
3. Otylka
4. Blanik
5. Pudzian
6. Kopacze jacyś tam (na pewno nie McBoruc - za tyle zniesionych jajek :D)

Piewszą część tematu zdominowała dyskusja o Otylii (słuszny wyrok czy nie). Teraz sprzeczacie się o wyższość jednego sportu nad drugim. Każdy okopał się na swoich pozycjach i ani myśli ustąpić. Nawet, gdybyście napisali po tysiąc postów, to i takt nikt nikogo nie przekona Jeden lubi wąs Małysza, drugi bramki Ebiego przeciwko Kazachstanowi, a trzeci nakoksowanego Pudziana. Takie plebiscyty z pojęciem "najlepszy" nie mają nic wspólnego, bo trudno znaleźć wspólne kryterium łączące wszystkie sporty. Bardziej chodzi tutaj o konkurs popularności. Dlatego proponuję zaprzestanie tych jakże ekscytujących potyczek słownych i zagłosowanie na ulubionego sportowca według jak najbardziej subiektywnych kryteriów

Najlepszego sportowca nie da rady wybrać
Można wybrać jedynie najpopularniejszego

Wtedy zaś w grę wchodzą nie tylko aspekty czysto sportowe, ale i inne. Np. To co lansuje nam korzeniowska telewizja, uroda - jak jakaś ładna sportsmenka :D, itd.

Nasi sportowcy zbyt wielu osiągnięć nie mają i dlatego szuka sie ich w jakichś niszowych sportach
Za transmisje takiego badziewia też zbyt dużo płacić nie trzeba

Jak ktos u nas wyskoczy, jak na ten przykład Małysz :D, to robi się z tego sport narodowy

Ja zgadzam się z Amkiem
Dodam, ze sporo tych sportów narodowych mieliśmy

Najpopularniejsza jest jednak kopana, czy się to komuś podoba czy nie

Żużel też, tyle tylko, ze ja nie uważam, ze to jest sport, gdy o lokatach decyduje silnik i sprzęt
Gdyby przed zawodami były przygotowane maszyny teoretycznie jednakowe dla wszystkich, potem losowanie - to szlo by to uznać
A tak?
Albo taka formuła
Chcialbym zobaczyć tych, co teraz wygrywają, jeżdżących w innych stajniach - i odwrotnie

Ze sportem ma to tyle wspólnego, co Wrestling
W tej dziedzinie nie mamy jeszcze swojego reprezentanta
Ale może i kiedyś wrestling będzie narodowym sportem Polaków

Wielka nadzieja białych - kojarzycie

Zeby jeszcze ten Boruc cos bronil.

A on zawalil bramke w Azerbejdzanie, nie popisal sie w Armenii, w Szkocji puszcza babola za babolem. W dodatku jego zachowanie nie najlepiej o nim swiadczy (mowie to w kontekscie bycia wzorem dla mlodziezy).

Smolarek, ok, bohater eliminacji, ale to tylko eliminacje. Ale jak jakis pilkarz ma byc to tylko on, nikt inny.

Kubica to w ogole jakis zart...walczyl o miejsca 5-6 w tym sezonie, nie oszukujmy sie, niewiele zabraklo, zeby byl poza 6-ka. Do 5-ego Heidfelda, jedynego w stawce kierowcy, z ktorym mogl rywalizowac stracil 100 mln km dystansu. Mozemy sie osmieszac i mowic, ze Heidfeld mial lepszy bolid, a Kubica specjalnie mial przygotowywany slabszy, ale badzmy powazni, to jedyny argument za naszym kierowca. Troche malo moim zdaniem, zeby byc w 20-ce najlepszych sportowcow 40 mln kraju.


Nasza mentalnosc jest smieszna, bardziej cenimy przecietnych pilkarzy niz Koleckiego, ktory jako pierwszy w historii wrocil na pomost po bardzo powaznej operacji kregoslupa i od tamtej pory zdobywa medale na kazdej imprezie. Blanika, ktory zapisal sie w historii gimn. sportowej, co wiecej zdobyl zloty medal MŚ, trenujac na korytarzu. Warto dodac, ze to byla jego jedyna szansa na kwalifikacje olimpijska.

vice w recznej w porownaniu do awansu do Euro przeszlo bez echa. Dlaczego? Nie wiadomo.

