no wlasnie. napisalem posta w temacie Haz$'a ale ja chcialbym sie dowiedziec czegos od podstaw.

chce wyjechac na 3 miesiace do Anglii/Szkocji/Irlandii.
praca wakacyjna -dorobienie paru groszy na obczyznie na studia.
od czego zaczac, gdzie najlepiej szukac takiej pracy?? co jest mi potrzebne?? jak sprawdzac posrednikow??

Prosze o wprowadzenie.

i ja także byłbym zainteresowany takimi informacjami

Postaram sie cos podpowiedziec, choc ja zaczynajac zycie w UK bylem w innej sytuacji:
1. mialem kontrakt w kieszeni, zagwaranowane zakwaterowanie oplacane przez firme i b. dobry angielski

Chcesz przyjechac na pocz. wakacji, a wiec gdy wala tlumy podobnych Tobie w kraju, w ktorym pelno juz Polakow. Dodajmy, Polakow w ogromnej wiekszosci kiepsko znajacych jezyk i/lub slabo wykwalifikowanych. Jesli wiec chcesz sie czyms wyroznic, to przede wszystkim biegla znajomoscia angielskiego. W tym wypadku nie wierze, zeby nie mozna bylo szybko dostac jakiejs pracy, chocby w gastronomii.

Zaczac szukac mozesz juz w PL, na gumtree.com
lub na stronie panstwowego posredniaka http://www.jobcentreplus.gov.uk

angielski mam dobry zarowno w mowie jak i w pismie. wiec z tym problemow nie mam. rozmawialem z masa ludzi ktorzy byli w anglii wlasnie w takiej pracy i wyrabiali jakies odpowiedniki polskich NIPow czy cos takiego jakeis ubezpieczenia... rozumiesz o co chodzi.

angielski mam dobry zarowno w mowie jak i w pismie. wiec z tym problemow nie mam. rozmawialem z masa ludzi ktorzy byli w anglii wlasnie w takiej pracy i wyrabiali jakies odpowiedniki polskich NIPow czy cos takiego jakeis ubezpieczenia... rozumiesz o co chodzi.

i jeszcze takie pytanie. jak z zarobkami i zyciem?? pewnie w innych miastach jest to zroznicowane tzn powiedzmy Londyn drozej niz jakies mniejsze miasto.

to moze ja z innej beczki

w temacie Haz$'a pisales, ze masz znajomego w norwegii - wydaje mi sie, ze praca w skandynawii to znacznie korzystniejsza opcja niz wyspy ale oczywiscie ma to tez swoje uwarunkowania - w norge jezeli masz znajomego, ktory tam mieszka/pracuje to ma pewnie znajomych norwegow, ktorzy jezeli mieszkaja w domkach, a tak przewaznie jest w miejscowosciach otaczajace wieksze miasta to na pewno chetniej zleca pomalowanie go komus na czarno niz jakiejs firmie poniewaz wyniesie ich to o wiele drozej

do czego zmierzam, jezeli masz znajomego to mozesz go zapytac, czy ktorys z jego znajomych norwegow nie ma w planach malowania, a potem znajomy poleci Cie znajomemu tak to bynajmniej u mnie dzialalo w tamtym roku

placa - my braslismy 100 koron norweskich za godzine pracy czyli ok 44 zl

Chodzi o NIN, czyli National Insurance Number. Zalatwia sie go w Job Centre bezplatnie. Warto go miec, jst zreszta na cale zycie. Poza tym trzeba zarejestrowac sie w ciagu miesiaca od podjecia pracy w WRS, Working Registration Scheme - to warunek legalnosci zatrudnienia. Przyjemnosc ta kosztuje 90 funtow (tylko przy pierwszej pracy).
Natomiast zaraz po pzryjezdzie trzba zalozyc konto w banku - wielu Polakow wybiera Lloyds TSB lub ostatnio NatWest ( maja nawet polski call centre).
A ceny rzeczywiscie w Londynie lub Bristolu wysokie - moim zdaniem to miejsca dla osob z dobrymi zarobkami.

w Skandynawii oczywiście mówisz o pracy na czarno? bo z tych 100 koron na legalu połowa idzie do fiskusa.

tak, na czarno

hornblower podales strone jobcentre plus.
czy tam po wyszukaniu aplikacji sa jakies metody kontaktu z pracodawca oprocz telefonu??bo jak bede tak dzownil to troche mnie niestety to wyniesie

Musisz popatrzec, chyba niektorzy podaja tez e-mail, ale zazwyczaj to sa telefony.

