kto chce to tam zaglada, kto nie chce ten to olewa, prosta sprawa, nie wiem po co ten cały wywód ?

Myślę, że to rozmowa podobna do rozmowy o wyższości świąt bożego narodzenia nad Wielkanocą, ewentualnie o wyższości Coca-Coli nad Pepsi.

Jedni są tam dla ilości znajomych, inni dla odnajdywania starych znajomych, a jeszcze inni nie chcą tam być. Jest to indywidualna sprawa każdego.

Mam znajomego, który skutecznie i uparcie odmawia sobie zakupu komórki. No nie i już. Dobrze mu z tym, a raczej bez telefonu. Żyje ma się świetnie, ma sporo znajomych.
Świadczy to o czymś? Zupełnie o niczym.
Dzięki NK mogę lub będę mógł nawiązać kontakt z tymi na których mi zależy, a z którymi z różnych powodów ten kontakt się urwał, lub jest dla mnie nieosiągalny "normalnymi" sposobami do zdobycia.
Oczywiście śmieszy mnie też wpisywanie znajomych na siłę, lub rozmowa w kółko o tym serwisie.
Chwała chłopakom za świetny chwytliwy pomysł.

Chociaż trochę śmiać mi się chce, jak kolega, u którego znam parę lat i myślałem, że ma dość wąskie grono znajomych (na podstawie jakiś rozmów itp itd) okazuje się, że na naszej klasie ma ponad 170 znajomych

Lepiej bym tego nie ujął. Myślę, że tym cytatem można zakończyć dyskusję, czy NK jest potrzebna, czy nie. Czy warto tam być, czy wręcz przeciwnie

Blacky klamie
To, ze nie ma konta, nie znaczy, ze tam nie bywa

A o tym co pisal Error pisalem na chyba 3 stronie tego tematu
I jak widac, to nie tylko moje zdanie.

właśnie popełniłem seppuku i skasowałem konto na NK
to wszystko poszło za daleko
jakies fotki których sobie wcale nie życzę
praktycznie cały życiorys dostępny
niedługo zamiast CV i referencji będzie się podawało linka do profilu na NK - to przesada...
i jeszcze osoby mi nieprzychylne moga mi robic smród pisząc do moich znajomych...
nie...to za dużo

zobaczcie jaka to jest baza danych o ludziach...dlatego taka jest wartość

ja tam już nie wrócę...no, chyba że pod fałszywymi danymi tylko po to żeby znaleźć namiary na interesujace mnie osoby...

i już jest piątka

jakież było moje zdziwienie gdy idąc przed Świętami do czytelni zauważyłem, że studentki zamiast wyszukiwać książek, czas swój spędzają na tym jakże wspaniałym serwisie

dobrze że przynajmniej mnie tam nie ma. najchętniej zamykałbym tego typu strony. przecież jedną z licznych zalet sieci jest jej pozorna anonimowość. nie wiem nawet jak działa nasza-klasa, ale nie życzyłbym sobie by ktokolwiek mógł wklejać tam moje zdjęcia.

Głupstwa piszesz Homraj; niby czemu zamykać?
Przymus jakiś masz tam się rejestrować? Nakaz?
Rejestrując się u buka też podajesz swoje dane, o wiele więcej danych niż w NK.
I tak jak w całym życiu, jednemu podpasuje blondynka, drugiemu barszcz z uszkami.

Anonimowi nie jesteśmy już od narodzenia, a na pewno od momentu uzyskania dowodu tożsamości. A nasze dane personalne krążą między różnymi firmami beż naszej wiedzy i rejestracja na NK czy jakimkolwiek innym portalu nie ma tutaj żadnego znaczenia. Jeżeli ktoś będzie chciał wykorzystać nasze dane, to to po prostu zrobi, a my dalej będziemy żyć w błogiej nieświadomości.

Szewa..nie byłbym taki pewien...

jak myślisz..czy łatwo jest uzyskac informację kto jest właścicielem jakiejs konkretnej działki? powiem Ci że odkąd obowiązuje ustawa o ochronie danych osobowych - to jest problem...

i bardzo dobrze...

fakt że rejestrując się u buka podajemy duzo więcej danych...ale nie ma do nich wglądu tak duza liczba ludzi...

na NK wystaczy wpisac nazwisko i juz się o człowieku wie zbyt duzo: wiek, wykształcenie, szkoły itp. a jak się zada sobie troche trudu to dojdzie się całej reszty po ZNAJOMYCH !!!

wchodzę na forum swojej klasy ze średniej szkoły - forum ogólnodostepne oczywiście - i sobie moge poczytac kto z kim kiedy i dlaczego...pooglądac fotki...itp itd.
nie...to paranoja jakaś... fotka.pl przy tym to jak ostoja anonimowości

ludzie, nie szukajcie na siłe spiskowej teorii dziejów, ten portal to super sprawa dla wielu ludzi znajdujacych zagubione kontakty sprzed lat...

Sam znalazłem koleżanke z którą straciłem kontakt z 5 lat temu, a gadalismy codziennie i o wszystkim, wyjechala za granice i koniec znajomosci. A dzieki portalowi odnalazlem ja A ze ludzie wysylaja mi zaproszenia, mimo ze na ulicy nie mowia czesc, to inna sprawa.

nic nie klamie konta nie mam

Homraj nie zdziw się jak ktoś wkleił tam np. zdjęcie grupowe Twojej klasy. Parafrazując znane powiedzenie zachęcające niemieckich turystów do odwiedzania naszego kraju : "Wpadnij na naszą klasę, Twoje zdjęcie już tu jest"

Jesli wkleji Twoje zdjecie bez Twojej zgody, to zglaszasz jest gdzies tam taka opcja.
A klasowe co w tym zlego

a grupowe?

a z gruppen-sexu?

co w tym złego?

Zarty sie co poniektorych trzymaja

mnie? ...wprost przeciwnie...jestem śmiertelnie poważny

mam dość doszukiwania się przez moja obecną mojej byłej

Czyżbyś miał jakieś pikantne fotki, które nie powinny ujrzeć światła dziennego ?