Sawrymowicz jest MŚ na 1500 m kraulem, jednej z najwazniejszych konkurencji w plywaniu. Czemu o nim nikt nic nie mowi? Chlopak jest badzo mlody, uzyskuje fenomenalne wyniki, juz teraz wpisal sie do historii, a to na pewno nie koniec. Ale my wolimy zrobic z siebie glupa i zmarginalizowac plywanie i udawac, ze nigdzie na swiecie ten sport sie nie liczy.

Otylia w tamtym sezonie wypadla moim zdaniem gorzej i nalezy jej sie miejsce za Mateuszem, przynajmniej za 2007 rok.

Malysz bije kolejne rekordy, zdobywa kolejne tytuly w strasznie trudnej dyscyplinie i tez miejsce w czolowce bardziej Mu sie nalzey niz jakiemus Borucowi.

z Gollobem to troche Buszmen przegiales, slaby mial ten sezon, a DMŚ to nie za duzo w porownaniu do osiagniec co niektorych.

Nie poruszam tematu Pudziana, wioslarzy, bo bym napisal mniej wiecej w takim samym tonie jak o Koleckim czy Blaniku. Osiagneli o wiele wiecej niz pilkarze nozni, oo wiele wiecej niz Kubica.

Ale to tylko plebiscyt, smieszny plebiscyt.

''Zeby jeszcze ten Boruc cos bronil.

A on zawalil bramke w Azerbejdzanie, nie popisal sie w Armenii, w Szkocji puszcza babola za babolem. W dodatku jego zachowanie nie najlepiej o nim swiadczy (mowie to w kontekscie bycia wzorem dla mlodziezy).''

oczywiscie. zapomniałeś dodać że na tego ''slabiaka'' już polują największe kluby Europy i już zaliczany jest do 5 czołowych bramkarzy świata. do tego na każdego babola przypada 20 interwencji przy których większość bramkarzy mogłaby nawet nie drgnąć

z F1 jak najbardziej się zgadzam. poza tym to jest sport w którym na starcie nie wszyscy mają równe szanse /podobnie jak w żużlu/ - trafne spostrzeżenia o których już ktoś wspomniał

''Nasza mentalnosc jest smieszna, bardziej cenimy przecietnych pilkarzy niz Koleckiego..''
''Ale my wolimy zrobic z siebie glupa i zmarginalizowac plywanie i udawac, ze nigdzie na swiecie ten sport sie nie liczy''

- a może właśnie o to chodzi? mamy taką mentalnośc i koniec. poza tym popularność i uszanowanie dla sportowca jest wykładnikiem myśli tłumu, skoro większość ceni kogoś innego to chyba tak jest. plebiscyt ma to do siebie że może głosować kazdy

wcale nie ujmuję sukcesów sportowców których przytoczyłeś. zresztą całą sprawę dobrze bodajże Szewa podsumował w ostatnim poście poprzedniej strony

bycie sportowcem to wielkie wyrzeczenia i samodyscyplina, często gęsto na ten jeden dzień zawdonik się przygotowuje miesiącami. więc to też jest kwestia gustu, czy liczyć jeden wystrzał o większym ciężarze gatunkowym, czy mozolną pracę i utrzymywanie się ciagle w czołówce

w ogóle taka polemika może nie mieć końca, mnie jako kibica futbolu uraziła słaba notka wystawiona Borucowi więc musiałem coś napisać

a co do jego zachowania to przynajmniej chlopak nie udaje, mówi co myśli, i niejednokrotnie wypowiedziami i zachowaniem na boisku pokazał że ''ma jaja'' i jest gościem z charakterem, a tacy właśnie osiągają sukcesy. nie daje się udobruchać dziennikarzom, potrafi krytykować jeśli potrzeba, no i te gesty przed meczami z Rangersami. szacunek Artur :]

mura przesadziłeś z tym uwielbieniem Boruca. Takiemu Tomkowi Kuszczakowi może sznurówki wiązać tylko że niestety on musi sam do wszystkiego dochodzić pracą i ambicją.
Ale no jak kto woli...
PS. Nieczęsto zgadzam się z polskimgnomem ale dziś to robię w 100%. Tak Szymek Kołecki zasługuje na pierwszą piątke bezwzględnie. Nie ma tam miejsca dla kopacza....