Hornblower, a jak jest z praca powiedzmy od marca do czerwca kiedy nie ma jeszcze natloku studentow - jest jakas roznica?

w kazdej ofercie jest podana stawka zapewne jest to stawka brutto. ile bedzie wynosic netto?

Lepiej chyba w Lloydsie. NatWest ma taką wadę, że zamiast VISA dostajesz Maestro bodajże (przynajmniej tak było w zeszłym roku). A VISA jest lepsza do załatwiania spraw w necie. Mój brat ma konto w obu bankach i mówi, że kartą z NatWest można conajwyżej szyby skrobać

Jeszcze jedno. Nie wiem, czy się coś zmieniło, ale żeby założyć konto, musisz pracować. Pytają zresztą o miejsce pracy podczas zakładania. Ale to można łatwo obejść - podać jakąś firmę cateringową na stanowisku kelnera na przykład. Wątpię, że będą sprawdzać (ja tak zrobiłem i nie sprawdzili, czy to prawda, u kilku moichznajomych było to samo).

Podatek + insurance zabiera około 21% (przy mniej niż 20 godz/tyg nie zabierają nic)

Ja nigdy nie mialem zadnych problemow, rowniez w necie, z karta NatWest. Zreszta, co szkodzi zalozyc konta w obu bankach? Sa bezplatne.

Teoretycznie banki wola zatrudnionych, ale nie sprawdzaja tych danych.
Podatek to zazwyczaj 22 %.
Wiosna to dobra pora na szukanie pracy !!! Zazwyczaj agencje pracy tymczasowej maja wtedy duzo ofert (w magazynach, fabrykach)

juz sie zmienilo, mozna zalozyc konto bedac bezrobotnym a takze istnieje mozliwosc zalozenia konta gdzie dostajesz dwie karty i jedna wysylasz do Polski nawet dostajesz ulotke po polsku

a jakie posdreniaki mozecie jeszcze polecic?? cos sprawdzonego mnie interesuje tam w Anglii jak i tutaj u nas.

czyli przykladowo stawka 10/h po dliczeniu wychodzi te 7,8 tak? tak mam to wsyztsko liczyc?

Dokladnie, zadna filozofia, $port.
A co do posredniakow, one zarabiaja na Tobie i tez im zalezy, zebys pracowal. Znam sporo ludzi, ktorzy korzystali z Reed.

Dokladnie, zadna filozofia, $port.
A co do posredniakow, one zarabiaja na Tobie i tez im zalezy, zebys pracowal. Znam sporo ludzi, ktorzy korzystali z Reed.

Spojrzalem na swojego payslipa, chyba jeszcze trzeba odliczyc pare procent na National Insurance?

masz tutaj na mysli Polakow?

Hornblower a nie jest przypadkiem tak ze dopiero po przekroczeniu bodajze 5.800 £ zabieraja podatek??

na kazdym pracowniku. Zarobek agencji to roznica miedzy tym, co placi pracodawca agencji, a tym co agencja wyplaci Tobie. I czesto ta roznica jest bardzo konkretna.

wychodzi na to ze najlepiej znalezc prace od razu u pracocodawcy ale ja na razie na to nie licze, chce sporbowac. jakos sie wkrecic poleciec tam zoabczyc co jest grane i nie worcic za tydzien.

Mozliwe, najlepiej zarejestrujcie sie na forum gazeta.pl ---> PRACA NA WYSPACH:PORADY.
Pan Witold z jobland.pl rozstrzygnie problemy prawno-fiskalne.

co to za serwis jesli mozna wiedziec?

W ciekawszych krajach już ktoś pracował wakacyjnie? :] Holandia, Hiszpania ? :>>

no to opierajmy sie poweidzmy tymczasowo na REED'ie i JOBCENTRES PLUS'ie.
ZNalazlem oferte X. Pisac od razu do nich ze mnie interesuje praca wtedy i wtedy?? jakies wskazówki?? bo to ma byc tymczasowa praca dla studenta

jeszcze jedno. prosze o podanie jakis dobrych posrednikow jesli chodzi o Polske w szukaniu pracy w Anglii.