punkt widzenia zależy od siedzenia

tymczasem tysiące kibiców, tysiące myśli - a rynek daje odpowiedź

a ja widzę że w kadrze numer one to Boruc

w klubie ma status półBoga, a Tomek jest rezerwowym i z nikłymi szansami na zostanie tym pierwszym na Old Trafford

wartość rynkowa i zainteresowanie zdecydowanie na korzyść Boruca

więc pomijając własne sympatie trzeba przyznać że na razie to Tomek może po Arturze ściągać siatkę z bramki

''...niestety on musi sam do wszystkiego dochodzić pracą i ambicją.''

sugerujesz że Boruc ma/miał inaczej?

Stawianie żużla i F1 w jednym rzędzie jeżeli chodzi o wpływ sprzętu na wynik, to jakiś żart. Podobnie jak żartem jest stwierdzenie, że sprzęt decyduje o sukcesach w żużlu. To znaczy "żart". Ot nieznajomość realiów. Nie chce mi sie na ten temat rozwodzić, bo to nie czas i miejsce, ale pewne rzeczy trzeba sobie powiedzieć jasno. Po pierwsze, na żużlu nie jeździ się po asfalcie i regulacja sprzętu i dopasowanie go do nawierzchni, to rzecz nieco bardziej skomplikowana niż dobór odpowiednich opon jak w wyścigach szosowych czy tez w F1. Po drugie, nie da się przygotować "takich samych maszyn" (w f1 się da), bo każdy zawodnik jeździ w zupełnie inny sposób. Tutaj nie pracuje się jedynie kierownicą, a przede wszystkim balansem ciała. I gdyby Tomek Gollob jeździł na maszynach Pedersena i odwrotnie, to nikomu by to na dobre nie wyszło. Motory przygotowuje się pod zawodnika. A po trzecie i najważniejsze - w żużlu za przygotowanie sprzętu odpowiada sam zawodnik. To on tworzy swój team, dokonuje inwestycji, potrafi odczytać ścieżki, typ nawierzchni, a nie Stajnia - jak w f1, gdzie zawodnik wsiada do bolidu i tyle.

I tak jak f1 rzeczywiście jest przede wszystkim rywalizacją konstruktorów, to żużel nie jest i nigdy nie był rywalizacją tunerów. Oczywiście pojawiają się co jakiś czas różnego rodzaju nowinki, jak choćby tegoroczna podwójna głowica Gravesena, ale nie jest to primo na tyle istotne, a secundo to detale, które i tak bardzo szybko stają się powszechnie dostępne.

Sprzęt ważną rolę oczywiście odgrywa, bo zdarzają się całe serie lipnych silników(np taką trafił Gollob w 2006, gdzie na kilkanaście silników GM tylko jeden się nadawał do jazdy) i jak w każdym sporcie motorowym stanowi dużą część sukcesu. Niemniej tutaj to jest część umiejętności właśnie, bo to od zawodnika zależy na czym jedzie, a nie od farta - kontraktu z dobrą stajnią. Każdy jest kowalem własnego losu. A co najważniejsze, nikt nie zostaje wielkim w tym sporcie, tylko z uwagi na szybkie motory. Holta miał w tym roku chyba najlepszy sprzęt na świecie, a ledwo i to rzutem na taśmę utrzymał się w elicie.

jesli chodzi o status polboga, to tak, Boruc go ma, bo sie zegna przed kibicami Rangersow, pajacuje, tlucze obroncow po bledach. Szkoda, ze nikt go nie tlucze po jego karygodnych bledach.

Gdyby dzis Boruc bronil na Old Trafford, to by nie mial lepszej pozycji od Kuszczaka. Z reszta o tym sie przekonamy jak Boruc pojdzie gdzies, jesli w ogole pojdzie.

Po zakonczeniu kariery przez Van Der Sara, Kuszczak zostanie nr 1, moim zdaniem ma szanse, zeby tam bronic dluzej niz Dudek w Liverpoolu. A MU to nieporownywalny klub w stosunku do polprowincjonalnego klubu z prowincjonalnej ligi szkockiej

Celtic nie stawia praktycznie zadnych wymagan sportowych od Boruca, nie ma konkurencji, aniw klubie na pozycji bramkarza, ani w lidze, bo chyba trudno konkurencja nazwac Rangersow? Chyba ogladalismy mecz Rangers-Lyon? Przez to Boruc sie zatrzymal, a nawet zaryzykuje stwierdzenie, ze sie cofnal jako bramkarz, dodajac do tego sodowe, bo przeciez Boruc broni w Celticu.

Ale niech pojdzie do klubu, gdzie 1/2 LM to bedzie porazka, niech sie w takim klubie zaprezentuje. Byc moze co nieco bede zmuszony odszczekac.

buszmen - oczywiscie się z Tobą nie zgadzam. sport ma dwa podstawowe fundamenty: rywalizację i wysiłek fizyczny /dlatego też osobiście nie traktuję szachów czy snookera jako sport/

niestety w sportach ''wyścigowych'' na starcie szanse zawodników nie są równe, wszystko przez maszyny.
czy F1 czy żużel czy rajdy samochodowe - decyduje kasa by się przebić i to fakt niezaprzeczalny. znam jednego koleżkę, który w rajdach samochodowych z powodzeniem mógłby odnosić sukcesy przynajmniej na krajowym podwórku ale sama licencja, roczna opłata, wydatek na samochód, sprzęt i jego utrzymanie i naprawy - na to potrzeba sporą sakiewkę pieniędzy. także albo masz pełno kasy albo znajdziesz sponsora - o co szalenie ciężko. mimo że chłopak odnosi sukcesy w rajdach młodych i niezrzeszonych nie ma pieniędzy by zaangażowac się profesjonalnie w sport.

polskignom - czy pajacuje hm.. żegnał się zawsze. jeszcze w Legii. dla mnie to gość z twardym charakterem który nie boi się walki ani swoich poglądów. ciągle odnosisz się do karygodnych błędów - nie widzisz za to interwencji przy których inni by tylko zmrużyli oko? jakiemu bramkarzowi nie zdarzają się błędy. Casillas, Buffon, Cech.. o kim zapomniałem, przed kim Boruc powinien jeszcze czuć respekt?

co by było gdyby.. tego pewnym być nie możesz. ja również odszczekam jeśli się mylę, ale moim zdaniem po tym sezonie Boruc gdzieś ucieknie i to będzie klub z najwyższej półki.
a Kuszczak nie zostanie tym pierwszym w MU. nie pasuje tam, nie pasuje do końca Fergusonowi.jak będzie zobaczymy - ale ja to widzę właśnie tak.

piszesz że Celtic jest prowincjonalny. póki co jednak Boruc gra a to znacznie lepsze niż status rezerwowego z Liverpoolu, Manchsterze czy Realu Madryt. a Kuszczak bronił w WBA - potęga wieksza niż Celtic?

liga szkocka może do najsilniejszych nie należy ale zupelne jej deprawowanie to błąd. i chyba tak źle z nim nie jest, skoro nie tylko na Wyspach dostrzeżono że nie słaby z niego bramkarz :]

czy się cofnął? zawód piłkarza ma to do siebie że TRZEBA GRAĆ. a to zawsze lepsze niż grzanie ławy, zwlaszcza na takiej pozycji jak bramkarz.

czas pokaże kto miał trafniejsze spostrzeżenia. druga część sezonu i euro dadzą wiele odpowiedzi na wiele pytań

Duzo bedziesz musial odszczekac ,przypomne Ci o we wrzesniu 2008

Nie lubicie Boruca ,macie prawo ,nie lubicie pilki ,wasza wola ,ale ja wole sie pasjonowac meczem Barcelona - Real niz ogladac ,na zywo jakis puchar swiata w modelarstwie czy turniej szachowy.
Jakos mnie nie bierze widok popierdujacych z wysilku na pomoscie ciezarowcow czy wywijajacych cyrkowe salta gimnastykow.