Polecam zakup dwutygodnika życie i praca za granicą, bardzo dobra gazeta jesli chodzi o wyjazd za granice

i jeszcze gumtree !!!
Badz szczery, wiele firm poszukuje wlasnie pracownikow sezonowych.
Tez uwazam, ze dwutygodnik jest dobry, chociz chyb bardziej w przypadku pracy na stale.

pisac do pracodwacow pytajac od razu o poweidzmy gaze zakwaterowanie prace tymczasowa??

Oczywiscie - kto pyta, nie bladzi !
Co do zakwaterowania, to raczej watpliwe przy pracy krotkoterminowej (a jesli zaoferuja, to na pewno juz bedzie napisane w anonsie) - chyba ze pub, hotel gdzies na odludziu.

a wiec tak:

jesli znasz jezyk angielski bardzo dobrze to nie bedziesz mial problemu z znalezieniem pracy, idziesz do pierwszej lepszej agencji pracy ( kwestia tygodnia i masz prace ), oczywiscie czym wiecej odwiedzisz agencji - masz wieksza szanse na szybkie znalezienie pracy - zarobek do 6 f/h ( fabryka )

koszt mieszkania - nie liczac wielkich miast angielskich ( Londyn, Birmingham, Liverpool, Manchester ) do 220-250 f/miesiac ( placone zazwyczaj tygodniowo od 50 f. )

podatek - jesli jedziesz ma 3 miechy to nie przekroczysz raczej kwoty wolnej od podatku czyli okolo 5000 f. ( otrzymasz Tax Code 503L lub 522L ) czyli zwrot Taxu w pelnej kwocie
przy zarobku okolo 300 f. brutto bedziesz okolo 20 % odtracen ( Tax i Insurance )

spiesz sie bo na wakacje wiele Polakow smiga na Wyspy B.

POWODZENIA

To teraz ja

Pierwszy raz pojechałem do UK w ciemno, ale pracę miałem już na drugi dzień Ale ja nie o tym.

Przez ostatnie dwa okresy wakacyjne miałem okazję pracować dla tej kompanii http://www.warnerbreaks.co.uk/

Dwa lata temu jako kelner, rok temu jako barman. W mojej opinii jest to jedna z bardziej atrakcyjnych ofert właśnie dla osób, które chcą pojechać na 2-3 miesiące. Jeżeli mają etat, to przyjmują praktycznie z marszu, ze znajomością języka nie miałbyś kłopotów aby tam się załapać. Może same warunki pracy i płacy nie są powalające, bo płacą pensję minimalną. Ale jest coś, co sprawia, że warto tam się zaczepić. Napiwki Jako kelner miałem około 70-100 funtów tygodniowo. W związku z tym przez cały okres pobytu pensji praktycznie nie ruszyłem. Oprócz tego zapewniają zakwaterowanie (jakieś 15f/tydzień) i dwa posiłki dziennie za 10f/tydzień. Czegóż więcej chcieć

Dlatego na Twoim miejscu skontaktowałbym się z którymś z ośrodków i zapytał, czy nie potrzebują na wakacje dodatkowych kelnerów. Z doświadczenia wiem, że potrzebują

Ja osobiście pracowałem tutaj: http://www.warnerbreaks.co.uk/index.cfm/Norton_Grange/1054 , moja siostra obecnie pracuje tutaj: http://www.warnerbreaks.co.uk/index.cfm/Littlecote_House/1052

Sieć tych hoteli należy di większej grupy Bourne Leisure, a do każdego z tych hoteli masz telefony tutaj: http://www.bournejobs.co.uk/warner/contact.php

Na Twoim miejscu śmiało bym do nich dzwonił i pytał o ewentualną pracę w okresie wakacyjnym.

Co jeszcze. Praktycznie załatwiają za Ciebie wszystkie formalności, typu Home Office, NIN i konto bankowe.

Podstawa, to 36h/tydzień, ale spokojnie można robić nadgodziny.

Uczciwie muszę przyznać, że na dłuższy okres czasu ta praca jest mało perspektywiczna, ale dla studenta pragnącego wyjechać na wakacje to oferta jak znalazł

jezyk to jest podstawa
trzeba uwazac na agencje, samemu rowniez liczyc samemu godziny
wszystko zalezy w jakim terminie sie zjawisz
wg mnie oferty ktore sa teraz to sa oferty gdzie szukaja pracownikow "na wczoraj" i najczesciej musisz isc do nich to wtedy sie dogadujesz co maja aktualnie.
oprocz wspominanych wczesniej NIN, home office, konta bankowego rownie wazna sprawa jest karta telefoniczna w danym kraju, gdyz agencje, pracodawca kontaktuje sie z Toba zazwyczaj za pomoca tel komorkowego

Szewa mowisz ze mozna w tych hotleach pubach pytac smialo ?:) no to tak zrobie. ogolnie jesli ktos ma ejszcze jakeis pomocne ineormacje bede dozgodnie wdzieczny

dzięki panowie za dyskusje

Jeszcze słówko ode mnie.

Nie wiem jak jest gdzie indziej, to muszą już inni się wypowiedzieć, ale ja jak przyjechałem zostałem poinstruowany przez brata, który mieszka w Anglii prawie 2 lata, żeby w agencji pod żadnym pozorem nie mówić że studiuję. Miałem powiedzieć, że zakończyłem już edukację i chcę zostać w UK około 2 lata. W agencjach nie lubili studentów i niezbyt chętnie podchodzili do załatwiania takowym pracy. Aha, byłem w Wolverhampton, więc nie wiem czy tak jest w inncch miastach.

Można pytać śmiało

Na Twoim miejscu zadzwoniłbym i poprosił o rozmowę z menadżerem restauracji. Tam pracuje w pip Polaków, dlatego oni doskonale orientują się w temacie wakacji/studiów/dorabiania się itp. Oczywiście nie zaszkodzi, jak pochwalisz się jakimś doświadczeniem w zakresie kelnerki A to niekoniecznie musi być prawdą, bo na miejscu i tak przechodzisz tygodniowe szkolenie, ale zawsze to w CV lepiej wygląda

Jeszcze jedno, z tą siecią współpracuje w Polsce Almatur podobno, ale oni sobie za "przyjemność" znalezienia Ci pracy pobierają 2 tyś PLN...

Ja pracowałem tam z polecenia znajomego, ale już np. moja siostra zadzwoniła sobie do nich z zapytaniem, czy nie potrzebują kelnerki i okazało się, że potrzebują. Dwa dni później była już w autobusie do Londynu. Ciekawostka: dzwoniła na początku lipca, kiedy teoretycznie powinni już mieć komplet pracowników. Także teraz masz jeszcze większe szanse, aby "zaklepać" sobie miejsce Próbuj, a na pewno coś znajdziesz

Średnio można tam w trzy miesiące zarobić 2 - 2.5 tyś funtów. I wcale nie mówię tutaj o jakimś oszczędnym życiu. Ja nie żałowałem sobie niczego

hmmm a mam pytanie jeszcze pracowal ktos tam albo wie na czym polega ta praca w fabrykach? jak to wygląda?? szukac tych fabryk na miejscu czy teraz?

Praca w fabrykach - zależy czego to jest fabryka.

Ja pracowałem w dwóch. Jedna to fabryka klamek samochodowych, w której stałem tylko przy taśmie i pakowałem klamki do pudełek. Jednym słowem praca lekka ale nudna. Druga to była fabryka bram, płotów i innych metalowych gówien do ogrodu itp. zmiana 12 godzin, typowa robota fizyczna, dźwiganie ciężarów itp. Zajebiście ciężka praca i prawie sami Polacy Wszystko zależy czego to jest fabryka.

A co do szukania fabryk - ja miałem te prace załatwiane przez agencje, ale jak kiedyś szedłem do pracy to mijałem mnóstwo fabryk i na każdej ta sama karteczka - no vacancies. Z ty, że to był czerwiec, więc nie wiem jak to wygląda teraz. Ale ogólnie słyszałem że Polakom ciężko dfostać pracę w takiej fabryce bez udziału agencji. Co jest troszkę dziwne, bo takie fabryki to istny wyzysk a mimo to nie przyjmują tak od razu...

Ja pracowałem w Hot Point'cie (Indesit) [Peterboro] - przykręcałem tyły lodówek. Jak napisał osin, praca łatwa ale nudna. Z tym, że gdy pracowałem normalnym trybem (bez opiprzania się, ale też bez zaharowywania) to nie mogli się nadziwić, że tak dobrze pracuję i oferowali mi pracę bezpośrednio - bez agencji. Nie mogłem podjąć bo miałem wkrótce wyjazd, ale ogólnie łatwo im zaimponować.