Dla mnie zawsze najpopularniejszymi sportowcami byli i beda pilkarze ,a mecze pilkarskie najwazniejszymi wydarzeniami w sporcie.

Mozecie sie ze mna nie zgadzac i glosowac jak uwazacie ,mozecie sie podbudowywac sukcesami rodzimych mistrzow w niszowych sportach ,ale w zaden sposob nie zakwestionujecie tego ,ze futbol jest i bedzie nr 1.

futbol był, jest i bedzie nr 1

A co Boruc osiagnie we wrzesniu 2008?

Jesli juz, to raczej w maju/czerwcu 2009

Samo bycie w klubie znaczy niewiele, zdobycie z nim trofeow, tytulow, niepodwazalna pozycja, szacunek nie tylko kibicow, ale i znawcow tematu, wiekszych ode mnie. Oczywiscie licza sie tylko te najwieksze kluby.

Zeby jakis dowcipnis zaraz nie wyjechal, ze jest ilustamkrotnym mistrzem Szkocji

Nie masz racji Mura, że w żużlu decyduje kasa na starcie. Może pomóc, ale w żużlu decyduje pracowitość. Ponad wszystko. Taki Thomas Jonasson rok temu łączył starty w Vetlandzie z pracą na Shellu, ale koleś nie dość, że nie ma w głowie żadnych barier, to wie jaka droga prowadzi do sukcesu - droga przez pracę, przez jak największą ilość startów. Pokażesz się - pojawią się sponsorzy. Dla chcącego nie ma tu nic trudnego. Gollob zaczynał od zera(w 92 jeździł za kredyt z banku), podobnie Cegielski. Dwa najlepsi polscy zawodnicy ostatniego 15-lecia. Ze światowych gwiazd lżej miał może Crump z uwagi na żużlową rodzinę. Ale Tony, Nicki czy Adams to co osiągnęli zawdzięczają tylko swojej ciężkiej pracy.

A w żużlu nie liczy się tyle maszyna petarda, co jej właściwe dopasowanie i dobór odpowiednich ścieżek(zachowując przy tym odpowiednie ułożenie ciała) podczas jazdy. To bardziej skomplikowana sprawa niż wyścigi bolidów f1.

Przykro mi, ale nr jeden, to zdecydowanie lekkoatletyka

Wielu z was mysli zupelnie nielogicznie, uzasadniajac, ze np plywanie to zaledwie kilka dni w roku zawodow, a pilka to miesiace ogladania. Co z tego? Liczy sie to, ze ktos CALY ROK pracowal na dany sukces! I porownywanie osiagniec Smolarka do Jedrzejczak, czy nawet Blanika, nie ma sensu, bo Ebi osiagnal tyle co...nic. Przyczynil sie tlyko do awansu. Jak zdobedzie mistrzostwo europy, to pogadamy. To samo "gwiazda" Kubica, ktora nie powinna w ogole znalezc sie na liscie sportowcow.

buszmen - ja się zgodzę z Tobą, że w "sportach" z silnikiem też decydują umiejęstności. Ale dla mnie takie coś, gdzie o sukcesie bądź jego braku decyduje także sprzęt, sportem nie jest i nie będzie. Szanse dla wszystkich muszą być równe, ale tak nie jest i Ty dobrze o tym wiesz.
Żużel to jeszcze ujdzie, od czasu do czasu z nudów popatrzę, choć lepiej by było, gdyby dwóch jeździło w jedną stronę, a dwóch w drugą stronę toru

Poza tym ja wole na żywo ogladać mecz niż patrzeć, jak mechanicy wynieniają koła w F1, czy sluchać wywiadów z parkingu

No to już kwestia gustu akurat. Sprzęt decyduje też - to jest jasne. Ale organizacja sprzętu pozostaje w gestii zawodnika - i to jest zasadnicza różnica. A gdyby tylko kasa i sprzęt decydowały to między Krzysztofem Kasprzakiem, a Robertem Kasprzakiem nie było różnicy lat świetlnych, a Janek Kołodziej nie mógłby się równać z Łukaszem Jankowskim. Jest inaczej.