A co do podjęcia pracy od razu bez agencji w fabrykach, to bym nie liczył na cud. Większość ma umowy z agencjami na dostarczanie pracowników. Obu się opłaca.

Powodzenia $port! I nie poddawaj się. Ja pracy szukałem 4 tygodnie, pracowałem 3 tygodnie a i tak mi się zwróciło za wyjazd z nawiązką (nie płaciłem za mieszkanie - szwagier )!

no wlasnie tego sie boje chcialbym prace sobie nakrecic juz tytaj z Polski.zeby jednaknie wrocic z pustymi rekami.dlatego czytam pisze dzwonie, jak na razie echo

kolejne pytanie ktore mi sie nasuwa: podpisanie umowy: przed czy po przyjeździe do UK?

odpowiem tutaj:

jezeli agencja chce od Ciebie jakies pieniadze to uciekaj jak najdalej tak samo jakbys rzyjechal do UK i ktos chce od Ciebie kase to tak samo dopiero jak dostaniesz 1 wyplate mozesz zaplacic góra 50f za mieszkanie i tyle do 2 miesiecy bedziesz musial wyrobic ho za 70f i tylko za te rzeczy ktos moze od Ciebie chciec $ nie zaplacisz nic green parkowi za prace... oni sami beda dostawac za Ciebie od pracodawcy

jak znalazlem robote na gazeta.pl poprzez agenta w UK to podpisywalem umowe w UK
przez polską agencje podpisujesz kontrakt w Polsce

pzdr

poszukam tego green park w krakowie bo za bardzo nie wiem gdzie to moze byc. przejde sie i popytam.

[b]Co to jest HO??[b/]

wyplaty tam sie dostaje co tydzien wiec konto trzeba raczej zalozyc tam z tego co tuttaj piszecie.i pozniej normalnie przelew na konto w polskim banku? w sumiedo tego jeszcze daleko ale kto pyta nie bładzi

wiem tez ze firmy posredniczace powinny miec jakis certyfikat gdzie moge to sprawdzic??

nie pamietam dokladnie, albo w Urzedzie Woj. albo PUP

nie pamietam dokladnie, albo w Urzedzie Woj. albo PUP

ogolnie chce jednak tutaj w polsce podpisac umowe. zaczne od tego co poleciliscie green park. we wtorek ide sie doweidziec co i jak. powoli pokolei i mam andzieje ze jednak niektorzy bardziej doswiadczeni pomoga mi tutaj an tym forum.

racja jest z tym ze lepiej teraz moze i cos zaklepac niz pozniej leciec tam na leb na szyje.

firmy posredniczace nie powinny brac tutaj na miejscu nic ode mnie bo to jest niezgodne z prawem? powinnienem podpisac umowe na dane'stanowisko' i wtedy mam zagwarantopwana prace tam tak?

pzdr

tak chyba ze nie przyjdziesz do pracy, bedziesz sie obijał albo walniesz w pysk szefa to nie ;]

ho = home office

pamietaj tez o google

aha i po co chodzić

http://www.greenpark-consultants.com tam znajdziesz adres

co do sprawdzenia firmy to jedna z tych stronek oprócz tego są oferty pracy

http://www.wup.gdansk.pl

http://www.euros.praca.gov.pl

http://www.europa.eu.int/eures

http://www.psz.praca.gov.pl

http://www.kraz.praca.gov.pl

http://www.europass.org.pl

http://www.europass.cedefop.eu.int

co do certyfikatu green

Posiadamy Certyfikat Gangmasters Licensing Authority - GLA
Numer: (URN) GEEN0001
(rejestr firm dostępny na http://www.gla.gov.uk)
Certyfikat ten pozwala polskim i brytyjskim firmom legalnie pośredniczyć w znalezieniu pracy na terenie Anglii.



eh jutro zadzwonią czy mam robote, nerwy :/

a to gdzie masz miec te robote?

Home Office = 90 funtów.

Wypłatę w większości przypadków dostajesz co dwa tygodnie.

co do cen za ho to są różne u mnie 70f, czasami pracodawca sam opłaca

co do wypłat to w wiekszości co tydzień! czemu myslisz ze co 2 tygodnie ?

Nie myślę, wiem Pracowałem tam w kilku branżach/firmach i wypłata zawsze była co dwa tygodnie. Może niech obecni pracownicy z Wysp się wypowiedzą

HO w zeszłym roku wynosił 90f - wysokość tej opłaty ustalana jest urzędowo. Może Twój pracodawca ze swojej kieszeni dopłaca te 20f

mozliwe ze doplacal, chociaz najlepiej zeby zaplacil za nas pracodawca ja 1 raz slysze zeby co 2 tygodnie wyplata w UK jest tak ze co tydzien w piatek wyplata i w weekend do pubu i tak co tydzien sam mialem co tydzien, kilku znajomych pracuje i tez co tydzien, teraz tez mam miec co tydzien zalezy od firmy zresztą, są i takie które co miesiac płacą

To chyba musi byc jakis super pracownik zeby ktos za niego placil HO. 90 funa + ubezpieczenie chyba 10 funa .
Wyplata przwaznie co tydzien badz miesieczna

Rejestracja w WRS (HO) kosztuje obecnie 90 funtow i cena jest taka sama dla wszystkich.
A kwestia wyplat to sprawa danej firmy. Ja niemal zawsze mialem miesieczne, dopiero od 3 m-cy mam tygodniowki. Ale mam znajomego, ktory dostaje co 2 tygodnie.

HO -90 funtow
NIN-?
jakie jeszcze oplaty mnie czekaja przy pierwszej wizycie w UK?

NIN nie kosztuje nic. Po prostu umawiasz się w jobcentre na rozmowę i po około dwóch tygodniach przysyłają Ci ten numer.

Jeżeli jedziesz tylko na trzy miesiące, to podatków raczej też nie będziesz płacił

HO to praktycznie jedyna opłata jaka Cię czeka.

dobra
jade do Krakowa jutro mam egzamin z termodynamiki i wypadaloby go zdac przy okazji przejade sie do green park i dowiem sie dokladnie co i jak. Prosze o nie zamykanie tematu chcialbym tutaj jeszcze poraozmawiac. Jesli jeszcze ktos chce mnie przed czyms ostrzec/przestrzec to droga wolna

moze mi ktos poweidziec jak to wyglda ta cala procedura z ta firma posredniczaca?? chcialbym sie orientowac nim pojde tam do nich.

mail od green park:

Jeżeli chodzi o pracę na trzy miesięczny okres pracy, w naszej firmie
rzadko zdarzają się takie kontrakty. Na tak krótki okres najczęściej
podpisywane są umowy o prace sezonowe, najczęściej na farmie. Aktualnie czekamy
na szczegóły oferty na farmie w Wielkiej Brytanii. Nie wiemy jednak
jeszcze, czy będzie możliwość wyjazdu na 3 miesiące. Przypuszczam, że skoro
aktualnie Pan studiuje, interesował by Pana okres od końca czerwca do końca
września. Proszę zatem o skontaktowanie się z nami najlepiej z początkiem
czerwca , ponieważ oferty i zamówienia na
pracowników, zwłaszcza sezonowych, pojawiają się od naszych klientów
zazwyczaj na bieżąco. Wcześniejszy kontakt jest więc raczej pozbawiony sensu.

:/
wrr no i co o tym sadzicie?

nie ukrywam ze niestety ta Pani troche mnie zniechecila.wy mowicie tak oni mowia inaczej. staram sie czkac czegos innego zeby nie opierac sie bron Boze na jeden agencji.jakies sugestie?

farma przez firmę = wielki szit. wielu znajomych się w to wpakowało ==> dramat.

dlatego pytam co robic. na pewno nie jeden uzytkownik tego forum moze sie co nieco wypowiedziec na ten temat. z gory dziekuje.

jak co robić ? po prostu green park zajmuje sie wiekszymi kontraktami na dluzszy okres...

podałem Ci strony, te strony dostałem z urzędu, oprócz tego gazeta.pl i coś znajdziesz

Ja ciągle proponuję Ci zadzwonić do podanych przeze mnie hoteli. Poproś o rozmowę z managerem restauracji albo baru, zapytaj się, czy na wakacje nie potrzebują dodatkowych rąk do pracy itp. Przygotuj sobie jakąś dobrą gadkę typu, że lubisz nowe wyzwania, poznawanie ludzi, uwielbiasz pracę przy jedzeniu, wspomnij coś o tym, że już w Polsce pracowałeś jako kelner/barman (nawet jeżeli nie pracowałeś), powiedz, że jeżeli trzeba, to wyślesz CV . Przekonaj ich do siebie. Da się to zrobić, oni lubią pewnych sienie ludzi. Już sam fakt, że dzwonisz i bez problemu posługujesz się angielskim będzie Twoim atutem.

Tyle mogę poradzić, jechać w ciemno nie polecam.

tak sie zlozylo ze odpisaly mi 2 panie. obydwie zaproponowaly prace przy farmie ale jak powiedzialem jeden ze znam niezle angielski od razu weszla na gastronomie, kelnerstwo.
zobacze jak to sie rozwinie. chcialem sie dowiedziec jeszcze w jakiej formie najlepiej wyslac cv.ang owszem ale czy pod jakis wzor to pisac??

prosze od odpowiedz na temat formy pisnia cv. jakas konkretna forma ma byc czy jak?

Najlepiej europejskie CV
Wchodzisz na strone
http://europass.cedefop.europa.eu/
wybierasz angielska wersje, wypelniasz. Na koniec wybierasz opcje przeslania na e-mail i od razu masz przeslane CV na swoja skrzynke.

Znalazlem cos takiego. Moze warto zadzwonic?
http://bristol.gumtree.com/bristol/21/19704121.html

zadzwoniłem zapytać sie z ciekawości jaka stawka ale od razu ze nie ma juz miejsc i jak co znowu bedzie rekrutacja w marcu

ps. order picker to jakie to dokładnie stanowisko ?

we wszystkich ofertach order picker jest łamane na pracownik magazynu wiec mam chyba odpowiedz

jak wpisuje numer telefonu i komorki to podawac numer kiedunkowy do polski i pozniej do mnie do wojewodztwa?

4848 672xxxx tak?

Na domowy kierunkowy do Polski i do województwa, na komórkę tylko do Polski.

picker to pikowanie towaru czyli realizacja konkretnego zamowienia.
Jesli pracuja tam Polacy to na 99 procent bedzie norma, jesli jej nie osiagniesz to po paru dniach bajo:)
Pracowalem w tym roku tydzien z prawie samymi Polkami i co ? , dziewczeta nawet nie mialy czasu sie zarzymac pogadac :/ - paranoja.Lataly spocone po warehouse i plakaly ze nie wyrabiaja normy. Tam akurat bylo 70 pikow na godzine. Zawsze bralo sie 1 towar, ale to nic zanim ktos sciagnal np palete z lokacji minelo pare minut, pozniej jazda winda na 1 pietro ....ehh.
Posmialem sie troszke z polakow i powiedzialem im fuck off
Wszystkie normy zawdzieczamy dzieki rodakom z PL, ktorzy chca sie wykazac.- to jedna z przyczyn dlaczego nas anglicy nie lubia!!
Zdecydowanie najlepiej pracuje sie z anogalami. Nikt Cie nie pogania i masz czas wypic spokojnie kawke w kantynie.

$port - ja rok temu tez tak myslalem pytalem wszytskich chcialem przez agencje a krakowie pojechac wszystkie fora przejrzalem i powiem ze jezleli mialbym sluchac co ludzie pisza to teraz sie zastanawiam czy oni tak pisza zeby nastraszyc ale tego chyba nigdy sie nie dowiem
Na Twoim miescu bym sie niczym wogole nie martwil kup bilet juz z data kiedy bedziesz mogl wyjechac i chyba najwazniejsze co jest gdzie spedzisz pierwwsze dni czyli nocleg jesli to masz 99.9 % sukcesu , Ja mam angielski dosc slaby a w ciagu kilku minut mialem pierwsza prace na 3 dzien juz pracowalem i uwazam ze prace latwo znalesc przez jakas agencje najlepeij i oczywiscie nie sluchaj jesli ci ktos pisze ze w agencji mniej zarobisz bo to bzdura ( teraz kazda agencja ma specjalne programy i nawet wiecej zarobisz niz w firmie gdzie placa malo ) teraz stawki i tak od 6 sie zacyznaja bo roboty jest sporo , proponuje jeszcze zrobic kurs na wozki widlowe wtedy mozna ladnie zarobic

pozdro

taki lekki OT... wakacje są po to aby odpoczywać, a nie całe przepracować, a potem znowu szkoła/studia ..a potem narzeka się, że nie ma kiedy odpocząć, po co tak tyrać, przecież kroicie buki na setki tysiące złotych ..jedyne co to mam zamiar odbyć miesięczne praktyki w pracowni architektonicznej (obowiązkowe..niestety), resztę czasu mam zamiar się opieprzać ...no, może raz miesiąc jakaś wizualizacja

Gnacik, szczerze przyznam, że moje dwa pierwsze wyjazdy do pracy w Anglii były moimi najlepszymi wakacjami w życiu. Poznałem wielu wspaniałych ludzi, zwiedziłem spory kawałek Wyspy (z racji pierwszej pracy), o imprezach i ogólnie beztroskim życiu nie wspomnę No i która była głównym celem wyjazdów ale już tam na miejscu zeszła na dalszy plan

Gdybym miał do wyboru siedzenie i nicnierobienie w Polsce, a wyjazd na wakacje do pracy wybrałbym to drugie bez zastanowienia.

co do banku Natwest, plusem jest to, ze mozna robic z tego banku bezplatne przelewy zarobionych funciakow na konto walutowe w PKO BP.

a ja mam mpytanie o ten WRS. jezeli juz raz pracowalem w UK, placilem podatek itp czyli praca legalna.. to musze sie zarejstrowac w tym systemi czy juz nie ?

Szewa dobrze prawi, ja pojechałem w tamtym roku od razu po maturach mniej więcej i nie żałuje. Dostałem 'letką' pracę od 6 do 14 w drukarni, potem sobie przychodziłem i pełen relaks - laptopik, piwko i tak do wieczora, w weekend jakiś wypad. Potem jeszcze znalazłem druga prace na wieczory bo sie nudziłem jako barman to w ogole Jedzonko za pół ceny miałem więc w domu nawet nie gotowałem, piwko po pracy za darmo, jakies alko też A w PL to bym pewnie do 12 spał i potem tez sie obijał a tak przynajmniej troche funciaków wpadło i akurat tyle ile potrzebowałem do mojej wymarzonej furki

W tym roku pewnie też to powtórze tyle że chyba tylko w tym pubie bede pracował i żadnej innej pracy Po prostu w tym roku bezstresowo

Jesli juz rejestrowales sie, to teraz jesli znowu zamierzasz wybrac sie na wyspy, to musisz tak samo wypelnic ten wniosek, z tym, że już nie płacisz kasy i nie wysylasz dowodu czy zdjęć. Tylko ten wniosek i kopię umowy z pracodawcą

nierobem też można być

przyszlo mi na maila informacja o jakiejs pracy wlasnie za granica jest napisane :
KOSZT PROGRAMU 1115 ZL.
o co to chodiz? co za koszty ?

Albo koszty załatwienia pracy, biletu lotniczego, marża itp. albo po prostu biorą 1115 zł i znikają

no przeciez juz Ci pisałem... jak ktoś bierze kase to od razu oszust, nikt nie bierze zadnej kasy od Ciebie bo sam bedzie zarabial za Ciebie... nawet jak ktoś bedzie chcial tylko 40zł na xero (kopiowanmie dokumentów dla Ciebie itp.) to tak samo, nałapie 100 owieczek i ma 4000zł

chodze po tych stronach UK z ofertami pracy i nie bardzo wiem czegos zukac, jakich prac, nie mam o tym zielonego pojecia i moze dlatego. napisalem kilka maili czekam na odpowiedz ale to takie przykladowe. co polecacie szukac?? maja oni na cos zapotrzebowanie?

$port , cipa jesteś Szewa Ci napisał co masz robić. Podobno znasz, więc jaki problem?

edit: znasz język

dzwonilem, zapo,mnialem chyba napisac.nie potrzebuja nikogo na okres wakacyjny.

ale teraz szukać roboty na wakacje to za wcześnie jak chcesz wyjechać w czerwcu to zacznij od połowy kwietnia najwczesniej i wtedy bedzie ofert jak grzybów po deszczu

aha i co do konta to narazie polecam citi handlowy
w 10 minut na miejscu utworzone konto bankowe w PLN I GBP (przy transferze z banku angielskiego na polskie nie tracimy na kursie) karta do bankomatu od razu

citibank w UK ma tylko kilka oddziałów ale tylko w Londynie ale współpracują z innym bankiem w UK gdzie przelewy na konto w citibank w UK idą za darmo i z citibank UK na citi handlowy pl tez za darmo, a opłaty wszędzie 0zł w przeciwieństwie do Pekao

edit: nie PEKAO tylko PKO chyba